W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Narkotyki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5116

    Napisał znowuzapilem
    Marihuana używana zgodnie z zaleceniami dilera i zdrowym rozsądkiem również jest bezpieczna.
    tylko dlaczego dajesz prawo wyboru na linii lekarz-pacjent a zupełnie zabierasz wybór na linii diler-palacz trawy??
    Zarówno jeden jak i drugi mogą mieć predyspozycje do patologii.
    Owszem do patologii tak, tylko po pierwsze - lekarz nie ma interesu w podawaniu pacjentowi anestetyków w przeciwieństwie do dilera, który czerpie z tego konkretny zysk. Zatem możemy do pupy wsadzić opowieści o dobrej woli dilera i jego poświęceniu dla klienta (odpuszczę fazę inwestycyjną, kiedy rozdaje działki za darmo ).

    Druga kwestia - poproszę o informacje jakie kursy trzeba skończyć i studia aby zostać dyplomowanym dilerem? Mają jakąś organizację, związek zawodowy, izbę lub cech?
    Bo aby zostać lekarzem to 6 lat studiów, kupa egzaminów, staż, 5 lat specjalizacji aby samodzielnie i bez nadzoru podawać środki narkotyczne. Pomijam zdarzenia gdy rezydent na polecenie starszego lekarza podaje takie leki, z formalnego punktu widzenia i tak ten starszy odpowie przed sądem jeśli coś pójdzie nie tak.
    Czy diler odpowiada przed sądem jeśli klient przedawkuje, użyje sprzedanej działki niezgodnie z instrukcją dilera?
    To tylko część różnic pomiędzy lekarzem a dilerem, tym razem odpłynąłeś dużo dalej niż ja w przykładach.

    Dobra, inaczej - wolność przemieszczania się to jedno - ale gospodarz kraju może zaprosić do swojego kraju dowolną liczbę imigrantów w ramach swojej wolności?
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • znowuzapilem
      SeksMistrz
      • Nov 2010
      • 3555

      Napisał iceberg
      Owszem do patologii tak, tylko po pierwsze - lekarz nie ma interesu w podawaniu pacjentowi anestetyków w przeciwieństwie do dilera, który czerpie z tego konkretny zysk.
      Czyli te historie o przedstawicielach handlowych wciskających lekarzom podarunki żeby ppchali im leki jest tylko mitem?
      Napisał iceberg
      Druga kwestia - poproszę o informacje jakie kursy trzeba skończyć i studia aby zostać dyplomowanym dilerem? Mają jakąś organizację, związek zawodowy, izbę lub cech?
      Bo aby zostać lekarzem to 6 lat studiów, kupa egzaminów, staż, 5 lat specjalizacji aby samodzielnie i bez nadzoru podawać środki narkotyczne. Pomijam zdarzenia gdy rezydent na polecenie starszego lekarza podaje takie leki, z formalnego punktu widzenia i tak ten starszy odpowie przed sądem jeśli coś pójdzie nie tak.
      Czy diler odpowiada przed sądem jeśli klient przedawkuje, użyje sprzedanej działki niezgodnie z instrukcją dilera?
      To tylko część różnic pomiędzy lekarzem a dilerem, tym razem odpłynąłeś dużo dalej niż ja w przykładach.
      Aha. Czyli lekarza przepisującego marihuane będziesz jak najbardziej popierał. Brawo, właśnie stwierdziłeś ze jesteś za legalizacją (na styl USA) Czyżby samozaoranie poglądów?

      Napisał iceberg
      Dobra, inaczej - wolność przemieszczania się to jedno - ale gospodarz kraju może zaprosić do swojego kraju dowolną liczbę imigrantów w ramach swojej wolności?
      Tak. Choć w przypadku całego narodu będzie to godziło w światopogląd jednostek ale w końcu mamy demokracje
      0statnio edytowany przez znowuzapilem; 15-09-16, 22:07.
      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

      Skomentuj

      • iceberg
        PornoGraf
        • Jun 2010
        • 5116

        Napisał znowuzapilem
        Czyli te historie o przedstawicielach handlowych wciskających lekarzom podarunki żeby ppchali im leki jest tylko mitem?
        To nie dotyczy leków anestetycznych, narkotycznych. Kasę przedstawiciele czeszą na dużo popularniejszych środkach. Leki ścisłego zarachowania nie podlegają tego typu marketingowi. Zatem nie jest to mit ale nie w tym przypadku.

