W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy ktoś odpowie na to moje wołanie na pustyni?, kto doprowadził do tego kredytowego szaleństwa?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Christophero
    Banned
    • Feb 2009
    • 1039

    Napisał znowuzapilem
    Miałem nadzieje że fałszywi znajomi którzy potem podkopywali dołki gorzej skończą. Zajęcia majątku przez komornika, sprawy w sądzie, niechciane ciąze...
    Hmmmm, a jak Ci powiem że siostrę los ukarał właśnie tym?

    Siostra kiedyś po kilku latach zadzwoniła....
    próbowała odnowić i opowiedziała...

    los doświadczył ją, siostrę, matkę i ojca,
    zadrwił z nich,
    i jest i komornik i sądy,
    a 'siostra' płaci straszną karę za przestępstwa swej siostry...

    karma jednak jest

    Skomentuj

    • e-rotmantic
      Perwers
      • Jun 2005
      • 1556

      Napisał Christophero
      ale nie interesuje mnie Twoja sytuacja, ale co powiesz na temat kondycji gospodarki, po kolei:
      Chiny,
      Ameryka,
      Grecja,
      Norwegia,

      też uważasz że cacy?

      wyjdź poza osobiste na********nie, ciekaw jestem czy napiszesz że jest błogo.
      A czy ja pisałem gdzieś, że na świecie jest cacy? Kondycja ekonomiczna na świecie faluje i cóż w tym odkrywczego? Normalna rzecz.

      Skomentuj

      • Christophero
        Banned
        • Feb 2009
        • 1039

        Napisał e-rotmantic
        A czy ja pisałem gdzieś, że na świecie jest cacy? Kondycja ekonomiczna na świecie faluje i cóż w tym odkrywczego? Normalna rzecz.
        mam wątpliwości czy żyjemy aby w tych samych wymiarach czasoprzestrzeni,

        pozdrawiam serdecznie

        Skomentuj

        • PZ IV
          Ocieracz
          • Dec 2015
          • 152

          Napisał e-rotmantic
          A czy ja pisałem gdzieś, że na świecie jest cacy? Kondycja ekonomiczna na świecie faluje i cóż w tym odkrywczego? Normalna rzecz.
          Nic odkrywczego. A już napewno istotnego.
          Ale w którym miejscu fali ktoś jest, pod, na, przed... o! to już może zmienić optykę.

          Skomentuj

          • Christophero
            Banned
            • Feb 2009
            • 1039

            Napisał e-rotmantic
            A czy ja pisałem gdzieś, że na świecie jest cacy? Kondycja ekonomiczna na świecie faluje i cóż w tym odkrywczego? Normalna rzecz.
            przeczytałem drugi raz tą odpowiedź i zobaczyłem scenę ze shreka, w której młody księciunio ćwiczy scenę zabicia shreka na statystach,

            w pewnej chwili statysta pada martwy....

            księciunio coś tam bredzi...

            a gość już leży martwy...

            po chwili księciunio kopie w nogę trupa i mówi:

            - a ty co się wylegujesz?, no ja już nie wiem...

            ....

            i co ciekawe..., ta scena śmieszy.

            Jesteś tym księciem.

            Skomentuj

            • znowuzapilem
              SeksMistrz
              • Nov 2010
              • 3555

              Będzie rozdział poświęcony ex?
              Czy kryzys ekonomiczny miał bezspośrednie przełożenie w relacjach z ex?
              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

              Skomentuj

              • Christophero
                Banned
                • Feb 2009
                • 1039

                Napisał znowuzapilem
                Będzie rozdział poświęcony ex?
                Czy kryzys ekonomiczny miał bezspośrednie przełożenie w relacjach z ex?
                Historia z ex, to dość odległa przeszłość.
                Praca w tamtej starej firmie zaczęła się właśnie od odejścia.
                Więc kryzys ekonomiczny nie miał nic wspólnego z tamtymi wypadkami.

