Denerwujące zachowania społeczne

[Goldie]

Mnie wkurzają ludzie, którzy ostro trzymają się swoich stanowisk pracy, mimo, że się do niej nie nadają. Udało im się, nie było nikogo innego, a jak pojawia się ktoś kompetentny to zrobią wszystko, żeby nikt tego nie zauważył. Często przypisując sobie jego zasługi.

I także tych, którzy nie zadają sobie trudu, żeby się czegoś nauczyć, nigdy nie próbują niczego zapamiętać oprócz tego, że dawniej wszystko było lepsze.

[Dis4st3r]

Obrażanie się o to, że usunąłeś kogoś ze znajomych na fb. No po prostu zawsze mam ochotę na szybki strzał z pięty w podniebienie jak spotykam kogoś z BARDZO dalekich znajomych w knajpie a on pierwsze co to "Wyrzuciłeś mnie ze znajomych na fejsbuku a jej nie!". A ja na fb trzymam tylko ludzi z którymi mam dobry kontakt albo takich, z którymi chcę mieć jakikolwiek a nie mam możliwości, przez np. odległość.

Sprowadzanie sensu czasu wolnego do picia. Też się lubię napić, ale serio, co tydzień, co wieczór, non stop?

Ja to generalnie nie potrafię się pogodzić z tym, że ludzie kłamią bo im głupio powiedzieć prawdę, i to takie pierdoły typu "nie chce mi się", "nie mam ochoty się z Tobą widzieć" i tak dalej. A stało się to już normą społeczną, żeby okłamywać innych "bo nie wypada"

[roksana_p]

Najbardziej mnie w****ia:

- brak szacunku do ludzi, najczęściej przez wzgląd na ich brak wykształcenia, mniej pieniędzy itd., mam takiego jednego matoła w pracy, co ma mgr inż. przed nazwiskiem, a słoma taka mu wystaje z butów przez to jak traktuje naszych pracowników, że mam ochotę czasem go utopić w betoniarce albo wrzucić do wykopu i zasypać ziemią; znam też babę ze wsi, co uwiodła starszego bogatego gościa, zaszła z nim w ciążę i teraz zgrywa wielką panią jeżdżącą Porsche, a innych ma za biedotę i kmiotków,

- obłuda - ktoś mi męczy ucho jaki to ktoś jest straszny i ble, nabija się z niego, a jak tylko ta osoba wejdzie do pomieszczenia to całuje mu dupę,

- wytykanie innym wad, błędów, porażek, pieprzenie: "ja bym tak nie zrobiła/ja taki nie jestem/jak tak można?", a nie minie 5 minut i dokładnie tak samo się zachowuje,

- wszystkie zachowania wymienione wyżej odnoszące się do fejsa, a najbardziej te cipy co codziennie wrzucają swoje zdjęcie licząc na zachwyty jakie to są piękne albo z podpisem typu 'dobranoc/miłego dnia/dzień dobry' tak jakby jej ryj miał mi coś umilić...

[pawel1978]

@roksana: co do magisterka: zemsta bywa slodka.

[roksana_p]

@roksana: co do magisterka: zemsta bywa slodka.

Szkoda mojej energii na tego pajaca. On jest tylko dowodem na to, że studia nie świadczą o inteligencji i umiejętności zachowania się.

[znowuzapilem]

Na mnie osobiście mało rzeczy działa. Konsekwentnie oczyszczam swoje otoczenie z toksyczności, idiotyzmu czy chamstwa. Oczywiście jednocześnie staram się u siebie wiele złych rzeczy eliminować. Wiara w karme bardzo pomaga.
Wkurza mnie śmiecenie.

[MsMisska]

Jak ktoś narusza moją przestrzeń osobistą. Nie cierpię, mam ochotę zabić.

[Christophero]

Długo się zastanawiałem nad tym tematem.
Doszedłem do wniosku że mnie... to chyba nie denerwuje.
Nie denerwują mnie zachowania, raczej ciekawią,
zastanawiają,
poczytałem kilka wpisów i doszedłem do wniosku że mnie to nie denerwuje...

Lubię to obserwować, kolekcjonować w pamięci, zapisywać,
segregować, coś wnioskować...

Najczęściej mnie coś śmieszy i "szokuje"
zawsze wtedy biorę telefon i dzwonię do kolegi .. z którym się w sumie nie lubimy i rozmawiamy o tych zagadnieniach...

I zdzieramy łacha...
Szyderstwo i ironia wylewa się ze słuchawki w tym czasie.

W tym czasie dobrze że nas nikt nie słyszy...

[DzikiPiter]

Ten obecny w dzisiejszych czasach ekshibicjonizm.. wrzucanie całego życia na fejsa, instagram czy snapchat..

[etrisis]

Najbardziej denerwujące zachowanie społeczne to agresja w stosunku do osób, które nic złego nie zrobiły.
Jeśli ktoś zaczepia kogoś bez powodu (ot tak z nudów) to jest skończonym śmieciem, który powinien umrzeć w cierpieniu.

Wiadomo, że takie gnojki są najbardziej mocne w grupie, czyli jak idziesz obok takich mend, to mogą z różnymi tekstami wyskoczyć.

[solstafir]

To że durniejsze zachowania mają lepszy poklask u ludzi.

To że wszyscy chcą mnie oskubać z kasy.

[pawel1978]

@Diva195: czasami cos pozostaje juz tylko w necie.

[Goedendag]

Dziwnych masz znajomych

[Raine]

Byłem, widziałem akcję typu: zlot ogejmowców. Co drugie słowo to "lol". Nic tylko sobie resztki upierzenia wyrywać ze łba.

Jakie na to remedium? Coś jak to tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=rzrpy9qSSSE

:-)

[roksana_p]

Ostatnio niemiłosiernie wqrwia mnie to, że ludzie przy spotkaniu ze znajomymi, co chwilę wyciągają z kieszeni telefon... I się tam gapią i gapią... Wchodzą na jakiej fejsy albo inne instagramy... A przecież maja znajomych tuż obok siebie! Czy naprawdę świat wirtualny jest ważniejszy od rzeczywistości? Jest ciekawszy niż obcowanie z drugim człowiekiem?! :/

Też tego nie rozumiem!! Telefon w łapie jak z kimś rozmawiam doprowadza mnie do szału i mam ochotę go zabić tym ajsronem! W ogóle ubolewam nad faktem, że ludzie wlepiają nosy w telefon zamiast z kimś porozmawiać. Odezwij się do kogoś takiego (nieznajomego) to popatrzy na Ciebie jak na przybysza z kosmosu.