W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy partner z widoczną nadwagą jest seksi...?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • niepokorna
    Ocieracz
    • Oct 2015
    • 170

    Padre - zamiast dogryzać zajmij się swoją grubą dupą.Idz na fitnes, poćwicz brzuszki, pobiegaj.I wtedy wymagaj od kobiet.I wtedy kobietom dogryzaj.
    Masz szczęście , że jesteś facetem - gdybyś był grubą babą - słuchałbyś mądrości takich Padre.Do tego chce Ci powiedzieć, że jesteś wrednym, złośliwym , cynicznym hipokrytą - który narzeka na czyjś charakter i figurę , a nie zajmie się swoją.Gdyby kobiety były podobnymi estetami jak Ty , żadna by Cię nawet kijem nie tknęła.I bardzo by Ci się przydała taka lekcja.
    Holly - ja to tylko napisałam.Wiem od wielu lat.
    0statnio edytowany przez niepokorna; 01-12-15, 17:28.

    Skomentuj

    • lady__in__red
      Gwiazdka Porno
      • Oct 2010
      • 1949

      Koleżanko. .. powiem Ci tak.
      Faceci na prawdę nie są aż tak źli jak Ci się wydaje. Wiem pp sobie. Nie jestem pięknością. Taka zwykła przecietniaczka. Mam kilka kilo nadwagi ale potrafię się z tego śmiać. Charakter mam za to podobno tak interesujący, że na powodzenie nie narzekam. Wręcz musze się opedzac ostatnio.
      Jak widać wygląd ma może znaczenie ale nie jest najważniejszy

      PS a skąd wiesz, że Padre nie robi nic w kierunku aby dobrze wyglądać?
      Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

      Skomentuj

      • Padre_Vader
        Gwiazdka Porno
        • May 2009
        • 2321

        Napisał niepokorna
        Padre - zamiast dogryzać zajmij się swoją grubą dupą.Idz na fitnes, poćwicz brzuszki, pobiegaj.I wtedy wymagaj od kobiet.I wtedy kobietom dogryzaj.
        Masz szczęście , że jesteś facetem - gdybyś był grubą babą - słuchałbyś mądrości takich Padre.Do tego chce Ci powiedzieć, że jesteś wrednym, złośliwym , cynicznym hipokrytą - który narzeka na czyjś charakter i figurę , a nie zajmie się swoją.Gdyby kobiety były podobnymi estetami jak Ty , żadna by Cię nawet kijem nie tknęła.I bardzo by Ci się przydała taka lekcja.
        Holly - ja to tylko napisałam.Wiem od wielu lat.
        Fajnie. Zapewne masz rację. Ja dziś zjadłem już cztery zdrowe posiłki. Za 20 minut wychodzę na siłownię (dziś klatka, brzuch i może bicek jeśli zdążę), potem półtorej godziny piłki halowej. A co Ty dziś robisz?
        Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

        Skomentuj

        • brunecia

          Padre pjona! Do dziś tylko ja byłam cyniczna, hipokrytka, chamska, złośliwa i wredna

          Skomentuj

          • Johny90
            Świntuszek
            • Nov 2015
            • 71

            Nie wiem po co hejtować ludzi naprawdę tego nie rozumiem. Człowiek pisze tu by sie otworzyć a od razu kłody pod nogami ma.

            Skomentuj

            • iceberg
              PornoGraf
              • Jun 2010
              • 5116

              Napisał brunecia
              Padre pjona! Do dziś tylko ja byłam cyniczna, hipokrytka, chamska, złośliwa i wredna
              Poczekaj, powoli... chyba najpierw ja uzyskalem ten tytul .
              A przy okazji chetnie sie dowiem co Niepokorna ze swoich zlotych rad stosuje u siebie?
              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

              Skomentuj

              • niepokorna
                Ocieracz
                • Oct 2015
                • 170

