Narkotyki

[wiarus]

Hmmm , przelecialem temat i tak dumam...
Kto nazwal marichuane narkotykiem to na 1000000% nic o niej nie wie,
Kiedys swego czasu dozo popalalem, naprawde dozo, i tak przez jakies 2-3 lata i pewnego dnia juz nie i tak z 10 lat nic.

Taaa.
Twoim zdaniem do Monaru trafiają wyłącznie idioci, którzy nic nie wiedzą; a moja kuzynka, którą odtruwali we Włoszech, to zbieg okoliczności?
A jej pierwszy mąż, to złośliwa ofiara wirusa zwanego "złotym strzałem"?
Dureń jesteś i tyle.

[Judasz007]

Hmmm... tak sobie czytam i dumam, ciekawe czy nie miałbyś nic przeciwko aby operację neurochirurgiczną na twoim mózgu wykonywał zespół lekarzy w trakcie jarania blantów?

Nie , tak samo jak nie przy 0,7 l czystej, widzisz jakas roznice ?
Choc od palenia maryski nie widzialem jeszcze ofiary smiertel ej na tym swiecie

[Judasz007]

Taaa.
Twoim zdaniem do Monaru trafiają wyłącznie idioci, którzy nic nie wiedzą; a moja kuzynka, którą odtruwali we Włoszech, to zbieg okoliczności?
A jej pierwszy mąż, to złośliwa ofiara wirusa zwanego "złotym strzałem"?
Dureń jesteś i tyle.

Jak kogos nie znam to nie zaczynam rozmowy od ( duren jestes ) to po pierwsze , po drogie to raczej twoja kuzynka jakies ciezkie gowno brala a nie popalala maryske , wiec chyba raczej ty nie jestes douczony zeby nie powiedziec duren , a skoro zyla z narkomanem ktory przedawkowal jakies gowno kupione na ulicy od innego narkusa i ty jako rodzina to wiedziales i nie reagowales ty albo kto kolwiek z twojej rodziny to o czym my tu gadamy?

Nie ma chyba sensu sie tu wymadrzac ( pisze o sobie ) na temat maryski i jej dzialania choc wiele przestudiowalem na ten temat , gdyz ktos dla mnie bliski byl bardzo chory ( rak )i to byla jedyna odtatnia mozliwosc ( olejek z konopi ) i o dziwo zadzialal jak powinien, prosze was o jedno , zanim zaczniecie pisac o czyms zglebcie wiedze na dany temat . Jest tego tony.

Chocby pan Jerzy Zieba

https://m.youtube.com/watch?v=mrQrYCmkSEU

I wiele wiele innych materialow na ten i podobne tematy, ja naprawde nie pochwalam ciezkich narkotykow przez kogos produkowanych , ale to jest wyjatek bo poprostu rosnie naturalnie od wiekow . Wiec nazywajmy rzeczy po imieniu .

Ps. Niech ktos moze mnie uswiadomi o jakiejs sredniej zgonow procentowo co do maryska : alkochol , pzdr.

[iceberg]

Ps. Niech ktos moze mnie uswiadomi o jakiejs sredniej zgonow procentowo co do maryska : alkochol , pzdr.

Jeszcze raz powtórzę, nie da sie porównywać skutków substancji legalnie dostępnych z substancjami oficjalnie związanymi. Dlaczego? Bo obecnie szkodliwe działanie substancji zakazanych jest mniej widoczne właśnie przez ich ograniczona dostępność.
To tak jakby zrobić porównanie ilości ofiar śmiertelnych alkoholu wśród przedszkolakow i dorosłych. Jaki z tego wniosek? Alkohol jest mniej szkodliwy dla przedszkolaków . A wynika to tylko z faktu że dla przedszkolaków jest o wiele mniej dostępny niż dla dorosłych. Rozumiesz już różnicę?

Co do oleju z konopii to nie to samo co palenie trawy. Również należy widzieć różnicę. Morfina też jest narkotykiem a jest stosowana w lecznictwie, więc dałoby się podobnie to usankcjonowac.

