Napisał Zebraa
Prostytutki
Collapse
X
-
-
Skomentuj
-
Ale biorę pod uwagę, że niektórzy faceci, którzy jako partnerzy do związku mogą być dla kobiet OK, w kategorii partnera do czystego seksu wypadają blado, więc zostają im bez zobowiązań albo totalne brzydule albo prostytutki.Skomentuj
-
Odnośnie płatnego seksu, w dobie konsumpcjonizmu od czasu do czasu fajnie jest sobie pozwolić na fast-food. Ale fast-fuck niekoniecznie. Dla mnie erotyka bez tej całej towarzyszącej jej "otoczki" byłaby pusta jak umysł szafiarki.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Widzę, że w dalszym ciągu demonizujecie prostytutki. Zupełnie nie rozumiem dlaczego... Oczywiście dla przystojnego faceta, który ma powodzenie wśród normalnych kobiet, będzie to rozwiązanie bezsensowne, ale dla kogoś takiego jak ja, jest po prostu świetne.
Korzystałem do tej pory 4 razy i ani razu się nie zawiodłem. Zawsze było super, oczywiście że mam świadomość, że "normalny" seks byłby z pewnością lepszy, no ale jeśli taki jest nieosiągalny, to skorzystanie z usług "prywaciary", jest jak najbardziej na miejscu.Skomentuj
-
Nie rozumiesz bo nigdy nie kochałeś się z osobą, która widzi w tobie coś więcej niż nosiciela króla Jagiełły ... być może nawet kilku jego kopiiSkomentuj
-
Seks zawsze jest za coś - za ładną gębę, poczucie humoru, młody wiek, ogólny dobrobyt, dobre maniery, pomoc w domu itp. Zawsze coś wymieniamy na seks, tyle że nie zawsze jest to jasno wyrażone w złotych polskich. W tym wypadku wymieniamy ileś godzin swojej pracy (ciekawe który z nas zarabia tak dobrze jak ****y?). Nie potępiam zjawiska prostytucji, tylko tę jego wersję, którą mamy naokoło, gdzie relacja cena / jakość jest nędzna, a nawet żadna, bo bywa że Kowalski, który zarabia nędzne kilka złotych za godzinę wymienia te ileś godzin harówy na "godzinkę" albo nawet kilka minut ("Bo u mnie godzina = numer i jak się spuściłeś w parę sekund, to żegnaj.") z prostytutką.Skomentuj
-
Czyli dla Ciebie miłość nie ma znaczenia, liczy się tylko seks, gdyż sam w sobie wymaga mniejszej inwestycji niż uczucia?Nie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****eSkomentuj
-
Nie sądzę, że o to chodzi. Gdyby Kowalski był w stanie znaleźć sobie dziewczynę, która go pokocha z wzajemnością, to na pewno nie musiałby chodzić do prostytutki. Problem w tym, że Kowalski chodzący do prostytutki, to zwykle brzydki facet, który nie pociąga kobiet i nie ma szans na seks (darmowy), który dostaje się się, za ładną buzię, musi więc wybrać drugi dostępny wariant czyli za pieniądze.
Korzystałem już kilka razy za usług prostytutek, rozmawiałem z nimi i sporo o tym wiem. One mi mówią wprost, że przystojni, wysocy bruneci (o jakich marzy większość kobiet) do nich nie przychodzą. Rozmawialiśmy szczerze i powiedziała, że 90% klientów to ludzie tacy jak ja, za którymi żadna kobieta nie obejrzy się na ulicy, a o miłości nie ma mowy.
Ja rozumiem, że wam kobietom ciężko to zrozumieć, bo bez względu na wygląd macie seks na wyciągnięcie ręki, dlatego nie możemy się dogadać.
Stąd zresztą wynika dysproporcja w liczbie prostytutek męskich i żeńskich.
Ja widuję natomiast bardzo często sytuacje, w których zupełnie przeciętna lub nawet gorzej dziewczyna (naprawdę obiektywnie), nie ma najmniejszego problemu z seksem.
Mamy, więc sytuację w której w jednej kwestii 2 osoby mają totalnie odmienne zdanie. Dlaczego więc uważasz, że moje doświadczenia są do niczego i nie mają racji bytu? Dlaczego mnie atakujesz? Nie rozumiem tego. Wyrażam tylko swoje zdanie i opowiadam o tych kwestiach na podstawie doświadczeń.0statnio edytowany przez sister_lu; 22-10-16, 13:29.Skomentuj
-
Skończ offtopować, pie***lony trollu Zamknęli ci temat na twoje własne życzenie, to będziesz teraz pie***lił te swoje farmazony gdzie popadnie i prowokował do OT? Co za jełop i nieogarGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Kowalski chodzący do prostytutki, to zwykle brzydki facet, który nie pociąga kobiet i nie ma szans na seks (darmowy), który dostaje się się, za ładną buzię(...)
Korzystałem już kilka razy za usług prostytutek, rozmawiałem z nimi i sporo o tym wiem(...)
Ja rozumiem, że wam kobietom ciężko to zrozumieć, bo bez względu na wygląd macie seks na wyciągnięcie ręki(...)
