Dietowy kącik wsparcia...

[Kalilah]

Kali, mnie bardzo męczyły skurcze - kupuję magnez o smaku pomarańczowym w Rossmannieza 0,49€ i jak ręką odjął Skurcze łapią mnie tylko jak dziwnie napnę mięśnie lub w trakcie seksu przy niektórych pozycjach, ale już dawno nie obudził mnie skurcz w środku nocy tak bolesny, że z bólu prawie wyłam
.

Chyba muszę jednak ścignąć mojego kolegę po pomoc, bo to właśnie jest coś bardziej skomplikowanego. Poza tym Twój opis nie pomaga za bardzo

[Greedo]

Mam nadzieję, że jest jak mówisz

I jeszcze takie pytanie: jakie suplementy polecacie? Łykam przed posiłkami 2-3 tabsy błonnika, planuję też kupić chrom. Ale czy coś jeszcze dla laika?

Nie no trochę kłamię po prostu za dużo pytań zadajecie, zamiast po prostu za********ć teorie teoriami, część rzeczy trzeba sprawdzić na sobie.

Jak dla laika to kup sobie tran albo inne kapsy z omega3 i wyciąg z zielonej herbaty może być z CLA

Ale Greedo napisał, żeby przed treningiem zjeść normalny posiłek, a na kolację białkowo.

O której Ty tak mniej więcej ćwiczysz?

[fan_dupeczek]

Ale przeczyałam wszystko i się zastanawiam, dlaczego polecając takie strony, masz coś do Montignaca?

Nie biorę odpowiedzialności za to co jest na stronie, chodziło mi tylko o przybliżenie zasad wykonywania aerobów.
Nie chodzi, o to, że jestem przeciwnikiem Montignata. Ja jestem przeciwko każdej diecie niepełnowartościowej, która mi narzuca takie a nie inne zasady 'bo tak'.
Diete spersonalizowana, zbilansowana i pełnowartościowa ma przewagę ZAWSZE.
O ile w takiej diecie mogę parę 'sztuczek' wykorzystać - o tyle w drugą stronę to nie zadziała.
Podstawą diety jest...aktywność fizyczna, a Ducany/Diamondy/Atkinsy o niej ciągle zapominają. Stąd ich niska użytkowość. Są zbyt sztywne.
W normalnie prowadzonej diecie mogę sobie wszystko tak zaplanować, że pora treningu/pora kolacji/czas snu nie będzie mnie blokował i na odwrót.

Btw - ostatni posiłek jem najwcześniej o 22. Jak mi wolno schodzi w kuchni,albo mam coś zaplanowanego - wtedy nawet 24. Chodzę spać 1-2, więc czasami się zdaży, że jem 1h przed snem. Najczęściej 2-3h.


Kali:
Mikroelement, ale najlepiej w postaci chelatów. Droższe,ale lepsze, chociaż przemysł farm. i tak nas szyje jak chce. Podstawa - śniadania, regularne posiłki, zdrowa dieta.
Chelaty robi Olimp, jem, są ok, do ok. 30zł za 60kaps.

[Greedo]

Chyba muszę jednak ścignąć mojego kolegę po pomoc, bo to właśnie jest coś bardziej skomplikowanego. Poza tym Twój opis nie pomaga za bardzo

Obciągnięty kolega przybywa z odsieczą!

Po pierwsze problemy z niedoborem magnezu są w **** powszechne, alkohol, kawa, hormonalne środki antykoncepcyjne, stres, spożywanie nadmiaru tłuszczu. Kto więc nie ma niedoborów?

Magnez jest łatwo rozpuszczalny i silnie aktywny i może występować w wielu formach i stężeniach. W wyborze preparatu magnezowego zawsze trzeba zwracać uwagę na samą zawartość jonu Mg2+. Nie wybierajcie tabletek musujących boooo zawierają dużą ilość sodu, a on wiąże wodę, co nie zawsze jest dobre dla osób które się jednocześnie odchudzają.
Także na pewno tabletki to po pierwsze a po drugie wybierajcie odpowiednio złożone formy magnezu o dobrej biodostępności i wchłanialności.
Z tego co wiem najlepszy jest chelat magnezu w połączeniu z witaminą b6, a więc np.

http://sklep.doz.pl/produkty/p45491-Olimp_Chela-Mag_B6_kapsulki_60_sztuk?gclid=CPfwsYePkLUCFYVZ3god4x4ASQ

5 zł za poradę! Teraz wisisz mi już dyszkę

[Kalilah]

To chyba dokładnie o ten chodziło! Dzięki obciągnięty kolego :*
Chyba czas odstawić kawę i alkohol

Zaczynasz sobie grabić z tą dychą

[Catalleya]

ja staram się najpozniejszy posiłek zjeść max po 19 chociaż czasem sie zdarzy później , ale to sporadycznie.
Zaczęłam ćwiczyć, swoje jedzenie skupiłam na warzywach i miesie (kurczak , chude mięso). Pije duzo wody. Staram się jesc duzo białek i warzyw. Mam nadzieje ,ze pomoże.

