W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Wyrażanie uczuć pod wpływem negatywnych emocji

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • moresek0
    Świętoszek
    • Feb 2013
    • 17

    #31
    Pamiętacie mnie? Jak w założonym przeze mnie temacie "żaliłem" się na temat oziębłej partnerki? Smoku pisał , że miał/ma analogiczną sytuację. Wtedy wszyscy pisali "zostaw ją", "daj sobie spokój" itd. . Dziwi mnie jedynie, że według Was teraz to ja jestem "ten zły". Kilka miesięcy temu osoby z tego wątku pisały : "nie warta zachodu", "szkoda życia" i inne sralilali. Na chwilę obecną jedynie smoku nie zachował się jak chorągiewka i zachował bezstronność.

    Tak to o mnie pisze założycielka tematu

    Mimo moich wszelakich starań, podejść, zachęt i traktowania Jej jak "księżniczki" seks "ma miejsce" maksymalnie 4 /5 razy w miesiącu (tylko i wyłącznie z mojej inicjatywy). Gdyby to rozłożyć na czas od kiedy zaczęliśmy współżycie średnia wynosi pewnie poniżej 3.
    Podły ze mnie manipulant i zboczeniec, ale w facecie, który częściej sypia z własną ręką niż z partnerką może zrodzić się frustracja.
    0statnio edytowany przez moresek0; 18-12-13, 01:32.

    Skomentuj

    • why not.

      #32
      Napisał moresek0
      Mimo moich wszelakich starań, podejść, zachęt i traktowania Jej jak "księżniczki" [...]
      Czyli co? Starasz się, podchodzisz ją i traktujesz jak księżniczkę by w zamian dostać seks?
      Związek to nie wspólna egzystencja na zasadzie "ja tobie, ty mnie'.
      0statnio edytowany przez Gość; 18-12-13, 09:12.

      Skomentuj

      • Green_Pavel
        Świntuszek
        • Feb 2007
        • 54

        #33
        WHY NOT bez przesady że od razu małowiarygodny jestem. Po prostu ma w d.... moje starania to zagramy inaczej. Ja chciałem być miły, ale skoro ma to gdzieś to zagramy w grę, w która ona gra. Więc nie wiem po co od razu mówisz, że nie jestem wiarygodny ? Po prostu człowiek pod wpływem silnych przeżyć też staje się zakłamanym dwulicusem ! Bo dlaczego ma być dobrze komuś kto postąpił źle a źle komuś kto był dobry ?

        Skomentuj

        • why not.

          #34
          Chociażby po to by nie zniżać się do poziomu tej osoby.

          Skomentuj

          • stvari
            Ocieracz
            • Feb 2013
            • 187

            #35
            Napisał Outlaws13
            Na jak dlugo Ci to wystarczy, bo jak na stale to psychiatra sie klanie.
            W tym roku już czterech mi się kłaniało i do tego pobyt w Kościanie na oddziale zamkniętym...

            Napisał smokwawelski
            Miałem o to samo zapytać. Czy to nie jest przypadkiem oszukiwanie samego siebie?
            A w kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się podobno prawdą
            A gdzie tu oszukiwanie się? W tym, że wolę sobie zwalić niż latać za byle jakimi dupami? Niż tracić pieniądze na prostytutki? Niż mozolnie "budować" związek (też tracąc czas i pieniądze) by potem "superwartościowa wielka pani" z łaski swojej zgadzała się na seks raz czy dwa razy na tydzień? Im więcej czytam wypowiedzi kobiet i im bardziej je obserwuję, tym jestem coraz więcej zadowolony, że nie muszę wchodzić w to gówno... Z roku na rok mam kobiety coraz bardziej w dupalu i nie chcę ani seksu, ani jakiegokolwiek związku, ani przyjaźni, ani NIC...

            Napisał Eris
            Autorka ciezko za******** w pracy i na uczelni i nie ma sily na codzienny seks.

            Z drugiej strony jest gosciu, ktory wolnego czasu ma az nadto skoro wita styrana autorke kolacja przy swiecach i kapiela z kwiatkami.
            To niech sobie autorka znajdzie takiego który będzie miał zbliżone potrzeby do Niej... Albo najlepiej będzie jak zostanie "singielką" (też nie lubię tego słowa, jak niektórzy na forum) i będzie się po prostu masturbować kiedy chce. Naprawdę polecam to każdemu, i mężczyznom i kobietom.

