Czy warto stracić dziewictwo dopiero w noc poślubną?

[ars_amandi]

Hmmm, może nie mam największej wiedzy w tym temacie, ale nie wiem na czym ma polegać te niedopasowanie seksualne o którym tak wszyscy mówicie? Przyzwyczajenia zawsze można zmienić, do kompromisu dojść, a niedopasowanie fizyczne, nie do końca wiem na czym miałoby polegać, a i to podejrzewam że dla chcącego nic trudnego i dałoby się przeskoczyć, zwłaszcza gdy można liczyć na rady tak zacnego grona jakim są użytkownicy BT. Więc moim zdaniem warto, ale to tylko moje zdanie.

[Nolaan]

Przyzwyczajenia zawsze można zmienić, do kompromisu dojść, a niedopasowanie fizyczne, nie do końca wiem na czym miałoby polegać, a i to podejrzewam że dla chcącego nic trudnego i dałoby się przeskoczyć, zwłaszcza gdy można liczyć na rady tak zacnego grona jakim są użytkownicy BT

O, pochwalił
Nie zawsze. Czasem po prostu wydaje się, że to ma szansę, że dograć się można i że się uda. Są takie przypadki, nie zaprzeczam. Ale gros z takich średnio dopasowanych chce się zmieniać i naginać pod czyjeś potrzeby, mniejsza czemu nie chce.

[Gayka]

I dlatego szukasz teraz doznań poza małżeńskim łożem?

[watch.out]

krótka odpowiedź na pytanie: BEZ SENSU.

[Nolaan]

To ja powiem z punktu widzenia kobiety, która straciła dziewictwo PO. Już pisałam, że warto ale dopiero kiedy o tym myślę zdaję sobie sprawę, że czuję się dzięki tej decyzji w pewnym sensie lepsza, [...]

I to mówi osoba legalnie olewająca instytucję małżeństwa i krojąca sobie gachów na lewo i prawo? idealny przykład, niech ja skonam.

[Nolaan]

Ktoś tu znowu z ludzi wała robi mam wrażenie.
Jak, do ciula, można uważać że seks do ślubu był git i potem olewać małżeństwo w taki perfidny sposób i na takiego bezczela? I wciskać że po seksie poslubnym poczuła się wartościowsza? To teraz co? Czujesz się jak sucz i dobrze Ci z tym? Na zasadzie odwrotności? Kurde, nie ogarniam.

[Gayka]

Jesteś taka pocieszna To forum wiele by straciło bez Ciebie

[watch.out]

po prostu nasze umysły są zbyt proste na Anuszki filozfię

[Maryja_dziewica]

*dławi się*

[Eris]

Ktoś tu znowu z ludzi wała robi mam wrażenie.
Jak, do ciula, można uważać że seks do ślubu był git i potem olewać małżeństwo w taki perfidny sposób i na takiego bezczela? I wciskać że po seksie poslubnym poczuła się wartościowsza? To teraz co? Czujesz się jak sucz i dobrze Ci z tym? Na zasadzie odwrotności? Kurde, nie ogarniam.

Toz to bardzo proste jest

W przyrodzie musi byc rownowaga, to samo tyczy sie duszy ********

Jak sie kiedys przesadzalo w jedna strone to pozniej trzeba w druga - i nie ma bata :p

Do tego jak sie przesadzalo w jedna, to sie nie mialo swiadomosci wlasnych preferencji - co pozniej sie odbilo czkawka w doroslym zyciu.

Do tego to tak jak w przypadku dresa z matura. Dres ma w dupie mature i edukacje, ksiazek nie trawi i cale zycie bedzie robil jako fizol ale wlasnie dlatego robi mature - by sobie udowodnic, ze potrafi.

Zgadlam?



Odpowiadajac na pytanie zadane w watku - nie, nie warto bo nie mozna kupowac kota w worku. Ale zbyt wczesnie tez nie warto.

[Falanga JONS]

Nie rozumiem metafory, typu "nie kupuje się kota w worku".

Odpowiem inną. Żeby kupić książkę, wcale nie muszę jej najpierw przeczytać. Wystarczy mi tytuł, zagadnienie, jakiś komentarz, czy recenzja. Całe czterysta zdań w środku może być wielką niewiadomą, która zresztą, po uzyskaniu w/w pobieżnych informacji, taką wielką już nie jest.

Nie rozumiem też argumentu typu "jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz".

Nie wiem jak inni, ale ja nie muszę brać krowiego łajna na talerz i dobierać się do niego nożem i widelcem, by wiedzieć, że to nie będzie fajne. Wiem o tym wcześniej.

Jakieś tam detale typu "ja lubię anal a ona nie", też są do obejścia. Chyba, że ktoś jest fanatykiem i woli analfankę w stylu Renaty Beger, zamiast bardziej tradycyjnej Jennifer Lopez (że tak celowo posłuże się tymi nazwiskami w celu określenia atrakcyjności), ale to już jego problem.

[Greedo]

W pewnych sytuacjach, przy odpowiednich ludziach może i warto.

Ja bym nie potrafił, bliskość fizyczna jest dla mnie zbyt ważną częścią relacji między partnerami, a sama instytucja ślubu jest dla mnie głównie cywilno-prawnym potwierdzeniem związku.

[Mascot]

Nie warto. Utrata dziewictwa to nic mistycznego, raczej bywa nieprzyjemne.
Poza tym wolę uprawiac seks przedmałżeński i wiedziec o upodobaniach partnera niż potem obudzic się z obrączką na palcu i "ręką w nocniku".

Całkowicie się z tym zgadzam. Seks dopiero po ślubie jest moim zdaniem dobrym pokazem głupoty ********.

[Nolaan]

To znaczy co próbują robić? Napinać się czy odwerotnie, nadskakiwać dziewczynie? Bo ja nie wiem o co konkretnie tonbie może chodzić.

[watch.out]

No tak.. Zamiast docenic starania to lepiej z takiego kpine zrobic
Cala Anuszka.. Poraz enty pokazuje podejscie: "Aby za wszelka cene odwrocic kota ogonem i zrobic z kogos glupka"