Jeszcze raz powtorze, nie chodzi o działanie szkodliwe bezpośrednio dla zdrowia - ZZ się zgodzil, że uposledza postrzeganie A istnieje ryzyko że jak będzie legalnie dostępna to ludzie zapala A potem pojadą autem. Nie nazwałbym tego bezpiecznym.
Na dodatek - trawę się pali, tak? I co, nie wydziela substancji skalistych itp? Jeśli idzie o tytoń to nie nikotyna, która na działanie na mózg zabija tylko właśnie to co się osadza w płucach wywołuje raka. Zatem nieszkodliwosc palenia trawki też jest przesadzona.
W całym micie o nieszkodliwosc maryski rozmawia się o nieszkodliwosc thc A nie ogólnym dzialaniu

[Judasz007]

Iceberg , zaznacz tylko ze dostepna u nas nie jest , w innych krajacj jest dostepna i nie ma z tym problemow , zgodze aie tylko z jednym, palenie nie jest zdrowe samo w sobie , a co sie pali to ju inna sprawa , dla mnie trawka nie szkodzi bardziej niz fajki , tu dla przykladu gdzie jest legalna itp.

https://www.thrillist.com/travel/nation/which-countries-in-the-world-is-marijuana-legal

[wiarus]

Dla Ciebie, zapewne także piwo nie jest alkoholem; a ja znam człowieka, który zaczął od jednego codziennego piwka po robocie. Obecnie grzebie po śmietnikach i czasami trafi w nich na złom.
Judasz - nie ma reguły. Chcesz, to dyskutuj. Swoją opinię o Tobie już napisałem i nie uda się Ci jej zmienić.
Nie mieszaj leczenia z nałogowym paleniem trawy, czy ćpaniem. Możesz przekonywać smarkaczy, czy innych mniej lub bardziej upośledzonych, ale nie mnie.

[Judasz007]

Dla Ciebie, zapewne także piwo nie jest alkoholem; a ja znam człowieka, który zaczął od jednego codziennego piwka po robocie. Obecnie grzebie po śmietnikach i czasami trafi w nich na złom.
Judasz - nie ma reguły. Chcesz, to dyskutuj. Swoją opinię o Tobie już napisałem i nie uda się Ci jej zmienić.
Nie mieszaj leczenia z nałogowym paleniem trawy, czy ćpaniem. Możesz przekonywać smarkaczy, czy innych mniej lub bardziej upośledzonych, ale nie mnie.

Ok nie mam i nie mialem zamiaru nikogo przekonywac do tego co jest dobre a co zle , szkoda tylko ze tqk szybko oceniasz ludzi po paru zdaniach w necie nie znajac ich , ale to tez nie mi oceniac .
I tak kazdy zrobi co chce , picie ,palenie, cpanie , kij w to wszystko byle kazdy zyl tak jak chce .

[wiarus]

Dla mnie nie jesteś człowiekiem. Jesteś nickiem, o nazwie Judasz007

[Judasz007]

Dla mnie nie jesteś człowiekiem. Jesteś nickiem, o nazwie Judasz007

No i znowu sie z toba musze zgodzic

[znowuzapilem]

Natomiast porównywanie szkodliwości społecznej (powodowanie wypadków itp) dla substancji powszechnie dostępnej z zakazaną w oficjalnym obrocie da obraz zafałszowany. Marihuana musiałaby być legalnie dostępna a następnie po roku można by oceniać jej rzeczywisty wpływ na zagrożenie bezpieczeństwa. Bez tego wyniki będą mało wiarygodne.