            Napisał Eris
            Zreszta 3-4 razy w tygodniu to malo?
            Może akurat dla Niego 3-4 razy to mało? W tematach typu "Czy codzienna chęć na seks to norma?", itp. zawsze piszę się, że każdy ma swoje potrzeby i żeby nie mierzyć swoją miarką... Jak widać nie do każdego to dociera...

            Skomentuj

            • Outlaws13
              Perwers
              • Oct 2011
              • 1332

              #36
              jak Ci jedna osoba powie ze cos nie tak z Toba to olej sprawe ale jak to robia dwie, trzy to cos w tym jest.
              Czterech lekarzy stwierdzilo ze gupek jestes a ty nic sobie z tego nie robisz?
              "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

              sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

              Skomentuj

              • why not.

                #37
                Napisał stvari
                A gdzie tu oszukiwanie się? W tym, że wolę sobie zwalić niż latać za byle jakimi dupami? Niż tracić pieniądze na prostytutki? Niż mozolnie "budować" związek (też tracąc czas i pieniądze) by potem "superwartościowa wielka pani" z łaski swojej zgadzała się na seks raz czy dwa razy na tydzień? Im więcej czytam wypowiedzi kobiet i im bardziej je obserwuję, tym jestem coraz więcej zadowolony, że nie muszę wchodzić w to gówno... Z roku na rok mam kobiety coraz bardziej w dupalu i nie chcę ani seksu, ani jakiegokolwiek związku, ani przyjaźni, ani NIC...
                Za jakiś czas sam będziesz śmiał się z siebie, że pisałeś takie rzeczy :/.

                Skomentuj

                • Eris
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 851

                  #38
                  Moze to troll? :d

                  Napisał stvari
                  Może akurat dla Niego 3-4 razy to mało? W tematach typu "Czy codzienna chęć na seks to norma?", itp. zawsze piszę się, że każdy ma swoje potrzeby i żeby nie mierzyć swoją miarką... Jak widać nie do każdego to dociera...
                  "Rozne potrzeby" to sa wtedy gdy jedno chce codziennie a drugie raz w miesiacu albo wcale. To, ze jedno chce codziennie a drugie pare razy w tygodniu to nie sa "rozne potrzeby".

                  Libido zmienia sie wraz z wiekiem, trybem zycia etc. Nie ma mozliwosci, by czlowiek przez cala swoja seksualna kariere utrzymal tempo 1 stosunku dziennie. Raz moze chciec wiecej a raz mniej. Nie ma w tym nic zaskakujacego. Jesli chcialbys miec partnerke skrojona pod linijke akurat do twojego aktualnego libido musialbys miec kilkadziesiat kochanek

                  Wiesz co innego jak jedno chce a drugie nie chce albo tak jak smok musi wyzebrac raz na tydzien. Ale facet dostaje histerii, gdy nie zamoczy przez 2 dni z rzedu.

                  Jak kiedys pojdziesz na swoje i zaczniesz pracowac to zrozumiesz.

                  Skomentuj

                  • Green_Pavel
                    Świntuszek
                    • Feb 2007
                    • 54

                    #39
                    WHY NOT- no może fakt, nie robić zemsty by nie zniżać się do jej poziomu.
                    Prawda w dzisiejszym świecie wygląda jednak tak, że głupi ma szczęście. I pewnie sobie ułoży super życie a ja zostanę z niczym i ze złamanym sercem i pękniętą psychą. I sprawidliwości nie będzie. Nawet dziś powiedziała mi, że ma teraz wszystko (kochaś z kasą) a ja nie mam nic. Nie mam do kogo iść, nie mam kasy i zostałem sam z kredytem, w którego spłacie powiedziała, że mi nie pomoże. No, ale mam nadzieje, że jeszcze są sądy, które to wyjaśnią.
                    Tak więc frajer ze mnie i tyle ! Wieszajcie psy teraz na mnie za moją głupotę i ślepe zakochanie !

                    Skomentuj

                    • Dr.Alpha
                      Banned
                      • Dec 2010
                      • 30

                      #40
                      Zarówno pani z.listości jak i pan Green Pavel popełnili jeden błąd,otóż nie zachowali dystansu i ostrożności wchodząc w związek.Gdybym poprosił każdego z was o nr telefonu bez podania powodu,zapewne bym go nie otrzymał a nie zrobił bym większych szkód niż wasi partnerzy.Innymi słowy następnym razem proponuje zachować jakiś dystans.