        Aha. Czyli lekarza przepisującego marihuane będziesz jak najbardziej popierał. Brawo, właśnie stwierdziłeś ze jesteś za legalizacją (na styl USA) Czyżby samozaoranie poglądów?
        Jeśli będą przeprowadzone dokładne badania na temat zalet marihuany i beda podstawy do legalizacji to wydawanie na podstawie recepty - czemu nie.
        Podobnie dla morfinistów przepisuje się metadon - znosi objawy abstynencyjne ale nie daje żadnego odlotu. I nie mam nic przeciwko.
        A w warunkach szpitalnych, zamkniętych niech legalnie podają ćpunom co im się tylko podoba. Ale nie z ubezpieczenia społecznego bo to nie leczy tylko daje haj i tripy - więc z prywatnych środków czemu nie, natomiast nie należy tego mylić z dopuszczeniem do legalizacji w wolnym obrocie.

        W sumie to byłby niezły pomysł - oddziały haju... za gruby hajs, mogłoby to postawić w końcu na nogi służbę zdrowia . Pozostaje tylko problem co z jednostkami zdegenerowanymi? Likwidacja, pozostawienie na śmierć jeśli nie będzie go stać na leczenie? Bo na leczenie czyjegoś uzależnienia wolałbym nie przekazywać środków które mogą wyleczyć inne schorzenia.
        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

        Skomentuj

        • Niuniek16v
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2013
          • 356

          Jestem przeciwko narkotykom. Wcześniejsze moje zdanie znacie ale jest jeszcze coś co dotyczy nas wszystkich. Wszyscy nałogowcy drenują nasze kieszenie. Za ich leczenie i za usuwanie skutków ich nałogów płacą wszyscy, którzy płacą ZUS i podatki. Nie zgadzam się na to. Jak ktoś chce ćpać czy chlać to niech sobie wykupi ubezpieczenie od następstw tak jak wykupują to uczestnicy wycieczek górskich w Alpach. A jak przyjdzie co do czego to niech ubezpieczyciel kryje koszty leczenie i naprawy szkód. Za jakie grzechy ma to być robione z moich ciężko zarobionych pieniędzy? Leczenie nałogowców i likwidacja skutków ich nałogów powinna obciążać ich a nie tych co nie ćpają, uchlewają się itp.

          Skomentuj

          • Judasz007
            Świętoszek
            • Aug 2016
            • 44

            Helooo alez ta dsykusja sie robi jalowa ...
            Czy tak ciezko zrozumiec ze w samej polsce ( nie boje sie powiedziec i chyba sie nie pomyle ) jak stwierdze ze miliony pala zielsko , starzy, mlodzi , wiek sredni , nawet moja 60paro letnia mama czasem ze mna zapali , a wspomne ze kobieta miala stanowisko dyrektora w powaznym zakladzie przesz 25 lat , wtedy ponoc ja nogi nie bola i chodzic moze normalnie ! Wiec prosze was , mozna uzywac wszystkiego , doslownie wszystkiego ale z glowa !
            Ice , ile miales przypadkow gdzie ktos walczyl o zycie po (zarzyciu) trawki , bo nie sadze ze miales kogokolwiek. I nie chce podwazac twoich kapetencji, wiedzy , ani zdobytej praktyli , ale chyba wypadalo by sie tobie zapoznac blizej z materialem na temat cannabis .

            Tak na marginesie , jak by sie komys nie chcialo nigdzie zajrzec z lenistwa albo ( i tak wiem swoje )



            https://m.youtube.com/watch?v=fq01GNuXhGs --- moja faworytka !





