Zakładam wątek, gdyż w ostatnim czasie miałem okazję poznać osobę, której ten temat dotyczy.
Otóż ta dziewczyna jest związana od paru ładnych lat ze sporo starszym, ustawionym, kasiastym facetem (robi jakieś interesy, w tym i ciemne).
Związała się z nim jak jeszcze była młodą dziewczyną. Jej postępowanie-tzn. związek z nim- możnaby oceniać w różnoraki sposób. Ale... wiem z dobrego źródła, że ta dziewczyna sama otwarcie przyznaje się do tego: że warto się bzyknąć, zakręcić wokół takiego faceta, bo on ma kasę, a kasa zagwarantuje jej dostatnie życie: kosmetyki, ciuchy, auto, mieszkanie - wszystko na wysokim poziomie.
Najbardziej mnie właśnie zdziwiło, że ona o tym otwarcie powiedziała, że to jest jej sposób na życie poniekąd. Do tego jej siostra, która nie pracuje, zrobiła podobnie - "bogaty narzeczony".
Tym bardziej jest to dziwne, że ta wspomniana dziewczyna jest naprawdę ładną, sympatyczną, inteligentną i miłą osobą.
Jak Wy patrzycie na taką postawę życiową, taki sposób na życie?
Czy Wy zdecydowalibyście się tworzyć taki związek? I jak patrzycie na takie osoby?
Otóż ta dziewczyna jest związana od paru ładnych lat ze sporo starszym, ustawionym, kasiastym facetem (robi jakieś interesy, w tym i ciemne).
Związała się z nim jak jeszcze była młodą dziewczyną. Jej postępowanie-tzn. związek z nim- możnaby oceniać w różnoraki sposób. Ale... wiem z dobrego źródła, że ta dziewczyna sama otwarcie przyznaje się do tego: że warto się bzyknąć, zakręcić wokół takiego faceta, bo on ma kasę, a kasa zagwarantuje jej dostatnie życie: kosmetyki, ciuchy, auto, mieszkanie - wszystko na wysokim poziomie.
Najbardziej mnie właśnie zdziwiło, że ona o tym otwarcie powiedziała, że to jest jej sposób na życie poniekąd. Do tego jej siostra, która nie pracuje, zrobiła podobnie - "bogaty narzeczony".
Tym bardziej jest to dziwne, że ta wspomniana dziewczyna jest naprawdę ładną, sympatyczną, inteligentną i miłą osobą.
Jak Wy patrzycie na taką postawę życiową, taki sposób na życie?
Czy Wy zdecydowalibyście się tworzyć taki związek? I jak patrzycie na takie osoby?
Skomentuj