2. Jeżeli sądzisz, że z prostytutką możesz szczerze porozmawiać i będzie Ci mówiła zawsze prawdę- współczuję...
3. Seks na wyciągnięcie ręki z byle kim i byle gdzie nie jest interesujący dla kobiet. A seks nawet z przystojnym nudziarzem, który nie ma nic do zaoferowania sobą, wolałabym zamienić na wibrator.
Czekam tylko aż w końcu napiszesz, że kobiecie wystarczy się wypiąć i na pewno znajdzie się taki, co ją chętnie zaspokoiNie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****eSkomentuj
-
Napisał NeumoJa widuję natomiast bardzo często sytuacje, w których zupełnie przeciętna lub nawet gorzej dziewczyna (naprawdę obiektywnie), nie ma najmniejszego problemu z seksem.
.
Rozmowa z Tobą nie ma sensu, bo jedyne co masz do powiedzenia to :jestem tak brzydki, że muszę płacić za seks. I to we wszystkich tematach! Przez taką gadkę faktycznie staleś się dla kobiet nieatrakcyjny!
Ale co ja tam wiem, przecież jestem kobietą więc mam seks na skinienie palca"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
Widzę, że co niektórym puszczają już nerwy.. Nie rozumiem tylko dlaczego? Dlatego, ze mam odmienne zdanie i wyrażam je na forum publicznym? Bardzo słabe, no ale widocznie niektórym brakuje kultury, trudno. Ja rozumiem, że brzydcy ludzie nie są lubiani, odczuwam to na własnej skórze, no ale nie sądziłem, ze spotka mnie to na anonimowym forum, gdzie nikt nie widzi mojego wyglądu.
Trudno, nie będę się tym przejmował.
Nie znam szczegółów życia seksualnego, znanych mi dziewczyn, ale nie trzeba być detektywem aby dojść do pewnych wniosków. Skoro idziemy grupą znajomych do klubu i po chwili kręci się wokół tych dziewczyn grupa przystojniaków, a następnie one bawią się z nimi i często wychodzą do domu, no to raczej nie świadczy o tym, że mają problem z seksem.
Z resztą o czym my tu rozmawiamy? To facet musi się starać i zostać zaakceptowany przez kobietę, która tylko przebiera. Jeśli dziewczyna jest sama to wynika tylko i wyłącznie z tego, że odrzuca facetów "nie będących w jej typie" i wybrzydza, zresztą słusznie, no bo kto chce brzydala? Coś o tym wiem.
Piszę na jeden temat, no bo nie mam innych doświadczeń w sferze damsko- męskiej i w sferze seksu. Same negatywy i rozczarowania i tym się dzielę. Nic nie poradzę, że mam w życiu mniej szczęścia i nie straciłem cnoty w wieku 17 lat i nie miałem 20 partnerek jak wielu facetów tutaj.
Jest to forum publiczne i mogę się swobodnie wypowiadać. Póki co jeśli chodzi o seks, to nie mam więcej do powiedzenia .
Decide. Nie zgadzam się. Seks to przede wszystkim pociąg fizyczny i seksualny, czyli wygląd fizyczny, atrakcyjność jest wabikiem na partnerów, zarówno dla kobiet jak i mężczyzny, z tym że kobiety mają łatwiej, gdyż wielu facetów zaniża wymagania, będąc świadomym swoich ograniczeń. Tak twierdzę i zdania nie zmienię. Owszem, może nie na wyciągnięcie ręki, tak jak to opisują tutaj dziewczyny, ale jednak jest znacznie łatwiej.
To co w głowie, oczywiście liczy się, ale nikt mnie nie przekona, że jeśli Kowalski będzie odrzucał wyglądem twarzy, to jego inteligencja cokolwiek zmieni. Jeśli Kowalski będzie brzydki, ale fajny z charakteru to zostanie kolegą/ przyjacielem, nic więcej. Przerabiam to na własnym przykładzie i nie rozumiem dlaczego ktokolwiek próbuje wmówić mi, że jest inaczej.
Niby dlaczego nie można szczerze porozmawiać z prostytutką? Przecież to też człowiek, zwłaszcza jeśli byłem u nie kilka razy i już lepiej się "znamy".
Owszem, gdybym zapytał czy byłem dobry w łóżku, to odpowiedź byłaby pewnie nie do końca szczera.
Ale jeśli zadaję pytanie "Czy rzeczywiście jestem brzydki?" I otrzymuję odpowiedź, to czemu miałoby być to kłamliwa odpowiedź, to samo jeśli pytam ogólnie o atrakcyjność klientów? Dlaczego miałaby kłamać? Proszę o podanie jakiś sensownych argumentów.
Co do punktu nr 3 i atrakcyjności seksu dla kobiet. Różnie to bywa.. Nie oszukujmy się, wiele kobiet lubi jednorazowe przygody, i nikt nie wmówi mi, że tam liczy się inteligencja... Tylko i wyłącznie wygląd odgrywa tam rolę..
Pogodziłem się z tym, że na takie coś szans nie mam i zawsze wydawało mi się, że wchodząc w związek będą liczyć się inne rzeczy, no ale jak się okazało jest tak samo.
Z ręką na sercu, nie widziałem jeszcze brzydkich facetów, którzy zaliczają jakiekolwiek kobiety (wykluczam tutaj menelki i inne tego typu osoby z marginesu społecznego, bo to już przesada).Skomentuj
Skomentuj