            I to tylko namiastka przykladow ktorych sa tysiace w internecie na roznych stronach.

            Ice mysle ze nigdy nie bedzie dokladnych danych na temat trawki w leczeniu , po co ludIe maja sie leczyc naturalnie ! Nie lepiej zeby wielkie koncerny zbijaly 1$$$$$$$$$$$$$$$$$$ na popierdzielonej chemi produkowanej przez potezne koncerny?
            Jakiez to by bylo nieszczescie gdyby przykladowe G&K stacili okolo 8,5 biliona funtow brytyjskich czystego dochodu tylko w 2015 roku https://en.m.wikipedia.org/wiki/GlaxoSmithKline

            Naprawde , przemyslcie czasami co piszecie !

            Sorry za moje bledy , praktycznie zawsze z tel pisze .
            0statnio edytowany przez Judasz007; 16-09-16, 09:37.
            90% palących marihuanę sięga po narkotyki?? 90 procent pijących sięga po papierosy.. Wielu palaczy pije i wielu narkomanów lubi marihuanę... kot ma 4 nogi i koń ma 4 nogi ... czy kot jest koniem?

            Skomentuj

            • iceberg
              PornoGraf
              • Jun 2010
              • 5116

              Napisał Judasz007
              Ice , ile miales przypadkow gdzie ktos walczyl o zycie po (zarzyciu) trawki , bo nie sadze ze miales kogokolwiek.
              Samo thc w dawkach przyjmowanych w trakcie palenia nie musi być śmiertelne, natomiast zmiana zachowania po zażyciu może być zagrożeniem dla życia swojego lub innych ludzi.
              Ice mysle ze nigdy nie bedzie dokladnych danych na temat trawki w leczeniu , po co ludIe maja sie leczyc naturalnie ! Nie lepiej zeby wielkie koncerny zbijaly 1$$$$$$$$$$$$$$$$$$ na popierdzielonej chemi produkowanej przez potezne koncerny?
              Jakiez to by bylo nieszczescie gdyby przykladowe G&K stacili okolo 8,5 biliona funtow brytyjskich czystego dochodu tylko w 2015 roku https://en.m.wikipedia.org/wiki/GlaxoSmithKline
              Błąd myślowy - gdyby można było na tym zarobić to koncerny są tak potężne, że spokojnie przprowadziłyby lobbing wśród rządów i zalegalizowałyby sprzedaż KAŻDEJ substancji i czerpały z tego zyski.
              Jakoś nie widzę prywatnych upraw tytoniu, a ludzie pomimo kolejnych podwyżek akcyzy itp płacą coraz więcej za fajki.
              To samo dotyczy alkoholu - metody destylacji są ogólnie znane (nawet w podstawówce uczą o fermentacji alkoholowej), sprzedawane są zestawy do produkcji piwa w domu, są prywatne winnice i jakoś koncerny piwowarskie, gorzelnie itp mają się całkiem dobrze.
              Czyli mam wrażenie, że jednak jest coś na rzeczy, gdyby wszystko było takie różowe jak przedstawiasz to na świecie wszędzie trawka byłaby nie tylko legalna ale również pod akcyzą i produkowana przez koncerny. A jednak nie jest... i już to powinno dać do myślenia. Bo można powiedzieć, że Ice, Wiarus czy Niuniek to oporni idioci ale szefowie i prawnicy koncernów to już grube ryby, które przepychają przez prawo takie rzeczy o których zwykły śmiertelnik może pomarzyć.
              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

              Skomentuj

              • Judasz007
                Świętoszek
                • Aug 2016
                • 44

                Napisał iceberg
                Samo thc w dawkach przyjmowanych w trakcie palenia nie musi być śmiertelne, natomiast zmiana zachowania po zażyciu może być zagrożeniem dla życia swojego lub innych ludzi.


