Nie chcialbym byc ojcem i nie chce miec dzieci, to jest odpowiedzialnac a ja poprostu chyba sie nie nadaje, odpowiada mi zycie takie jakie prowadze teraz czyli bez zobowiazan. Nawet jesli mialbym sie zwiazac z kobieta majaca juz dziecko to tylko na takich zasadach ze Ona je utrzymuje , ja sie nic nie dokladam i nie uszczesliwiam osob biernych.
Kto (nie)chce mieć dzieci?
Collapse
X
-
-
Jak do tej pory nie mamy dzieci z żoną i raczej już nie będziemy mieć. Mówią, że na bycie ojcem nie jest prawie nigdy za późno ale cóż.... pomimo 37 wiosen na karku jakoś nie poczułem powołania do zostania ojcem. Na całe szczęście dobraliśmy się z partnerką tak, że oboje mamy identyczne zdanie w tym temacie więc nie ma opcji, że jedno cierpi z powodu przekonań drugiej osoby. Oczywiście gdyby trafiła się wpadka - dziecko by było i na pewno byłoby kochane przez nas oboje, ale skoro się nie trafiło to też nie rozpaczamy... po tylu latach pewnie też polubiliśmy tą wygodę i nasze przyzwyczajenia. Na chwilę obecną nasze instynkty rodzicielskie zapełnia nasz kot.Skomentuj
-
oj jest smutek, zwłaszcza jeśli się je bardzo chce...
to jest ich dzieciństwo, ich prawo do zabawy, poznawania świata swoimi sposobami, trzeba im tyko pomoc bezpiecznie przez to przejść...nie ma innego sposobu dorastania,a jakie to wspaniale patrzeć jak z małego bezbronnego dziecka tworzy się mały dorosły...
???
nie miałam 7 lat dzieci, starałam się przez ten czas miesiąc w miesiąc....bardzo chciałam urodzić dziecko, udało się...mam trzech chłopaków i nie oddam ich nikomu.........chyba ze przyszłym synowym
przydałaby się dziewuszka,ale mąż nie jest specjalistą w tej dziedzinieSkomentuj
-
Dzieci mnie nigdy nie interesowały i mało prawdopodobne, żeby się to miało kiedyś zmienić."Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."
Skomentuj
-
a ja bym chciała już mieć swojego małego szkraba, ale jak na razie muszę ułożyć swoje/nasze wspólne życie, a potem to nie będzie większego problemuJeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią.— Oscar WildeSkomentuj
-
Chciałbym mieć syna. Rower, samochody, piłka nożna... rozmowy o związkach. Dziewczynka chyba też byłaby OK.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Ja chciałabym mieć 1 lub 2 dzieci. Może jeszcze nie teraz ale w przyszłości na pewno tak.
Trochę dziwi mnie podejście niektórych osób, trzeba szanować decyzje innych. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, to niech lepiej nie posiada dzieci, bo to tylko kończy się właśnie tymi wspomnianymi krzykami, płaczem i pozbywaniem się dzieci przez wysyłanie do dziadków itd. Dużo czasu spędzam z dziećmi i mogę porównywać dobre wychowywanie dziecka (przez moją siostrę i jej męża), oraz złe, niekonsekwentne, mało skuteczne i męczące (mojego brata i jego żony). Dużo się nauczyłam przez przebywanie z nimi, opiekę nad ich dziećmi i widzę jakie popełniają błędy a co jest genialnego w ich postępowaniu. Czasem już nie miałam siły siedząc z dziećmi brata, płakać się chciało, natomiast siedzenie z synkiem siostry (2 dzidziuś już w drodze ;DDD), to sama przyjemność! Wiadomo, że dzieci są ruchliwe, czasem natrętne itd ale przy tym są słodkie, niesamowicie mądre i kochane. Serce mocniej bije kiedy Adaś przychodzi i daje mi buziaka bo się ze mną super bawił, albo jak krzyczy 'ciocia Nacia!!!' i cieszy się, że przyjechałam. Lub kiedy Maja mówi 'kocham Cię ciociu'.
Rozumiem postawę ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci, i szanuję ją, aczkolwiek ja nie mogłabym tak żyć.
Widzę jak Moja siostra jest szczęśliwa, jak podróżują np do Brazylii z mężem i synkiem, widzę taką dumę w oczach szwagra i takie spełnienie w oczach siostry. Tej miłości między nimi nie da się opisać.
Ogromna to praca i poświęcenie, ale ile daje satysfakcji i dumy. Kiedy rodzice dobrze wychowują swoje dzieci, to nie mają z nimi problemów.
A jak sobie pomyślę o moim ukochanym jak mnie nosi na rękach bo noszę w sobie owoc naszej miłości to już całkiem.
I nikt mi nie wmówi, że jestem naiwna. Wiele przeżyłam w życiu, wiem dużo o dzieciach , o problemach z nimi i o radościach.
Reasumując chcę mieć zaplanowane dzieci z moim ukochanym mężczyznąSkomentuj
-
Popieram zdanie natt, sama jestem jeszcze "smarkulą" zapewne, dla niektórych tutaj. Nie mniej jednak zamierzam w przyszłości posiadać dzieci, chciałabym dwójkę. Najpierw jednak studia, praca i tzw. "wyszumienie się". Bo wkurza mnie jak dziewczyny zachodzą młodo w ciążę,a potem texty typu: "bo ja się wyszaleć nie miałam kiedy" i zostawiają pociechę u dziadków etc...
Dla mnie dziecko to coś chyba najwspanialszego na Świecie, niezaprzeczalny owoc miłości dwojga ludzi. Kocham dzieci i jak tylko przyjdzie na to czas to postaram się o swoje, a co.Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...Skomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Co do dzieci, nie mam nic przeciwko, chciałbym mieć dwójkę, nie więcej, tak by starczyło sił i uwagi dla wszystkich (a nie drużyna piłkarska, i każdemu poświęcić można 2 minuty dziennie).
Dzieci i to, co im przekażemy to moim zdaniem najlepszy sposób na nieśmiertelność
A te kobiety, które nie chcą, niech lepiej wytrwają w tym przekonaniu, by się potem nie okazało, że jest za późno...
Doktorat można zrobić później, albo i wcale, a na dzieci jest czas, gdy jesteśmy młodzi i pełni siłSkomentuj
-
-
Tak
bardzo chciałabym mieć dzieci, dwójkę lub trójkę
Tak myślę, że już niedługo, bo na pewno przed 30 planuję je mieć. Gdybym miała dobre warunki teraz już zaczęłabym "produkcję"
Z wielką radością obserwuję kobiety w ciąży, na spacerach i tak im po cichutku zazdroszczę tego stanu
Dzieciaki są kochane, jest wesoło w domu, jest komu przekazywać wiedzę i dzielić się doświadczeniem Skarby małe!Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj