W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

"In vitro, czyli byc albo nie byc rodzicem biologicznym?"

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JKL
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2014
    • 375

    Wypowiadać, a nie obrażać czy straszyć ekskomuniką albo innymi potępieniami.

    Nie przesadzaj - Dla przykładu, Kościół potępia wszystkie środki antykoncepcyjne , ale czyni to jak by z urzędu , a 99% katolików używa lub używało antykoncepcji i nie czuje sie zagrożonych ekskomuniką .



    Że tak cicho zapytam,a panowie to już absolutnie wcale dzieci posiadać nie chcą?

    Owszem Ale chęć posiadania dziecka dla mężczyzny i kobiety to dwie różne sprawy i dwie rożne CHĘCI i Chwała wam KOBIETY za to .

    Dla mnie kwestia refundacji jest trudna i sama nie wiem czy jestem za, czy przeciw.[/quote]

    W tej też sam nie wiem .

    Podoba mi sie Twoja wypowiedź nawet gdy przeciwstawiana mojej - gdyż pozostawia płaszczyznę do dyskusji .

    To było do lawlessness

    Skomentuj

    • lawlessness
      Erotoman
      • Aug 2006
      • 504

      Napisał Skinheads_Front
      Jak ktoś chce korzystać z in vitro, to niech robi to za własne pieniądze. NFZ ma ważniejsze wydatki i nie radzi sobie z bardziej przyziemnymi i pierwszorzędnymi potrzebami pacjentów. Skoro nie jest w stanie ich zaspokoić, to po jakiego grzyba mają być spełniane czyjeś drogie, luksusowe potrzeby wyższego sortu? Od braku skorzystania z in vitro człowiek nie umiera ani nie staje się kaleką. Nie staje się też szpetny. Nie jest to ani zabieg ratujący zdrowie ani tym bardziej życie.
      Jak już mówiłam nie wiem czy jstem za czy przeciw in vitro, ale określanie metdy ostatniej szansy posiadania dziecka jako kaprysu doprowadza mnie do wrzenia, powtarzam tego nie robi się z czystego widzi i się.
      Napisał Skinheads_Front
      Do tego in vitro często nie udaje się zrealizować w pierwszej próbie, a ciąże z in vitro nierzadko generują powikłania, w tym poronienia i wady rozwojowe dziecka. Zdarza się, że panienka decyduje się na aborcję, bo np. nie zamierza rodzić dziecka z zespołem Downa. I ja ze swoich podatków za tą aborcję muszę płacić.
      TAK RACJA, i te dzieci mją pruzdę na czole! albo na d**pie może, nie pamiętam!
      Do wad genetycznych dochodzi równie często co w przypadku poczęć naturalnych, z tym, że kobiety wcześniej przechodzą dość niesympatyczną terapię hormonaną dzięki której poronienie samoistne jest mało prawdopodobne.
      Zarodki rzeznaczone na in vitro są ponadto wcześniej badane, dlatego zaszczepiene wadliwego genetycznie jest cholerną rzadkością.

      Napisał JKL
      To było do lawlessness
      Skapnęłam się dziękuję. A tak a propos kościoła, już Jan Paweł II uznał prezerwatywę i potrawy mięsne w Wigilię, a in vitro ciągle jest be.
      Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.

      Skomentuj

      • Skinheads_Front
        Erotoman
        • Jun 2009
        • 530

        Nie użyłem słowa kaprys. Chęć posiadania dziecka na pewno nie jest dziecinną zachcianką i do tematy należy podchodzić z powagą i poszanowaniem dla drugiego człowieka. Po prostu ratowanie już istniejącego życia, czy czyjegoś zdrowia uważam za wyższą potrzebę.
        Nie pamiętasz przypadku dziecka "pacjentki Chazana" (nigdy nie była jego pacjentką gwoli ścisłości), które przez wielu zostało nazwane "potworkiem"? Tamta kobieta miała za sobą już wcześniej nieudane próby...
        In vitro to śliski temat. Niemniej jednak wolę, żeby pieniądze z NFZ, których notabene jest za mało, by pokryć potrzeby wszystkich pacjentów, były w pierwszej kolejności wydawane na leczenie jednostek już poczętych.