                Tamto życie, odeszło już w głęboką niepamięć.
                Nie pamiętam już twarzy,
                Nie pamiętam codziennych spraw.
                Pamięć zżerają jednak złe wspomnienia,
                po dziś dzień ściskają żołądek... takie motylki co opisywane są w innym temacie... tylko ja nie mam cipki i macicy.

                Jest taka scena w Hrabia Monte Christo,
                Gdy hrabia Monte Christo zaczyna mścić się na ludziach którzy go zdradzili i padają takie słowa chyba w rozmowie z Jacopo (albo jego byłą ukochaną) nie pamiętam..
                - ...nie odbieraj mi mojej nienawiści, to jedyne co we mnie już zostało,
                - obiecałem Ci że będę cię chronił... nawet przed tobą samym – odpowiada Jacopo,

                Gdy widzę tą scenę, czuję za każdym razem jak mnie coś rozdziera.

                Długo tą nienawiść nosiłem w sobie, po dziś dzień trochę ją czuję.

                Prze****ne.

                Piszę powoli następną część.... no

                Skomentuj

                • Christophero
                  Banned
                  • Feb 2009
                  • 1039

                  następna część jest już w nowym wątku

                  Skomentuj

                  • unter
                    Gwiazdka Porno
                    • Jul 2009
                    • 1884

                    Napisał Christophero
                    następna część jest już w nowym wątku
                    Skoro jest juz w innym miejscu pozwolę sobie na powrót do pierwszego wpisu Christophero.
                    Napisał Christophero
                    Gdzie jest tu logika.
                    ...
                    Gdzie podziała się logika, zdrowy rozsądek w momencie porywania się na słońce i kredyt, który zamrozi nas lub udupi na resztę życia, nie dając żadnej perspektywy albo alternatywy w przypadku utraty pracy, zdrowia, szczęścia, dochodów i innych nieprzewidzianych zmian w ciągu 35 lat.
                    ...
                    Kto doprowadził do tego ****a szaleństwa?
                    Komu zależało na tym po*******onym korkociągu?
                    Dom, komórka, samochód, laptop, ajpod, kominek, dżakuzi, spa i ****?
                    Czy zostało w ludziach jeszcze trochę rozsądku?...
                    Bez względu na powody jakie kierują ludźmi zaciągającymi kredyt na budowę domu, pewnym jest tylko jedno: są to marzyciele wyznający zasadę 'jakoś to będzie', sa to ludzie z zawyżonymi ambicjami pozbawieni poczucia rzeczywistości. Nie wspominając już o całkowitym braku umiejętności przewidywania co będzie za przysłowiowe 10 minut.
                    Wielkie głowy, a w nich totalna pustka.

                    Nie winie systemu za to, że dostosował się do intelektualnego poziomu marzycieli. Kiedyś w systemu byli elokwentni sprzedawcy cudownych mydełek na świerzb, zanik miesiączkowania, zwiędłego kutasa i porost włosów i interes się kręcił. Dzisiaj miejsce ulizanego sprzedawcy zastąpiła tak samo przymilna reklama badziewia wszelakiego (w tym też kredytów na budowę domu) i tak jak kiedyś tak i teraz interes tez się kreci.
                    I dzięki Bogu za to, bo podstawą dobrobytu społeczeństwa nie jest kapitał, a właśnie obrót a zatem ktoś musi dać dupy aby inny mógł wygodnie żyć. Normalne.
                    I nie ma powodów do darcia się na pustyni

                    Skomentuj

                    • anduk
                      Koci administrator
                      • Jan 2007
                      • 3901

                      Trzeba się odpowiednio urodzić ewentualnie wżenić. Jak ktoś ma pecha to namiot. Dobrze, że klimat się ociepla.
                      If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                      Skomentuj

                      • e-rotmantic
                        Perwers
                        • Jun 2005
                        • 1556