                Cóż Iceberg Niepokorna NIGDY nie wymagała by facet był ciachem z kaloryferem gdy sama tak nie wygląda.Nie twierdziła, że z racji samego faktu istnienia zasługuje na Brada Pitta, bo tak.Bo jest wzrokowcem i tylko ktoś kto ją mega pociąga jest godny faktu bycia z nią.
                Nie muszą mieć szczupłego faceta, pięknego jak anioł, seksownego jak diabli - zadowolę się kim ze swoje ligi - więc teoretycznie nie muszę od siebie wymagać.
                Facet nie musi być również bogaty, mieć świetnej pracy, koneksji - powinien mieć tylko jedno akceptować mnie taką jaka jestem.A ja będę w pełni akceptować również jego wady.Myslę, że to uczciwe.
                Jeśli przy zdrowej diecie , wysiłku fizycznym jesteś otyły czego oczekujesz, że 40 letniej kobiety będą szczupłe same z siebie?Nie wydaje Ci się to dziwne?
                Nie muszę Ci się tłumaczyć co robiłam - zapewniam nie robiłam jednego - nie oglądałam "Barw szczęścia" jedząc lody, hamburgera i chipsy.Z cola u boku.Nie tylko Ty się zdrowo odżywiasz i nie jesteś szczupły.
                Johny ludzie tu hejtują bo lubią kogoś gnoić.Jak można uważać, że faceci nie mają prawa do upokarzania i lekceważenia grubych kobiet.Ty znasz mnie od innej strony - panom niektórym lepiej na sercu, jeśli wiedzą dobitnie, że jestem nie tylko gruba i przeciętna, ale również wredna, głupia i podła.
                Bo wtedy łatwiej im dyskredytować taką osobę i jej problemy.
                Przecież to jest takie fajne zrobić komus mordę, nabijać się z kogoś i wyzywać od niedoruchanych .Takie cool - TAKIE NA WSKROŚ INTELIGENTNE , GŁEBOKIE I LUDZKIE.Zresztą do kogo ja to mówię - do ludzi , którzy z czyjegoś problemu zrobili sobie kabaret - to przecież idotyzm wymagac od takich empatii.

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5116

                  Napisał niepokorna
                  ...Niepokorna NIGDY nie wymagała by facet był ciachem z kaloryferem gdy sama tak nie wygląda.Nie twierdziła, że z racji samego faktu istnienia zasługuje na Brada Pitta, bo tak.Bo jest wzrokowcem i tylko ktoś kto ją mega pociąga jest godny faktu bycia z nią.
                  Nie muszą mieć szczupłego faceta, pięknego jak anioł, seksownego jak diabli - zadowolę się kim ze swoje ligi - więc teoretycznie nie muszę od siebie wymagać.
                  Facet nie musi być również bogaty, mieć świetnej pracy, koneksji - powinien mieć tylko jedno akceptować mnie taką jaka jestem.A ja będę w pełni akceptować również jego wady.Myslę, że to uczciwe.
                  Jeśli przy zdrowej diecie , wysiłku fizycznym jesteś otyły czego oczekujesz, że 40 letniej kobiety będą szczupłe same z siebie?Nie wydaje Ci się to dziwne?
                  Tjaaa... I dlatego:
                  Napisał niepokorna
                  Szczerze - mnie nie pociągają fizycznie panowie bez włosów, o mikrej posturze i wzroście 170 - bo nad nimi góruje nie zakładając niebotycznych szpilek.
                  popatrzmy dalej...
                  Nie podoba mi się styl ubierania wiekszości 40 latków, którzy są co tu kryć zapuszczonymi bezguściami.I śmierdzą papierosami, a wody toaletowej używają od święta.i ktoś taki smie zarzucac kobiecie, że nie ma bujnych loków, pazurów , kreacji, szupłej sylwetki ? Przecioeż to żałosne.
                  WIEKSZOŚĆ RÓWNOLATKÓW NAWET PRZY TAKIEJ KOBIECIE JAK JA WYGLADA NA ZAPUSZCZONYCH I ZANIEDBANYCH....
                  No popatrz... a jednak masz wymagania chociaż piszesz inaczej. Skończ może z hipokryzją.
                  Co do mnie to mojego odżywania nie nazwę zdrowym - chociażby ze względu na nieregularność spożywania posiłków wynikającą z charakteru pracy. Do tego od czasu do czasu mam ochotę na coś niezdrowego - dlatego, że lubię, dlatego że robię to z ukochaną kobietą i dlatego że ona to akceptuje.
                  Ale... w ciągu ostatnich dwóch tygodni moja waga spadła o ponad 8 kilo i nadal leci w dół. Wystarczy potrafić się ograniczyć i ruszyć dupsko. Jeśli uznam to za potrzebne zrzucę następne 6-8 i będzie ok. Potrafię doprowadzić do porządanej wagi pomimo pewnych utrudnień natury fizjologicznej. Jeśli się chce to sposób się zawsze znajdzie.
                  Tylko, że moja kobieta kocha mnie nie za to jak wyglądam a za to jaki jestem, co z nią robię i jak się potrafimy dogadać i wspólnie spędzać czas.
                  Nie terroryzuję jej wymaganiami co do wagi ale motywuję aby nie zapuściła się, ona robi ze mną to samo. Ale oboje wiemy, że waga ciała to sprawa drugorzędna, liczą się dla nas zupełnie inne cechy - coś czego Ty nie potrafisz ani zrozumieć ani dać potencjalnemu partnerowi.

