W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Mówimy jeszcze po polsku ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5252

    A tak odchodząc od tematu przewodniego, wiecie co mnie ciekawi?
    Czy Orwell w "Roku 1984" przewidział efekt finalny nowomowy, czy próby maksymalizowania prostoty języka nie doprowadzą nas czasami do punktu, w którym nasza wolność zostanie drastycznie ograniczona a my nie będziemy tego nawet świadomi?

    Ciekawy artykuł na temat implikacji nowomowy w świecie rzeczywistym. Jakby nie było, "wycofanie z użytku" słowa "rewolucja" może dać efekt w postaci rezygnacji z buntu wobec systemu. Będziemy przecież zbyt ograniczeni.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Ćwierćnuta
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 1870

      Napisał mlody969
      noo, tylko dlaczego teraz to nagle tak niektórych denerwuje?
      Bo różnicą jest przyjmowanie słów, których nie ma w innych językach i upowszechnianie ich (angielski "computer", czeski "robot"), a czym innym zastępowanie słów, które w języku są już przyjęte, np. "sorry" zamiast "przepraszam".

      A skróty - stosownie od miejsca użycia. Użyłbyś "btw." w orędziu prezydenckim/artykule naukowym/bajce dla dzieci?
      Ssanie na czekanie.

      Skomentuj

      • Dareios
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2006
        • 1959

        bo sorry jest krótsze od przepraszam. poza tym mi to nie przezskadza jak ktoś powie do mnie sorry, zresztą sam tak mówię do innych o ile sytuacja na to pozwala

        co do skrótów, narazie to są nieoficjalne skróty, ale przypuszczam że za jakiś czas nabiorą oficjalnego tonu. a to że "btw" pochodzi z innego języka? "etc" też
        Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

        Skomentuj

        • Ćwierćnuta
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 1870

          Porównywanie internetowego skrótowca, jak dotąd nie uznanego w żadnej normie językowej, z oficjalnym skrótem z łaciny występującym w języku polskim od wieków... To miało podkreślić, że dla "btw." jeszcze długo nie będzie miejsca w polszczyźnie?

          Napisał mlody969
          zresztą sam tak mówię do innych o ile sytuacja na to pozwala
          Skoro są sytuacje niepozwalające na taki zwrot, to nie jest on, jak widzisz, równorzędny. Gdyby tak był, to by go dopuszczano.
          Ssanie na czekanie.

          Skomentuj

          • Raine
            Administrator
            • Feb 2005
            • 5252

            Z tym prezydentem to było trochę groteskowe, oczywiście jeśli chodzi o TEGO prezydenta, który mógł powiedzieć "Bardzo proszę szanownego starszego pana o natychmiastowe opuszczenie miejsca, w którym się znajduje celem zaprzestania przyprawiania mojej skromnej osoby o stan podwyższonej irytacji" ale zamiast tego strzelił "spieprzaj, dziadu!"

            To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




            Regulamin Forum.

            Skomentuj

            • Dareios
              Gwiazdka Porno
              • Jan 2006
              • 1959

              Ale czy Ty nie rozumiesz że praktycznie każda zmiana językowa bierze się właśnie z takich nieoficjalnych zmian w mowie potocznej które po prostu po czasie akceptują i stosują coraz większe grupy ludzi aż w końcu uznaje się daną formę za poprawną?
              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

              Skomentuj

              • Ćwierćnuta
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 1870

                Młody, a czy Ty nie rozumiesz, że te zmiany trwają kilkadziesiąt, a czasem kilkaset lat? I to, że coś kiedyś może stanie się normą (a czego nie jesteś w stanie przewidzieć) nie sprawia, że obecnie jest to poprawne?

                Uwierz mi, że doskonale wiem, o czym tu już niejednokrotnie pisałam, że język jest tworzywem żywym, wiem, jak się zmienia etc. Co więcej, bardzo mnie te zmiany interesują. I głównie dlatego widzę, że Twoje przykłady są po części nierealne, a po części przerysowane.

                Raine - przykład był celowy, po pierwsze, ponieważ orędzie prezydenta powinno być tekstem maksymalnie oficjalnym, po drugie, bo chyba nie chciałabym słyszeć u TEGO prezydenta wymowy: "by the way"...
                Ssanie na czekanie.

                Skomentuj

                • Dareios
                  Gwiazdka Porno
                  • Jan 2006
                  • 1959

                  Młody, a czy Ty nie rozumiesz, że te zmiany trwają kilkadziesiąt, a czasem kilkaset lat? I to, że coś kiedyś może stanie się normą (a czego nie jesteś w stanie przewidzieć) nie sprawia, że obecnie jest to poprawne?
                  A ja wiem że kilkadziesiąt lat. Chociaż teraz to może iść nieco szybciej.

                  Uwierz mi, że doskonale wiem, o czym tu już niejednokrotnie pisałam, że język jest tworzywem żywym, wiem, jak się zmienia etc. Co więcej, bardzo mnie te zmiany interesują. I głównie dlatego widzę, że Twoje przykłady są po części nierealne, a po części przerysowane.
                  Interesujesz się językiem, lubisz książki, fajnie. Tylko dlaczego od razu uważasz że każdy powinien lubić ksiązki których czytanie niewiele daje a kosztuje dużo czasu? A czas to pieniądz.
                  Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                  Skomentuj

                  • Ćwierćnuta
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1870

                    Napisał mlody969
                    każdy powinien lubić ksiązki których czytanie niewiele daje a kosztuje dużo czasu?
                    Poczytaj sobie powyższy temat, choć on jest o języku, a nie o książkach - nie tylko ja tu pisałam, że czytanie daje dużo. I nie upieram się, że każdy powinien to lubić. Uważam, że zanik czytelnictwa idzie w parze z wtórnym analfabetyzmem, który powoduje coraz większe zakłócenia w komunikacji.
                    A dużo czasu? Z jakim tempem czytasz? Przeczytanie książki zajmuje tyle co obejrzenie filmu.
                    Ssanie na czekanie.

