Wspomnienia dzieciństwa...

[Xenon]

Przeinwigilowałem temat od początku i dziwię się, że nikt nie wspomniał o bajkach na Polonii 1 - o tych wszystkich Yattamanach, Tygrysich Maskach, Drużnach A, MakGajwerach.

Co do dyskusji w stylu: "dawniej, to były dzieciństwa", dodam że dzisiejsze dzieciaki też pewnie potrafiłyby sobie same czas zorganizować, tylko nierzadko rodzice ich ograniczają.
Taki obrazek z dzisiaj: wracam do domu i widzę jak 7-letnia siostrzenica wyciąga patykiem jakieś liście z wanny przeznaczonej na deszczówkę. Fajna zabawa, dziecko bawi się w "łowienie ryb", dopóki matka nie każe jej krzykiem tego skończyć. Koniec obrazka.

[Innka]

Przeinwigilowałem temat od początku i dziwię się, że nikt nie wspomniał o bajkach na Polonii 1 - o tych wszystkich Yattamanach, Tygrysich Maskach, Drużnach A, MakGajwerach.

Thanx Xenon Właśnie ostatnio próbowałam sobie przypomnieć jak się nazywała bajka przez którą biegaliśmy z kawałkiem folii aluminiowej - Tygrysia Maska Brud ne to było, znalezione gdzieś na dworze, ale każdy chciał mieć Maskę

[tix_wawa]

a pamietacie album z naklejkami WWF Panda ? chyba pierwsza taka "inicjatywa" z takich ciekawych wspomnień to do dziś pamiętam zapach sklepów "warzywniaków" - połaczenie zapachu marchewek, kapusty kiszonej, grzybów, jabłek

dzieciaki w tamtych czasak kolekcjonowały puszki po napojach, pocztówki, papierki po zagranicznych słodyczach

[dePknihT]

Należy jeszcze wspomnieć o "KUKU Ruku",

[Away]

pegasus !
gra w kwadrata/klasy/gumę/podchody
malowanie kamieni na zwierzątka i zostawianie ich w trawie
tom & jerry , reksio, krecik..
w sumie mogłabym wymieniać długo.

[PabloXM]

Należy jeszcze wspomnieć o "KUKU Ruku",

Kuku-Ruku sa smierdzace i kosztuja dwa tysiace. Nadziewane heroina i dlatego dzieci gina

[Sohaan]

Uzbierało by się

- beton, kredowy tor i wyścigi kapsli
- dołek i linka na ubitej ziemi, wrzucanie monet
- nie pamiętam nazwy ale kreśliło się koło dzielone na pół nożem, każdy miał swoją połówkę i rzucało nożem w pole przeciwnika, tam gdzie się wbił tam się odkrajało pole dla siebie
- woda we woreczku, uhh
- https://www.youtube.com/watch?v=FXWN-CQoS-4 jeszcze z Łosowski eh:/ nutka została w głowie
- był też Tulipan i przeganianie od rodziców żebym nie podejrzał co się kręci, Tulipana miałem gdzieś ale w takiej sytuacji obowiązek podejrzeć co to za tajemnica

[Niuniek16v]

Taaaa gra w kapsle. Jak ruszał Wyścig Pokoju to robiło się tor - szczęśliwi co mieli podwórka z piasku - i dawaj od rana do wieczora. Hitem były kapsle z flagami państw. niejeden atlas od geografii ucierpiał
Mam jakieś takie nieodparte wrażenie, że byliśmy trochę jakby kreatywniejsi. może to przez ogólne braki wszystkiego? A może to rodzice nas nie ograniczali i nie zamykali w klatce swoich obaw i urojeń?

[Hal]

Pamiętam gumę do żucia "Donald" Zbierałem te papierki z obrazkami-pamiętacie ?. Do tej pory gdzieś zalegają w domu i nawet ten charakterystyczny zapach jeszcze trzymają.

[razor25]

Pamiętam gumę do żucia "Donald" Zbierałem te papierki z obrazkami-pamiętacie ?

Bardziej utkwiła mi w głowie guma Boomer i Turbo - też z obrazkami.
I ta magiczna cena -20gr

[PabloXM]

Guma "kulka" cięta z blistra i sprzedawana pojedynczo A inne wspomnienie to wybuch fenomenu Adama Małysza. Rysowałem z kolegami takich skoczkòw, jak Małysz, Schmidt albo Hautamaekki i skakałem z nimi ze schodòw w szkole, gdzie określony stopień oznaczał daną skocznię - 3 stopnie to K90, 5 stopni to K120 a z pòłpiętra skakało się jako z Velikanki Aż dziwne, że nikt z nas nie połamał sobie nòg. Nauczyciele nie byli w stanie nas zatrzymać

[Tom_Bombadil]

Pablo.. przerażasz mnie z tym Małyszem. Ja już wtedy byłem dawno dzieciaty..

[Padre_Vader]

Thanx Xenon Właśnie ostatnio próbowałam sobie przypomnieć jak się nazywała bajka przez którą biegaliśmy z kawałkiem folii aluminiowej - Tygrysia Maska Brud ne to było, znalezione gdzieś na dworze, ale każdy chciał mieć Maskę

Lubiłem oglądać: Tygrysią maskę, Kapitana Hawka, Generała Daimosa, Yattamana, W królestwie kalendarza, Bia - czarodziejskie wyzwanie, Gigi la Trottolla, Przygody Zorro, Księga dżungli, a oprócz tego (nie z Polonii 1) Kapitan Planeta, He-man, Tajemnicze złote miasta i inne.

Do tego seriale: Drużyna A, McGyver, Detektyw Remington Style, Magnum, Na celowniku, Żar tropików, Brygada Acapulco, Grom w raju, Ulice San Francisco, Kojak, Niebezpieczne ujęcia, Strażnik teksasu, Z archiwum X, Czynnik PSI i inne.

A z mojego dzieciństwa to najbardziej utkwiły mi w pamięci zabawki produkcji ZSRR, których miałem na pęczki, bo mieliśmy tam rodzinę, która do Polski przyjeżdżała tym g. handlować i tutaj: http://fishki.net/comment.php?id=93621

Miałem tak jak policzyłem ponad 80% tego co jest w tym artykule. Do dziś nie wiem co się z tym stało.

[Hal]

Przypomniała mi się dzisiaj rano audycja satyryczna "Sześćdziesiąt minut na godzinę". Punktem programu była zawsze młoda lekarka działająca na tzw gumnie i jej pacjent grany przez Kaczmarka. Ich dialogi oraz metody leczenia młodej lekarki były przezabawne. Oczywiście zawsze był także dowód wdzięczności pozostawiony na parapecie.
Czy ktoś to jeszcze pamięta ?

[Padre_Vader]

Ja pamiętam, a nawet powiem Ci, że dosyć często słucham. Nazywało się to " Z pamiętnika młodej lekarki". Puszczają to nadal na Trójce w audycji Akademia rozrywki (pn. do czw. od 14:00). Ok. 14:30 jest taki blok Powtórka z rozrywki i przypominają właśnie stare kabarety, skecze, piosenki. Lekarka jest dosyć często, ale można też trafić na inne perełki (np. Potem). Na Trójce puszczają też Kocham Pana Panie Sułku. Ktoś może pamięta jeszcze coś takiego?
-kocham Pana, Panie Sułku.
-cicho!