                        Napisał unter
                        Bez względu na powody jakie kierują ludźmi zaciągającymi kredyt na budowę domu, pewnym jest tylko jedno: są to marzyciele wyznający zasadę 'jakoś to będzie', sa to ludzie z zawyżonymi ambicjami pozbawieni poczucia rzeczywistości. Nie wspominając już o całkowitym braku umiejętności przewidywania co będzie za przysłowiowe 10 minut.
                        Wielkie głowy, a w nich totalna pustka.
                        Skoro tak pomiatasz kredytobiorcami, to co powiesz o ludziach, którzy decydują się spłodzić dziecko? Kredyt jednak jest jako tako przewidywalny. To jest jednak mały pikuś w porównaniu do wzięcia na siebie odpowiedzialności za dziecko. Tacy rodzice nie mają bladego pojęcia, czy będą w stanie je utrzymać do uzyskania przez nie samodzielności, na co to dziecko będzie chore, czy będzie stać ich wówczas na leczenie. Ba! Nie mają nawet pewności, że to będzie jedno dziecko, a nie bliźniaki lub więcej! Nie są w stanie przewidzieć, czy zawsze będą wychowywać to dziecko razem. A co będzie, jak drugi rodzic odejdzie lub, co gorsza, umrze? A jeśli na przykład oboje rodzice zginą w wypadku? Co będzie z tą biedną sierotą? Według twojego toku rozumowania wszyscy rodzice to są skończeni debile.
                        Napisał unter
                        Nie winie systemu
                        System, właśnie, system to tutaj słowo "klucz". Jeśli już, to właśnie system powinniście winić. Bez sensu jest oczerniać ludzi, którzy się mu poddają. Podam prostszy przykład. Spróbujcie w dzisiejszych czasach funkcjonować bez telefonu komórkowego. Dlaczego jest to niemożliwe lub co najmniej trudne? Przecież jeszcze 50 lat temu ludzie świetnie sobie radzili bez tego wynalazku. Dlaczego dziś nie można? Ano dlatego, że dziś wszyscy mają komórki. Taki jest ten "system". Nielicznym, którzy się wyłamują, jest w takim "systemie" za****ście ciężko. System jest taki, że przeciętny Kowalski jest w stanie dochrapać się własnego dachu nad głową gdzieś koło 50-tki, kiedy ewentualnie dostanie go w spadku po rodzicach. Taki mamy system ekonomiczny i jest on taki sam w życiu prywatnym jak i gospodarczym. Każda firma do rozwoju musi wziąć kredyt lub znaleźć inwestorów, którzy jej najzwyczajniej pożyczą forsę. Jeśli firma tego nie zrobi, to zostanie zmieciona przez konkurencję, która ten kredyt weźmie. Tak jest na przykład ze sklepikarzami, którzy przez kilka, kilkanaście lat prowadzą budę na 20 kwadratach i nic z tym nie robią, zero rozwoju, zero inwestycji, a potem płacz, że 5 kilosów dalej postawili hipermarket. Całe państwa funkcjonują wyłącznie na kredytach i długu publicznym. Jak się uchwala budżet państwa, to czym się go podsumowuje? Deficytem. Taki jest kapitalizm i to oceńcie, i spróbujcie wymyślić coś lepszego, a nie wyżywajcie się na szaraczkach, którzy w takim, a nie innym systemie czy chcą, czy nie chcą, żyć muszą.

                        Na forum łatwo jest pieprzyć "do wszystkiego doszedłem ciężką pracą", "tymi ręcami" i inne takie głodne kawałki. Znam takich cwaniaczków. Jak się ich przyciśnie do ściany, to szybko się okazuje, jaka jest ta ich ciężka praca. A to tatuś ma firmę, a to jakiś spadeczek, a to siostra wyjechała bezterminowo za granicę i "chałupy jej trzeba przypilnować", "kwiatki podlać" itp. Nie każdy ma bogatego tatusia, nie każdy może liczyć, że mu skapnie od rodzinki. Niektórzy naprawdę muszą ciężko pracować i po prostu spłacać kredyt.

