Kobiecy wytrysk

[VictoriiA]

to z obserwacji jeszcze dodam, że najszybciej ( w kilka sekund ... ) doszłam ten sposób z wibratorkiem, którym sterował facet, totalny odlot

[Tigana]

to z obserwacji jeszcze dodam, że najszybciej ( w kilka sekund ... ) doszłam ten sposób z wibratorkiem, którym sterował facet, totalny odlot

VictoriiA i to był prawdziwy wytrysk?
To nie to,że nie wierzę. Po prostu chcę się upewnić bo zbieram dane, chcę sie nauczyć

Bywa,że robi się w łóżku bardzo mokro, można oszaleć z podniecenia,ale czy na pewno nie mylimy tego szaleństwa z wytryskiem?

[VictoriiA]

Tigana, jednorazowo zalewam prawie całe prześcieradło i chlapie mi po twarzy dziewczyny, które to mają, wiedzą, że nie da się tego pomylić z niczym innym

[Tigana]

VictoriiA czy Ty w jakiś sposób kontrolujesz swoje orgazmy z wytryskiem? Masz wpływ na to kiedy osiągniesz taki orgazm czy jest to loteria, nigdy nie wiesz kiedy Cie coś takiego spotka.

Dla mnie to coś abstrakcyjnego wiec każde podejście mogę porównać do startu wahadłowca, dużo przygotowań, studiowania, oglądania fimów,a efekt żaden. Start może jest udany,ale celu nigdy nie osiągnęłam.

[Nolaan]

Może właśnie tu jest problem? Za bardzo się starasz i ciśniesz na efekt?

[VictoriiA]

im bardziej bym się starała kontrolować, tym pewnie rzadziej bym je miała, bo jak jestem spięta to nie da rady, żeby było dopada mnie wtedy, kiedy jestem totalna rozluźniona i odpływam

czasami już zaczynając seks wiem, że nie dojdę ( a dochodzę tylko z wytryskiem, mniejszym lub większym)

jedyne czym mogę sterować, to pozycją, bo w niektórych łatwiej dojść

[Catalleya]

mroczna Viki

Co do wytrysku - też widziałam jeden filmik jak facet opisuje co i jak dokładnie , robi dziewczynie ostra , mocna palcowke , a ta tryska baaardzo mocnoo.. Też bym chciała tak , ale znając mnie to pozniej spalilabym buraka.

[Tigana]

Nie wiem Nolaan. Nie miałam nigdy problemów z osiąganiem orgazmów. Czuję się ok ponieważ zaspokojenia doświadczam w taki czy inny sposób, jednak nadal nie jest to kobiecy wytrysk :>. Bardzo mnie to interesuje ponieważ nigdy nie miałam okazji przeżyć, seks lubię, otwarta jestem i nie chciałabym niczego przeoczyć .

[Catalleya]

Tigana - Ja za to nigdy wcześniej nie miałam orgazmu.. Sama ani z partnerem przez co byłam troche zalamana. Podczas pieszczot i sexu skupialiśmy sięe za bardzo na orgazmie.. Ja strasznie się starałam lecz bez sensu to było bo ostatnio dałam się ponieść i przeżyłam swój pierwszy orgazm z małym wytryskiem

[VictoriiA]

a co na ten temat mówią niekonieczne amerykańscy naukowcy ? każda może, czy nie każda ?

[Tigana]

Catalleya dlatego właśnie Instruktor podczas realizacji całego filmiku mówi o "zakotwiczeniu". Bariery psychiczne mogą być dużym problemem w osiągnieciu orgazmu z wytryskiem ponieważ ponoć ma się uczucie parcia na pęchcerz tuż przed. Kobiety boją się rozluźnić "bo co będzie jeśli zaraz się posikam" . "Zakotwiczenie" polega na chodzeniu z partnerem do toalety i przyzwyczajaniu się do jego obecności podczas sikania.

Ten problem mam już dawno za sobą, ja chciałabym widzieć ten wytrysk na swoim partnerze. To by było seksi fleksi, wizja takiego przeżycia i widoku motywuje mnie do kolejnych prób.

