Dlaczego nie jesteś w związku?
Collapse
X
-
-
Cieszę się, że nie podam podobnego powodu jako jedyna - długi, toksyczny związek powiązany z miłością, ale zrezygnowałam przez to, że nas oboje to wyniszczało. Potem napływ atrakcji i imprezowanie, zabawa, ciągnie się niby do teraz, ale coraz częściej brakuje mi takiego stanu stabilizacji, jednak nie czuję się na to gotowa. Obecnie relacja FF wydaje się być wystarczająca i mało problematyczna dla mnie, co nie wyklucza oczekiwania na uczucie lub tą odpowiednią osobę.Skomentuj
-
nie umiem się zaangażować na maksa czy też na dłużej.. często czuję pociąg fizyczny i ogólną sympatię albo nawet uwielbienie do kobiety ale nic więcej - brak magii, chemii która sprawi, że chce widzieć ją codziennie, nie chce się z nią rozstawać nawet na dzień. A wiem, że to jest możliwe bo kiedyś to czułem.
Po prostu nie ma miłościIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
z mojego powodu,myślę że druga mnie odrzuci oraz myśli że jestem brzydki .. oraz nie potrafie sie przełamać i powiedzieć tego 2giej osobie,wiem że nim dłużej tym gorzej ale boje sie odpowiedzi i tego co o mnie myśli.W skrócie z mojej winy :/ i lenistwa?,najgorsze jest to że w internecie potrafie z kazdą dziewczyna pogadać ale na realu nie zabardzo.. wstydze sie ;c sam nie wiem czego ..Życie nie bajka? No ale jak kto😂Skomentuj
-
nie jestem w związku, bo ktoś musiał to w końcu zakończyć. kłótnie, fochy o nic, wieczne p*********e o szopenie jak by on był winny. no i stało się, wybrałem własne szczęście, bo to jest dla mnie ważniejsze, niż uszczęśliwianie na siłę.
dopiero minęło 4dni, ale czuje się z tym lepiej. I chcę w końcu żyć !Skomentuj
-
dlaczego ? prosta odpowiedź Kobiety , niestety póki co spotykam same totalne puste/mało wartościowe/konfliktowe twory, niby jest jedna na oku która jako jedyna wyróżnia się na tle reszty którą spotkałem ale co z tego wyjdzie ciężko powiedzieć, mozolnie ta nasza relacja idzie a szkoda.
Jeszcze nie dawno żyłem w przekonaniu że lepiej być singlem bo kobiety to tylko same problemy ale z każdym dniem niestety słowa Taty są co raz prawdziwsze " synu, życie z kobiety to straszna męczarnia, ale bez nich jest jeszcze gorzej " coś w tym jest niestety.Skomentuj
-
-
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Kompleks biedaka
Wywodzę się z bardzo biednej i rozbitej rodziny, wiec kasa była dla mnie priorytetem, żeby się dowartościować.
A teraz ? Stalo się to normą.
Wolność, przyzwyczajenia, zdystansowanie się do praktycznie wszystkiego.
Człowiek dziwaczeje
Większej głupoty nie czytałem0statnio edytowany przez Dawid; 16-02-14, 17:54.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Hmm dochodzę do wniosku, że mam podobnie jak już któraś z użytkowniczek napisała. Poznając fajnych gości często przechodzimy na tryb 'kumpli' , a ja nie jestem typem osoby, która by sama z siebie zasugerowała , że mogłoby chodzić o coś więcej ze względu na to, że boję się ewentualnego odrzucenia.
Wczoraj nawet zauważyłam, że moi kumple zwracają się do mnie czasami per 'stary'
Poza tym łatwiej dogaduję się z facetami na tej płaszczyźnie niż w typowych stosunkach kobieta-mężczyzna.
Czasami mam wrażenie, że nigdy nie będę potrafiła stworzyć normalnego związku z facetem jeszcze z wielu innych względów, no ale cóż - młoda jestem jeszcze i mam czas ( przynajmniej tak sobie mówię ).
W zasadzie wybredna też trochę jestem i tak jakoś się złożyło, że jestem 'wiecznym singlem'.There is no dark side of the moon, really. As a matter of fact it's all dark.Skomentuj
-
Wybrednym trzeba być trochę nie ma się co rzucać na pierwszych lepszych.
W temacie- nie chcę. Ani ja żadnej ani żadna mnie
Nie widzę siebie póki co w związku. Poza tym wiele musiałoby ulec zmianie. A ja nie chcę zmian.Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
Skomentuj