                  A co do dorabiania mordy - sama ją sobie dorabiasz swoimi wypowiedziami, wystarczy ich potem odpowiednio użyć... Naprawdę myślisz, że ludzie przejmują się tym jak próbujesz im wrzucać? Nieee, po prostu odpowiedzą Ci na Twoim poziomie a potem wrócą do swojego szczęśliwego życia, do normalnych wypowiedzi i relacji z innymi.
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • niepokorna
                    Ocieracz
                    • Oct 2015
                    • 170

                    Iceberg - to nie są żadne argumenty i żadna hipokryzja.
                    Sama nie śmierdzę papierochami, nie łażę w dresach, nie mam tłustych włosów i niedogolonej twarzy.To jest właśnie to sławetne ZANIEDBANIE - niestety w przypadku mężczyzn bardzo częste.
                    Co do mikrej postury - jestem wysoka więc trudno bym chciała mieć faceta niższego od siebie .I JEST RÓŻNICA - MIĘDZY NIE POCIĄGA, A TOTALNIE NEGUJĘ.Przypuszczam, że gdyby łysy , niewysoki facet urzekł mnie swoją inteligencją, a przede wszystkim był mną RZECZYWIŚCIE zainteresowany to bym mu odpuściłą i wzrost i łysinę.
                    Napisałam wyraźnie - ZADOWOLĘ SIĘ KIMŚ ZE SWOJEJ LIGI - a higieniczny abnegat i kurdupel z mojej ligi nie jest.Sorry - minimalne wymagania ma każdy i powinien je mieć.
                    Ale nie wymagam jak napisałam urody, szupłości, kaloryfera, 10 lat mniej,kasy - czyli tego CZEGO SAMA NIE MAM.
                    NADAL UWAŻAM, ŻE GRUBY FACET, KTÓRY ODRZUCA GRUBĄ KOBIETĘ JEST ZAKŁAMANY I POPAPRANY.Bo gruby facet też nie jest seksi.
                    A co do rzekomego szczęścia - myślisz , że Wam zazdroszczę?
                    Wiele raz mówiłam NAPRAWDĘ SZCZĘŚLIWI LUDZIE NIE ZACHOWUJĄ SIĘ TAK JAK TY , PADRE, BRUNECIA AND COMPANY.
                    I dodam jeszcze na koniec - ze nigdy nie nazwałam się sama niedoruchaną - bo w moim słownictwie takie określenie nie istnieje.
                    Tak wulgarna nigdy nie bywam.To poniżej mojej godności i kindrersztubie.
                    I zasmucę Cię - ja również tym co piszesz się nie przejmuję .Przykro mi.baaaardzo

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      Odsuwając na bok wagę, kinerschtubę, wdzięk, osobisty urok i czar:
                      Zdecydowanie jesteś "niedoruchana" - przykro mi, to fakt.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • brunecia

                        Ice.... zwracam honor. Wredny, złośliwcze, hipokryto Ty!

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5116

                          Napisał niepokorna
                          Wiele raz mówiłam NAPRAWDĘ SZCZĘŚLIWI LUDZIE NIE ZACHOWUJĄ SIĘ TAK JAK TY , PADRE, BRUNECIA AND COMPANY.
                          Nie wypowiem się na temat pozostałych, powiem tylko o sobie.
                          Stosując Twoją retorykę i znając moje możliwości uwierz mi, że jestem przeszczęśliwy. Gdybym był nieszczęśliwy, a zdarzyło mi się, że byłem to moje obecne oblicze nazwałabyś misiem przytulanką dla dzieci do poduszki .

                          Napisał brunecia
                          Ice.... zwracam honor. Wredny, złośliwcze, hipokryto Ty!
                          Patrz wypowiedź powyżej - nawet nie ruszyłem z bloków startowych, jestem naprawdę słodki w porównaniu z tym co potrafię jak mnie coś wkurzy , na razie jestem serdecznie rozbawiony
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • Padre_Vader
                            Gwiazdka Porno
                            • May 2009
                            • 2321

                            O jezu. Zostałem wymieniony w jednym zdaniu ze złym Ajsem, Brunecią i całą resztą. Jest mi z tego powodu tak bardzo wszystko jedno!

                            Niepokorna? Co dziś jadłaś? Ile czasu spędziłaś na ćwiczeniach, aktywności fizycznej?

                            Zamiast wylewać żale po prostu rusz dupę i schudnij, skoro tak bardzo chcesz mieć faceta i tak bardzo wierzysz w to, że to tylko szczupłość o tym decyduje. Zobaczysz jak będzie.

