W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Bezpośrednie podejście do kobiety.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    #46
    Gubię wątek, jak czytam co piszesz, Lucas. Powaga.

    Skomentuj

    • Alexandra
      Banned
      • Mar 2011
      • 382

      #47
      Ja się w drugim zdaniu pogubiłam nieco. Popieram Nolaana.

      Skomentuj

      • lucas21
        Erotoman
        • Jun 2011
        • 458

        #48
        No, bo ja trochę odszedłem od tematu czytając pierwszy post dokładnie pomijając dyskoteke i tego typu poznawanie. Ale i tak raz tak poznałem w sklepie dziewczynę, nieznajomą / teraz już koleżanka, no, ale moje pierwsze słowa do niej nie były właśnie typu czy się umówi na kawę ze mną , tylko jak podeszła pytając o zdanie lub pomoc w czymś i potem po chwili rozmowy na kawe czy coś

        Ok namieszałem ostro w temacie nie czytając dokładnie pierwszego posta i źle go zrozumiałem..
        0statnio edytowany przez lucas21; 06-07-11, 21:10.

        Skomentuj

        • Malinka_a
          Perwers
          • Feb 2011
          • 1219

          #49
          zdarzyło mi się raz, że chłopak krzyknął za mną, gdy wracałam z jeziora, nawet go nie widziałam, spytał, czy dam mu swój numer, odpowiedziałam "Ty podaj mi swój". podszedł - okazał się być mniej więcej w moim wieku i w moim typie, więc kolana mi zmiękły. wzięłam numer i mogłam się zastanowić, czy chcę to kontynuować. popisałam z nim smsy, wydawał się sympatyczny, więc zgodziłam się na spotkanie, jednak zdenerwował mnie pewną rzeczą zmieniłam zdanie. koniec końców i tak spotkaliśmy się nad tym samym jeziorem, jednak nie chciałam z nim utrzymywać kontaktu, on też stracił zainteresowanie, a ja za to poznałam jego (może mniej przystojnego, ale o wiele sympatyczniejszego) kolegę. ale piętnasto- szesnastolatką tak wolno
          teraz gdyby ktoś podszedł do mnie na ulicy, mogłabym ewentualnie wymienić kilka niezobowiązujących zdań. żadnego numeru, czy spotkania.
          widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
          jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
          bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

          Skomentuj

          • e-rotmantic
            Perwers
            • Jun 2005
            • 1556

            #50
            Napisał jezebel
            A nam jest przykro, że dla Ciebie uroda, to przepustka do rżnięcia
            Jezu, jeza, daruj se tę hipokryzję. Chłopak w dobrej wierze komplement powiedział, i to nie bezpodstawnie.
            Napisał jezebel
            Ty masz jeszcze czas na "takie" odkrycia, że przez Twój rdzeń nie przechodzi jeszcze wiele rzeczy i kochasz wyłącznie oczami
            To po **** się malujecie, pindrujecie, czeszecie, pindrzycie itd.? Nie zaprzeczaj rzeczom oczywistym. Większość facetów kocha oczami i Ameryki tu nie odkrywam, a Ty się z księżyca tu urywasz.
            Napisał lucas21
            Nie no ok rozumiem czyli facet musi być...? inteligentny żebyście chciały z nim pogadać
            Nie o to chodzi. Facet może być i imbecylem. Chodzi o okoliczności. Kobiety mają jakiegoś *******ca na punkcie "tak nie mogę, bo wyjdę na łatwą".
            Napisał Alexandra
            Tylko i tak zagadywanie zupełnie obcej osoby jest dziwne. Bo nie znasz jej, widzisz tylko twarz i co to daje? Nie wiesz jaka jest ta osoba, 'ale jest ładna to trzeba zagadać, może ją bzyknę'.
            O języku ciała, przekazie niewerbalnym słyszała?
            Napisał Nolaan
            A z tymi co Ci się nie podobają zewnętrznie to co, nie gadasz? Bo tak mi wynika z tego co piszesz?
            A Ty spontanicznie zagadujesz do pasztetów?

            Przecież lucas21 w swojej nieświadomości swobodnie mówi o rzeczach u facetach oczywistych. Dla faceta po primo musi być dupa i cycki, tylko to na ogół jest takie trochę tabu. Co się tak burzycie na chłopaka? Toć to jest "Bez Tabu".
            0statnio edytowany przez e-rotmantic; 07-07-11, 20:52.

            Skomentuj

            • Czarna20
              Banned
              • Apr 2010
              • 264

              #51
              Napisał e-rotmantic
              To po **** się malujecie, pindrujecie, czeszecie, pindrzycie itd.? Nie zaprzeczaj rzeczom oczywistym. Większość facetów kocha oczami i Ameryki tu nie odkrywam, a Ty się z księżyca tu urywasz.
              Żeby ładnie wyglądać, a nie, żeby jakiś ... nas przelecieć chciał.

