W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Stan wojenny

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    #46
    Po nic. To jest jeden z "dymiących tematów". Dym w oczy narodowi się puszcza przy takich okazjach.

    Skomentuj

    • e-rotmantic
      Perwers
      • Jun 2005
      • 1556

      #47
      Powtórzę jeszcze raz, że to nie jest tak zupełnie po nic, bo wciąż żyją rodziny tych, którzy zginęli przez stan wojenny.

      Nie znaczy to, że jestem jakimś zwolennikiem rozliczania. Słabo mnie dotyczy stan wojenny i generalnie mi to wisi.

      Skomentuj

      • czarny_iwan
        Świętoszek
        • Jul 2005
        • 10

        #48
        Być może się Wam naraże ale ja wtedy już pracowałem. Dla mnie stan wojenny był koniecznością a że nie wszyscy przeżyli. A co maja powiedzieć rodziny tych którzy dzisiaj nie doczekali pomocy medycznej? Przykre jest to że niestety po drodze zapomnniano o co walczono. Bo chyba tego że nie musisz iść do pracy bo jej nie masz raczej nie można nazwać wolnością. Tamten ustrój idealny nie był ale czy teraz jest lepiej. Jeździsz po świecie na dowód, wypoczywasz pod palmami konto masz takie że z kasą nie wiesz co zrobić.

        Skomentuj

        • e-rotmantic
          Perwers
          • Jun 2005
          • 1556

          #49
          Napisał czarny_iwan
          A co maja powiedzieć rodziny tych którzy dzisiaj nie doczekali pomocy medycznej?
          W tych przypadkach też należałoby szukać winnych, ale to jest inny temat.
          Napisał czarny_iwan
          Przykre jest to że niestety po drodze zapomnniano o co walczono. Bo chyba tego że nie musisz iść do pracy bo jej nie masz raczej nie można nazwać wolnością.
          A, że czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy to można nazwać wolnością? Pod tym względem popadliśmy po prostu w drugą skrajność i trudno rozsądzać, która z nich jest gorsza. Różnica polega na tym, że za komuny człowiek mógł mieć to złudzenie, że jest OK, bo ma pracę.

          Skomentuj

          • Frodo Baggins
            Perwers

            Wspomógł BT
            • Feb 2009
            • 1174

            #50
            jeszcze jedno świadectwo muzyczne tamtego czasu.

            Skomentuj

            • dziadzia.
              Świętoszek
              • Aug 2009
              • 33

              #51
              Napisał paffcio
              Życzę mu 120 lat życia i aby każdego roku przed jego oknami płonął krzyż o tej porze.

              Po prostu żenada. Osobiście wstydzę się za takie wypowiedzi. Ehh...


              PS. Chociaż po chwili się zreflektowałem, że może źle Cię zrozumiałem. Życzysz mu 120 lat życia i krzyża w geście uczczenia go, czy życzysz mu tego samego, aby zapamiętał jakiej krzywdy na narodzie się dopuścił? Doprecyzuj..

              Skomentuj

              • Nolaan

                #52
                Następny co Jaruzela chce krzyzować. Ten kraj nigdy do niczego nie dojdzie przy takim myśleniu.
                Człowieku, generał stoi nad grobem. Skumaj to. I teraz pomyśl sobie jaką chlubę komukolwiek może przynieść obrażanie i mieszanie z błotem starego człowieka? Jak dla mnie to żadną. Ja go nie osądzam, przynajmniej staram się. Te czasy to dla mnie już historia i mam ją gdzieś. Liczy się to co jest teraz.
                A osądzenie Jaruzela zostawiam Bogu. Ludzie, jak widać, kompletnie do tego się nie nadają.

