Hmm, a wszyscy mowicie otwarcie do partnera jezeli cos chcecie?
Bo ja mam wrazenie, ze glupio to brzmi jak np, powiedzialbym bym, ze chce "szybkiego lodzika" czy cos w tym stylu . Wiem, ze dziewczyna nie ma prawie zadnych zachamowan(oprocz tych baardzo dziwnych ) ale mimo tego glupio mi o cos prosic .
W normalnej rozmowie po prostu jej powiedziec, ze mam np, ochote na 69 lub inne zabawy?
Bo ja mam wrazenie, ze glupio to brzmi jak np, powiedzialbym bym, ze chce "szybkiego lodzika" czy cos w tym stylu . Wiem, ze dziewczyna nie ma prawie zadnych zachamowan(oprocz tych baardzo dziwnych ) ale mimo tego glupio mi o cos prosic .
W normalnej rozmowie po prostu jej powiedziec, ze mam np, ochote na 69 lub inne zabawy?
Skomentuj