                    Skomentuj

                    • orph
                      Świętoszek
                      • May 2009
                      • 42

                      Napisał Ćwierćnuta
                      Przeczytanie książki zajmuje tyle co obejrzenie filmu.

                      Nie, no to juz jest takie uogolnianie z rzedu tych nienajmadrzejszych
                      DZIEKUJE ZA UWAGE

                      Skomentuj

                      • Raine
                        Administrator
                        • Feb 2005
                        • 5252

                        To spróbuj przeczytać i obejrzeć "Imię Róży" Umberto Eco.
                        Będzie jak wyścig syreny 105 z Lamborghini Diablo

                        Swoją drogą sorry 0.25, mam dzisiaj jakiś małpi humor. Lepiej będzie jak sobie stąd pójdę i wrócę później

                        To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                        Regulamin Forum.

                        Skomentuj

                        • Dareios
                          Gwiazdka Porno
                          • Jan 2006
                          • 1959

                          tak, ciekawe ile osób czyta 250 stron w 1,5 godziny. mnie powieści czy inne dzieła literacie po prostu nudzą. odpadam po kilku stronach bo już mi się żygać chce od tych wszystkich opisów i przegadanych dialogów. Dlatego wole czytać czasopisma. Przynajmniej czytając zdobędę jakąś praktyczną wiedzę a nie wyssane z palca bzdury i co pare stron jest poruszany inny temat. i jakoś przez to że nie czytam ksiązek nie jestem ani głupi ani nie popełniam rażących błędów ortograficznych
                          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                          Skomentuj

                          • orph
                            Świętoszek
                            • May 2009
                            • 42

                            Nie chodzi o kwestie techniczne. Mozna polec na 15-sto stronicowej nowelce jesli nie mamy przygotowania. Pod pozornie autonomiczna historia zazwyczaj czai sie ogrom nawiazan, odniesien, zapozyczen - poczawszy od ogolnej konstrukcji powiesci na imionach bohaterow i nazwach wlasnych konczac. Do niektorych ksiazek lepiej nie siadac bez dosc rozleglej wiedzy ogolnej. Do zrozumienia innych i tak bedzie potrzebna lektura jeszcze kilku nastepnych. No,chyba, ze czytamy Grochole albo Coelho, gdzie glebia tresci nie ustepuje spisowi tresci. Wtedy faktycznie, mozna scigac sie z filmami.

                            (nie zapominajac oczywiscie, ze kinematografia tez ma swoje perly, gdzie wiele trzeba sobie "dowyobrazac" - wcale nie mniej wartosciowe od ksiazek)
                            DZIEKUJE ZA UWAGE

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              Napisał Raine
                              To spróbuj przeczytać i obejrzeć "Imię Róży" Umberto Eco.
                              Będzie jak wyścig syreny 105 z Lamborghini Diablo
                              Przeczytanie tej książki zajęło mi mnie więcej tyle czasu co obejrzenie filmu.
                              Z tym że książka lepsza.

                              Napisał mlody969
                              Tylko dlaczego od razu uważasz że każdy powinien lubić ksiązki których czytanie niewiele daje a kosztuje dużo czasu? A czas to pieniądz.
                              Trudno jest mi orzec, dlaczego ludzie czytają książki.
                              Ja czytam z tych samych powodów, dla których słucham muzyki, oglądam obrazy i rzeźby, śledzę przedstawienia, podziwiam zdjęcia- kontakt ze Sztuką sprawia mi prawdziwą przyjemność, której nie da się porównać z niczym innym.
                              Lektura książek przyrodniczych, podróżniczych, historycznych zaś pomaga mi zaspokoić moją ciekawość świata...

                              Napisał mlody969
                              mnie powieści czy inne dzieła literacie po prostu nudzą
                              Nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że kontakt ze Sztuką wymaga pewnego wyrobienia i smaku...
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              • Ćwierćnuta
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Feb 2009
                                • 1870

                                Kiedy mówimy o osobach nieczytających wcale, łatwo sobie chyba wyobrazić, że nie odsyłałabym ich w pierwszym rzędzie do "Imienia Róży"...

                                Są filmy, które trwają piętnaście minut i takie, które trwają piętnaście godzin. Są książki, które mają dwadzieścia stron i takie, które mają tysiąc. Są lekkie i ciężkie. Tak trudno było założyć, że chodzi o tzw. "pierwszą z brzegu"?

                                Młody, jeśli dla Ciebie każda książka składa się wyłącznie z opisów (bo tylko tę wadę niezmiennie wymieniasz), to masz cholernie niedokładne pojęcie o literaturze.

                                250 stron w 1,5 godziny nie jest wielkim osiągnięciem, pomijając już to, że filmy przeciętnie trwają dwie godziny.
                                Ssanie na czekanie.

                                Skomentuj

                                Working...