Internet i szansa znalezienia drugiej połowy

[barmetr]

Skoro tej urlopowiczce nie ufasz, to poszukaj w necie nowej dziewczynki. Nie trzeba bardzo się starać, to nic trudnego, aby doszło do spotkania.

[Feniksw]

Ta mi bardzo odpowiadała:

*inteligentna
*zgrabna
*niedoświadczona (podobno)
*całkiem ładna
*przed trzydziestką

To nie jest kwestia zaufania. Chciałem zarezerwować sobie hotel. Nie odpowiada więc najprawdopodobniej się rozmyśliła, a ja nie chcę jechać na darmo i tracić pieniędzy na nocleg.

Spotkanie miało się odbyć w tym tygodniu.

[Yassmine]

Nie

To była dosyć normalna dziewczyna, ale po prostu niezbyt inteligentna.

Natomiast ta, z którą miałem się teraz spotkać znowu zaginęła bez wieści więc najprawdopodobniej nic z tego nie będzie.

Mam już tego dosyć. Kolejny raz nie będę do niej pisał. Nikt nie każe jej iść ze mną od razu do łóżka. Nie zdziwiłbym się gdyby także w tym przypadku korespondowała ze mną więcej niż jedna osoba. Mam między innymi wątpliwości czy zdjęcia, które dostałem zostały zrobione w takiej kolejności jak pisała. Była już trochę opalona na wykonanych przed jej wyjazdem. Nie jest to niemożliwe, ale budzi moje podejrzenia czy nie powstały np. przed rokiem.

Ponadto chciałem zdjęcie w pomieszczeniu, a dostałem wykonane na dworze.

A nie myślałeś że może to nie były jej zdjęcia? Mój bardzo dobry kolega poznał tak dziewczynę, był samotny i jakoś znalażł swoje wymarzone porozumienie dusz, niestety okazało się że laska wysyłała mu nie swoje zdjęcia... chyba byłby w stanie jej to nawet wybaczyć, bo ostatecznie wysłała mu swoje i w zasadzie była w jego typie... ale ona się całkiem wycofała chyba wolała do końca życia chować sie za nickiem :/

[Feniksw]

Oczywiście, że tak pomyślałem. Dostałem między innymi dwa zdjęcia zrobione podobno w odstępie trzech dni. Na pierwszym nie jest opalona, a na drugim już trochę tak. Obydwa teoretycznie wykonane w tygodniu więc nie miała za wiele szans żeby wystawić się na działanie słońca skoro, jak mi napisała, pracuje.

W przypadku jednego z pozostałych mam wrażenie, że już je gdzieś widziałem, ale nie mogę tego być pewny na 100%.

Daty w nazwach zdjęć sugerowały, że zostały wykonane na moją prośbę, ale to można łatwo zmienić.

Dostała moje zdjęcia, ale takie, na których jestem ubrany. Zresztą nigdy innych sobie nie robiłem. Nazwiska nie zna. Numeru telefonu nie podałem. Żadnych pieniędzy ode mnie nie dostała. Nie wie gdzie dokładnie mieszkam, ani w jakiej firmie pracuję.

Przez pewien czas pojawiała się na czacie pod znaną mi nazwą użytkowniczki. Potem pod trochę inną, a teraz żadnej zbliżonej już nie ma.
Nie mogę być nawet pewny, że to była kobieta.

[Yassmine]

No wiesz, ludzie podszywają sie nie tylko dla korzyści materialnych może ma kompleksy i nie chciała Ci się pokazać. Nie wiem, dziwne to trochę.

[Feniksw]

Nie wychodziło mi szukanie związku więc tym razem nastawiałem się głównie na seks. Ona o tym wiedziała. Teoretycznie niedoświadczona, z kompleksami i słabością do żonatego znajomego, który niby chciał z nią iść do łóżka, ale nie doprowadzał tego do końca. Z doświadczenia spodziewałem się kłopotów gdy będzie się zbliżał termin spotkania. Najpierw była podobno chora, potem brak kontaktu, ale ostatecznie niby mieliśmy się spotkać żeby się na razie tylko poznać. Miałem do niej ograniczone zaufanie pomimo interesującej korespondencji więc numer telefonu postanowiłem podać na góra dwa dni przed spotkaniem.

Przerabiałem już podobne scenariusze z dziewczynami z Internetu, ale wtedy nie chodziło głównie o seks i korespondencja nie trwała tak długo.