                      Doraźnie zalecam zakończyć te związki,nic dobrego z nich raczej nie będzie.

                      Skomentuj

                      • Margo82
                        Perwers
                        • Mar 2013
                        • 937

                        #41
                        Napisał stvari


                        A gdzie tu oszukiwanie się? W tym, że wolę sobie zwalić niż latać za byle jakimi dupami? Niż tracić pieniądze na prostytutki? Niż mozolnie "budować" związek (też tracąc czas i pieniądze) by potem "superwartościowa wielka pani" z łaski swojej zgadzała się na seks raz czy dwa razy na tydzień? Im więcej czytam wypowiedzi kobiet i im bardziej je obserwuję, tym jestem coraz więcej zadowolony, że nie muszę wchodzić w to gówno... Z roku na rok mam kobiety coraz bardziej w dupalu i nie chcę ani seksu, ani jakiegokolwiek związku, ani przyjaźni, ani NIC...
                        Z takim podejściem do sprawy to lepiej przygotuj się na to, że zostaniesz z Renatą do końca życia. Tylko że wcześniej czy później zacznie Ci czegoś brakować, a oby nie było już wtedy za późno.
                        "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                        Skomentuj

                        • Tigana
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Mar 2011
                          • 220

                          #42
                          Napisał RedJane
                          Ja też chciałam codziennie, serio serio - dopóki nie poszłam do pracy i nie zaczęłam znikać z domu na 10 godzin.
                          Człowiek, którego nie ma w domu kilkanaście godzin dziennie, jak pisze autorka, ma prawo bywać zmęczony, nawet po kąpieli w płatkach róż. Taka fizjologia :/
                          Dokładnie. Może autorka topicu na przykładach przekona się,że dbałość o związek nie oznacza zmuszania się do seksu.
                          Mam podobnie do Red, wychodzę z domu kiedy jest ciemno i wracam kiedy jest ciemno, w zasadzie mi to nie przeszkadza bo i tak ledwo cokolwiek widzę z tego zmęczenia. O seksie nie myślę, o łóżku jak najbardziej.


                          Napisał Eris


                          Jak kiedys pojdziesz na swoje i zaczniesz pracowac to zrozumiesz.
                          Jak będzie chciał mieć kobietę, która realizuje się zawodowo i zarabia pieniądze to będzie musiał się z tym pogodzić, więcej, będzie chciał się z tym pogodzić.

                          Napisał stvari

                          [...]Niż mozolnie "budować" związek (też tracąc czas i pieniądze) by potem "superwartościowa wielka pani" z łaski swojej zgadzała się na seks raz czy dwa razy na tydzień?
                          Im więcej czytam wypowiedzi kobiet i im bardziej je obserwuję, tym jestem coraz więcej zadowolony, że nie muszę wchodzić w to gówno... Z roku na rok mam kobiety coraz bardziej w dupalu i nie chcę ani seksu, ani jakiegokolwiek związku, ani przyjaźni, ani NIC...
                          Nic się nie bój, z takim podejściem nie ma szans żeby jakakolwiek kobieta Cię chciała, a o tej "superwartościowej" możesz tylko pomarzyć.
                          Jeszcze jedno. Dziwi mnie Twoja wybiórczość. Na tym forum możesz poczytać o oziębłości kobiet to fakt, ale częściej forumowiczki opisują swoje gorące temperamenty. Ty chyba widzisz tylko to co chcesz widzieć i jakieś swoje kompleksy na tle związku leczysz wytykając kobietom ich oziębłość.
                          "Encore des mots toujours des mots
                          les mêmes mots..."

                          Skomentuj

                          • why not.

                            #43
                            Napisał Green_Pavel
                            WHY NOT- no może fakt, nie robić zemsty by nie zniżać się do jej poziomu.
                            Prawda w dzisiejszym świecie wygląda jednak tak, że głupi ma szczęście. I pewnie sobie ułoży super życie a ja zostanę z niczym i ze złamanym sercem i pękniętą psychą. I sprawidliwości nie będzie.
                            Będzie. Zawsze jest sprawiedliwość. Nie przyjdzie teraz, od razu.. Ale za jakiś czas. Zapomnisz, pozbierasz się i popłyniesz z prądem życia.
                            Zawsze zadziwiała mnie pewność siebie ludzi. Pewność taka jaką opisujesz u swojej kobiety. Pieniądze to tylko nabytek, nic co jest trwałe. Raz są a za chwilę znikają.