ViktoriiA Ty masz po prostu szczęście dziewczyno

[Paz]

Wątek widzę ma 318 odpowiedzi, więc pewnie większość została powiedziana.
Kobiety mają ten problem, że w niektórych przypadkach potrafią odczuwać nawet tylko 10% przyjemności do jakiej ich ciało jest zdolne, dlatego wiele z nich ma problemy z kobiecym wytryskiem. Duży procent kobiet, nie wie nawet, że jest to możliwe. Blokady są tutaj rzeczą podświadomą. Kobiety boją się, że przy zbyt dużej przyjemności się zakochają i nie mogą wejść na wyższy poziom przyjemności. Dlatego jeżeli chcesz, aby twoja partnerka potrafiła wytrysnąć, musisz sprawić, że poczuje z tobą emocjonalne połączenie i będzie wiedziała że jej nie skrzywdzisz. Ja zwykle zaczynam mówić o żeńskim wytrysku, bo to pierwszy krok do jego osiągnięcia. Jeśli kobieta tego nie będzie wiedziała, pomyśli, że chce jej się siku i będzie kazała ci przerwać albo będzie to blokować. Następnie mówię, że się na tym znam i żeby mi zaufa - to je zwykle trochę rozluźnia. Nie próbowałem nigdy, ale myślę, że można spróbować rozluźnić je trochę alkoholem.
Co do samego wytrysku kobiecego, to trudno go osiągnąć przed samym stosunkiem, jeśli kobieta nie jest w tym wprawiona. Jeśli jednak chcielibyśmy spróbować, to należy traktować waginę kobiety jak własnego penisa. Nie zabierać się od razu za łechtaczkę, tylko pieścić narządy wokół niej, droczyć się z nią, aby się nakręciła i chciała więcej. Przez ten czas jej wargi staną się bardziej ukrwione i będzie w stanie odczuć większą i szybszą przyjemność. Ustawienie palców, nacisk na górną ściankę i przytrzymanie miednicy już pewnie znacie, więc nie zagłębiam tematu.
Polecam w ogóle dokształcić się facetom w oralu, bo ŻADEN facet nie wie jak to zrobić. To naprawdę śmieszne, kiedy od każdej kobiety słyszę, że znam się na tym jak cholera. Jeśli dasz jej dobry oral - na pewno cię zapamięta na dłuuugi czas.
Jeśli się nie uda, najlepszym momentem na żeński wytrysk jest podczas albo szybko po samym stosunku, kiedy kobieta jest mocno pobudzona. Ja czasem przerywam stosunek, żeby ją doprowadzić. Dla początkujących zalecam ten sposób, ponieważ to wam ułatwi pierwsze wytryski partnerki i kiedy ta pozna w ogóle to uczucie i zobaczy, że takie coś jest możliwe, łatwiej jej będzie przy następnych próbach do tego dojść. W późniejszych etapach kobieta będzie mogła to robić prawie od razu, dlatego praktykujcie i rozmawiajcie z partnerką.
Zaufajcie mi - dałem wielu kobietom ich pierwszy wytrysk i to co po prostu z nimi się dzieje jest magiczne. To fajnie oglądać jak prawie mdleją z przyjemności. Dodatkowo na pewno cię zapamiętają. Będziesz gościem, który pokazał im całkiem nową płaszczyznę o której nigdy nie wiedziały.

[kicia_69]

Muszę się pochwalić, że dzisiaj przeżyłam swój pierwszy orgazm pochwowy, na dodatek z wytryskiem. Miałam barierę żeby się całkowicie rozluźnić i odpychałam partnera od siebie. Ciągle powtarzałam: Wystarczy, chcę do toalety, puść mnie. Całe szczęście on wiedział co jest grane i trzymał mnie z całej siły żebym nigdzie nie poszła. Stwierdził, że to nie siku i mu to nie przeszkadza. Doznania były nieziemskie. Płyn wyleciał ze mnie tuż przed orgazmem.. po czym był następny i następny.. trzeba było podłożyć ręcznik hehe

[sinusoida]

jak byłam młodsza, to wiele razy mi się zdarzyło zakończyć orgazm łechtaczkowy kałużą. teraz to kontroluję, bo nie przepadam za przemoczonym materacem czy tapicerka auta. a nie wpływa to na jakość orgazmu łechtaczkowego u mnie przynajmniej. ciśnienie czuję i jestem prawie pewna, że mogłabym wyprodukować wytrysk za każdym razem jak tak dochodzę.

za to przy pochwowym nie tryskam. u mnie akurat orgazm pochwowy jest trudniejszy do wywołania i zupełnie inny niż łechtaczkowy. głębszy i dłuższy. nie napiszę, że go wolę, bo z kolei bardzo długo do niego dochodzę, ale cieszę się, że mam dwa różne, takie odmienne, plus jeszcz opcję "na mokro" w przypadku pierwszego. czy mówiłam już, że lubię seks?

[marszczerano]

czy mówiłam już, że lubię seks?

Więc wyladowalas na odpowiednim forum