Gubię wątek, jak czytam co piszesz, Lucas. Powaga.
Bezpośrednie podejście do kobiety.
Collapse
X
-
-
-
No, bo ja trochę odszedłem od tematu czytając pierwszy post dokładnie pomijając dyskoteke i tego typu poznawanie. Ale i tak raz tak poznałem w sklepie dziewczynę, nieznajomą / teraz już koleżanka, no, ale moje pierwsze słowa do niej nie były właśnie typu czy się umówi na kawę ze mną , tylko jak podeszła pytając o zdanie lub pomoc w czymś i potem po chwili rozmowy na kawe czy coś
Ok namieszałem ostro w temacie nie czytając dokładnie pierwszego posta i źle go zrozumiałem..0statnio edytowany przez lucas21; 06-07-11, 21:10.Skomentuj
-
zdarzyło mi się raz, że chłopak krzyknął za mną, gdy wracałam z jeziora, nawet go nie widziałam, spytał, czy dam mu swój numer, odpowiedziałam "Ty podaj mi swój". podszedł - okazał się być mniej więcej w moim wieku i w moim typie, więc kolana mi zmiękły. wzięłam numer i mogłam się zastanowić, czy chcę to kontynuować. popisałam z nim smsy, wydawał się sympatyczny, więc zgodziłam się na spotkanie, jednak zdenerwował mnie pewną rzeczą zmieniłam zdanie. koniec końców i tak spotkaliśmy się nad tym samym jeziorem, jednak nie chciałam z nim utrzymywać kontaktu, on też stracił zainteresowanie, a ja za to poznałam jego (może mniej przystojnego, ale o wiele sympatyczniejszego) kolegę. ale piętnasto- szesnastolatką tak wolno
teraz gdyby ktoś podszedł do mnie na ulicy, mogłabym ewentualnie wymienić kilka niezobowiązujących zdań. żadnego numeru, czy spotkania.widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
Napisał jezebelA nam jest przykro, że dla Ciebie uroda, to przepustka do rżnięcia
Napisał jezebelTy masz jeszcze czas na "takie" odkrycia, że przez Twój rdzeń nie przechodzi jeszcze wiele rzeczy i kochasz wyłącznie oczami
Napisał lucas21Nie no ok rozumiem czyli facet musi być...? inteligentny żebyście chciały z nim pogadać
Napisał AlexandraTylko i tak zagadywanie zupełnie obcej osoby jest dziwne. Bo nie znasz jej, widzisz tylko twarz i co to daje? Nie wiesz jaka jest ta osoba, 'ale jest ładna to trzeba zagadać, może ją bzyknę'.
Napisał NolaanA z tymi co Ci się nie podobają zewnętrznie to co, nie gadasz? Bo tak mi wynika z tego co piszesz?
Przecież lucas21 w swojej nieświadomości swobodnie mówi o rzeczach u facetach oczywistych. Dla faceta po primo musi być dupa i cycki, tylko to na ogół jest takie trochę tabu. Co się tak burzycie na chłopaka? Toć to jest "Bez Tabu".0statnio edytowany przez e-rotmantic; 07-07-11, 20:52.Skomentuj
-
Skomentuj
-
e- rot wszedł, przeczytał trzy posty chłopaka i się rozpłakał nad babską hipokryzją. Przepraszam, ale nie chce mi się tłumaczyć, co mam na myśli, odnosząc się do lucasa, ale tworząc genezę, można oprzeć się na wszystkich jego wypowiedziach-zapraszam do lektury. Napisałam też, że lucas kocha wyłącznie oczami,a Ty nazywasz mnie hipokrytką - nie rozumiem. Czyżby wszyscy tak kochali? Nie urągasz czasem paru panom. Jeśli tak, to faktycznie - urwałam się z księżyca, albo mieszkamy na dwóch różnych planetach. Nie uważam, by każdy z Was kochał nas wyłącznie za wygląd.0statnio edytowany przez jezebel; 08-07-11, 06:32.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
A to, żeby się podobać, a podobać, żeby...
Napisał jezebele- rot wszedł, przeczytał trzy posty chłopaka i się rozpłakał nad babską hipokryzją.
