Ile zarabiacie?

[nienastolatek]

z tego co widziałem to nikt tutaj nie hejtuje zarobków

Dla mnie większa jak to mówisz "cebulozą" jest powiedzenie:
"A co do zarobkow... Skromny jestem, nie lubie sie chwalić ".
Straszne wieśniactwo, ale to tylko moje zdanie

[rimmingator]

W dupie byłes, gówno widziałes i ironii nie łapiesz...

a co do kasy to jak to we własnym biznesie - jest nieregularna więc ciężko na to pyt odpowiedzieć. W każdym razie kilka średnich krajowych

kilka innych krajów dla porównania - życie za średnią krajową (w PL - ok 4k brutto)

http://natemat.pl/11235,jak-zyc-za-srednia-krajowa

[nienastolatek]

Pewnie tak, niestety nie każdy jest tak mądry i tak bogaty jak Ty

[erotiko]

Ja obecnie zarabiam 2400 na rękę. Jak na początek spoko wydaje mi sie

[znowuzapilem]

tym cebuloza polska hejtuje tym, ktorym sie lepiej powidzi, a i tak juz mnie tu nie lubia w pewnych kregach. Po co.dolewac oliwy do ognia.

Chyba nie masz na myśli mnie? Zawsze powtarzałem good for you że Ci sie wiedzie. Bardziej bym Cie hejtował gdybyś swój dobry start zmarnował i teraz okupował monopolowy z winem w ręku

[Gandalf71]

Kiedyś w ciągu dwóch lat spłaciłem mieszkanie wzięte na kredyt na 20 lat, wyprowadziłem rok po roku dwa nowe samochody z salonu dla siebie i żony także sporo zarabiałem, a teraz niestety dokładam, ale mam nadzieję na lepsze jutro. Dobrze że jest jeszcze z czego dokładać. Nie bierzcie franczyzy - franczyza jest dobra dla franczyzodawcy

[rimmingator]

Chyba nie masz na myśli mnie? Zawsze powtarzałem good for you że Ci sie wiedzie. Bardziej bym Cie hejtował gdybyś swój dobry start zmarnował i teraz okupował monopolowy z winem w ręku

Smieje sie odnosnie polskiej postawy, ze u nas kazdy kazdego hejtuje, nie mam nikogo konkretnego na mysli. Nienastolatek swiezak to moze nie ogarnia, ze powinien czytac posty z przymrozeniem oka

A co do startu, ja nie lubie biadolenia jak to kudziom zle, ze pracodawca ***, POlitycy *** etc... I przez nich im zle. Sam jestem ze sredniozamoznej familiady z gromada dzieciakow machnietych przez staruszkow... Czyli jak wiekszosc tutaj... Mr nobody from nowhere... Stad pytanie Mozna? A no mozna... Tylko trzeba chciec i ogarnac cos co daje konkret a nie swistek nic nie warty. Po co to w ogoke studiaowac jak odgornie wiadomo, ze jest miliard pedagogow w PL czy socjologow albo wiecej ludzi po resocjalizacji niz wiezniow... ****a! Po co? To juz leiej od razu robote zaczac i szybciej hajs kosic. Tyle jest dobrych zawodow gdzie wystarczy machnac kurs czy zrobic prawko by miec wiekszy hajs niz srednia krajowa. Ile zarabiaja kierowcy tirow? Autobusow? Spawacze, operatorow roz.kramkego sprzetu budowlano-transportowego... Sporoby tu takich zawodow wymieniac

Wiec jak.slysze takie biadolenie to mnie skreca - to wlsnie wyraz tej polaczkowatosci i cebulozy o ktorej mozw powyzej. Gowniane myslenie i narzekanie na wszystko poza soba zamiast wziac sie w garsc i jakos ogarnac.

[znowuzapilem]

Tyle jest dobrych zawodow gdzie wystarczy machnac kurs czy zrobic prawko by miec wiekszy hajs niz srednia krajowa. Ile zarabiaja kierowcy tirow? Autobusow? Spawacze, operatorow roz.kramkego sprzetu budowlano-transportowego... Sporoby tu takich zawodow wymieniac

Hahahahaha. Tak, opowiedz jeszcze ile to więcej niż średnia krajowa zarabia kierowca autobusu albo operator koparki
Albo inaczej. Ile taki kierowca musi wyjeździć roboczogodzin żeby mieć te 4 kółka.
To że u nas się tak mało zarabia to tylko i wyłącznie wina POlityków i tu nie ma sie co wkurzać że ktoś (ja) co chwila o tym wspomina. Opodatkowanie jest tak wysokie że w ogóle się dziwie że to wszystko hula. Ale to już cecha narodowa, zawsze sobie jakoś poradzimy.

[cocalover]

W zupełności się zgadzam z tobą. Jako naród mamy (generalizuje bo nie biorę udziału w tym przedstawieniu pod tytułem fiskus... rozliczam się w hiszpańskojęzycznym który nie wymaga ode mnie płacenia podatku dochodowego i traktuje go jak dobrego kumpla ) tendencje do machania ręką na wszystko i akceptowaniu życia takim jakie jest. Jak powiedzą, że masz płacić 90% haraczu to Polak ponarzeka i.. i tak zapłaci. Dlaczego? Bo kiedyś było gorzej. POlitycy to wiedzą i dlatego bez skrupułów strzygą. To samo się dzieje z resztą w Rosji gdzie ludzie masowo wykupują wszystko co zachodnie za swoje ostatnie zaskórniaki tylko dlatego bo rubel leci na łeb na szyje. Zamiast wziąć, podpalić kreml i ustanowić państwo działające, od podstaw.
To właśnie ta skala porównawcza nas zabija. To że mamy traumatyczne przeżycia z przeszłości i zero oczekiwań od życia. Jak ruscy. W Polsce wstyd się przyznać, że jest się bogatym i chce się zarabiać więcej. Z resztą mam znajomych którzy zarabiają po 3-4 tysiące i śmieją się z tych co robią bokami za 1600 na kasie. 4 tysiące? Toż to nawet nie jest minimalna krajowa w krajach rozwiniętych, więc z czego się tak cieszyć. Państwo trzeba od fundamentów zmieniać, a nie tępo rechotać.
Smutne to. Jak bym nie żył na emigracji to pewnie bym robił tu porządek, no ale, że tego, to ten

[rimmingator]

Cocalover - porządki? W sensie zamiatałbyś ulice w PL?

