W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Związek z ustawionym, kasiastym facetem.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Skinheads_Front
    Erotoman
    • Jun 2009
    • 530

    #76
    Chodziło mi o takich, dla których ten układ nie jest zamierzonym postępowaniem, czyli zwykłych jeleni. Bo jeśli facet w takim układzie jest celowo i traktuje kobietę jak prywatną prostytutkę (bo ona nią jest i nikim więcej) to wiadomo, że zasady są proste

    Skomentuj

    • ALLEX24
      Świętoszek
      • Dec 2009
      • 2

      #77
      Napisał Bambiii
      Nie rozumiem jednej rzeczy...na podstawie tych postów można wywnioskowac, ze Waszym zdaniem WSZYSCY bogaci faceci to dupki, co ruchają co popadnie, byle było ładne i młode. Czyżby jakieś nagromadzenie frustratów, wiecznie bez kasy?
      A kto tak twierdzi? Chodzi o pewną kategorię bogatych panów, oraz pewną kategorię pań - opisane przez Sexy mana.
      No i nie rozumiem, dlaczego ktoś taki miałby być uważany za dupka - układ w takim "związku" jest przecież (a przynajmniej powinien być) jasny dla obu stron. Jeśli można coś komuś zarzucić, to głupotę takiej lasce - bo ona myśli, że koleś będzie z nią wiecznie, podczas gdy z biegiem czasu naturalnie zanikają jej atuty, będące jedyną przyczyną, dla której ów "związek" w ogóle powstał

      Skomentuj

      • Bambiii
        Perwers
        • Feb 2009
        • 852

        #78
        Oj tam, obrońcy wartości moralnych. Skoro dobrze im w takim układzie, nikogo nie krzywdzą, to nie rozumiem, po co to oczernianie.
        Eat shit.

        Skomentuj

        • Junona
          Erotoman
          • Aug 2007
          • 468

          #79
          Oj tam, obrońcy wartości moralnych. Skoro dobrze im w takim układzie, nikogo nie krzywdzą, to nie rozumiem, po co to oczernianie.
          Stąd to oczernianie, że ludzi wkurza jak ktoś pogwałca wartości, które są dla nich ważne, bo to im zaburza jakiś wewnętrzny porządek świata, który kształtowali przez całe życie, który wpajali im rodzice itd itp. i trzęsie w posadach poczuciem bezpieczeństwa (czyli zdolnością przewidywania ludzkich zachowań), tak bardzo ważnym dla człowieka. Wtedy dyskredytuje się osobę, która się z tego porządku przyjętego przez większośc wyłamuje a osoba dyskredytująca może spac spokojnie - jej wartości zostały obronione. Tak mniej więcej wygląda teoria psychologii społecznej..I jest to pewnie kolejna rzecz różniąca nas od zwierząt, że nie jesteśmy obojętni na zachowania innych dbając wyłącznie o własną dupę, tylko poddajemy je krytyce i umacniamy przez to własne poglądy.
          Pain is an unavoidable side-effect of life.

          Skomentuj

          • Skinheads_Front
            Erotoman
            • Jun 2009
            • 530

            #80
            Napisał Bambiii
            Oj tam, obrońcy wartości moralnych. Skoro dobrze im w takim układzie, nikogo nie krzywdzą, to nie rozumiem, po co to oczernianie.
            Bo przeważnie "królewna" (prostytutka) jak się ze swoim "panem i władcą" (alfonsem) rozejdzie, to potem będzie wciskać kolejnemu facetowi kity, że z "byłym" była z miłości i był to normalny związek. Mało która się przyzna, że prostytuowała się. Jak mają odwagę wypinać się dla kasy, to niech też mają odwagę nazywać rzeczy po imieniu

            Skomentuj

            • Bambiii
              Perwers
              • Feb 2009
              • 852

              #81
              Nadal nie rozumiem. Krytyka jest ok, ale czarno-białe, sztampowe myślenie - jak najbardziej na nie.
              Eat shit.