        Ja rozumiem, że niepłodne pary bardzo pragną mieć dzieci. To naturalne. Ale posiadać drugą połówkę i dzieci pragną również osoby wyjątkowo szpetne/bezzębne/biedne/niezaradne/łysiejące/nadmiernie owłosione i idąc tym tokiem myślenia one mogłyby sobie rościć prawa do domagania się refundacji przez Państwo operacji plastycznych/implantów zębowych/nowego Audi/ciepłej posady w urzędzie na koszt podatników/przeszczepu włosów/depilacji laserowej, by zwiększyć swoją szansę na reprodukcję.
        0statnio edytowany przez Skinheads_Front; 23-02-15, 21:28.

        Skomentuj

        • lawlessness
          Erotoman
          • Aug 2006
          • 504

          Napisał Skinheads_Front
          Nie użyłem słowa kaprys. Chęć posiadania dziecka na pewno nie jest dziecinną zachcianką i do tematy należy podchodzić z powagą i poszanowaniem dla drugiego człowieka. Po prostu ratowanie już istniejącego życia, czy czyjegoś zdrowia uważam za wyższą potrzebę.
          Nie pamiętasz przypadku dziecka "pacjentki Chazana" (nigdy nie była jego pacjentką gwoli ścisłości), które przez wielu zostało nazwane "potworkiem"? Tamta kobieta miała za sobą już wcześniej nieudane próby...
          In vitro to śliski temat. Niemniej jednak wolę, żeby pieniądze z NFZ, których notabene jest za mało, by pokryć potrzeby wszystkich pacjentów, były w pierwszej kolejności wydawane na leczenie jednostek już poczętych.
          "Luksusowa zachcianka" to w mojej opini kaprys.
          Kolejny raz zaznaczam że kwestia refundacji jest dla mnie trudna i sama nie opowiadam się za czy przeciw, ale dużo komentarzy brzmi jak krtyka samej metody i tu mnie boli.
          Sprawa Chazana to sprawa nikompetencji konkretnego lekarza, bo w medycynie nigdy nie ma czegos na 100%, także w tej metodzie. Sprawa niepłodności jest bardzo złożona, są i takie sytuacje że nie ma przebacz, raz się zarodek nie przyjmie, innym razem nie rozwinie się prawidłowo i to bez względu na genetykę, a jeszcze innym razem wszystko kończy się wrzaskiem na porodówce.
          Co do NFZ-u nie zabieram głosu, bo jako osoba pracująca w służbie zdrowia jestem nań uczulona i dostaję wysypki na samą myśl.
          Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.

          Skomentuj

          • Lukwawa
            Świętoszek
            • Dec 2013
            • 33

            Skinheads_Front każda procedura leczenie niepłodności kosztuje. Chcesz wywalić z refundacji cały proces, czy tylko in vitro?

            Skomentuj

            • paffcio
              Banned
              • Mar 2006
              • 2286

              Dajcie ślązactwu szmal na życie, Polakom na żywot zabrońcie.
              PO i wszystko jasne, jednym zabieramy by dać innym.

              Skomentuj

              • Skinheads_Front
                Erotoman
                • Jun 2009
                • 530

                Napisał Lukwawa
                Skinheads_Front każda procedura leczenie niepłodności kosztuje. Chcesz wywalić z refundacji cały proces, czy tylko in vitro?
                Sam zabieg sztucznego zapłodnienia nie jest procedurą lecznicą. Owszem medyczną, ale nie leczniczą. Procedura lecznicza to np. operacja udrożnienia niedrożnych jajowodów itp.
                Zwłaszcza moralnie wątpliwe jest refundowanie in vitro 40latce, która do tego czasu żyła "pełną piersią", przeżyła kilka skrobanek, żeby po nich bawić się dalej, a teraz nagle obudziła się z zimowego snu.

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5113

                  In vitro jest w takim samym stopniu leczeniem jak podawanie insuliny cukrzykom czy noszenie okularów przez osoby z wadą wzroku... to tak w kwestii działania leczniczego.
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • paffcio
                    Banned
                    • Mar 2006
                    • 2286

                    Kasa na in vitro ból dupy, kasa na utrzymanie smoluchów wszystko ok, Polska!

