W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Sny Beztabowiczów

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sexy_man
    Perwers
    • Feb 2007
    • 1163

    Dzisiejszej nocy miałem sny, w których główną rolę odgrywała moja najbliższa rodzina.
    1) pieszczoty i siłowanie się w łóżku z moim... bratem . Już byłem bliski finału tych zabaw, gdy.... obudziłem się i musiałem uciekać na bo łóżka.
    2) moi rodzice - w czasie jakiegoś święta rodzinnego w jakiejś sali. Byli obecni m.in. moi rodzice: głównie to z ojcem dokonałem pewnego rodzaju "katharsis", wyrzuciłem co mi leżało na sercu, dałem wyraz swojego bólu mówiąc o tym na głos. Bardzo mocne przeżycie - jakby to miało miejsce na żywo.
    Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

    Skomentuj

    • Zagubiona
      Ocieracz
      • Jun 2010
      • 183

      Dziś nie pamiętam swoich snów, bo obudziłam się nader gwałtownie.
      Natomiast wczoraj w nocy "się działo".
      Śniło mi się, że jestem w ciąży, byłam tak strasznie szczęśliwa i przytyłam tylko "w brzuszku". Urodziłam i nic, kompletnie nic nie bolało, co wydało mi się dziwne. Najlepsze jest to, że urodziłam bliźniaki! Wszystko było tak realne, że jak się obudziłam powiedziałam sama do siebie: "gdzie są moje dzieci?!".
      Najśmieszniejsze jest to, że jestem "obciążona" tym dość mocno genetycznie i kto wie, czy w przyszłości nie będę miała bliźniaków w życiu.
      Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...

      Skomentuj

      • Kamil B.
        Emerytowany PornoGraf
        • Jul 2007
        • 3154

        Ostatni sen, który zapadł mi dogłębnie w pamięci to ten, w którym główną uczestniczką "akcji" była pewna dziewczyna, która strasznie mi wpadła w oko. Eh, ale to tylko sen

        Skomentuj

        • PabloXM
          Gwiazdka Porno
          • Sep 2009
          • 1746

          Interesuję się transportem dalekobieżnym i dzisiaj miałem sen, w którym się widziałem jako kierowca ciężarówki, a konkretnie Renault AE Magnum z silnikiem Mack 520KM V8 Euro0 z rocznika 1990. Akcja działa się na początku lat dziewięćdziesiątych. Dużo miewam snów samochodowych i krajobrazowych
          Stay fresh, no matter where you are.

          Skomentuj

          • Sexy_man
            Perwers
            • Feb 2007
            • 1163

            I znowu o poranku chcę się tutaj wpisać.
            Dzisiaj miałem taki sen, którego się nie zapomina. Dlatego, mimo, że był on na początku nocy to dobrze mi utkwił w pamięci.
            1) pierwszy i najważniejszy sen to:
            Byłem w centrum Warszawy, tak w jakimś otwartym centrum handlowo-usługowym. Byłem prawdopodobnie z jakimiś znajomymi. Nad nami latały samoloty z pasażerami. Albo to były zwykłe samoloty pasażerskie albo takie bardziej wyszukane samoloty - ale również z pasażerami na pokładzie. Na niebie leciały spokojnie lub wykonywały jakieś manewry. Ludzie na ziemi - część oglądała, część zajmowała się sobą. W każdym bądź razie wszystko było spokojne i bezpieczne. Aż tu nagle.... jeden samolot zaczął nagle spadać! Jakby stracił moc silników i całą swoją siłą leciał w dół! I runął na ziemię, rozbił się! Runął paręset metrów ode mnie - tam gdzie prawdopodobnie byli ludzie!
            Ogarnął nas strach i szok. Próbowałem wypatrzeć co się stało. Jeszcze dobrze nie przyjęliśmy tego wydarzenia do siebie, gdy.... kolejny samolot (już inaczej wyglądający) również zaczął wykonywać dziwne ruchy w powietrzu. Po nieudanych manewrach obniżał się nieubłaganie w nasze okolice. W końcu runął i mnóstwo płomieni. My już przerażenie obserwowaliśmy trzeci samolot, bo czuliśmy że i on runie na ziemię. I tak też się stało: na pokładzie mnóstwo pasażerów, samolot krążył nad nami, my zaczęliśmy biegać i uciekać, by nie rozbił się na nas. Latał na lewo i na prawo by w końcu runąć o ziemię!
            Czwarty samolot, dzięki manewrom pilota wylądował w jakiś spektakularny sposób koło mnie. Ale ( z tego co pamiętam) nie rozbił się.
            Później wszedłem do jakiegoś budynku z innymi ludźmi. Czekaliśmy na rozwój sytuacji. Było duże zdenerwowanie, byliśmy zszokowani. Koniec.