              Skomentuj

              • jezebel
                Emerytowany Pornograf

                Zboczucha
                • May 2006
                • 3667

                #52
                e- rot wszedł, przeczytał trzy posty chłopaka i się rozpłakał nad babską hipokryzją. Przepraszam, ale nie chce mi się tłumaczyć, co mam na myśli, odnosząc się do lucasa, ale tworząc genezę, można oprzeć się na wszystkich jego wypowiedziach-zapraszam do lektury. Napisałam też, że lucas kocha wyłącznie oczami,a Ty nazywasz mnie hipokrytką - nie rozumiem. Czyżby wszyscy tak kochali? Nie urągasz czasem paru panom. Jeśli tak, to faktycznie - urwałam się z księżyca, albo mieszkamy na dwóch różnych planetach. Nie uważam, by każdy z Was kochał nas wyłącznie za wygląd.
                0statnio edytowany przez jezebel; 08-07-11, 06:32.
                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                Skomentuj

                • e-rotmantic
                  Perwers
                  • Jun 2005
                  • 1556

                  #53
                  Napisał Czarna20
                  Żeby ładnie wyglądać
                  A to, żeby się podobać, a podobać, żeby...
                  Napisał jezebel
                  e- rot wszedł, przeczytał trzy posty chłopaka i się rozpłakał nad babską hipokryzją.
                  Przeczytałem wszystkie.

                  Rany, co Wam się tu stało tak raptem? Co wy takie istoty wyższe przed chłopakiem zgrywacie? Czy ja jestem nadal na BT? Bo jakoś dłużej mnie tu nie było i jakieś mam wrażenie, że jestem na jakimś forum Radia Maryja, czy coś w tym rodzaju.

                  Skomentuj

                  • Czarna20
                    Banned
                    • Apr 2010
                    • 264

                    #54
                    Napisał e-rotmantic
                    A to, żeby się podobać, a podobać, żeby...
                    Na pewno nie po to, żeby ktoś mnie na ulicy zaczepiał.

                    Skomentuj

                    • jezebel
                      Emerytowany Pornograf

                      Zboczucha
                      • May 2006
                      • 3667

                      #55
                      To źle Ci się wydaje, skoro dla ludzi, którzy mają inne opinie niż ktoś nowo przybyły, masz etykiety dewot. Istoty wyższe? mamy mu przyklasnąć, by nie wykazać Twoim zdaniem wyrachowania i wyższości. Czyżby znowu dotknęła nas przejaskrawiona dyskryminacja? Nie można dopuścić, że szczeniak głupoty pisze, tylko co najwyżej inni są wobec niego agresywni? okej.
                      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                      Skomentuj

                      • Nolaan

                        #56
                        Zagaduję, bo dla mnie pojęcie paszteta nie istnieje w sensie fizycznym. Dopiero rozmowa z kimś pokazuje mi jaki on jest. Nawet jeśli Twojej wszechwiedzącej osobie trudno w to uwierzyć.

                        Skomentuj

                        • lucas21
                          Erotoman
                          • Jun 2011
                          • 458

                          #57
                          e-rotmantic - przez chwilę zaczynałem myśleć, że na serio miałem do tej pory złe podejście do dziewczyn, ale chociaz jeden co w jakimś stopniu zrozumiał moje zdziwienie i myśli podobnie sądząc po cytatach ?. Ale pisząc pierwszego posta trochę zboczyłem z tematu, bo myślałem o innym podejściu do kobiety, a nie tak, że np. na ulicy prosto z mostu zaprosi/spyta czy umówi się na kawę, to w sumie takie zagranie to z punktu widzenia kobiety też bym raczej odmówił, ale jakby mi takim tekstem żuciła to bym przyjął i pogadał z nią, więc błąd z mojej strony jednak i z tąd raczej to oburzenie z ich strony. I żaden z postów krytyki do mojego postępowania mnie nie "uraził/dotknął" śmiałem się..

                          Ale tekst o szczeniaku i uświadomieniu mu, że źle robi i trzeba go naprowadzić na dobrą drogę mnie rozbawił .

                          Z tym kochaniem wyłączenie oczami, większość kobiet jak i mężczyzn tak robi, kobieta przystojniak, facet seksowną i przy tym inteligentych. Nie raz widziałem chłopak próbował do ładnej dziewczyny zagadać, ale, że wyglądu poprostu nie miał ani buzi, a ni ciała to nawet nie zaczęła z nim gadać tylko olała, bo wolała przystojniejszego. I żadna mi nie wmówi, że nie pociągał by jej fajnieszy, lepiej wyglądający chłopak niż ten co go "natura skrzywdziła" . Nawet jeśli byłby kujonem, mózgowcem, jeśli był by mądry, ale nieśmiały to jak dziewczyna dobra i miła to pozostali by przyjaciółmi i nic więcej, ale czekala by na lepszego..

