W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks koleżeński - czy jest możliwy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • c2arnaa18
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 19

    zdarzało mi się takie coś.. ale tylko z jednym zaufanym, przyjacielem
    "Keep the faith in me... I'll not let U down..."

    Skomentuj

    • Bujda
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 725

      oho kolejny temat dla Xiu się znalazł

      a wracając do tematu, seks koleżeński jest jak najbardziej możliwy, tylko podobnie jak w przyjaźni damsko-męskiej może pojawić problem zaangażowania tylko jednej ze stron.
      Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

      Skomentuj

      • ankka84
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 491

        zdazalo sie z jednym przyjacielem.

        potem z moim bylym po latach.

        Skomentuj

        • _martynka_
          Świntuszek
          • Feb 2009
          • 75

          Napisał Bujda
          oho kolejny temat dla Xiu się znalazł
          Bujda nie wywołuj wilka z lasu.....
          co do pytania:
          teoretycznie jest możliwy, ale finał bywa różny.....
          >Nawet gdy ktoś przy swej prawdzie zostać chce
          Czemu pięknie nie umiemy różnić się<
          /Andrzej Mogielnicki/

          Skomentuj

          • brzydki27

            jest możliwy, a nawet ta koleżanka pozwoliła mi wyobrażać sobie że robie to z byłą

            Skomentuj

            • heroinka

              Napisał Gumka
              ....Przyjaźń między mężczyzną i kobietą wychodzi tylko wtedy, kiedy nie ma między nimi fascynacji cielesnej. Jeśli laska pociąga cie fizycznie - wnioskuję ze tak jest skoro chcesz sie z nią.... przespać, to czemu nie może ona być twoją dziewczyną? Co jakaś gorsza jest?? Nadaje sie tylko do łóżka?? Mieszanie "przyjaźni" i sexu to dla mnie głupota jakich mało!!....
              no dobra ale jest też tak że z róznych powodów ktoś nie chce się wiązać (np. jest po rozpadzie poważnego związku i narazie nie umie być z nikim poważnie) a ma dalej swoje potrzeby sexulane przecież,
              dla niektórych moze niedorzeczne jest to co powiem ale 'dzieki' takim spotkaniom z koleżenstwa może narodzić się przyjaźń właśnie
              bo przeciez nie przychodzisz do kogoś, nie mówisz 'rozbieraj się, teraz się byzkamy', ale spędzacie razem ileś tam czasu i można sobie naprawdę szczerze porozmawiać, poza tym jeśli z kimś sypiasz to nie masz przecież wobec tej osoby żadnych zahamowań fizycznych, ona zna wiele twoich intymnych szczegółów, dlatego i o wszystkim innym możecie sobie szczerze powiedzieć

              Skomentuj

              • iceman
                Świntuszek
                • Mar 2006
                • 87

                przyjaźń i sex się nie wyklucza, to bardzo dobre połączenie

                Skomentuj

                • se)(y_student
                  Ocieracz
                  • Mar 2009
                  • 125

                  jak dla mnie super zabawa. tylko osoba musi być odpowiednia no i oczywiście oboje musimy tego chcieć. troche dziwnie jest przy następnym "normalnym" spotkaniu, ale to raczej powoduje zawstydzony uśmieszek, a nie moralnego kaca i nieprzyjemności.

                  Skomentuj

                  • heroinka

                    ja wiem czy zawstydzony usmieszek? niekoniecznie
                    takie spotkania i wasza 'tajemnica' raczej może wywolywac wzajemne ukradkowe pozadliwe spojzenia, aluzje w zwyczajnych rozmowach, brak skrepowania przy przypadkowym dotyku w codziennych kontaktach
                    a to wszytsko bez potrzeby dbania o zwiazek, o uczucia i bez brania na siebie jakichkolwiek zobowiazan
                    to za****sta sprawa

                    Skomentuj

                    • Czekoladoowa

                      jak dla mnie nie. Istnieje bo przeciez takie cos nas otacza sama mam kumpla ktory co rusz umawia sie z inna "kolezanka" w wiadomych celach. Jak dla mnie. :/ smieszne. Fakt seks sprawia ogromna przjemnosc ale bez milosc dla mnie nie moze miec miejsca. Wszystko zalezy od osoby niektorzy sa obojetni i liczy sie dla nich przyjemnosc a inni sie szybko angazuja.

                      Wedle uznania.

                      Skomentuj

                      • se)(y_student
                        Ocieracz
                        • Mar 2009
                        • 125

                        no ale czy sex z koleżaną oznacza, że robisz to bez uczuć i tylko dla przyjemności? mi się wydaje, że nie. heroinka ma dużo racji. ja strasznie lubie swoje koleżanki i napewno było by w tym dużo pozytywnych uczuć.

                        Skomentuj

                        • heroinka

                          pewnie ze mam racje
                          chyba lepiej bzykac się z kolegą/przyjacielem, którego darzysz uczuciami platonicznymi (oczywiscie jest tez jakas chemia i pożadanie skoro decydujecie sie na sex ale mniejsza z tym) ...no wiec darzysz te osobe przynajmniej sympatią i zalezy ci by jej było dobrze, a jej zalezy by tobie było dobrze, dajecie sobie przyjemność fizyczną i namiastke bliskości na te pare chwil, a to duzo lepsze niż czysto egoistyczny sex z przypadkową osobą poznaną na imprezie czy przez net, który wtedy sprowadza sie wręcz do czynnosci fizjologicznej

                          Skomentuj

                          • se)(y_student
                            Ocieracz
                            • Mar 2009
                            • 125

                            dokładnie! ja sie pod tym podpisuje

                            Skomentuj

                            • PannaHardcorova
                              Świętoszek
                              • Mar 2009
                              • 4

                              miałam podobny przypadek ze chciałamm po prostu to zrobić z kumplem, kiedy jeszcze nie byłam w zwiążku. ale coś mi mówiło że głupio bym się potem czuła, i jakoś chciałabym z nim być, chociaż wiem że on nie miał ochoty na żaden związek.. takie są kobiety
                              ' Seksualnośc jest pierwszą zasadą wolności człowieka ' - Tango

                              Skomentuj

                              • Madsumi
                                Ocieracz
                                • Feb 2009
                                • 124

                                Nie wierze w cos takiego jak sex bez zobowiazan, nie na dluzsza mete... Predzej czy pozniej jedna ze stron bedzie chciala wiecej i tu zaczyna sie problem. Sama kiedys zgodzilam sie na taki uklad, jednak z mojej strony zawsze bylo cos wiecej... Skonczylo sie tak, ze postanowilismy sprobowac byc ze soba, mieszkalismy razem przez pol roku po czym doszlismy do wniosku, ze nic z tego nie bedzie, bo z jego steony nie bylo zadnych uczuc...Powiedzialam sobie, ze wiecej sie w cos takiego nie wplacze, to nie dla mnie... Co innego uprawiac sex z kims nowo poznanym, z kims na kogo mamy chec, ale nie znamy sie blizej...
                                I am the master of my fate,
                                I am the captain of my soul''

                                Skomentuj

                                Working...