Kto (nie)chce mieć dzieci?

[Zagubiona]

Szanuję Twoje zdanie Gayko, choć nie podzielam... A nóż widelec Ci się jeszcze kiedyś odmieni? Nigdy nie mów nigdy.

[dozymetr]

Po prostu dla mnie dzieci to małe, wrzeszczące, mające wszystko w dupie poczwarki, których wszędzie pełno. Bachorom mówię na chwilę obecną (a cholera wie, może mi się odmieni kiedyś ) stanowcze niet!

Kwestia wychowania, ale zgodzę się z Gayką - jeżeli chodzi o ilość wrzasku emitowanego w jednostce czasu to gówniarze powyżej rocznika 1990 są nie do zniesienia. Jakoś moje pokolenie '86 umiało bawić się cicho i nie zawracać dorosłym głowy bez istotnej potrzeby. Ale nas rodzice tego nauczyli, a nie kopa na podwórko i do wieczora nie wracaj. Widzę tą gówniarzerię na osiedlu i wiem, że dresy z nich wyrosną jak nic, co nie zniechęca mnie do posiadania i dobrego wychowania własnych...

[julianna]

A jakby się tym nie interesował?

nie ma takiej opcji...

...
Z wielką radością obserwuję kobiety w ciąży, na spacerach i tak im po cichutku zazdroszczę tego stanu
...

znaczy to ze instynkt macierzyński się odzywa, daje ci znaki...ze już czas...

chciałam dzieci i mam i jeśli zdarzy się jeszcze przypadkiem to nie będę płakać...

[skromna133]

ja już mam jednego dzieciaka i raczej już nie będę chciała więcej,,, obecny coś wspominał że chce syna kiedyś w przyszłości ale ja sie raczej nie widze w roli matki jego dziecka,już teraz chowam jego dwójke jak swoje czyli mam troje dzieci i jeszcze jedno?? eeee za dużo jak dla mnie

[julianna]

...już teraz chowam jego dwójke jak swoje czyli mam troje dzieci i jeszcze jedno??

a gdzie matka jego dzieci?

[skromna133]

,,ciężko,, pracuje poza granicami kraju ale mi to na ręke bo kocham dzieciaczki jak swoje a ona i tak nigdy dla nich czasu nie miała

[QQmetto]

Nie chce miec dzieci bo ich poprostu nie lubie, nie mam podejscia, denerwuja mnie.

"Dzieci są jak pierdy... własne aż tak bardzo nie przeszkadzają"

Po to ciąża trwa aż 9 miesięcy, żeby się psychicznie przestawić i dojrzeć. 99% z tych, którzy dzisiaj by nie chcieli mieć dziecka, po urodzeniu zmieniłoby zdanie.

[Dromader]

Dzięki Ci, o jasnowidzu

[QQmetto]

Dzięki Ci, o jasnowidzu

To raczej doświadczenie, a nie jasnowidzenie.

[Holy inquisitor]

Dzieci są zbędne, tylko budzą się w nocy i przeszkadają się rodzicom ruchać, a o bzykanku za widnego to można tylko pomarzyć.

[dozymetr]

Trollujesz Waćpan, tyle powiem. Bo wcale nie można powierzyć ich na chwilę dziadkom i się wówczas pobzykać?

Inna sprawa, że z reguły nie chcą mieć dzieci ci, którzy mogą, a ci, którym brakuje, na złość mieć nie mogą...

[Holy inquisitor]

Trollujesz Waćpan, tyle powiem. Bo wcale nie można powierzyć ich na chwilę dziadkom i się wówczas pobzykać?

Z choinki się urwałeś, będziesz co drugi dzień podrzucał dzieciaki dziadkom na dwie godzinki? I co im powiesz. Weźcie brzdące bo chcę żonę zaliczyć?
Jak się dzieciaki sprzedaje dziadkom to się w chałupie robotę nadgania na bzykanie nie ma czasu...

A jak dzieciaki są już starsze to siedzą do późna przed tv

[julianna]

i tylko to jest powodem, aby nie mieć dzieci???
masz bardzo wąskie pole widzenia...
w/g ciebie dzieci co jedno wielkie zło...

[dozymetr]

Tak, czy inaczej argumenty mówiące, że nie można się pobzykać są po prostu śmieszne. Wielu rzeczy nie można robić jak się ma dzieci, a jakoś ludziom to nie przeszkadza i rozmnażają się Chyba, że się jest osobą niezdolną do poświęceń i wyrzeczeń i ciągle tylko odmienia "ja, mnie, moje".

[upocone jajka]

odpowiem za dwoje, nie wyobrazamy sobie tera naszego zycia bez gromadki maluchów, jak tylko kobita bedzie na siłach to wkrótce zamówimy u boćka kolejne do kolekcji

fakt odkąd ciąża to samej miłosci jak na lekarstwo no ale czym innym sie nadrabia, np bardzo duzo sie całujemy, tez tak mieliscie?