                        Skomentuj

                        • Christophero
                          Banned
                          • Feb 2009
                          • 1039

                          Napisał e-rotmantic

                          Na forum łatwo jest pieprzyć "do wszystkiego doszedłem ciężką pracą", "tymi ręcami" i inne takie głodne kawałki. Znam takich cwaniaczków. Jak się ich przyciśnie do ściany, to szybko się okazuje, jaka jest ta ich ciężka praca. A to tatuś ma firmę, a to jakiś spadeczek, a to siostra wyjechała bezterminowo za granicę i "chałupy jej trzeba przypilnować", "kwiatki podlać" itp. Nie każdy ma bogatego tatusia, nie każdy może liczyć, że mu skapnie od rodzinki. Niektórzy naprawdę muszą ciężko pracować i po prostu spłacać kredyt.
                          Do wszystkiego doszedłem ciężką pracą,
                          moimi rękami,
                          wyrzekłem się kariery, białej koszuli i szacunku otoczenia,
                          po to żeby robić coś realnego,
                          coś prawdziwego,
                          żeby za 10 lat mnie nie wy****li i nie zamienili na lepszy model.

                          Brudzę sobie ręce w takim stopniu o którym nie śniło ci się w swym kredytowym życiu,

                          Tatuś, mamusia nic nie dali, to do nas ****a wszyscy przychodzą po pomoc.

                          Pracuje po kilkanaście godzin dziennie,
                          przypłaciłem pracę 2...3 miesiącami depresji i przepracowania o której nawet nie słyszałeś....
                          widziałem takie rzeczy o których ci się nie śniło!

                          i nie życzę ci ich zobaczyć lub poczuć.

                          *******isz jak jakiś bankier promujący swoją profesję.

                          "nie próbuj z nim rozmawiać bo i tak cie nie zrozumie"

                          jesteś taką osobą,
                          masz taką pogardę do takich ludzi jak ja, którzy coś próbują swoimi rękami.

                          Więc pies ci mordę lizał,
                          i tak nas nie zrozumiesz.
                          0statnio edytowany przez Christophero; 14-02-16, 18:05.

                          Skomentuj

                          • e-rotmantic
                            Perwers
                            • Jun 2005
                            • 1556

                            Christophero, ja to jestem jakiś głupi goguś, więc jeśli to ja obraziłem ciebie lub innych na tym forum, to nic w tym dziwnego. W końcu jestem tępym jajogłowym. Ale jak to jest, że tak ciężko doświadczony życiowo człowiek jak TY, który diabłu w gardło zaglądał, znajduje satysfakcję w dosrywaniu jakimś anonimowym ludziom na forum erotycznym?

                            Facet, może jakaś lokalna gimbaza to kupuje i czyta twoje posty z rozdziawionymi koparami i zapartym tchem. Ja jestem jednak nieco starszy, jak również trochę lat spędziłem na tym forum i doskonale pamiętam, co pisałeś o swojej karierze zawodowej i z jakiego powodu to niby się jej tak chwalebnie "wyrzekłeś". Zatem oklepane teksty w stylu

                            Napisał Christophero
                            po to żeby robić coś realnego,
                            coś prawdziwego,
                            żeby za 10 lat mnie nie wy****li i nie zamienili na lepszy model.
                            naprawdę nie robią na mnie wrażenia. Z resztą, co drugi facet z pośredniaka chrzani takie głupoty. Jesteś podręcznikowym przykładem frustrata, któremu coś w życiu nie wyszło i pozostało mu leczyć swoje kompleksy w Internecie. Nie powiem, że mi ciebie żal, bo cię nie znam. Mogę tylko szczerze doradzić, że może zamiast sączyć jad na BT, lepiej zainwestować tę energię i zrobić jeszcze coś wartościowego ze swoim życiem.
                            0statnio edytowany przez e-rotmantic; 14-02-16, 17:14.

                            Skomentuj

                            • Christophero
                              Banned
                              • Feb 2009
                              • 1039

                              za chwilę marynarz...
                              zginie z ręki...
                              liliputa...

                              Skomentuj

                              • Christophero
                                Banned
                                • Feb 2009
                                • 1039

                                Napisał e-rotmantic
                                Christophero, ja to jestem jakiś głupi goguś,
                                noooo widzisz


                                więc się rozumiemy.

                                idź pooglądaj dekolty.

                                Skomentuj

                                Working...