Jak ktoś ma mozliwości zarabiac 4k czy wiecej a nie chce bo trzeba nadgodziny stuknąc to już jego problem. Za o********nie się nikt nie płaci.
Zwłaszcza na początku powinno się wysrać więcej z siebie by coś odłożyć, zbudowac kapitał, zawsze to daje później jakieś możliwości inwestycyjne... na przykładzie typa od ciężarówki czy koparki - może wziąć w leasing własną czy później drugą i kręcić własne lody samemu to obsługując. I już ma lepiej....

Jak woli siedzieć na dupie i marudzić... proszę bardzo. Jego wybór. Jakie to polskie

A jak już taki pracownik zostanie kiedyś pracodawcą to niech wspomni na swoje poglądy gdy był jeszcze pracownikiem i wykłada swoim ludziom godny (wiekszy niz u innych) hajs.

Prawda taka, że płaci sie tyle za ile się znajdzie pracownik. A że znajdują się za takie a nie wyższe pieniądze to dlaczego mają płacić więcej? Można dać trochę więcej by związac ze swoją działalnością kogoś dobrego by nie s*******ił za parę groszy więcej do konkurencji. Albo od czasu do czasu jakiś bonus wrzucić za efekty... A jak się wyskoczy na starcie z większego $$$ to za chwile ten pracownik i tak ma roszczenia o więcej (jak każdy). Błędne koło.

Ja to widzę tak, że to rynek dyktuje jakie są stawki wynagrodzenia. Państwo ustala tylko kwotę minimalną (nota bene, która ciągle rośnie) i wynagrodzenia w sektorze publicznym... i to by było na tyle. Resztę dyktują pracodawcy. Wiec o co bulwa do polityków? Nie czaje...

[Skinheads_Front]

rimmingator, kierowcy TIR-ów to chyba tak świetnie zarabiają tylko na trasach międzynarodowych. Jakoś wątpię, by na wożeniu palet do sąsiedniego powiatu można było zrobić fortunę.
A rynek jest taki, że pracodawcy płacą straszne podatki, w związku z sytuacja gospodarcza jest jaka jest i płaca też są?
Nadgodziny? Ile człowiek wytrzyma robiąc po 6 dni w tygodniu po 12h?
Ja już się pogodziłem z tym, że nie zarabiam specjalnych kokosów, ale przynajmniej siedzę od poniedziałku do piątku w biurze po 8h i mam umowę na czas nieokreślony. Nie wiem, ile by mi musiał ktoś zapłacić, żebym się zdecydował na kurs spawacza bądź zaczął łazić po rusztowaniach.
No, ale ja z tych nienarzekających i do tego niekierujących się aż w takim dużym stopniu pieniądzem (pewnie jestem mało ambitny i leniwy ), więc kwestia malkontentów mnie nie dotyczy. Po prostu stwierdzam fakt razem z paroma innymi osobami tutaj, że w takiej Szwecji to i nocny stróż zarobi na godne życie, a u nas trzeba się naprawdę wysilać by dobrze zarabiać.
rimmingator, no i na stanowiskach biurowo-administracyjnych ciężko wywalczyć stawkę według własnego widzimisię, bo tam akurat zazwyczaj dużo więcej chętnych niż wakatów. Pracodawcy mają pewne przewidziane wąskie widełki i raczej nie są skłonni od nich odstępować.

[paffcio]

Wiec o co bulwa do polityków? Nie czaje...

Przecież płaczki muszą sobie znaleźć winnego własnej niedoli.

[Skinheads_Front]

paffcio, ale sam przyznaj że gdzie indziej wystarczy cieciem być i da się przeżyć, a u nas trzeba się gimnastykować. Ja nie narzekam, ale jakbym miał robić za 1400 zł na produkcji, to bym ocipiał. Za ciężką fizyczną pracę na 3 zmiany w kurzu i hałasie powinno się godziwie płacić, bo to nie jest lekki kawałek chleba.

[paffcio]

Każdy jest kowalem własnego losu. Zawsze powtarzam, trzeba w siebie inwestować, rozwijać się a jeśli trzeba to wyjechać.
Gdzie indziej czyli w krajach rozwiniętych, my dopiero jesteśmy na dorobku i jeszcze sporo przed nami. Na pewno spora część światowej populacji zazdrości Polakom.

[Skinheads_Front]

Nie każdy ma być prezesem zarządu spółki prawa handlowego. Są ludzie, którzy wykonują proste i fizyczne (często ciężki i niedogodne) prace niewymagające specjalistycznego wykształcenia, ale bardzo potrzebne. I ci ludzie też zasługują na godne życie, bo częstokroć wnoszą do społeczeństwa więcej niż pierdząca w hotel, a więcej od nich zarabiająca paniusia z biura (mi pewnie bliżej do tej paniusi z biura, ale miałem po prostu trochę szczęścia w życiu).