                    Skomentuj

                    • Lukwawa
                      Świętoszek
                      • Dec 2013
                      • 33

                      Moralność zdaje się nie jest podstawowym kryterium przy układaniu koszyka świadczeń renfundowanych.

                      Równie dobrze lekarz mógłby powiedzieć, że nie będzie za friko szył skina pociętego w walce o wielką białą polskę, albo obrońcy klubu XY:p

                      Skomentuj

                      • paffcio
                        Banned
                        • Mar 2006
                        • 2286

                        Skini, dresy i inny syf społęczny to nie ludzie więc przykład chybiony

                        Skomentuj

                        • Skinheads_Front
                          Erotoman
                          • Jun 2009
                          • 530

                          Napisał Lukwawa
                          Moralność zdaje się nie jest podstawowym kryterium przy układaniu koszyka świadczeń renfundowanych.

                          Równie dobrze lekarz mógłby powiedzieć, że nie będzie za friko szył skina pociętego w walce o wielką białą polskę, albo obrońcy klubu XY:p
                          Nie chodzi tu o moralność w sensie np. katolickim, ale o fakt że niegodziwe jest finansowanie komuś in vitro, gdy inny umiera na raka i nie ma pieniędzy żeby mu pomóc albo gdy ludzie po wypadkach muszą sami sobie finansować drogie operacje, by uniknąć niepełnosprawności. Od braku in vitro się nie umiera.
                          A tym bardziej nie ma co porównywać in vitro, z szyciem ran, czy innymi naprawdę podstawowymi zabiegami medycznymi.
                          P.S. Łysienie też jest chorobą - w takim razie mamy łysiejącym refundować przeszczepy włosów na zakola? Poza tym inny nie może mieć dzieci, bo jest brzydki i żadna ładna niewiasta go nie chce - ma mieć z automatu refundowaną operację plastyczną twarzy?
                          Ja już o tym pisałem - brakuje pieniędzy na operacje ratujące życie, kolejki są potworne - w takim wypadku rozmowy o refundacji in vitro to naprawdę jakiś kosmos. Nie mam nic do in vitro, ale to zabieg z półki luksusowej, a nie procedura ratująca życie, czy zdrowie.
                          Dodatkowo, patrząc na samą statystykę - in vitro ma znikomy wpływ na przyrost naturalny w Polsce. Podobno w innych krajach większy, ale to raczej świadczy o pewnej ułomności tych społeczeństw, jeśli np. 10% dzieci rodzi się w wyniku zapłodnienia in vitro zastosowanego u 45latek po kilku aborcjach.

                          Napisał paffcio
                          Skini, dresy i inny syf społęczny to nie ludzie więc przykład chybiony
                          Lepiej być dresem, niż lewarem z antify albo nosicielem gejowskiej ksywy "paffcio".

                          Skomentuj

                          • Lukwawa
                            Świętoszek
                            • Dec 2013
                            • 33

                            Skąd teoria, że in vitro to produkt z półki luksusowej? O ile pamiętam to max 20tyś do refundacji. Tyle potrafi kosztować jeden cykl chemioterapii.

                            Najlepiej być kimś normalnym. Skin/antifiarz jeden pies.
                            0statnio edytowany przez Lukwawa; 02-05-15, 14:32.

                            Skomentuj

                            • paffcio
                              Banned
                              • Mar 2006
                              • 2286

                              Napisał Skinheads_Front

                              Lepiej być dresem, niż lewarem z antify albo nosicielem gejowskiej ksywy "paffcio".
                              Ojej skinuś nie unoś sie tak bo żyłka strzeli albo walniesz klocka w majtasy.
                              Swoją droga musiałeś bardzo intensywnie sie spinać przy odpowiedzi, skinuś.
                              G. mnie interesuje antifa podobnie jak inne gówna typu skinusie.

                              Skomentuj

                              • Skinheads_Front
                                Erotoman
                                • Jun 2009
                                • 530

                                paffcio, regularnie piszesz o domniemanej tchórzliwości skinów i dresów, podczas gdy na Ukrainie, w Donbasie, w walce z separatystami giną ogoleni na łyso banderowcy, a chude studenty w rurkach, takie jak Ty, ze strachu przed kamaszami próbują dawać dyla do Polski.

                                Skomentuj

                                Working...