[Yassmine]

Moim zdaniem, powinieneś zapomnieć o niej Jak chcesz spotkań tylko na seks, zainstaluj sobie tindera, nie inwestuj tyle czasu w rozmowy.

[Kationek]

Tinder jest słaby. Tzn. u nas stał się czym innym niż np. w USA.
Same modelki/modele. A osoby, które nie chcą się lansować z reguły szukają czegoś więcej niż jednorazowy skok w bok.

[Feniksw]

Moim zdaniem, powinieneś zapomnieć o niej Jak chcesz spotkań tylko na seks, zainstaluj sobie tindera, nie inwestuj tyle czasu w rozmowy.

Liczyłem najpierw na seks, a potem na wspólny wyjazd jakby to dobrze wyszło.

Mam znajomą do spotkań od czasu do czasu, ale w wariancie koleżeńskim. Wątpliwe żeby doszło do czegoś więcej w tym roku.

Skoro nie wychodzi mi połączenie tego to jedna dziewczyna do wyjść kulturalnych, a druga do seksu i ewentualnych wyjazdów.

[Tomek34]

tez pisałem kiedys z jedna dziewczyna na GG pare dobrych lat były nawet rozmowy na tel kartki wysyłała z wakacji itp, nigdy nie poznalismy sie realnie ale wiedzielismy jak wygladamy, pewnego dnia znikła i tyle.

[Feniksw]

Ja nie miałbym tyle cierpliwości. Tym razem wytrzymałem wyjątkowo długo.

Liczyłem na to, że spotkamy się przynajmniej na kawę, a tak to nie wiem nawet czy to na pewno była kobieta. Następnym razem nie będę się umawiał jeżeli dziewczyna nie napisze, że jest z moich okolic.

[iceberg]

Panowie mam wrażenie że sami sobie robicie pod górkę a potem macie pretensje do całego świata.
Piszesz z kimś w internecie? Super, po krótkim czasie pokerowe "sprawdzam" czyli albo rozmowa telefoniczna, spotkanie albo przynajmniej zdjęcie z dedykacją. To ostatnie to też może być lipa bo zawsze można poprosić koleżankę o przysługę... Ale dla wzrokowców może mieć znaczenie.
I jak najszybsze przeniesienie znajomosci z internetu do świata realnego. Jak zaczyna kombinować i ściemniać - do widzenia bo inaczej marnujecie czas.
Na niezdecydowane też szkoda czasu bo może i realna ale zanim się umówicie na przysłowiowa kawę to plantacje w Brazylii może szlag trafić .
W internecie da się znaleźć fajne, chętne do znajomości dziewczyny ale trzeba umieć odsiac to co jest zakłóceniami w odbiorze. I jeśli w realu na 100 kobiet 5 jest wartych uwagi to w internecie na 1000 trafia się 2 - 3 z którymi można cokolwiek więcej zrobić ponad pisanie w nieskończoność... Ale to wasze życie i wybory.

[Feniksw]

Ja po rozpoczęciu korespondencji z nią pisałem jeszcze z kilkoma dziewczynami na czacie, ale w ich przypadku nie widziałem żadnych szans na sensowną znajomości. Ją w sumie dosyć szybko sprawdziłem. Chciałem zdjęcie z jakimś dowolnym przedmiotem poza telefonem, ale go nie dostałem. Powinienem był się wtedy wycofać lub trochę ją przycisnąć, ale byłem zmęczony różnymi dziwnymi dziewczynami, z którymi wcześniej pisałem. Za bardzo liczyłem na to, że może trafiła wreszcie się jakaś w miarę normalna.

Nie mam do nikogo pretensji.

W rzeczywistym świecie spotkałem się kiedyś z taką, która nie wiedziała czy chce ze mną utrzymywać jakąś formę kontaktu, czy nie. Ta z czatu trochę mi ją przypominała. Miała ochotę na seks, ale się bała, potem za bardzo nie miała, ale później jednak miała i tak dalej.

Na razie mam przerwę, ale potem nie zamierzam korespondować z takimi, które mieszkają więcej niż 50 km ode mnie lub nie mogą przyjechać na spotkanie jeśli jest to między 50, a 100km.

Unikam podawania mojego numeru telefonu jeśli nie ma w perspektywie spotkania.

[Yassmine]

A takie pytanie z innej beczki. Czemu na czatach itp szukasz dziewczyn?

[Feniksw]

Dlatego, że za mało kobiet (dziewczyn) poznaję w rzeczywistym świecie.

Jeśli masz natomiast na myśli wiek to celuję w przedział 23-35(37)