                Błąd myślowy - gdyby można było na tym zarobić to koncerny są tak potężne, że spokojnie przprowadziłyby lobbing wśród rządów i zalegalizowałyby sprzedaż KAŻDEJ substancji i czerpały z tego zyski.
                Jakoś nie widzę prywatnych upraw tytoniu, a ludzie pomimo kolejnych podwyżek akcyzy itp płacą coraz więcej za fajki.
                To samo dotyczy alkoholu - metody destylacji są ogólnie znane (nawet w podstawówce uczą o fermentacji alkoholowej), sprzedawane są zestawy do produkcji piwa w domu, są prywatne winnice i jakoś koncerny piwowarskie, gorzelnie itp mają się całkiem dobrze.
                Czyli mam wrażenie, że jednak jest coś na rzeczy, gdyby wszystko było takie różowe jak przedstawiasz to na świecie wszędzie trawka byłaby nie tylko legalna ale również pod akcyzą i produkowana przez koncerny. A jednak nie jest... i już to powinno dać do myślenia. Bo można powiedzieć, że Ice, Wiarus czy Niuniek to oporni idioci ale szefowie i prawnicy koncernów to już grube ryby, które przepychają przez prawo takie rzeczy o których zwykły śmiertelnik może pomarzyć.
                No i wlasnie o twoje ostatnie zdanie mi chodzi , i ja nie nazywam nikogo idiota , tylko opornym poza tym , naprawde ( jesssu ) dozo grzebalem na te tematy , bo palenie samo w sobie to jedno , ale legalizacja to drogie , naprzyklad mexico , tam zwykla mafia oplaca rzad by nie legalizowal , bo mafia ma z tego kase , a i politycy tez na tym ( zarobie ) calkiem ladna dzialke na nielegalizacji .
                Skoro 1/3 swiata ma to juz zalegalizowane ( najbardziej cywilizowane krajen) to mi sie wydaje ze wlasnie to daje do myslenia a nie to co ty napisales .
                90% palących marihuanę sięga po narkotyki?? 90 procent pijących sięga po papierosy.. Wielu palaczy pije i wielu narkomanów lubi marihuanę... kot ma 4 nogi i koń ma 4 nogi ... czy kot jest koniem?

                Skomentuj

                • znowuzapilem
                  SeksMistrz
                  • Nov 2010
                  • 3555

                  Napisał Niuniek16v
                  Za ich leczenie i za usuwanie skutków ich nałogów płacą wszyscy, którzy płacą ZUS i podatki. Nie zgadzam się na to.
                  Ja niechce żeby z moich składek pieniądze szły na snowboardzistów! Za skutki ich jazdy płacą wszyscy. nie zgadzam się na to! <tupie nogą>
                  Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                  Skomentuj

                  • paffcio
                    Banned
                    • Mar 2006
                    • 2286

                    Napisał znowuzapilem
                    Ja niechce żeby z moich składek pieniądze szły na snowboardzistów! Za skutki ich jazdy płacą wszyscy. nie zgadzam się na to! <tupie nogą>
                    A ty pracujesz

                    Skomentuj

                    • Niuniek16v
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Apr 2013
                      • 356

                      Znowupiłem akurat tu trafiłeś kulą w płot. Przeciwko temu też jestem. Dlaczego inni mają płacić za czyjeś ryzykowne zachowania? Masz samochód? Płacisz OC? To miłośnicy sportów ekstremalnych powinni też się ubezpieczać. Chociażby akcja ratunkowa zaginionego kitesurfera.

                      Skomentuj

                      • onneton
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Nov 2009
                        • 311

                        Napisał Niuniek16v
                        Wszyscy nałogowcy drenują nasze kieszenie.
                        A co z narkotykami, które nie uzależniają? Twoim zdaniem powinny pozostać nielegalne, czy można by je zalegalizować?

                        Enteogeny ułatwiają introspekcję, pomagają wejrzeć w głąb siebie, swoich lęków, traum i problemów, pomagają leczyć alkoholizm i zmniejszyć lęk przed śmiercią - więc można powiedzieć, że są lekarstwem dla duszy i psychiki. Zupełnie odwrotnie niż legalny alkohol, który po wypiciu zmniejsza ilość połączeń nerwowych i raczej blokuje umysł niż go odblokowuje. I enteogeny są dla organizmu obojętne albo wręcz mają korzystny wpływ - też odwrotnie niż niszczący wątrobę etanol.