                Skomentuj

                • dziadzia.
                  Świętoszek
                  • Aug 2009
                  • 33

                  #53
                  Napisał Nolaan
                  Następny co Jaruzela chce krzyzować. Ten kraj nigdy do niczego nie dojdzie przy takim myśleniu.
                  Człowieku, generał stoi nad grobem. Skumaj to. I teraz pomyśl sobie jaką chlubę komukolwiek może przynieść obrażanie i mieszanie z błotem starego człowieka? Jak dla mnie to żadną. Ja go nie osądzam, przynajmniej staram się. Te czasy to dla mnie już historia i mam ją gdzieś. Liczy się to co jest teraz.
                  A osądzenie Jaruzela zostawiam Bogu. Ludzie, jak widać, kompletnie do tego się nie nadają.
                  Po pierwsze, udowodnij mi że GDZIEKOLWIEK w moim poście obraziłem lub zmieszałem z błotem Jaruzelskiego. Nie życzę sobie takich manipulacji. To raz. Dwa, skrajnym relatywizmem (choć pewnie raczej po prostu głupotą) jest używanie argumentu "nie sądźmy go, przecież jest już stary". Iwana Demjanjuka zgodnie z Twoja logiką też zostawmy w spokoju, to co że jest winny katowaniu i śmierci tysięcy osób, przecież to taki miły, starszy Pan. . Nie zapominając oczywiście o innych zbrodniarzach, przestępcach i zwykłych świniach, które nie powinny chodzić po tym świecie. Kabaret. Winny musi ponieść karę i wiek nie może mieć tu żadnego znaczenia. Tyle. Smutne są też dwie inne rzeczy. Pierwsza to to, że sam przyznajesz, że masz gdzieś historię, ale to nie moja brocha. Natomiast to, że próbujesz się o niej wypowiadać z pełnym przekonaniem, może być już irytujące. Liczy się to co jest teraz? Powiedz to rodzinom pomordowanych przez "nieznanych sprawców" w trakcie stanu wojennego. Tyle ode mnie. Pełen zażenowania, pozdrawiam.


                  Gwoli wyjaśnienia, gdyby ktoś nie skojarzył: Iwan Demjanjuk urodzony na ukraińskiej wsi,był potrzebny niemieckim esesmanom do pomocy w realizacji "Operacji Reinhard" czyli w akcji wymordowania Żydów na terenie Generalnego Gubernatorstwa w 1943 r. Przez czas sześciu miesięcy,kiedy służył jako zwerbowany strażnik w Sobiborze zginęło 29 tys. Żydów...


                  No ale przecież jest już stary i chory....
                  0statnio edytowany przez dziadzia.; 08-01-10, 15:47. Powód: Gwoli wyjaśnienia

                  Skomentuj

                  • Nolaan

                    #54
                    Skończyłeś? To dobrze. Spokój będzie.
                    Pierwsza to to, że sam przyznajesz, że masz gdzieś historię, ale to nie moja brocha. Natomiast to, że próbujesz się o niej wypowiadać z pełnym przekonaniem, może być już irytujące. Liczy się to co jest teraz? Powiedz to rodzinom pomordowanych przez "nieznanych sprawców" w trakcie stanu wojennego.
                    Mam gdzieś Twoje podejście do historii, w której ierwsze i najważniejsze jest rozdrapywanie ran i sypanie w nie soli. Dla mnie historia powinna być obiektywna, powinna uczyć tego jak nie popełniać pewnych błędów. I nie powinna być wykorzystana do wciskania ludziom kitu.
                    Rodzinom współczuję z całego serca. Ale uważam, że zamiast szukać zemsty powinny żyć dalej i czcić pamięć swoich bliskich.
                    A sprawiedliwość i tak wygra. Zawsze wygrywa, tylko ma swoje własne tempo działania, które nam, ludziom często wydaje się bardzo powolne.
                    I tyle.

                    Skomentuj

                    • paffcio
                      Banned
                      • Mar 2006
                      • 2286

                      #55
                      Napisał dziadzia.
                      Po prostu żenada. Osobiście wstydzę się za takie wypowiedzi. Ehh...


                      PS. Chociaż po chwili się zreflektowałem, że może źle Cię zrozumiałem. Życzysz mu 120 lat życia i krzyża w geście uczczenia go, czy życzysz mu tego samego, aby zapamiętał jakiej krzywdy na narodzie się dopuścił? Doprecyzuj..
                      Jaruzelski dziwnym gościem jest,bardzo inteligentny nawet jak na swój wiek szkoda tylko ,że opowiedział sie po złej stronie ,krzyzowanie starego człowieka nie jest dobrym konceptem bo i po co,ważne aby był swiadom tego co zrobił .On nie był jedynym winnym.

                      Skomentuj

                      • dziadzia.
                        Świętoszek
                        • Aug 2009
                        • 33

                        #56
                        Napisał Nolaan
                        Skończyłeś? To dobrze. Spokój będzie.


