Przyjaźń damsko-męska

[Katarynka]

w zadnym wypadku... dla mnie nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna... tak wiele razy obserwowalam jak przez takie "przyjaznie" rozpadaja sie zwiazki... sama kiedys tego doswiadczylam... Uwazam ze z przyjazni predzej czy pozniej wyniknie "cos innego"...

[Rojza Genendel]

w zadnym wypadku... dla mnie nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna... tak wiele razy obserwowalam jak przez takie "przyjaznie" rozpadaja sie zwiazki... sama kiedys tego doswiadczylam... Uwazam ze z przyjazni predzej czy pozniej wyniknie "cos innego"...

Nie widziałam nigdy kolibra. Czy to znaczy że kolibry nie istnieją?

[shy_girl]

no ja ostraznie raczej nazywam ludzi swoimi przyjaciółmi... ale kilku jjuz mam, badz mialam ( przyjaciela - faceta) i jakos nie stwarza - przy najmniej mi, zadnych problemow. Nikt sie nie zakoc***e itp... A w gruncie rzeczy to facet to tez czlowiek...

[Sexy_man]

"Przyjaźń to miłość bez pociągu fizycznego"

Trzymając się tej maksymy, wierzę, że przyjaźń damsko-męska istnieje.

[Sajana]

moim zdaniem owszem możliwa... ale na odległość - on w krakowie ona w suwałkach

[Sexy_man]

Nie, nie. Lepiej jeszcze - on Wałbrzych ona

[Mind's_elation]

Nie widziałam nigdy kolibra. Czy to znaczy że kolibry nie istnieją?

Istnieją - ja widziałam

Co do przyjaźni damsko-męskiej to może - jak najbardziej. Ale są jej 2 typy. Oba przeżyłam, więc coś o tym wiem.

1. Braterska
Unia dusz, rozumienie się bez słów, wspieranie się w ciężkich chwilach, spędzanie masy czasu razem, zero myśli czy czynów seksualnych.

2. Fucking-friends - choć wolę określenie kochankowie
To samo + seks.

Drugi typ jest bardziej skomplikowany, gdyż zazwyczaj jedna strona nie traktuje drugiej jak przyjaciela, ale jako nadzieję na przyszły związek, co nie znaczy, że nie może być równie uduchowiona i wartościowa.

[wirus]

moim zdaniem owszem możliwa... ale na odległość - on w krakowie ona w suwałkach

Ja nie wierzę... z autopsji... chwile się "przyjaźniłem" z panienką która mieszka 300 km ode mnie... później się w sobie zakochaliśmy...a jej po miesiącu się odwidziało i zostawiła mnie ze złamanym sercem... Ale przynajmniej miałem nauczkę że baby to największe h**e na świecie

Faceci są zaprogramowani by szukać partnerek właśnie do seksu i ten pociąg fizyczny zawsze w podświadomości pozostaje... nie ważne ile by się ktoś zarzekał że taka relacja jest aseksualna. (no chyba ze panienka to kaszalot i zupełnie nie w twoim typie)

Ponadto to że my traktujemy kogoś jako przyjaciela nie oznacza automatycznie ze druga osoba traktuje nas tak samo. Może tak być po prostu że pod pozorem przyjaźni chce się do nas zbliżyć.

Dla niedowiarków polecam film "Made of Honor"

[takitamKoles]

Wydaje mi się, że jest to możliwe w dwóch sytuacjach:
1. kiedy facet jest gejem albo laska les
2. jeśli jedna ze stron jest mało atrakcyjna fizycznie dla drugiej

[Demostine]

mogą istnieć jeżeli ktoś wystarczająco się kontroluje

ale przeważnie (w 9 na 10 przypadków) później i tak do czegoś ochodzi

[.Majkel]

ale przeważnie (w 9 na 10 przypadków) później i tak do czegoś ochodzi

Szlag, zawsze musze być w mniejszości. To nie fair!

[Bujda]

Przyjaźń damsko-męska jest możliwa jeśli przyjaciele nie traktują siebie jako potencjalnych partnerów. Niestety zawsze jest ryzyko, że jedna ze stron zaangażuje się i relacje wyłącznie przyjacielskie przestaną jej wystarczać.

[pizamka]

a ja wierze w przyjaźń, między kobieta a mężczyzną takze, tylko nie w wieku 20 lat, musi człowiek być już dojrzałym i doswiadczonym przez życie, przyjażń to piekne uczucie

[Orchidea]

nie wierze w nic co sie nazywa przyjaznia damsko meska jak dla mnie to cyrk na kolkach

[evika]

Vito ładnie i wyczerpująco to ujął.
Uważam,ze jak najbardziej taka przyjażń jest możliwa. Oczywiście między ludźmi dojrzałymi. Znam przykłady.