W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kobiecy wytrysk

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Joanna69
    Świętoszek
    • Oct 2011
    • 17

    :>:>:> ale jakby Ci się chciało naprawdę siusiu, to... pogadaj z partnerem, pissing jest świetny, jeśli oswoisz się z tą myślą.
    Żeby oczyścić mocz wypij wcześniej gdzieś ze dwie butelki wody mineralnej, będziesz chodziła do łazienki na kontrolne siusiu i będziesz widziała, że mocz stracił żółtawą barwę i nieprzyjemną woń ewentualnie

    Skomentuj

    • ladymadonna
      Świętoszek
      • Nov 2011
      • 6

      Napisał Joanna69
      :>:>:> ale jakby Ci się chciało naprawdę siusiu, to... pogadaj z partnerem, pissing jest świetny, jeśli oswoisz się z tą myślą.
      Żeby oczyścić mocz wypij wcześniej gdzieś ze dwie butelki wody mineralnej, będziesz chodziła do łazienki na kontrolne siusiu i będziesz widziała, że mocz stracił żółtawą barwę i nieprzyjemną woń ewentualnie
      ha ha ha, a może kto wie, podobno niektórzy faceci o tym marzą!

      Skomentuj

      • Joanna69
        Świętoszek
        • Oct 2011
        • 17

        Oj tak mój jara się tym bardzo, ma różne takie drobne fantazje na ten temat chciałby, żebym zaczęła siusiać podczas orgazmu, a ostatnio bardzo mu się spodobało, jak mógł mi nasiusiać na piersi
        Fajna zabawa pod prysznicem, ale oczywiście obowiązkowo trzeba się przygotować

        Ojjj, zapalenie pęcherza to jest masakra, przechodziłam przez to raz i to całkiem niedawno, więc jeżeli towarzyszą Ci takie odczucia, to może idź do lekarza? Albo próbuj się podleczyć żurawinką i różnymi tabletami typu Urosal z apteki?
        Może masz jakiś problem natury bakteryjnej.

        A co do moczu... nie no, jak się w ciągu dnia spożywa jakieś pokarmy, pije kolorowe napoje, to mocz nie jest bezbarwny. U zdrowej osoby ma kolor od słomkowożółtego poprzez jasno i szarożółty do ciemnożółtego. A bezwonny? To też zależy od pożywienia, spróbujcie tak po kalafiorze...

        Wiesz, ja podczas swojego pierwszego wytrysku, poczułam się straaaaaasznie zażenowana, bo jak zobaczylam pościel, to pomyślałam, że najzwyczajniej w świecie popuściłam.
        Ale jak ujrzałam ten błysk w oczach ówczesnego partnera, to jeeeeejku on mnie uświadomił, co i jak, i był zachwycony.
        Taka rada- po prostu zupeeełnie się rozluźnij, pewnie pierwszy raz będzie najtrudniejszy. Naprawdę, podstawą jest relaks całkowity
        0statnio edytowany przez sister_lu; 16-10-16, 18:35.

        Skomentuj

        • ladymadonna
          Świętoszek
          • Nov 2011
          • 6

          Napisał Joanna69
          Wiesz, ja podczas swojego pierwszego wytrysku, poczułam się straaaaaasznie zażenowana, bo jak zobaczylam pościel, to pomyślałam, że najzwyczajniej w świecie popuściłam.
          Ale jak ujrzałam ten błysk w oczach ówczesnego partnera, to jeeeeejku on mnie uświadomił, co i jak, i był zachwycony.
          Taka rada- po prostu zupeeełnie się rozluźnij, pewnie pierwszy raz będzie najtrudniejszy. Naprawdę, podstawą jest relaks całkowity

          czyli ogólnie się nie wstydzić i przeżyć pierwszy "wytrysk", a potem to już pewnie normalka zawsze się bałam przekroczyć tę granicę "po", bo nie raz się mi zbierało na "wybuch" ale strach przed nieznanym był silniejszy. Ale teraz już wiem, że warto dać się ponieść!

          Skomentuj

          • Joanna69
            Świętoszek
            • Oct 2011
            • 17

            Bardzo warto i bardzo uszcześliwisz tym faceta , a to tez ważne, prawda ;?

            Skomentuj

            • ladymadonna
              Świętoszek
              • Nov 2011
              • 6

              Napisał Joanna69
              Bardzo warto i bardzo uszcześliwisz tym faceta , a to tez ważne, prawda ;?

              ojjj to na pewno !