                          Skomentuj

                          • Alexandra
                            Banned
                            • Mar 2011
                            • 382

                            #58
                            Czyli mniej przystojny, ale fajny, sympatyczny i mądry jest gorszy niż przystojny, ale głupek i cham?
                            0statnio edytowany przez Alexandra; 07-07-11, 22:29.

                            Skomentuj

                            • Malinka_a
                              Perwers
                              • Feb 2011
                              • 1219

                              #59
                              zdecydowanie zgadzam się z powyższym.
                              po pierwsze, dla każdego "ładna dziewczyna/ładny chłopak" oznacza coś innego, bo każdy ma inny gust, po drugie może nie tyle sam wygląd się liczy, co pierwsze wrażenie, na które się składa jeszcze kilka innych rzeczy. ale to nie pierwsze wrażenie decyduje o prawdziwej miłości. wygląd tylko bardziej zachęca do poznania. dopiero, gdy się kogoś dobrze zna, można mówić o uczuciach, więc nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że kocha się oczami. kocha się sercem, duszą, mózgiem, jak zwał tak zwał, ale chodzi o charakter, więź i milion innych rzeczy, a wygląd to tylko dodatek przydatny na samym początku.
                              z tym, że ja bym się nie oburzała, dlatego, że komuś podoba się mój wygląd, więc podszedł. może tak na ulicy, to trochę zbyt prostackie, ale... uważam, że istnieje jakaś szansa, że facet zaintrygowany wyglądem chcę nawiązać znajomość, poznać się itd, a nie tylko bzyknąć.
                              a tak w ogóle to chcę zauważyć, że rozmowa zbacza z tematu.
                              widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                              jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                              bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                              Skomentuj

                              • jezebel
                                Emerytowany Pornograf

                                Zboczucha
                                • May 2006
                                • 3667

                                #60
                                Ale tekst o szczeniaku i uświadomieniu mu, że źle robi i trzeba go naprowadzić na dobrą drogę mnie rozbawił .
                                Poważnie? Obserwuję Cię od pierwszego posta jaki tu popełniłeś, epatowanie wizerunkiem by potwierdzić jakąś tezę, by RZEKOMO ją udowodnić, kolejne tematy kręcące się wokół tego co powierzchowne, ciągłe fiksowanie się na zewnętrznej powłoce - tylko mnie uświadomiły w tym, że być może za szczawiowaty jesteś, by pewne rzeczy pojąć. Tak strasznie nie potrafiłeś się pogodzić z faktem, że znajoma nie uwierzyła Ci w Twoją wątpliwą cnotę, bo przecież jesteś tak niezmiernie urodziwy i lotny, że powinieneś z łóżka nie wychodzić ( a już na pewno nie powinny chcieć z niego wypuścić Cięk kobiety) . Sądzisz, że mam tu misję naprowadzania Cię na lepszą drogę? A jaka to jest lepsza, ekskjuzmi? Ty nie tyko kochasz oczami, ale jak widzę, ciągle czytasz, ale nie trawisz.

                                Tak naprawdę to ciągnę tego flaka (jak mawia klasyk chris), bo w pale mi się nie mieści, jak można komuś zarzucić hipokryzje, kiedy wyciąga wnioski z czyjegoś zachowania/pisania/mówienia i o nich mówi. Ja mam chyba zupełnie inną definicję, abstra***ę od wyrwanych cytatów z kontekstu oraz kompletnie pominiętych słowach klucz, które totalnie ten kontekst zmieniają ;>
                                A co jeszcze bardziej interesujące - wystarczyło jedno zdanie, z pominięciem kontekstu do jakiego się odnosi i wychodzi na to, że wszystkie posty przeczytane przez ostatnie kilka lat, można spokojnie przekreślić, bo ktoś przyznał, że nie tylko powłoka zewnętrzna może go w człowieku interesować. I to bym nazwała odkryciem .
                                Na marginesie dodam, że jak ktoś usilnie stara sie wtrącić w wymianę zdań dwojga czy trojga ludzi, a nie ma czasu na przeanalizowanie treści, to lepiej niech wstrzyma się od głosu, bo można gafę strzelić. Owa dyskusja przybrała ten dziwny tok skoncentrowany w stronę wizualną, od bardzo wyraźnego postu.
                                0statnio edytowany przez jezebel; 08-07-11, 10:21.
                                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                                Skomentuj

                                Working...