                        Mam gdzieś Twoje podejście do historii, w której ierwsze i najważniejsze jest rozdrapywanie ran i sypanie w nie soli. Dla mnie historia powinna być obiektywna, powinna uczyć tego jak nie popełniać pewnych błędów. I nie powinna być wykorzystana do wciskania ludziom kitu.
                        Rodzinom współczuję z całego serca. Ale uważam, że zamiast szukać zemsty powinny żyć dalej i czcić pamięć swoich bliskich.
                        A sprawiedliwość i tak wygra. Zawsze wygrywa, tylko ma swoje własne tempo działania, które nam, ludziom często wydaje się bardzo powolne.
                        I tyle.
                        Co do pierwszego zdania, mocno protekcjonalne i aroganckie podejście. Zupełnie niepotrzebnie. Pokój.

                        Co do drugiej części, nie wiem po czym wysnułeś wniosek, że dla mnie najważniejsze jest rozdrapywanie ran i sypanie w nie soli. Błędny w każdym razie. Bardzo dobra rada dla rodzin, w ich dawaniu też jestem niezły. Natomiast nikt mi nie przetrącił nigdy życia, ani nie zabił matki więc powstrzymam się jednak od ich udzielania. I ostatnia sprawa. "Sprawiedliwość zawsze wygrywa", mówisz. No cóż, ja mogę to skwitować tylko uśmiechem politowania i wyrazić zdziwienie, że ktoś właśnie w TAKICH, a nie innych czasach może powiedzieć coś równie, przepraszam, idiotycznego. Fajny slogan, ale nijak się ma do rzeczywistości. Tak czy siak, nie przekonamy się do swoich racji.

                        Skomentuj

                        • glizdziarz
                          Banned
                          • Sep 2005
                          • 1981

                          #57
                          Wszyscy potępiający Jaruzelskiego i stan wojenny jakoś nie potrafią sensownie i logicznie odpowiedzieć co by było gdyby nie było stanu wojennego i:

                          1- Doszło do wojny domowej
                          2- Interweniowali nasi sojusznicy

                          Czy ktoś jest na to w stanie odpowiedzieć? Z góry uprzedzę odpowiedzi, że nie groziła nam wojna domowa. niestety ale wg wielu historyków to groziła bo Solidarność parła ostro do konfrontacji żeby "Stary system" zrównać z ziemią. Ponadto realna była interwencja sojuszników. Ktoś powie, że Rosjanie dziś twierdzą, że nie było takiej opcji. A co mają twierdzić, że była? Przecież to by rzcało cień na ich dzisiejsze działania na arenie międzynarodowej.
                          Odwalcie się od Jaruzelskiego.

                          Skomentuj

                          • dziadzia.
                            Świętoszek
                            • Aug 2009
                            • 33

                            #58
                            Napisał glizdziarz
                            Wszyscy potępiający Jaruzelskiego i stan wojenny jakoś nie potrafią sensownie i logicznie odpowiedzieć co by było gdyby nie było stanu wojennego i:

                            1- Doszło do wojny domowej
                            2- Interweniowali nasi sojusznicy

                            Czy ktoś jest na to w stanie odpowiedzieć? Z góry uprzedzę odpowiedzi, że nie groziła nam wojna domowa. niestety ale wg wielu historyków to groziła bo Solidarność parła ostro do konfrontacji żeby "Stary system" zrównać z ziemią. Ponadto realna była interwencja sojuszników. Ktoś powie, że Rosjanie dziś twierdzą, że nie było takiej opcji. A co mają twierdzić, że była? Przecież to by rzcało cień na ich dzisiejsze działania na arenie międzynarodowej.
                            Odwalcie się od Jaruzelskiego.
                            Jak dla mnie, stan wojenny był ostatnią próbą zduszenia ruchu Solidarnościowego. Nie wyszło, to w ostatecznym rozrachunku trzeba było się dogadać przy Okrągłym Stole, czego dowodem jest to, że po dziś dzień ci sami ludzie, którzy byli aparatczykami, teraz działają w 'wolnej' Polsce. I nie widzę żadnego związku, między tym co twierdzą Rosjanie, a jakimkolwiek związkiem ich dzisiejszymi działaniami na arenie międzynarodowej. Jeśli możesz, to rozwiń tą myśl. Ba, jestem w stanie uwierzyć w to, że faktycznie sprawy własne były dla nich ważniejsze. Utrzymywanie kolejnych republik w ryzach nie udało się głównie z punktu ekonomiczno-gospodarczego. Poza tym, notatka z dokładnym zapisem rozmowy Jaruzelskiego z 'górą partyjną', która ostatnio ujrzała światło dzienne ( a w której prosi on o interwencję Związku Radzieckiego) według mnie brzmi wiarygodnie i jest tylko dowodem na to, że PZPR to w dużej mierze nie byli żadni ideologiczni komuniści tylko cyniczni aparatczykowie, dla których władza była wartością pierwszą. Tak jak to widzę. Pokój

