W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dowcipki / Kawały

Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tom_Bombadil
    Gwiazdka Porno
    • Jul 2009
    • 2382

    Pewnie suchar, ale dzisiaj usłyszałem:

    - Proszę Pani, nie mogę dziś pisać klasówki
    - A dlaczego Jasiu?
    - Bo całą noc uprawiałem seks i jestem zmęczony
    - To pisz Jasiu lewą ręką.
    Alea iacta est
    Alea iacta est
    Alea iacta est
    Alea iacta est

    Skomentuj

    • elKoj69
      Perwers
      • Sep 2012
      • 1195

      Żona do męża:
      - Idź kupić bułki.
      - Ile mam kupić?
      - No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
      Mąż zirytowanym głosem:
      - Jak kupię za mało, albo za dużo, to znów będzie awantura, powiedz, ile mam kupić?
      Żona (z zalotnym spojrzeniem):
      - Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
      Mąż poszedł do sklepu, staje przed ekspedientką i mówi:
      - Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.
      Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

      Skomentuj

      • Outlaws13
        Perwers
        • Oct 2011
        • 1332

        zyd postanowil wydac brzydka corke za maz.
        Nie bylo chetnych wiec postanowil przekupic jakiegos amanta.
        Pyta syna sasiad czy wyjdzie za jego corke ale uslyszal ze nie bo jest brzydka.
        - dodam do niej 100h ziemi
        - nie bo jest za brzydka
        -dodam jeszcze delikatesy za rogiem
        - nie bo jest brzydka
        - ona ma cipke jak 20groszy.
        Amant mysli i sie zgadza.
        Dzien po slubie idzie do tescia
        -tato oszukales mnie, cipka jest ja 5zl
        -oj synek, dostales tyle majatku a o 4,8 bedziesz sie klucil...
        "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

        sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

        Skomentuj

        • DSD
          Perwers
          • Jan 2010
          • 1275

          Dwa smutne dowcipy góralskie:

          Góralowi wyzdychały owieczki, chałupa się spaliła, powódź zalała pole, żona z gachem uciekła... Wszystko w jeden dzień. Góral wychodzi na pole, spogląda w niebo i mówi:
          -Panie Boże, dlaczego?
          Z góry słyszy odpowiedź:
          - A bo ja cię, Józek, cosik nie lubie...

          I drugi:
          Baca siedzi na zgliszczach domu i mówi do żony:
          - Że nam zbójniki chałupe spaliły, to ich zbójeckie prawo. Że nam owieczki pobiły, to ich zbójeckie prawo. Że nam krowy zabrały, to ich zbójeckie prawo. Że nam syćkie pieniądze wzięły, to ich zbójeckie prawo. Że cię zgwałcili, to ich zbójeckie prawo. Ale żeś ty przy tym du.pą rusała to już jest ku.res.two...
          'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

          Skomentuj

          • elKoj69
            Perwers
            • Sep 2012
            • 1195

            To w drugą stronę:

            Rozmawia cycek z penisem, cycek:
            - My już mamy dość, non stop jesteśmy gryzione, macane, miętoszone itp.
            Penis:
            - Wy macie dość?..., a mnie zakładają worek na łeb, wsadzają do windy i wożą w górę i w dół aż się porzygam!



            Jaś wrócił z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec zamiast rzucać gromy i lać paskiem zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
            - Zapal synu...
            - Tato, no co Ty, ja nie palę...
            - Pal, synu!
            Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
            - Napij się synu...
            - Tata, daj spokoj, ja nie piję...
            - Pij, jak ojciec daje!
            Napili się. Ojciec wyjął z tapczanu Playboya.
            - Masz oglądaj...
            - No nie, Tata nie wygłupiaj się...
            - Oglądaj!!!
            Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn juz całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
            - Kurna... Tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
            - Prymusi, synu, prymusi...
            Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

            Skomentuj

            • DSD
              Perwers
              • Jan 2010
              • 1275

              Usłyszane przypadkiem na siłowni:

              Do baru wchodzi James Bond. Dostrzega atrakcyjna kobietę przy barze, podchodzi do niej wolno i mówi głosem samca alfa:
              - Jestem Bond, James Bond.
              - Och, ten słynny Bond! Pan ma zawsze takie fajne gadgety...
              - Tak, dziś mam ten zegarek.
              - A co on robi?
              - On wszystko widzi.
              - Hi hi... a co on teraz takiego widzi?
              - Widzi że pani nie ma majtek.
              - A właśnie że mam!
              - O przepraszam, zegarek mi śpieszy o godzinę...
              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

              Skomentuj

              • funky
                Świętoszek
                • Apr 2010
                • 29

                Mam nadzieję, że nie było:
                Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta:
                - Gdzie piła?
                Żona wystraszona odpowiada:
                - U sąsiada.
                - A dlaczego dała sąsiadowi?
                Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
                - Dała, bo piła...

                Skomentuj

                • Padre_Vader
                  Gwiazdka Porno
                  • May 2009
                  • 2321

                  Egzamin. Babka pyta egzaminatora:
                  - Czy można używać kalkulatora?
                  - Kobieto, weźże odpal ten samochód i jedź...


                  Michalina była w szoku, jak wspaniały z Adriana kochanek.
                  Przez całą noc nie było dla niego zakazanych tematów i odjechanych sztuczek ars amandi.
                  A Adrian po prostu nie wiedział, gdzie się wkłada...
                  0statnio edytowany przez Padre_Vader; 16-12-13, 21:02.
                  Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                  Skomentuj

                  • PabloXM
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2009
                    • 1746

                    Zasłyszane

                    Co leży i nie dycha? Dwie dychy
                    Stay fresh, no matter where you are.

