W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Pytanie raczej dla pań
Interesuje mnie czy masturbacja u kobiet jest częstym zjawiskiem czy raczej nie ... ? Jesli takl to jak to wyglada(gdzie, kiedy, czym)? Jest na forum kilka kobiet wiec myśle że chetni podzielą sie swoją wiedzą/doświadczeniami?
ps. witam wszystkich!
U mnie to jest normalne zjawisko. Teraz jak jestem z kimś też. Szczerze mówiąc nie potrafię w inny sposób dojść do orgazmu a bez niego by mi było ciężko żyć On bardzo lubi patrzeć jak to robię, często po seksie kończe sama a on w tym czasie patrzy i robi to samo. I oboje się podniecamy starsznie Lubię mu pomagać przy końcówce, widzieć jak strzela na moją rękę
A co do mojej techniki to tylko i wyłącznie palce i tylko na łechtaczce, jeśli już coś mam mieć w środku to tylko żywego penisa
dużo kobiet tego nie potrafi. To one są godne współczucia.
No racja.... ale jakos nie moge sie powstrzymac od wspolczucia na mysl o tym ze majac faceta orgazmu dostaje tylko wtedy kiedy sama sie piesci... wiem ze jest wiele takich kobiet... kurcze tyle ze tu tez zdania sa podzielone jedni sadza ze zapewnienie orgazmu jest w pelni zalezna od faceta a inni ze orgazm kobiecy w trakcie stosunku jest w 98% zalezny od niej samej...
Szczerze mówiąc nie potrafię w inny sposób dojść do orgazmu.
A co do mojej techniki to tylko i wyłącznie palce i tylko na łechtaczce
znam to... ja też tylko w ten sposób mogę dojść do orgazmu... tylko, że ja czasami używam wibratora do pobudzania łechtaczki... i czasami paluszki wkładam do pochwy... aczkolwiek znam tylko orgazm łechtaczkowy (tylko sama potrafię go sobie sprawić)
Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...
znam to... ja też tylko w ten sposób mogę dojść do orgazmu... tylko, że ja czasami używam wibratora do pobudzania łechtaczki... i czasami paluszki wkładam do pochwy... aczkolwiek znam tylko orgazm łechtaczkowy (tylko sama potrafię go sobie sprawić)
1.mówi tak bo naprawde nie lubi i nie robi...
2.mowi tak bo np boi sie ze bedziesz chcial aby zrobila to przy Tobie
Wiesz, my nie mamy przed sobą żadnych tajemnic i ja jej wierze, ze tego nie robi, bo jak mowi nie ma takich potrzeb, a pozatym chyba nie sprawia jej to przyjemnosci.
A co do drugiej opcji to owszem , juz jej nie raz mowiłem, podczas sexu, zeby mi pokazała jak to robi, ale ona mowi ze tak nie chce bo nie lubi tego robic , wiec juz wiecej jej nie prosze.
Napisał ktooooosia
a może nie chce, żebyś pomyślał, że jej nie zaspokajasz... więc sama musi to robić? albo najzwyczajniej w świecie wstydzi się przyznać, że sama się pieści...
Ale ona doskonale wie, ze ja wiem, ze ją swietnie zaspokojam. Prawie zawsze podczas igraszek ma orgazm , wiec to nie to.
Po prostu mowi , ze jakoś nie ma takich potrzeb zeby sie masturbowac i ze wogóle ją to nie kręci.
A wstydzic tez sie raczej nie wstydzi przyznać, bo my na temat sexu rozmawiamy jak na kazdy inny, bez zadnego zarzenowania, wiec nie mam powodów jej nie wierzyc, tylko sie zastanawiam czy rzeczywiscie jest to mozliwe, ze nie sprawia jej to przyjemnosci.
A moze jeszcze tego nie odkryła, jaką przyjemnosc moze sprawiac masturbacja, bo w sumie to ona za doswiadczona to nie jest
0statnio edytowany przez sister_lu; 06-03-09, 01:42.
znam to... ja też tylko w ten sposób mogę dojść do orgazmu... tylko, że ja czasami używam wibratora do pobudzania łechtaczki... i czasami paluszki wkładam do pochwy... aczkolwiek znam tylko orgazm łechtaczkowy (tylko sama potrafię go sobie sprawić)
Oprucz samozaspakajania sie, pobudzaniu łechtaczki paluszkiem,dochodze do orgazmu podczas sexu oralnego( mysle ze wiekszosc z nas kobiet nie ma z tym problemu ). Bardzo lubie sie pieśćić takze podczas sexu,niestety rzadko udaje mi sie w ten sposób dojść,bo moj mężulek czując skurcze pochwy nie wytrzymuje i konczy "naszą zabawe" . Kiedys po sexsie oralnym tuż przed orgazmem zaczełam się pieśćić jego kutaskiem było nieziemsko ...
Nadzieja to cierpliwość czekania,aż spełnią sie wszystkie pragnienia Czasem marze...zamykam wtedy oczy i nie chcę już ich otwierać
Moze sie przelamie... Wiesz, ja tez nie od samego poczatku zaczelam piescic sie przy moim partnerze, na to potrzeba bylo czasu i zaufania. Tak szczerze mowiac na poczatku, gdy jeszcze sie poznawalismy, chcialam zeby on nauczyl sie mojego ciala, wiec mu pomagalam. Ale nigdy nie doprowadzilam sie przy nim do orgazmu, bo balam sie, ze jak juz raz sprobuje, zanim on pozna mnie do konca, to nie bede cierpliwa i bede wolala zadowalac sie przy nim sama. Jednak gdy on juz bez problemu dawal mi rozkosz, wprowadzilam to jako urozmaicenie, bo wiedzialam ze tylko nim zostanie, a nie stanie sie punktem glownym "programu"(sorry, brakuje mi slowa)....Teraz jest wspaniale.....
0statnio edytowany przez MyszkaZ; 06-01-06, 14:00.
Even though she seems so high
He knows that she can't fly
and when she falls out of the sky
He'll be standing by
Skomentuj