W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Za dużo widziałam, żeby się w to pakować, żeby chociaż próbować.
Ostatnio przyjaciółka siostry (17-letnia dziewczyna, zawsze miła, uczynna, dobra uczennica) trafiła na odwyk. A zaczęło się od amfetaminy przed testem sprawdzającym na początku gimnazjum...
Ale muszę przyznać, że miałam styczność z osobami, u których jedynie marihuana uśmierzała ból, więc medycznemu zastosowaniu nie mówię "nie".
Nie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****e
Narkotyki były, są i będą. Zapotrzebowanie jest spore , biorą, młodzi, biorą gwiazdy i fajtłapy życiowe też biorą aby zapomnieć o swoim czerstwym życiu.
Od narkotyków trzymam się z daleka, nie miałem z nimi problemów ale też nigdy mnie nie interesowało ich działanie. Lata świetlne temu skosztowałem skręta, nic nadzwyczajnego, nie miałem ochoty aby sięgnąć ponownie.
Jeśli chodzi o osoby biorące to są dla mnie obojętni, może dlatego, że w kręgu moich znajomych nikt nie jest ćpunem. Dorosły człowiek powinien wiedzieć czym to się często kończy.
ale często jest przekonany lub wmawia sobie, że jego to nie dotyczy, że nie pozwoli sobie na uzależnienie i upadek.
to nie do końca wie czym to się kończy, chyba, że jest to jakiś niedorozwinięty osobnik ulegający wpływom innych bo takie sytuacje na pewno mają miejsce.
Człowiek powinien mieć świadomość co jest dla niego dobre a co nie zwłaszcza w tak oczywistej kwestii choć z drugiej strony, może część ćpunów świadomie wybrała taką drogę?
Ale się uśmiałem jak czytam te wasze mądrości
Taka rada. Jak się o czymś nie ma pojęcia to się nie próbuje z siebie robić wszechwiedzącego Bo inaczej robicie z siebie błaznów
Napisał kamaro10
Dzisiaj po dłużyszm okresie spotkałem kumpla uzależnionego od hery. na lewej ręce miał świeży ślad po nakłuciu.
Faktycznie musiał być nieźle nagrzany skoro w taką pogode przy temperaturze 5st.C. jeździ po melinach w krótkim rękawku.
No chyba że zauważyłeś ten świeże ślad przez turecki sweter.
A może mu jeszcze szpryca z kabla wystawała bo zapomniał wyciągnąć?
Jak już opowiadasz bajki to rób to bez takich wpadek.
Może nie tyle świadomie, ile wielu uzależnionych (nie tylko od narkotyków) na początku twierdziło, że ma silny charakter i jego uzależnienie na pewno nie będzie dotyczyć. Zwłaszcza, jeśli ktoś ma tak zwaną "mocną głowę".
Nie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****e
Wiem, że potrafią być groźne i z tego powodu, jestem do nich na duży dystans.
Poza tym, po alko czuję się prawie identycznie, bez obawy uzależnienia i odbić.
Nie widzę więc sensu jazdy po bandzie.
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
Gwiazdko, swoje już wypiłem i jakoś nic
Najdłuższe chlanie trwało tydzień, non stop /studia/, najlepiej wchodzi mi na trzeci dzień. Poza tym: każdy brydżyk, wyjście w miasto, czy imprezka. Nie odbija mi po %, prędzej dam w mordę na trzeźwo, parę niezłych projektów wykonałem na bani, lecz mogę nie mieć % przez rok i nie ma bólu. Nawet piwo pijam okazyjnie i tylko w upał.
Gorzej z fajkami, w tym jestem miękki
Cytrynówkę za zioło? NEVER!
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
Skomentuj