                    Skomentuj

                    • Padre_Vader
                      Gwiazdka Porno
                      • May 2009
                      • 2321

                      Pablo też go zasłyszałem. Mieszko opowiadał podczas biby po chrzcie
                      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                      Skomentuj

                      • Tom_Bombadil
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 2382

                        Smoku.. ale już wtedy miał TAAAKĄ brodę.


                        Nad ranem, w jednym łóżku budzi się dwóch nagich, skacowanych mężczyzn.
                        – Rżewski – pomyślał Stirlitz.
                        – Nieważne kto – pomyślał Rżewski.
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est

                        Skomentuj

                        • DSD
                          Perwers
                          • Jan 2010
                          • 1275

                          Usłyszałem to jako mały chłopczyk na wczasach pod Zakopanem podczas wieczornej imprezy kulturalnej (czyt. opowiadania tłustych witzów) przy ognisku... Chyba muszę naszkicować tło polityczno-historyczne tego dowcipu dla młodego pokolenia - tuż przed I wojną Lenin przebywał w Krakowie i odwiedzał Tatry. w Poroninie zbudowano muzeum Lenina i starano się - jak się tylko da - nawrócić górali na socjalizm...

                          W latach 70tych na Podhale przyjeżdża ekipa TV i kręci materiał o pobycie Lenina. Znaleźli jakąś starą babcię która pamiętała Lenina. Robią z nią wywiad i w pewnym momencie dziennikarz pyta:
                          - Babciu, a może spaliście z Leninem?
                          -A co wy panocku gadacie, to był świnty człowiek, on ino o rewolucji myślał! No, jożem była pikna kobita ale jemu baby nie były w głowie, on ino myślał jak tu biedniakom pomóc...
                          Wywiad zakończony, kamery i mikrofony wyłączone, dziennikarz bierze babcię na stronę i pyta:
                          -Powiedzcie tak szczerze, bez nagrywania - spaliście z Leninem czy nie?
                          -Pewnie że żem spała, cobyk miała nie spać?
                          -No widzicie, ale czemu nie chcieliście tego powiedzieć przed kamerą? Wstydziliście się czy co?
                          -Panocku, wy nie znacie tych tu z muzeum w Poroninie! Jeszcze by mi du.pę do gabloty zamkli!

                          I drugi, dowcip z tej samej sesji, tym razem ponadczasowy - Polak może go opowiedzieć w dowolnym ustroju

                          Na Gubałowce stoi stary baca i słucha jak przewodnik opowiada turystom:
                          -A tutaj jest Giewont. Wiecie państwo, jest taka legenda że to jest taki śpiący rycerz i jak Polska będzie w potrzebie to on wstanie i będzie za nią walczył...
                          Stary baca podchodzi i pyta przewodnika:
                          -Panocku to wy mówicie co ten Giewont to jest taki zaśpiony rycerz?
                          -Tak.
                          -I że jak Polska będzie w potrzebie to on wstanie i będzie za nią walczył?
                          -No tak.
                          -No to ku...wa stary dziad jeden, na co on jesce ceko?
                          'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                          Skomentuj

                          • bigdarek
                            Świętoszek
                            • Feb 2011
                            • 0

                            Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
                            Żona pyta:
                            - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane???
                            - One zarabiają na nierządzie.
                            - A co to znaczy?
                            - Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
                            - A dużo można na tym zarobić??
                            - Oj, bardzo dużo, kochanie.
                            - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
                            Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
                            - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
                            - A co muszę zrobić? - pyta żona.
                            - Stan tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
                            - Ok.
                            Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się mercol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
                            - Ile?
                            - Stówa.
                            - Ale ja mam tylko siedem dych.
                            - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
                            Żona biegnie do męża i pyta:
                            - Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
                            - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, ze za 70 to mu weźmiesz do ręki.
                            Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga *****. Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
                            - Muszę porozmawiać z menadżerem.
                            Biegnie zdyszana do męża i woła:
                            - Józek nie bądź św*nia!!! Pożycz mu te trzy dychy!!!

                            Skomentuj

                            • AC-DC
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Dec 2010
                              • 251

                              Sex is not enaugh

                              Skomentuj

                              • KujKuj
                                Banned
                                • May 2013
                                • 5

                                Młody plemnik zapytuje starego plemnika:
                                - co mam robic jak juz dojdzie do wytrysku?
                                Stary sie usmiechnal i mowi:
                                - sluchaj synu! jak juz bedzie po wytrysku to musisz zapieprzac ile wlezie zeby byc na czele peletonu; jak juz poczujesz ze slabniesz to bedzie oznaczac ze zblizacie sie do celu; wtedy powinienes zobaczyc taka ladna , duza kule; wtedy przyspieszysz zeby byc pierwszym i jak juz do niej dobiegniesz to musisz sie zatrzymac, ladnie uklonic, przedstawic i ona wtedy Cie wpusci do srodka;
                                mlody jak uslyszal tak zrobil; zapiernicza po wytrysku ile wlezie , poci sie dyszy ale jest pierwszy; na plecach czuje oddech peletonu lecz wciaz przewodzi stawce; w pewnym momencie wypadaja zza zakretu plemnik patrzy - a tem dwie kule! podrapal sie w glowe ogonkiem i mysli: kurcze miala byc jedna kula ale moze sie cos staremu pomylilo; zrobie jak kazal, jedna kula w te czy wewte to zadna roznica;
                                uklonil sie zatem ladnie i powiedzial:
                                -dzien dobry, jestem plemnik!
                                kule zawirowaly, uklonily sie rowniez i powiedzialy:
                                - dzien dobry, jestesmy migdałki...

                                Skomentuj

                                Working...