            2) Lekcja z moim uczniem, z którym miałem lekcje w tym ostatnim roku szkolnym. Na lekcji doszło do wymiany zdań między mną a nim. W końcu dyskusja zrobiła się żywsza, nieprzyjemna - musiałem podnieść głoś. Byłem zdziwiony zuchwałością mojego ucznia.

            3) Jeszcze śniła mi się rozmowa GG z moim znajomym, gdzie napisał mi zdecydowanie, że za bardzo przejmuję się w ostatnich dniach pewną osobą i że pewnie godzinami myślę jak z nią postępować.

            I to sny dzisiejszej nocy. Uffff....
            0statnio edytowany przez Sexy_man; 07-07-10, 07:31.
            Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

            Skomentuj

            • julianna
              Banned
              • Dec 2006
              • 1036

              Sexy, ale się umęczyłeś w nocy

              Skomentuj

              • Kamil B.
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2007
                • 3154

                Sexy, mi raz również śnił się samolot, który się rozbił niedaleko mnie. Nic przyjemnego.

                Skomentuj

                • Stela7
                  Tygryska
                  • Aug 2009
                  • 985

                  Ostani sen który pamiętam to wielki Rosjanin,który chciał wszystkich pobić,miał na imie Antonow i wyglądał jak Lundgren w Rockym
                  "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                  Skomentuj

                  • magicznymiecz
                    Świętoszek
                    • Jul 2010
                    • 37

                    Oj, działo się.
                    Znajdowałem się na jakimś statku kosmicznym, mieliśmy z kolegami z oddziału szturmowego (twarze kolegów z liceum....) przedostać się do napędu, żeby unieruchomić statek i następnie przejąć nad nim kontrolę. Szliśmy przez ten statek, to był jakiś labirynt, ściany jak w Obcym, ciemno, nic nie widać prawie. Co jakiś czas wyskakiwali obcy i nas atakowali, myśmy odpowiadali ogniem. Obcy wyglądali bardzo nieludzko, potrójne nogi, dziwne głowy itp (ważne).

                    W pewnym momencie wpadliśmy w zasadzke i jak zobaczyłem, że wszyscy wokół mnie giną i nei mamy szans, to jakimś cudem się zmniejszyłem i wlazłem w taką szparę przy ziemi, co powietrze wylatywało...
                    Szedłem przez tą szparę, płacząc i mówiąc do siebie, żebym był cicho, bo i mnie tu znajdą. Stwierdziłem, że zemszczę się i rozwale im ten cholerny statek, więc postanowiłem tymi kanałami dotrzeć do rdzenia napędu i jakoś go rozwalić.

                    Oczywiście jak to w snach, wszystko mi się udawalo, bez problemu dotarłem do napędu, co dziwne - zamiast wyjść ze szpary i się jakoś powiększyć, miałem jakiś przeskok - byłem w tym kanale i nagle byłem już normalny, na zewnątrz.

                    No i generalnie nie bylo zadnych obcych kolo napedu, wielka sala a tu pustka Podszedlem wiec do takiej kuli swiecacej, ktora byla rzekomym rdzeniem, wystarczylo to rozwalic. Zanim jednak strzelilem, wydarzylo sie cos dziwnego - z tej kuli wyszla ludzka (!) kobieta i zaczela mnie blagac, zebym tego nie robil, ze ona co prawda nie ma jak mnie powstrzymac, ale ze zrobi wszystko, aby mnie odwiesc od pomyslu zniszczenia statku (i przy okazji siebie)...

                    No i sen z jakiegos s/f sensacyjnego przemienil sie w ... :>

                    No w kazdym badz razie zazadalem od niej, zeby spelniala moje zachcianki seksualne i byla na kazde moje zadanie, na co ona sie zgodzila i mniej wiecej do czasu kiedy sie obudzilem, mialem bardzo przyjemne chwile na statku obcych Pewnie dlatego zapamietalem ten sen.

                    Inna sprawa jednak, ktorej nei rozumiem, to dlaczego w pewnym momencie z tej kobiety wyszla taka macka, ktora - gdy bylismy nadzy - zaczela ... hm... powiedzmy, ze znalazla u mnie odpowiednie... wejscie

                    Skomentuj

                    • daj_mi
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 4452

                      Mi się ostatnio śniło, że dostałam smsa od Bzykacza. To było tak realistyczne, że jak się obudziłam, to przeszukanie skrzynki było pierwszą rzeczą, jaką uczyniłam.
                      Żeby nie było - dostaję od niego smsmy, nawet czasem gadamy. Ale ten był tak nieprawdopodobny, że aż musiałam sprawdzić.
                      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                      Regulamin forum

                      Skomentuj

                      • Sexy_man
                        Perwers
                        • Feb 2007
                        • 1163

