Czy partner z widoczną nadwagą jest seksi...?

[niepokorna]

Padre - nie od przyjaciół od Was.
Ale do tego widać nie jesteście zdolni.
Jestem wytrwała - ale dlaszego kabaretu odstawiać nie zamierzam.
Poczytaj siebie - gdzie to Twoje ciepło, gdzie ta Twoja empatia i chęć zrozumienia.Pewnie to taka sama prawda , jak faceci lubiący pulchne kobiety.
Widzę, że nie ma co i do kogo pisać, bo się tylko dołuję.Jesteście pieknym przykładem - jak taką kobietę jak ja traktują faceci.I żadne ciuchy tu nie pomogą.
Żegnam.

[paraSzczecin]

Żonie nie podobają się faceci z nadwagą. Nadwaga wg nas to jak ktoś ma 175 cm i waży 90 kg. W Polsce to plaga, fajna panna i idzie z jakimś misiem. Preferuje chudzielców bądź po prostu szcxupłych i ja ją rozumię. Co do kobiet - tu już waga nie odgrywa takiej roli o ile idzie w parze z kobiecością, sexownym ubieraniem się, dbałością o włosy, makijaż, paznokcie itd. Czasem i 80 kg przy 165 cm wzrostu jest wtedy całkiem ok... choć za dziewczęcym chudzielcem teź się oglądMy

[Margo82]

P
I żadne ciuchy tu nie pomogą.

A skąd wiesz skoro nie próbowałaś? Może właśnie powinnaś spróbować? Skoro Twoje "dobre rady" typu nie będę się stroić, malować itd nie zdają egzaminu może powinnaś choć spróbować zastosować się do naszych. Co Ci szkodzi?

[Padre_Vader]

Cieszę się, że podjęłaś słuszną decyzję. Nie dorastamy Ci do pięt, nie jesteśmy godni Twojego towarzystwa. Trudno. Myślę, że jakoś będziemy musieli stawić czoła forum bez Ciebie. Będzie ciężko, ale trzeba być dobrej myśli. Mam już przynajmniej temat do przerobienia na następnej wizycie u przyjaciela za pięniądze.


175 i 90 kg to nadwaga? WTF? Ja myślałem, że nadwaga jest wtedy, gdy się ma sadło, tak jak ja. Pamiętajcie, że 90 kg to może być 90 kg mięśni i 90 kg sadła. Jest różnica. Oczywiście co kto lubi, nie twierdzę, że nie można lubić szczuplaków. Po prostu 90 przy 175 cm to jeszcze nie musi być nadwaga

[paraSzczecin]

żadne mięśnie, żaden tłuszcz - szczupła sylwetka i tyle

[Ingvarr]

"Żegnam"? Mam nadzieję że to prawda, więc krzyżyk na drogę.

A w samym temacie, mimo że sam szczupły nie jestem i dodatkowych kilogramów się nazbierało... to jakoś za "pulchnymi" kobietami nie szaleję. Owszem, jakiś wystający boczek, fałdka tu czy tam to nic wielkiego, lecz 120 kilo żywej wagi, to nie jest dla mnie materiał na partnerkę seksualną.

Choć jest pewien wyjątek. Znam taką jedną, która po prostu potrafi się odstawić tak, że chętnie bym ją zaciągnął do wyrka.

Także nie wszystko zależy od wagi, zależ też od tego czy kobietka potrafi sprawić by zeszła na dalszy plan.

A ogólnie to fajnie to ujął TTM w kawałku "Urszula". Dla zainteresowanych od 02:40, ale polecam cały utwór.

https://www.youtube.com/watch?v=gerkhEyb5Lo

[Padre_Vader]

żadne mięśnie, żaden tłuszcz - szczupła sylwetka i tyle

No i ok :-). Ja po prostu uważam, że nie jest ważne ile się waży, tylko by dobrze wyglądać. Ja nigdy przy moich 181 nie będę ważył 80 czy 85 kilo. Po prostu nie. Nie mam takiej budowy. Musiałoby mi mięśnie oprócz tłuszczu zeżreć.

Ale nie ma w tym nic złego. Wam się podoba jedno, komu innemu drugie. Świat jest piękny, bo różnorodny :-)

[Johny90]

A do tego z własnego doświadczenia wiem, że czasem krąglejsza dziewczyna umie z działać cuda w łóżku

[znowuzapilem]

...działać cuda. Tylko co ma ilość kilogramów wspólnego z umiejętnosciami w sypialni?

[Johny90]

Tak wygląda, że faceci wolą chudsze itp a że takie grubsze to mogiła. Według mnie takie kobiety są bardziej wyzwolone

[men_anonim]

Chyba trzeba mieć więcej dystansu do siebie i do tego co się wokół nas dzieje, bo można zwariować

[niepokorna]

Nie mam pretensji, że ktoś ma takie czy inne gusta.to jego sprawa.
Ale by wymagac trzeba najpierw zacząć od siebie.Czego wiekszość mężczyzn nie czyni.
Grubi, łysi faceci chcą mieć szczupłe, piękne, zrobione kobiety - a ze swoimi mankamentami w wyglądzie nie robia NIC.Kobieta ma ich kochac za charakter - a sami tego charakteru w kobiecie nie mają zamiaru dostrzegać.
Szczerze - mnie nie pociągają fizycznie panowie bez włosów, o mikrej posturze i wzroście 170 - bo nad nimi góruje nie zakładając niebotycznych szpilek.A oni maja kompleksy.Nie podoba mi się styl ubierania wiekszości 40 latków, którzy są co tu kryć zapuszczonymi bezguściami.I śmierdzą papierosami, a wody toaletowej używają od święta.i ktoś taki smie zarzucac kobiecie, że nie ma bujnych loków, pazurów , kreacji, szupłej sylwetki ? Przecioeż to żałosne.
WIEKSZOŚĆ RÓWNOLATKÓW NAWET PRZY TAKIEJ KOBIECIE JAK JA WYGLADA NA ZAPUSZCZONYCH I ZANIEDBANYCH.Naprawdę - bo czasami wręcz higienicznie.
Byle frajer w dresie, albo chińskich dżinsach chce mieć kobietę spod igiełki.Łysol -Lady Godivę.A grubas szupła laskę.Troche pokory panowie.albo pracy nad sobą.
2ofus78 - wygląd to jedyne co interesuje faceta na początku znajomości.Sam piszesz , ze jeśli ktoś jest dla nas niepociągający to z nim nie bedziemy.Więc nie pierdziel mi tu o charakterze i osobowości, której żaden z Was przy początku znajomości NIE BIERZE POD UWAGĘ.jeśli dostawałam kosza to nie dlatego, że byłam złosliwa czy wredna - ale dlatego, że gruba i nie dość ładna.I to , a nie moja osobowośc panom przeszkadzało.A co do fochów - u ślicznych sarenek je kochacie.Śliczna sarenka moze być wredną suką - to dodaje jej tylko uroku.Stosujecie dwie taryfy oceny - to co u pieknej kobiety tolerujecie i co jest nawet pociągające jest cool.Brzydka kobieta ma być archaniołem, znosić wasze wady, klaskać Wam i za Wami latać by dostąpic zaszczytu bycia .Jeśli tego nie robi to jest zła i wredna.

[holly]

Niepokorna odkryłaś Amerykę - ładnym wolno więcej

0_0_258391155_Jestes_gruba_brzydka_masz_cellulit_przez_kisiel_middle.jpg

[elKoj69]

Troche pokory

[Padre_Vader]

Ej. Miało Cię już nie być. Gdzie indziej też po Tobie jadą, że wróciłaś?