Denerwujące zachowania społeczne

[Raija]

W ogóle robisz z jazdy samochodem jakąś niebywałą sztukę Ciekaw jestem jak Ty jeździłeś zanim zostałeś takim super gościem, który robi rocznie kilkaset milionów kilometrów.

tutaj sie musze zgodzic z nienastolatkiem.

dziwi mnie i drazni podejscie 'ja przejechalem setki kilometrow, a ty jezdzisz autem tylko do kosciola wiec jestem lepszy'. co ma jedno do drugiego... nie kazdy potrzebuje jezdzic autem dzien w dzien na dlugie trasy. smoku jesli mieszkasz poza miastem to logiczne ze duzo jezdzisz. ale nie kazdy tyle potrzebuje. mieszkam w sredniej wielkosci miescie i w zuplenosci wystarczy mi podrozowanie komunikacja miejska. na dodatek mieszkam w obrębie sródmiescia wiec zwyczajnie nie potrzebuje jezdzic autem. wiec jestem niedzielnym kierowca ktory jezdzi malo bo malo kiedy mam potrzebe wsiadac w auto. czy to znaczy ze nie mam prawa w ogole na tą trase wyjechac? czy kazdy od razu byl hołowczycem i mial przejechane tysiace kilometrow? co to za jakas mania wyzszosci 'bo ja duzo jezdze'. potrzebujesz to jezdzisz, moze inni az tyle nie potrzebuja.

a rowerzysci maja prawo jezdzic ulicami tak samo jak auta i pogodz sie z tym.

i o co chodzi z tymi kapeluszami?

[Raine]

Niezmiennie denerwują mnie ludzie narzekający na Polaków, którzy narzekają na Polaków.

[brkt]

Bycie kochanym, miłym, cieplusim i milusim...zmiękczanie końcóweczek wyraziczków i bardzo ale to bardzo dbanie o to, żeby tylko przypadkiem kogoś nie obrazić.

[znowuzapilem]

drazni podejscie 'ja przejechalem setki kilometrow, a ty jezdzisz autem tylko do kosciola wiec jestem lepszy'. co ma jedno do drugiego...

To ma jedno do drugiego że czym człowiek więcej jeździ tym lepiej jeździ więc ten cytat od Smoka jest jak najbardziej prawidłowy.To raczej logiczne, nikt nie rodzi się Kubicą.

Denerwują mnie ludzie nie używający dezodorantów.

[holly]

o wiem.
"wypiłem tylko ... (3 piwa, pół litra, 17 drinków na spirytusie), jasne, mogę prowadzić".

[iceberg]

ZZ oczywiście masz rację... Dlatego najmniejsze zagrożenie na drodze powodują przedstawiciele handlowi i większość z nich kończy kariere jako mistrzowie rajdowi i wyścigowi

Przeszkadzają mi nerwusy i ludzie którym się wydaje że krzykiem wszystko załatwią.

[znowuzapilem]

Nie każdy kto sie dobrze bije zostaje pięściarzem. I tak, największe zagrożenie na ulicach to niezdecydowani niedzielni kierowcy i starzy ludzie co jadą raz w tygodniu po leki do apteki.


Denerwuje mnie muzyka metalowa Jak można tego słuchać

[camma2]

To ma jedno do drugiego że czym człowiek więcej jeździ tym lepiej jeździ więc ten cytat od Smoka jest jak najbardziej prawidłowy.To raczej logiczne, nikt nie rodzi się Kubicą.

nie zgodzę się w 100%,
Znam takich którzy robią 300 000 tys rocznie co ok 10 000 tys mają wypadek, stłuczke czy inne dziwne zdarzenie.
Oraz takich którzy bez kolizji 300 000 robią przez całe życie. Nie ma zasady.

[znowuzapilem]

nie zgodzę się w 100%,
Znam takich którzy robią 300 000 tys rocznie co ok 10 000 tys mają wypadek, stłuczke czy inne dziwne zdarzenie.
Oraz takich którzy bez kolizji 300 000 robią przez całe życie. Nie ma zasady.

No ale co w związku z tym? Wiadomo że jak ktoś robi 300 000 rocznie to ma większe prawdopodobieństwo na wypadek niż 80 letni dziadek co jeździ do apteki.
Oczywiście nie należy uogólniać ale nikt mi nie wmówi że woli siedzieć za pasażera z kimś kto przejechał 3 000 km niż z kimś z dorobkiem powyżej 300 000.
Ale off top. Chetnie bym podyskutował, niech ktoś przeniesie ten wątek do odpowiedniego tematu

[camma2]

jestem za.

[lady__in__red]

mnie najbardziej irytuje wścibianie nosa gdzie wlezie.
i ludzie, którzy ZAWSZE mają rację. Obojętnie, czy pieka ciasto, podcierają tyłek, czy są w pracy. No denerwujące na potęgę. '
Ludzie, którzy nie używają kierunkowskazów!!!

[nienastolatek]

Nie każdy kto sie dobrze bije zostaje pięściarzem. I tak, największe zagrożenie na ulicach to niezdecydowani niedzielni kierowcy i starzy ludzie co jadą raz w tygodniu po leki do apteki.


Denerwuje mnie muzyka metalowa Jak można tego słuchać

gość co jechał tym pociągiem w Hiszpanii też jeździł szybko, ale bezpiecznie

[Stela7]

Ostatnio denerwują mnie rowerzyści przejażdżajacy pasy dla pieszych,karałabym takich 5 stów mandatu plus 10 batów..no maks jestem na nich wrogo nastawiona..jak można zareagawać jak ci taki nagle wyjedzie.

[PeggyBrown88]

Irytuje mnie widok kobiet, spacerujących po parku z dzieckiem, palących szlugi. Nie znoszę wpychania się moherów bez kolejki do lekarza, ciekawe gdzie im się tak spieszy.

[iceberg]

Peggy zapewne chcą zdążyć przed leżakowaniem w dęowej garsonce ale faktycznie takie cwaniactwo potrafi wkurzyć, tak samo jak "umierające" baby w komunikacji miejskiej które jednak jak zauważą wolne miejsce do siedzenia odzyskują wigor i startują tak że Usain Bolt miałby problem je dogonić