Rany, co Wam się tu stało tak raptem? Co wy takie istoty wyższe przed chłopakiem zgrywacie? Czy ja jestem nadal na BT? Bo jakoś dłużej mnie tu nie było i jakieś mam wrażenie, że jestem na jakimś forum Radia Maryja, czy coś w tym rodzaju.Skomentuj
-
Skomentuj
-
To źle Ci się wydaje, skoro dla ludzi, którzy mają inne opinie niż ktoś nowo przybyły, masz etykiety dewot. Istoty wyższe? mamy mu przyklasnąć, by nie wykazać Twoim zdaniem wyrachowania i wyższości. Czyżby znowu dotknęła nas przejaskrawiona dyskryminacja? Nie można dopuścić, że szczeniak głupoty pisze, tylko co najwyżej inni są wobec niego agresywni? okej.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Zagaduję, bo dla mnie pojęcie paszteta nie istnieje w sensie fizycznym. Dopiero rozmowa z kimś pokazuje mi jaki on jest. Nawet jeśli Twojej wszechwiedzącej osobie trudno w to uwierzyć.Skomentuj
-
e-rotmantic - przez chwilę zaczynałem myśleć, że na serio miałem do tej pory złe podejście do dziewczyn, ale chociaz jeden co w jakimś stopniu zrozumiał moje zdziwienie i myśli podobnie sądząc po cytatach ?. Ale pisząc pierwszego posta trochę zboczyłem z tematu, bo myślałem o innym podejściu do kobiety, a nie tak, że np. na ulicy prosto z mostu zaprosi/spyta czy umówi się na kawę, to w sumie takie zagranie to z punktu widzenia kobiety też bym raczej odmówił, ale jakby mi takim tekstem żuciła to bym przyjął i pogadał z nią, więc błąd z mojej strony jednak i z tąd raczej to oburzenie z ich strony. I żaden z postów krytyki do mojego postępowania mnie nie "uraził/dotknął" śmiałem się..
Ale tekst o szczeniaku i uświadomieniu mu, że źle robi i trzeba go naprowadzić na dobrą drogę mnie rozbawił .
Z tym kochaniem wyłączenie oczami, większość kobiet jak i mężczyzn tak robi, kobieta przystojniak, facet seksowną i przy tym inteligentych. Nie raz widziałem chłopak próbował do ładnej dziewczyny zagadać, ale, że wyglądu poprostu nie miał ani buzi, a ni ciała to nawet nie zaczęła z nim gadać tylko olała, bo wolała przystojniejszego. I żadna mi nie wmówi, że nie pociągał by jej fajnieszy, lepiej wyglądający chłopak niż ten co go "natura skrzywdziła" . Nawet jeśli byłby kujonem, mózgowcem, jeśli był by mądry, ale nieśmiały to jak dziewczyna dobra i miła to pozostali by przyjaciółmi i nic więcej, ale czekala by na lepszego..Skomentuj
-
-
zdecydowanie zgadzam się z powyższym.
po pierwsze, dla każdego "ładna dziewczyna/ładny chłopak" oznacza coś innego, bo każdy ma inny gust, po drugie może nie tyle sam wygląd się liczy, co pierwsze wrażenie, na które się składa jeszcze kilka innych rzeczy. ale to nie pierwsze wrażenie decyduje o prawdziwej miłości. wygląd tylko bardziej zachęca do poznania. dopiero, gdy się kogoś dobrze zna, można mówić o uczuciach, więc nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że kocha się oczami. kocha się sercem, duszą, mózgiem, jak zwał tak zwał, ale chodzi o charakter, więź i milion innych rzeczy, a wygląd to tylko dodatek przydatny na samym początku.
z tym, że ja bym się nie oburzała, dlatego, że komuś podoba się mój wygląd, więc podszedł. może tak na ulicy, to trochę zbyt prostackie, ale... uważam, że istnieje jakaś szansa, że facet zaintrygowany wyglądem chcę nawiązać znajomość, poznać się itd, a nie tylko bzyknąć.
a tak w ogóle to chcę zauważyć, że rozmowa zbacza z tematu.widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
Ale tekst o szczeniaku i uświadomieniu mu, że źle robi i trzeba go naprowadzić na dobrą drogę mnie rozbawił .
Tak naprawdę to ciągnę tego flaka (jak mawia klasyk chris), bo w pale mi się nie mieści, jak można komuś zarzucić hipokryzje, kiedy wyciąga wnioski z czyjegoś zachowania/pisania/mówienia i o nich mówi. Ja mam chyba zupełnie inną definicję, abstra***ę od wyrwanych cytatów z kontekstu oraz kompletnie pominiętych słowach klucz, które totalnie ten kontekst zmieniają ;>
A co jeszcze bardziej interesujące - wystarczyło jedno zdanie, z pominięciem kontekstu do jakiego się odnosi i wychodzi na to, że wszystkie posty przeczytane przez ostatnie kilka lat, można spokojnie przekreślić, bo ktoś przyznał, że nie tylko powłoka zewnętrzna może go w człowieku interesować. I to bym nazwała odkryciem .
Na marginesie dodam, że jak ktoś usilnie stara sie wtrącić w wymianę zdań dwojga czy trojga ludzi, a nie ma czasu na przeanalizowanie treści, to lepiej niech wstrzyma się od głosu, bo można gafę strzelić. Owa dyskusja przybrała ten dziwny tok skoncentrowany w stronę wizualną, od bardzo wyraźnego postu.0statnio edytowany przez jezebel; 08-07-11, 10:21.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
Skomentuj