              Skomentuj

              • daj_mi
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 4452

                #82
                Ano. Bo potem na każdą dziewczynę z nieco starszym, bogatszym facetem będziemy patrzeć jak na utrzymankę. A czasem to po prostu miłość.
                Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • Skinheads_Front
                  Erotoman
                  • Jun 2009
                  • 530

                  #83
                  Tu w zasadzie nie ma nic do krytykowania. Kobieta, która wchodzi w "związek" z powodu finansowych jest ****ą, taką samą jak prostytutka z burdelu, czy tirówa, bo tak samo oddaje się z kasę. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że młode laleczki, które są z otyłymi, wąsatymi dziadkami noszącymi po bokach łysiny wianek sypiają z nimi z miłości. Co innego jeśli kobieta jest z majętnym facetem z miłości. Sam kiedyś miałem żonę, która była ode mnie lepiej wykształcona i lepiej zarabiała

                  Skomentuj

                  • daj_mi
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 4452

                    #84
                    No dobra, a gdyby Ci panowie przestali być dziadkami, a zaczęli być kimś zaledwie o kilka lat starszym, zgolili wąsy, schudli... jednym słowem - stali się tacy, jak normalni ludzie, tylko bogaci. Czy wtedy mógłbyś uwierzyć, że to miłość?
                    Nie wiem, ja jakoś bym się wstrzymywała jednak od jednoznacznego komentarza po prostu. Wierzę w istnienie relacji ludzi, których pozornie nic nie łączy (bądź łaczy ich tylko kasa na pierwszy rzut oka).
                    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    • Skinheads_Front
                      Erotoman
                      • Jun 2009
                      • 530

                      #85
                      Wtedy to by było co innego, ale niestety kobiety są gotowe obciągać nawet śmierdzącym niemyjącym się facetom, byleby mieć kasę i ustawione życie. Niektóre suki wiele zniosą, byleby samemu nie musieć tyrać i mieć wszystko na tacy podane

                      Skomentuj

                      • Bambiii
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 852

                        #86
                        Skinheads, ok, takie jest zdanie (pomijając sam topic, wyczuwam w Twoich postach niesamowitą nienawisc do kobiet).
                        Moim zdaniem róbta, co chceta, póki nikogo nie krzywdzicie. Nie pochwalam może związków z facetami dla kasy, ale żadnej kobity nie nazwałabym ****ą, nie znając jej.
                        Eat shit.

                        Skomentuj

                        • Skinheads_Front
                          Erotoman
                          • Jun 2009
                          • 530

                          #87
                          Ja też nikogo tak nie nazywam, ale jeśli sytuacja czasem jest jasna, to taka kobieta się po prostu prostytuuje

                          Skomentuj

                          • Sexy_man
                            Perwers
                            • Feb 2007
                            • 1163

                            #88
                            To może ja znowu zabiorę głos.
                            Szerzenie stereotypu, że każdy związek, gdzie facet jest bogaty, to kobieta jest z nim dla pieniędzy - nietrafione.
                            Szerzenie poglądu, że każda kobieta która jest z zamożnym facetem, jest jego utrzymanką i jest jego osobistą prostytutką - również nietrafione.

                            Wracając do bohaterów mojego postu.
                            Ona - jest dziewczyną pracującą, od poniedziałku do soboty, po 8 godzin dziennie. Jak pisałem jest pracowita, dba o siebie, uczy się języków obcych, chodzi na jakieś tam prywatne studia. Jeśli ma czas, to gotuje. Do tego ma sporo zalet osobowościowych.
                            On - słabo go znam, ale jest spokojnym, w miarę dowcipnym, kulturalnym facetem, z pewną klasą. I jest nawet przystojny.
                            Są ze sobą jak pisałem parę lat, tak więc opinie typu "obleśny, głupi stary zboczuch i bogacz", związek paromiesięczny itd. - odpadają.

                            Tu wchodzą pewne schematy działania, wpojone przez rodzinę, przez schemat powielany w rodzinie.

                            Wypowiedzi niektórych z Was są trochę skrajne, ostre i tym samym krzywdzące niektórych.

                            Ja mam ambiwalentne uczucia do tej dziewczyny: ganie jej postawę odnośnie związku, a z drugiej cenię jej osobowość, urodę i temperament.
                            A nuż, skoro jest z nim tyle lat, to jednak jest głębsze uczucie między nimi?
                            Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                            Skomentuj

                            • daj_mi
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 4452

                              #89
                              Być moze to kwestia tego, że żyjemy w czasach, gdzie paradoksalnie młodej dziewczynie łatwiej jest powiedzieć swojemu towarzystwu, że jest z facetem dla kasy, niż że kocha kogoś, kto jest starszy, dojrzalszy i nie tak "trendi" jak rówieśnicy.
                              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              • DSD
                                Perwers
                                • Jan 2010
                                • 1275

                                #90
                                Napisał daj_mi
                                Być moze to kwestia tego, że żyjemy w czasach, gdzie paradoksalnie młodej dziewczynie łatwiej jest powiedzieć swojemu towarzystwu, że jest z facetem dla kasy, niż że kocha kogoś, kto jest starszy, dojrzalszy i nie tak "trendi" jak rówieśnicy.
                                Bingo.
                                'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                                Skomentuj

                                Working...