W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks koleżeński - czy jest możliwy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ćwierćnuta
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1870

    "Uważam, że istnieje" było odpowiedzią na pytanie postawione w temacie.
    Uważam, że istnieje seks koleżeński.
    Ssanie na czekanie.

    Skomentuj

    • Łukaszek_1980

      Oczywiście że taki seks jest możliwy

      Skomentuj

      • watch.out
        Gwiazdka Porno
        • Sep 2011
        • 2959

        pewnie ze jest mozliwy... od roku tylko na taki sie skazalem =D
        Trzeba tylko miec silna psyche i obie strony muszą wiedzięc na jakiej zasadzie sie spotykacie, zeby nie bylo niespodzianek a ktos poczul sie pokrzywdzony tudziez wykorzystany. No i przedewszystkim dyskrecja i zaufanie sa wskazane.
        If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

        Skomentuj

        • Jaskier
          Ocieracz
          • May 2007
          • 185

          czesto gesto seks po przyjacielsku jest z eks
          przewaznie wtedy jak seks byl dobry a nie wychodzilo poza lozkiem

          Skomentuj

          • yakuza188
            Świętoszek
            • Aug 2009
            • 42

            wszystko jest możliwe,tylko trzeba umieć sobie na wstępie wyjaśnić czego od siebie oczekujecie,żeby potem którejś ze stron nie zaczęło zależeć na czymś więcej.

            Skomentuj

            • *Sonia*
              Banned
              • Sep 2011
              • 62

              Ja bym nie umiała... Za szybko się angażuje.

              Skomentuj

              • yakuza188
                Świętoszek
                • Aug 2009
                • 42

                No i jeżeli się ma kogoś to nie wchodzi się w takie rzeczy

                Skomentuj

                • *Sonia*
                  Banned
                  • Sep 2011
                  • 62

                  No właśnie. U mnie to to. Musiałabym być zdesperowana i zraniona.

                  Skomentuj

                  • Szalona

                    Moim zdaniem jest możliwy stwierdzam z doświadczenia po prostu raz posunęliśmy się za daleko ale relacji między nami to nie popsuło oboje wiedzieliśmy że na jednej nocy się skończy

                    Skomentuj

                    • Anthares94
                      Świętoszek
                      • Sep 2011
                      • 15

                      Gdybym ja zaczął relację seksualną z dziewczyną, którą znam, to raczej dość szybko przerodziłoby się to w coś więcej, choć na pewno sam seks byłby bardzo ciekawy. Jednak lepsze są jakieś pojedyncze, niezobowiązujące kontakty, bo brak ryzyka przywiązania.

                      Skomentuj

                      • marzenka5
                        Banned
                        • Jan 2011
                        • 239

                        Jest możliwy, tylko trzeba uważać... i za często tego nie robić

                        Skomentuj

                        • Anuszka
                          Banned
                          • Sep 2011
                          • 401

                          Przyznam szczerze, że pojęcia nie mam. Nie sypiam z mężczyznami, do których nie mogę się przywiązać emocjonalnie. Po co?

                          Chociaż możliwy z pewnością jest. Skoro jest możliwy z ludźmi, których widzisz na oczy pierwszy raz to czemu nie z kolegami/żankami?
                          0statnio edytowany przez Anuszka; 01-10-11, 15:09. Powód: Żeby nie było, że nie rozumiem pytania ;)

                          Skomentuj

                          • dolarxyz
                            Erotoman
                            • Mar 2010
                            • 578

                            A ja twierdzę, że taki seks jest możliwy. Potrzeby emocjonalne nie idą w parze z fizycznymi.
                            Kto pod kim dołki kopie......

                            Skomentuj

                            • Ćwierćnuta
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1870

                              Nie sypiam z mężczyznami, do których nie mogę się przywiązać emocjonalnie. Po co?
                              Rozumiem, że ochota na seks z atrakcyjną osobą to za mało, żeby uprawiać seks?
                              Ssanie na czekanie.

                              Skomentuj

                              • Anuszka
                                Banned
                                • Sep 2011
                                • 401

                                Napisał Ćwierćnuta
                                Rozumiem, że ochota na seks z atrakcyjną osobą to za mało, żeby uprawiać seks?
                                Powiem tak... Nie wiem. Nie zastanawiałam się nad tym. Nie miałam czasu skupiona na ustawicznej ucieczce przed Panami, którzy zaczynali mi się po seksie oświadczać. Wiem i wierzę, że ludzie chodzą do łóżka z innymi tylko dlatego, że ci się im podobają. Jeśli komuś to sprawia przyjemność nie mam nic przeciwko. Mnie się tak życie ułożyło, że zwyczajnie nie miałam kiedy zwracać w tym kontekście uwagi na Panów którzy nie stawali na rzęsach, żeby się mną zaopiekować. Ze mnie taka uciekająca panna młoda była.

                                Edit: Zaczęłam się zastanawiać... Wiesz... Ja kocham seks ale moje ciało i duszę zawsze postrzegałam jako hm... święte. Ja się podczas seksu oddaję. Cała. Ciało i duszę. To dla mnie zbyt cenne, żeby tak szastać na prawo i lewo. Rozumiesz? Po co mam się oddawać gościowi, który przypadkiem został przez naturę obdarzony seksownym ciałem? Czy to jego zasługa? Sypiam wyłącznie z mężczyznami, których uważam za wyjątkowych.

                                EDIT 2: Przyszło mi do głowy, że czułabym się jak publiczny szalet dla facetów przypadkowo uznawanych za przystojnych. (Broń Boże nikogo nie chcę obrazić. To są wyłącznie moje subiektuwne odczucia na swój własny temat. Ćwierćnuta zmusiła mnie do rozmyślań.)

                                Napisał Aśka
                                Ktoś nie chce to nie chce, po co tak drążysz? Ok, to forum , tutaj się dyskutuje, ale mam wrażenie, że te pytania, zwłaszcza ostatnie jakieś takie agresywne są i zmuszające do zwierzeń, jakim prawem ktoś nie ma tak jak Ty.
                                Jeśli chodzi o mnie nie poczułam się ani trochę naciskana. Może dlatego, że mnie się nie da nacisnąć. Podpuścić tak - nacisnąć nie. Dla mnie jest ok. Zwierzyłam się bo chciałam.

                                Jestem tu nowa więc trochę się wywnętrzam, żeby dać się Wam poznać. Jak to powiedział jeden z Panów - git majonez! (Cokolwiek to znaczy )
                                0statnio edytowany przez iceberg; 16-10-13, 15:15.

                                Skomentuj

                                Working...