                            Czy to mnie nazwałaś gdzieś tam grubasem? Możliwe, mam nadwagę. Jeszcze jakieś 10 kg i będzie idealnie, choć akurat nie zwracam uwagi na wagę (tak podałem orientacyjnie, byś zrozumiała o jakiej nadwadze mowa). Dla mnie liczy się to jak będę wyglądał, a nie to ile będę ważył, bo nigdy nie będę ważył 75 kilo (nie ta budowa ciała). Tylko wiesz co? Wydaje mi się, że ja swój cel osiągnę, szybciej niż ty przestaniesz marudzić tu na forum. Kilka dni temu opróżniałem szafę ze starych, nienoszonych ciuchów. Wyrzuciłem ok. 30 koszul (takich pod gajer), bo we wszystkie byłem w stanie się owinąć jak w kaftan bezpieczeństwa, były o kilka numerów za duże. W swoim garniaku ślubnym to utonąłem. Wszystko to, zrobiłem w ciągu ostatniego roku. A jaka jest Twoja wymówka?
                            I teraz popatrz, wyobraź sobie, że z moją nadwagą (o zgoro, 10 kg), jestem jeszcze łysy, facjaty też nie mam zjawiskowej (bywają sytuacje, że znajomi straszą mną dzieci) kilka dni temu, przepiękna, inteligentna kobieta - szczupła, zadbana, po prostu cudo, powiedziała mi, że się jej podobam. Jak ona mogła, przecież to nie moja liga.

                            A może po prostu nie ma żadnych lig? Może są ludzie, którzy są inteligentni i sympatyczni i inni są nimi zainteresowani i jesteś Ty, ze swoją wredotą, zakompleksieniem i wyrzutami do całego świata.
                            Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                            Skomentuj

                            • brunecia

                              Ja nie skomentuję. Bo jak się rozkręcę, to zabiorą mi prawa do wykonywania zawodu

                              W dodatku rozpieprzyła kolejny wątek, gdzie można bylo ciekawie PODYSKUTOWAĆ, wymieniająć RACJONALNE ARGUMENTY.

                              Ice... może czas zmienić nick na "Tęczowy misiu spokoju i radości"?

                              Skomentuj

                              • niepokorna
                                Ocieracz
                                • Oct 2015
                                • 170

                                Dziwnym trafem bawi Cię czyjś problem.Bawi Cię czyjeś cierpienie.Bawi Cię dokopywanie i dyskredytowanie innego człowieka.
                                I nie interesuje mnie jak bywasz niemiły , kiedy jesteś nieszczęśliwy.Teraz jesteś jak dla mnie wystarczająco wredny i nie mam ochoty poznawać Twoich wyży.
                                Tym się różnimy , ze mnie ludzkie problemy nie bawią - szczególnie te nie będące złamanym paznokietkiem.
                                Nie bawi mnie , gdy ktoś cierp - choćbym tej osoby szczerze nie lubiła i miała do tego nielubienia ogromne powody.
                                Nie robię sobie kabaretu - nawet z osób o intelekcie, który aż o to prosi.
                                Darcie łacha z bliźniego jakoś nigdy mnie nie podniecało i nie bawiło.
                                Powiem więcej - dla ludzi, których rozśmiesza czyjaś tragedia nie mam cienia szacunku i sympatii.
                                Wybacz, nigdy z się nie zrozumiemy - bo nie potrafię się zniżyć do Twojego poziomu emocjonalnego.I to by było na tyle - szczęśliwy, wspaniały człowieku.Zazdroszczę dobrego samopoczucia i braku uczuć wyższych.Pewnie dlatego, że je posiadam nie bawię się w Waszym towarzystwie tak dobrze, po prostu nie dorastam totalną znieczulicą.Mam nadzieję, że osiągnięcie takiego cynizmu mi nie grozi.
                                Bruneciu - racjonalne argumenty w kwestii co się podoba, co nas podnieca, jakie mamy preferencje wyglądowe są niemozliwe.Bo to a racjonalne.Niewytłumaczalne dlaczego gruby człowiek nie akceptuje u kogoś swoje własnej wady.Niewytłumaczalne dlaczego nieidealny chce idealnego.I nie trafia do niego, że tak naprawdę nie ma prawa wymagać, jeśli nie wymaga od siebie.A jeśli chodzi o rozwalenie wątku - sami go rozwalacie inteligentnymi kpinkami i śmichami-chichami.
                                0statnio edytowany przez niepokorna; 01-12-15, 22:40.

                                Skomentuj

                                Working...