Można przecież oceniać na przykładzie Holandii czy niektórych stanów w USA. był nawet dowcip że po zalegalizowaniu trawki w jednym ze stanów wzrosła liczba mandatów za... zbyt wolną jazde samochodem

J
Na dodatek - trawę się pali, tak? I co, nie wydziela substancji skalistych itp? Jeśli idzie o tytoń to nie nikotyna, która na działanie na mózg zabija tylko właśnie to co się osadza w płucach wywołuje raka. Zatem nieszkodliwosc palenia trawki też jest przesadzona.
W całym micie o nieszkodliwosc maryski rozmawia się o nieszkodliwosc thc A nie ogólnym dzialaniu

Pomine różnice toksyczności tytoniu od konopii bo nie mam o tym pojęcia ale warto zauważyć że trawki nie pali się jak papierosów.
Palacze tytoniu pali ok paczki dziennie. Palacz blantów niewypali takiej ilości trawki dziennie. To by uniemożliwiało normalne funkcjonowanie - praca,zakupy,gotowanie, podatki

Osobiście uważam że w takim kraju jak Polska gdzie tragedie spowodowane alkoholem można liczyć w dziesiątkach na godzine dyskusja o szkodliwości trawki to jakiś absurd.

Taaa.
Twoim zdaniem do Monaru trafiają wyłącznie idioci, którzy nic nie wiedzą;

Może nie tyle idioci co jednostki słabe. taka naturalna selekcja.

[Niuniek16v]

Nie no k... narkotyki są suuuper. I to wszelakie od naturalnych jak maruśka i inne opiaty z koką włącznie po te wszystkie syntetyczne cudeńka. Państwo powinno zezwolić na legalny obrót i czerpać z tego zyski.

[znowuzapilem]

Nie ironizuj. Narkotyki są super ale nie dla każdego.
A kolejna sprawa że przy dopalaczach można naprawde pokusić się o stwierdzenie że narkotyki są dodatkowo zdrowe

[iceberg]

Narkotyki są super ale nie dla każdego.

Poważne pytanie, jak ustawić deskryptor aby odróżnić tych co się nadają od tych których należy trzymać od nich z daleka?
Bezpiecznie jest pozwolić spróbować każdemu ryzykując że albo się stoczy pociagajac za sobą kosztowne konsekwencje albo zabije czy uszkodzi kogoś niewinnego - bo nie wiedzial, że tak zareaguje akurat ten konkretny osobnik?
Wprowadzić testy jak na prawo każdy? Np. Jedno mają uprawnienia na wszystko a inni mogą jarac tylko trawkę?
Sorry ale jakoś tego nie widzę.
Zgadzamy się że alkohol jest bardziej szkodliwy od niektorych narkotyków ale to nie znaczy że są one zupełnie nieszkodliwe .
Z legalizacja narkotyków byłoby pewnie jak z kredytami frankowymi, na początku wszystko super bo taniej, łatwiej i przyjemniej. Tylko jak się zrobi już mniej przyjemnie to pretensje do reszty społeczeństwa - zaplaccie za nasza głupotę i naiwność?

[znowuzapilem]

Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania natomiast wiem że nawet choćby był taki detektor to bedzie on nic nie warty bo uzależnienia to nie tylko predyspozycje genetyczne ale przedewszystkim wychowanie,dojrzewanie, otoczenie.

Pierwszym błędem jest wpajanie dzieciom od przedszkola schematu że narkotyki to zło/dno, strzykawka...że pod szkołą może czaić się za krzakami podejrzany pan który pierwszą działke da za darmo, bedzie namawiał... a potem w podręcznikach zazwyczaj są obrazki gdzie ów bohater leży nieprzytomny pod ławką ze strzykawką wbitą w ręke.
Dziecko ma zniekształcony obraz i kiedy spina się na ciemnego pana z darmową pierwszą działką narkotyki atakują z całkiem innej strony - przyjaciele z dobrego domu, przewodniczący klasowy, kolega co ma świadectwa z czerwonym paskiem...
Nie ma obszczanych klatek schodowych, strzykawki w żyle, bad tripów czy ludzkich dramatów a jest dobra zabawa i przyjaciele.
Wtedy dziecko czuje się oszukane.

PS. Nie jestem zwolennikiem legalizacji. Za dużo ziomków straciło by dobrze prosperujące biznesy
natomiast depenalizacja od powiedzmy 3g/5g trawki to niezbędne rozwiązanie żeby małolatom nie niszczyć życia.

[Christophero]

Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania .

ty nie znasz żadnej odpowiedzi na jakiekolwiek pytania.
to mamy już jasne.