                        Ale miałem dzisiaj pokręcony sen. Były 2, przeplatane ze sobą sytuacje:
                        1) miałem do czynienia z jakimś szaleńcem, który torturował, więził inne osoby, między innymi wrzucał je do lodówki(najchętniej do zamrażalnika), więził je w jakichś konstrukcjach. Ja tam byłem niekoniecznie więziony, ale walczyłem z nim i uwalniałem kogoś. Poza tym były jakieś działania przeciwko komuś(chyba temu świrowi) strasznemu.
                        2) byłem w galerii handlowej, byłem na zakupach, szukałem butów. Wszedłem do jednego sklepu i... patrzę na moje stare buty: a jeden w jakieś kratki i stworki, drugi w jakieś rysuneczki ( a la Myszka Miki) - zamieniły się. Wychodzę ze sklepu - a tu buty z powrotem zrobiły się takie jakie były naprawdę. Idę do sprzedawczyni (buty znowu się zamieniły) - okazało się, że buty zmieniają swoją postać (na taką śmieszno-bajkową) przy przebywaniu w tym sklepie. Poza tym w tym sklepie kupowała buty jedna laseczka, była ona z facetem. Miała taki tyłeczek że aż mi stawał na sam widok. Ale na patrzeniu się skończyło.
                        Poza tym w tej galerii jeszcze zapodziałem moja teczkę, którą noszę często do pracy. Ale dość szybko ją odnalazłem.

                        To tyle.
                        Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                        Skomentuj

                        • Junona
                          Erotoman
                          • Aug 2007
                          • 468

                          Mi się dzisiaj śniło, że utknęłam w windzie w swoje urodziny z jakąś radosną grupą ludzi i tak jeżdzilismy z góry na dół, w dodatku momentami byłam naga, w końcu obczailiśmy, ze jak zjedziemy do piwnicy to jest możliwośc wyjścia z windy i tak też się stało, ale z piwnicy wyjścia już nie było i tam rozkręciła się impreza na całego, dużo śmiechu itd, a ja cały czas miałam świadomośc, że kilka pięter wyżej czeka na mnie mój luby i nie ma pojęcia dlaczego mnie nie ma. W trakcie jeszcze masa szczegółów typu s/f.
                          Ostatni sen był za to bardzo erotyczny Dorwałam lubego w przedpokoju i rzuciłam się do lodzika, ale skórka jakoś kiepsko schodziła :/ Po czym nadziałam się na niego od tyłu C.D nie było.
                          Codziennie mam pokręcone sny, nie mam czasu ich na bieżąco zapisywac, a szkoda, zwłaszcza, że szybko uciekają z pamięci.
                          Ostatnio tak się przestraszyłam we śnie, że obudziłam się natychmiast ze zdecydowanie podniesionym stężeniem adrenaliny we krwi. Ciemna noc, ja z lubym w samochodzie na parkingu. Nagle widzę wielki motor a na nim długowłosy, blond potężny i przystojny facet, więc oczywiście gapię się na niego mówiąc " patrz kocie jaka maszyna!" Facet ma ciemne okulary, podjeżdża do nas. Nagle zauważam, ze w jego ręku błyszczy ostrze sztyletu,a cała jego twarz pokryta jest podłużnymi bliznami. Uśmiechając się półgębkiem zapytał "Have you ever played with a knife?" (Często śnię w obcych językach). Czułam, ze zaraz nas potnie, bałam się jak cholera.
                          Pain is an unavoidable side-effect of life.

                          Skomentuj

                          • Sexy_man
                            Perwers
                            • Feb 2007
                            • 1163

                            Dzisiejszej nocy miałem chyba najbardziej przejmujący sen w całym moim życiu.

                            Śniło mi się, że umarła moja bratowa. Przyczyny śmierci nie pamiętam. Jednak brat, świeżo po ślubie z nią, oraz ich dziecko - zostali pozbawieni tak bliskiej osoby. Rozpacz i smutek brata, obserwowałem go, współczułem mu. Byliśmy w naszym domu rodzinnym, cała nasza najbliższa rodzina. Do pewnego momentu trzymałem się twardo, pewnie ze względu na szok jaki nas spotkał. Jednak w pewnym momencie nerwy puściły: zacząłem płakać, płakać po śmierci bratowej, płakać dlatego, że już jej nigdy nie zobaczę, płakać z powodu bólu jaki przeżywał mój brat, z oczu ciekły mi łzy a serce krajało mi się. Płakałem parę minut....

                            Przebudziłem się. A po skroniach płynęły mi słone krople, z wilgotnych oczu, krople, których powstrzymać nie mogłem...
                            Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                            Skomentuj

                            • Sajana
                              Perwers
                              • Mar 2009
                              • 852

                              ja nie pamietam ostatnio całych snów ale dziś np śniło mi się coś z jagnięciną, zakupami i szortami....
                              teraz moge sobie ułozyć z tego jakąś historię tylko ta jagnięcina mi nie leży
                              Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                              Skomentuj

                              • Kamil B.
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Jul 2007
                                • 3154

                                Wakacje, a mi się już rok szkolny śni.
                                Chyba za dużo myślę o tych wszystkich ładnych dziewczynach, które przyjdą do mojej szkoły

                                Skomentuj

                                Working...