[lady__in__red]

i ja dołączam, chciaz nie wiem ile wytrzymam

[Gayka]

kup sobie tran

O fuuuuuuj

O której Ty tak mniej więcej ćwiczysz?

Dopóki nie napisaliście, żeby nie ćwiczyć na czczo, to jadłam sobie kolacyjke około 18-tej, a między 22-23 brykałam i jakieś jeszcze wygibasy se fundowałam

Fan, ale gdziekolwiek nie czytałam o Montignacu, to wszędzie do ćwiczeń zachęcali, a sama dieta jest wg mnie logiczna, narzuca jedynie parę zasad i ovraniczeń wagowych, jak np. owoce fermentujące tylko na pół godziny przed śniadaniem do 400g, pozostałe owoce tylko do śniadania, również w postaci sokówczy dżemów, oczywiście słodzonych jedynie fruktozą. Pieczywo też ma w tej diecie ograniczenia, tak jak i nabiał, ale idzie się przyzwyczaić. Jedynie nie mam pomysłów na urozmaicenie posiłków, a zlenistwa często jem to samo

No i ta nieszczęsna regularność jedzenia u mnie leży, bo w pracy nie mam możliwości nic sobie upichcić A mnie czesto nie ma w domu 9-12 godzin

[Greedo]

ja staram się najpozniejszy posiłek zjeść max po 19 chociaż czasem sie zdarzy później , ale to sporadycznie.

Jak kładziesz się spać po północy to wyrządzasz sobie standardową babską krzywdę tym nie jedzeniem po 19.

O fuuuuuuj

Przecież powlekane tabletki nie mają smaku a jak Ci się odbija to możesz kupić smakowy.
Zresztą po czystym omega3 nie ma tych problemów, przy tranie różnie.

Dopóki nie napisaliście, żeby nie ćwiczyć na czczo, to jadłam sobie kolacyjke około 18-tej, a między 22-23 brykałam i jakieś jeszcze wygibasy se fundowałam

Gayka... zaraz zleje Cię po mordce i wyrucham za karę.
Jak jesz o 18-19 a ćwiczysz jakieś 2h później to nie jesteś na czczo...
Na czczo jesteś wtedy kiedy wstajesz rano po 8 godzinnym śnie.

[fan_dupeczek]

Tłumaczę i nic nie dociera. Mam w dupie do której mogę jeść owoce, bo dzisiaj będę je jadł o 21.30, po skończonym treningu, 3 sztuki. Wielkie, dojrzałe, ociekające fruktozą banany.
I tak schudnę.
Pomału, systematycznie. I nie interesuje mnie co jeden Pan z drugim czy trzecim o tym myślą.

Se Gayka umaniłaś i bronisz jak Częstochowy. Zadowolona jesteś ze swojego wyglądu? Nie.
To co kombinuje i teorie z dupy wyciąga zamiast się posłuchać - mądrzejszych i bardziej doświadczonych?
Kobity, ogarnijta się!

[lady__in__red]

greedo powiedz mi, że da się schudnąć jedząc ziemiory

[Greedo]

Jak będziesz spalać więcej jak przyjmować to wszystko jest możliwe

[Catalleya]

Czemu wyrządzam sobie krzywdę ? Zawsze jak czytałam dietę było tam ,ze nie można jeść po 18..

[Gayka]

Gayka... zaraz zleje Cię po mordce i wyrucham za karę.

No dobra, pozwalam

Jak jesz o 18-19 a ćwiczysz jakieś 2h później to nie jesteś na czczo...
Na czczo jesteś wtedy kiedy wstajesz rano po 8 godzinnym śnie.

Ale ja myślałam, że jak trawienie trwa koło 5 godzin, to po tym czasie jestem na czczo

Fan, teraz nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, bo odpuściłam se dietę, rok temu byłam zadowolona dzięki Montignacowi właśnie i wciąż słyszałam od znajomych, że schudłam, nawet od ojca, który nie widział mnie ze 4 miesiące i nawet nie wiedział, że się odchudzam.

[Greedo]

Bo głodzisz organizm, wydłużasz procesy kataboliczne, spowalniasz metabolizm, zmuszasz organizm do odkładania, pogarszasz sobie samopoczucie i robisz dobrze jakimś idiotkom z kolorowych pism które piszą te diety.

Tak po 5 to jesteś przede wszystkim głodna. Przesuń kolację na 20-21 i już