              Skomentuj

              • Outlaws13
                Perwers
                • Oct 2011
                • 1332

                Napisał ladymadonna
                ha ha ha, a może kto wie, podobno niektórzy faceci o tym marzą!
                Dobry pissing nie jest zły. Słowo!
                "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                Skomentuj

                • przyjaciel40
                  Perwers
                  • Jul 2010
                  • 1116

                  a dlaczego

                  to nie jest pissing to idzie z pochwy a nie z cewki moczowej.....mylicie pojęcia
                  Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

                  Skomentuj

                  • Joanna69
                    Świętoszek
                    • Oct 2011
                    • 17

                    ej, ej, ej- nie próbowałeś, nie oceniaj, jesli nie próbowałeś, a Ci się nie spodobało, zrozum, że może się podobać innym.

                    Trzeba mieć OTWARTĄ głowę.

                    Skomentuj

                    • bluewaffen

                      Kiedyś spotykałem się z kobietką, która za kazdym razem, gdy się kochaliśmy, "to" miała....Generalnie naprawdę czuć było mocz po zapachu...fakt - jej ciało drżało, ale z pochwy leciało z takim impetem, ze szok...przyznam, że przyjemne dla mnie to nie było...

                      Skomentuj

                      • knavegirl
                        Świntuszek
                        • Sep 2011
                        • 72

                        Zrób teraz takiej minetkę do samego końca, toć to zachłysnąć się idzie ;p Ja jakoś nie ubolewam nad tym że mnie to nie dotyczy, niemniej jednak intryguje mnie taka reakcja organizmu.

                        Skomentuj

                        • Dupato
                          Świętoszek
                          • Nov 2011
                          • 37

                          A jaki to ma smak, orientuje się ktoś?

                          Skomentuj

                          • Emny
                            Świętoszek
                            • Oct 2011
                            • 9

                            Czy spotkaliscie sie z czyms takim?

                            To bylo juz dawno ale do dzisiaj wspominam to przezycie bardzo mile ,bo sprawilo mi nie zwykla przyjemnosc ,ale i zdziwienie!
                            Podczas stosunku , na jezdzca w tym przypadku partnerka eksperymentujac usiadla bokiem i rytmicznie ale wolno nadziewala sie i podnosila z mojego penisa poczulem ,jakby z nie wylala sie fala bardzo cieplego plynu i mialem oczucia ,jakby zalala mi cale podbrzusze . Sprawdzilem reka , ale jak zwykle poza obfita i sliska wydzielina z pochwy nic nadzwyczajnego nie stwierdzilem .Czesto wspominam i zastanawiam sie nad tym bo bylo to bardzo przyjemne . Potem mimo ,ze mialem jeszcze bardzo wiele partnerek seksualnych nigdy nie doznalem czegos takiego. A wy?

                            Skomentuj

                            • cycula
                              Świętoszek
                              • May 2012
                              • 2

                              Tak?

                              Napisał Cysosz
                              muszę zająć się tym tematem, udawało mi się doprowadzić tylko jedną partnerke do takiego orgazmu, obfity i mokry "wiem ze jestem wielki" a te inne, hmm ?
                              Cycosz miał setki, dziesiatki kobiet czy aby pamięta ktora to ta jedna?

                              Skomentuj

                              • Lex31
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Nov 2009
                                • 395

                                Dorzucę kamyk reanimując temat.
                                Pierwszy przypadek squirtu u partnerki był lat temu kilka - niezłe zaskoczenie - dla obojga. Nie tryskała na kilometr - w pozycji na jeźdźca poczułem po prostu jak mnie coś zalewa.
                                Powtórzyłem to niedawno z inną partnerką. Trochę ją mordowałem... trzy orgazmy w dość krótkim czasie, czwarty zafundowałem jej ostrą palcówką - i nagle ona zaczyna krzyczeć...i tryska... a ciepły płyn cieknie mi po ręce...

                                Najprzyjemniejsze? Świadomość, że oto dziewczyna która o seksie wie już bardzo dużo, przeżywa ze mną coś czego dotąd nie znała. Cholerna satysfakcja. I pomyśleć, że kiedyś podchodziłem do tematu z lekką nieufnością - sądząc że to fake raczej Piszę to nie celem chwalenia się, tylko przekonania niewiernych - bo sam kiedyś nim byłem
                                friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

                                Skomentuj

                                Working...