                        Więc nielegalność enteogenów przy jednoczesnej legalności alkoholu (i papierosów) to jakieś nieporozumienie. I wynika chyba wyłącznie z lobbingu firm farmaceutycznych, które produkują syntetyczne leki (często uzależniające) powodujące niepożądane efekty uboczne. Może jeszcze z korumpowania władz przez mafie, które chcą mieć monopol na produkcję i dystrybucję określonych środków psychoaktywnych.

                        Skomentuj

                        • znowuzapilem
                          SeksMistrz
                          • Nov 2010
                          • 3555

                          Napisał Niuniek16v
                          Znowupiłem akurat tu trafiłeś kulą w płot. Przeciwko temu też jestem. Dlaczego inni mają płacić za czyjeś ryzykowne zachowania? Masz samochód? Płacisz OC? To miłośnicy sportów ekstremalnych powinni też się ubezpieczać. Chociażby akcja ratunkowa zaginionego kitesurfera.
                          Nie kulą w płot tylko w sedno. Nie da się tego wprowadzić w życie.
                          Jest to utopia ponieważ życie ogólnie jest niebezpieczne i nie da się tego wprowadzić w życie. Więc to co piszesz jest po prostu głupie

                          Napisał iceberg
                          Samo thc w dawkach przyjmowanych w trakcie palenia nie musi być śmiertelne, natomiast zmiana zachowania po zażyciu może być zagrożeniem dla życia swojego lub innych ludzi.
                          No na przykład można się zajeść na śmierć na gastrofazie
                          0statnio edytowany przez znowuzapilem; 19-09-16, 16:05.
                          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                          Skomentuj

                          • Christophero
                            Banned
                            • Feb 2009
                            • 1039

                            Napisał znowuzapilem
                            Nie kulą w płot tylko w sedno. Nie da się tego wprowadzić w życie.
                            Jest to utopia ponieważ życie ogólnie jest niebezpieczne i nie da się tego wprowadzić w życie. Więc to co piszesz jest po prostu głupie
                            W Szwajcarii jak jedziesz na narty, to musisz się dodatkowo ubezpieczyć, bo jak wjedziesz w kogoś to nie wypłacisz się do końca życia za odszkodowania itd.
                            Więc tak, da się wprowadzić w życie.

                            Mogę rozwinąć temat jeśli chceta.

                            Skomentuj

                            • iceberg
                              PornoGraf
                              • Jun 2010
                              • 5116

                              Zapity owszem da się wprowadzić, poczytaj troszkę o kosztach akcji ratunkowych w Tatrach po stronie słowackiej, nie trzeba jechać w Alpy, wystarczy przejść przez granicę i potrzebować HZS (horska zachranna sluzba - odpowiednik TOPR-u), jeśli do akcji wyślą śmigło to koszty idą w tysiące i to euro...
                              przykład:
                              Koszty akcji ratunkowej na Słowacji: Godzina pracy ratownika waha się od 35 euro do 79 euro (w zależności od stopnia trudności akcji. Np. gdy wypadek zdarzy się wysoko w górach, w akcji bierze udział 4 ratowników i pracują 10 godz., to cena wyniesie 3160 euro). Czasami trzeba doliczyć koszty transportu: samochód terenowy - 1,2 euro /km, skuter śnieżny - 3,5 -4 euro/km, quad - 3,5 euro/km. Z kolei godzina lotu śmigłowca kosztuje 3-3,5 tys. euro.

                              Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3940103,idziesz-w-tatry-slowackie-kup-sobie-ubezpieczenie-gorskie,id,t.html
                              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                              Skomentuj

                              • Christophero
                                Banned
                                • Feb 2009
                                • 1039

                                Napisał iceberg
                                nie trzeba jechać w Alpy,
                                mmmmm... ale można mmmmm "Alpy! tutaj się oddycha!"

                                Skomentuj

                                Working...