Dietowy kącik wsparcia...

[Wiolka]

Noszzz... Kącik dietowy, a smaka robią
Młode ziemniaczki samo w sobie nie są złe, ale co to za ziemniaczki bez masła...

Chyba poszukam jakiegoś przepisu na zupę z soczewicy bo ochoty mi narobiłyście...

[Burbon2009]

Przesadzasz Red, z tego co wymieniłaś tylko krówki i czekoladki do wyrzucenia reszta w ograniczonych ilościach może zostać. Powiem może jak ja to zrobiłem, otóż od pon do piątku dieta twardo trzymana zero słodkiego i śmieciowego żarcia a w weekend pozwalałem sobie na coś słodkiego do kawy i nawet pizze jadłem, taką metodą schudłem prawie 15kg ( o siłowni, bieganiu nie muszę chyba wspominać )

ps kanapki zrób z razowym chlebem i git ;p

[Yassmine]

O masz... co prawda, to prawda. Ale moczyć soczewicę? Dziwne...
Na opakowaniu było napisane, żeby moczyć 2-3 godziny, moczyłam 3 i niby w 40 minut miała być gotowa... no fucking way. Gotowałam i gotowałam, końca nie było widać, ale efekt końcowy... mmmmniami
O ta stronka, pomocna zapisuję!

[Yassmine]

no chyba! Też byłam zdziwiona... gotowałam ją tyle czasu, że już straciłam nadzieję... noo ale po wielkich bólach się udało jakimś cudem.

[upocone jajka]

cieciora to chyba maniurka ciecia?

[Yassmine]

cieciora to chyba maniurka ciecia?

Nie to gangus, co trzęsie osiedlowym ryneczkiem z warzywnymi straganami, pomaga mu widelec

[holly]

U mnie na opakowaniu surowej cieciorki było moczenie 12 godzin a potem gotowanie do miękkości "ok 45 minut". Jest lekko twardawa, ale to nawet lepiej... Dokończę tą paczkę i będę kupowała w puszce, bo nie jestem typem który myśli o tym co zje jutro na obiad

I z ciecierzycy robię dzisiaj "orzeszki", obtaczam w śladowej ilości oliwy, dodaję po pół łyżeczki czosnku, słodkiej papryki i oregano, na 30 minut do piekarnika... będzie do filmu ;>

A żeby dobić temat to zrobiłam solidne 90 minut aerobów, mogę spokojnie wykręcić top i dresiwo. No ale ja jestem singielką i się muszę starać żeby mnie ktoś zechciał

[Yassmine]

I z ciecierzycy robię dzisiaj "orzeszki", obtaczam w śladowej ilości oliwy, dodaję po pół łyżeczki czosnku, słodkiej papryki i oregano, na 30 minut do piekarnika... będzie do filmu ;>

:

O! Też tak uczynię. Super pomysł!

[holly]

dosolić trzeba i przemieszać kilka razy podczas pieczenia żeby się nie zjarały z jednej strony.
dobre to, ma trochę białka a są takie dni kiedy nie mogę patrzeć na mięcho i jaja.

Ciekawe czy na słodko z miodem też będą fajne ;>

[holly]

Ja się nawet nie rozczulam nad tym, co bym chciała jeść, Red... <też chlip>
Ale podstawą są zdrowe nawyki, a tych nie mam za grosz :>

Od warzyw mnie strasznie odrzuca. I coś nie mogę na nie znaleźć sposobu, albo nie mam pomysłu jak przygotować, albo nie umiem doprawić, albo zwyczajnie są wstrętne

[Eris]

Mój prawidłowy jadłospis niestety też jest z przewagą białek... <chlip>

Gorzej, że niespecjalnie lubię mięso i właściwie mogłabym go nie jeść... Z białek wciągać w opór mogłabym tylko jajka, wszystko inne mnie w końcu brzydnie. A jajka oczywiście z żółtkiem, a nie jakieś gówniane omlety z białek na parafinie :/

Ja akurat uwielbiam jaja, mieso, ryby i sery (chociaz wole te bardziej tluste).

Omletow z bialek na parafinie nigdy nie jadlam. Polecam natomiast nalesniki dukanowe:

1/2 szklanki mleka
2 jaja
2 lyzki maizeny

Warto szukac lzejszych kalorycznie zamiennikow. U mnie:

maka - > maizena
cukier - > ksylitol
jasny chleb - > ciemny chleb
mcdonalds - > sphinx (shoarma delikatna, filet w sosie szpinakowym, dania fit)
maslo -> bez masla
majonezowy sos czosnkowy - > sos czosnkowy recznie robiony na smietanie lub jogurcie
tluste sery -> chudsze sery (jest bardzo fajna nisza bialych "topionych" serow, co maja 10% tluszczu. Mozna je spozywac zarowno na zimno jak i na goraco. Sery z zielona plesnia, odrobina fety czy mozzarelli tez moze byc mimo iz maja duzo tluszczu. Najgorsze sa sery zolte i topione. Ich powinno sie bezwzglednie unikac, bo ze wzgledu na chemie sa bardzo tuczodupne)

Polecam zapiekanki np. zapiekanka z dorsza z pieczarkami (wrzucasz filety z dorsza z pieczarkami do zaroodpornego i juz oraz zapiekanki miesno-warzywne np.ta

Z warzyw fajny jest szpinak i cukinia. Warzywa warto dusic i zapiekac z dodatkiem czosnku, pomidorow i przypraw, bo wtedy sa smaczniejsze. Na surowo sa meh.

[holly]

No czytasz mi w myślach
Aczkolwiek, inną rzeczą jest normalne życie a jakiś okres treningowo-dietowy. Bo jeść tak jak ja teraz, na siłę, przez cały czas sobie nie wyobrażam - zresztą to nierealne przy moim trybie życia. Ale jest kilka fajnych rzeczy, które mam nadzieję mi zostaną... świadomość ile taka dziewczynka jak ja potrzebuje kalorii, świadomość że żarcie połowy z tej ilości spowalnia metabolizm, przyzwyczajenie do porannego posiłku, podmiana makaronu/ryżu/pieczywa na pełne ziarno, uzmysłowienie sobie że jedzenie mięsa 2 razy w tygodniu a ryby raz na miesiąc to niezbyt fortunny wybór

Mam fuksa, że mnie już do słodyczy nie ciągnie tak bardzo. Kiedyś bez czekolady by nie dało rady, teraz batony olewam sikiem prostym. Jedynym słabym punktem są wizyty w piekarni i piękne ciacha i muffiny

Eris szpinak lubię bardzo, zwłaszcza świeży - natomiast cukinii, tak samo jak bakłażana, organicznie nie znoszę Większość rzeczy traktuję czosnkiem, w ogóle dużo przyprawiam, ale dalej nie wchodzi. W miarę się sprawdzają gotowe mieszanki na patelnię.

[Sally]

Dzisiaj, na wadze 1 kg za dużo ;-) Więc do kawy zajadam się czekoladkami. Zima mnie wkurza i muszę się jakoś pocieszyć.

[holly]

Nagiet zdefiniuj kanciaste biodra albo wrzuć jakąś poglądową wizualizację o co kaman, bo z tego co pamiętam to twoje biodra wyglądają ok i nie kanciasto :>

[marszczerano]

Nie potrafię sobie wyobrazić o co Ci chodzi