                            Skomentuj

                            • Jacenty
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Jul 2006
                              • 1545

                              #59
                              Napisał dziadzia.
                              ... notatka z dokładnym zapisem rozmowy Jaruzelskiego z 'górą partyjną', która ostatnio ujrzała światło dzienne ( a w której prosi on o interwencję Związku Radzieckiego) według mnie brzmi wiarygodnie i jest tylko dowodem na to, że PZPR to w dużej mierze nie byli żadni ideologiczni komuniści tylko cyniczni aparatczykowie,...
                              Taka notatka, " nagle i cudem" odnaleziona i ujawniona po nastu latach jest bardzo wygodna dla rządu Rosji i wybiela całą poprzednią politykę i wszystkie ich posunięcia. Ściema jakich mało. Pismak dostaje fotokopię jakiś notatek, bez możliwości weryfikacji autentyczności dokumentu źródłowego. Ile to jest warte? Poza tym jaki to problem dla służb specjalnych "wyprodukować" taką notatkę i podstawić ją jako "autentyczny" dokument z archiwów? Ile takich "oryginalnych dokumentów" znajduje się w archiwach IPN?
                              Jak dla mnie to jest po prostu mydlenie oczu i próba wybielenia się strony rosyjskiej. Czy Jaruzelski naprawdę musiał prosić ruskich o pomoc? Po co? Miał swoją armię, oddziały zomo i milicję, na których spokojnie mógł polegać i nie musiał obawiać się z ich strony buntu. Interwencja Rosji musiałaby skończyć się masakrą na wielką skalę.
                              Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                              Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                              Skomentuj

                              • dziadzia.
                                Świętoszek
                                • Aug 2009
                                • 33

                                #60
                                Napisał Jacenty
                                Taka notatka, " nagle i cudem" odnaleziona i ujawniona po nastu latach jest bardzo wygodna dla rządu Rosji i wybiela całą poprzednią politykę i wszystkie ich posunięcia. Ściema jakich mało. Pismak dostaje fotokopię jakiś notatek, bez możliwości weryfikacji autentyczności dokumentu źródłowego. Ile to jest warte? Poza tym jaki to problem dla służb specjalnych "wyprodukować" taką notatkę i podstawić ją jako "autentyczny" dokument z archiwów? Ile takich "oryginalnych dokumentów" znajduje się w archiwach IPN?
                                Jak dla mnie to jest po prostu mydlenie oczu i próba wybielenia się strony rosyjskiej. Czy Jaruzelski naprawdę musiał prosić ruskich o pomoc? Po co? Miał swoją armię, oddziały zomo i milicję, na których spokojnie mógł polegać i nie musiał obawiać się z ich strony buntu. Interwencja Rosji musiałaby skończyć się masakrą na wielką skalę.
                                Kwestia wiary w autentyczność notatki. Dodam tylko, że o tej notatce mówiło się już jakiś czas temu wiec bynajmniej nie jest to dokument 'cudownie i nagle' znaleziony. Odpowiedź na Twoje pytanie "po co" jest zawarta właśnie w tym dokumencie, no ale jeśli nie wierzysz to utrudnia trochę sytuację I jakoś nie wydaje mi się, żeby Jaruzelski szczególnie mocno przejmował się losem ludzi w przypadku ewentualnej interwencji. Jego partyjny pobratymca Gomułka jakoś nie miał tego na uwadze kiedy czołgi rozjeżdżały ludzi w trakcie strajków w 70 roku.

                                Skomentuj

                                Working...