                            Pamiętaj.. Z dna nie można już niżej upaść, więc po każdym niepowodzeniu przychodzi mniejszy lub większy życiowy sukces.

                            Skomentuj

                            • stvari
                              Ocieracz
                              • Feb 2013
                              • 187

                              #44
                              Przepraszam za ten cały off topic. Jest to mój ostatni komentarz w tym temacie, tylko odpowiem i koniec, bo nic mądrego i tak tu więcej nie napiszę.

                              Napisał Outlaws13
                              jak Ci jedna osoba powie ze cos nie tak z Toba to olej sprawe ale jak to robia dwie, trzy to cos w tym jest.
                              Czterech lekarzy stwierdzilo ze gupek jestes a ty nic sobie z tego nie robisz?
                              Do szpitala trafiłem po tym jak podciąłem sobie nożem żyły na 30 szwów, wysmarowałem się krwią i wybiegłem na ulicę... Moim największym problemem jest to, że raz na jakiś czas jak coś mnie zdenerwuje to wpadam w jakiś amok, do tego jeszcze parę innych spraw. Mam świadomość, że coś jest ze mną nie tak, więc się leczę. Masturbacja, niechęć do seksu, związków nie jest dla mnie problemem.

                              Napisał why not.
                              Za jakiś czas sam będziesz śmiał się z siebie, że pisałeś takie rzeczy :/.
                              Trudno jest mi to sobie wyobrazić... Na razie niechęć do seksu, do związków, do kobiet (choć właściwie do ludzi w ogóle) tylko się u mnie powiększa i powiększa...

                              Napisał Eris
                              Moze to troll? :d
                              Jeśli już to świr.

                              Napisał Eris
                              Raz moze chciec wiecej a raz mniej. Nie ma w tym nic zaskakujacego. Jesli chcialbys miec partnerke skrojona pod linijke akurat do twojego aktualnego libido musialbys miec kilkadziesiat kochanek
                              Ja doskonale o tym wiem... Sam w jednym dniu mam ochotę na masturbację ze trzy razy na dzień, a innym razem raz na trzy dni. I między innymi dlatego jestem zwolennikiem masturbacji, ponieważ możemy się sami zaspokoić wtedy kiedy chcemy. Rozumiem, że dla niektórych akt seksualny to nie tylko sam kontakt fizyczny i rozładowanie napięcia, ale ja akurat nie odczuwam takich potrzeb... Zresztą bardzo dobrze się z tym czuję i jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę zaspokajać się sam i być w tej kwestii niezależny.

                              Napisał Margo82
                              Z takim podejściem do sprawy to lepiej przygotuj się na to, że zostaniesz z Renatą do końca życia.
                              Jestem tego pewny; ja naprawdę nie chcę "prawdziwego" seksu.

                              Napisał Tigana
                              Nic się nie bój, z takim podejściem nie ma szans żeby jakakolwiek kobieta Cię chciała, a o tej "superwartościowej" możesz tylko pomarzyć.
                              Ja nie marzę o żadnej, ani o superwartościowej, ani o byle jakiej.


                              Napisał Tigana
                              Jeszcze jedno. Dziwi mnie Twoja wybiórczość. Na tym forum możesz poczytać o oziębłości kobiet to fakt, ale częściej forumowiczki opisują swoje gorące temperamenty. Ty chyba widzisz tylko to co chcesz widzieć i jakieś swoje kompleksy na tle związku leczysz wytykając kobietom ich oziębłość.
                              To jest forum EROTYCZNE więc nic dziwnego, że są tutaj kobiety bardziej "rozbudzone" seksualnie, ale to nie znaczy, że takich kobiet jest więcej niż tych "oziębłych". Czy to, że np. wśród "userów" forum miłośników i użytkowników jakiejś marki samochodów, choćby Skoda 95 % posiada te czeskie samochody, to znaczy, że 95 % społeczeństwa jeździ Skodami? Czy, że na forum o ratownictwie medycznym większość użytkowników to ratownicy, to oznacza, że większość obywateli to ratownicy?

                              Skomentuj

                              • Margo82
                                Perwers
                                • Mar 2013
                                • 937

                                #45
                                Napisał stvari


                                Do szpitala trafiłem po tym jak podciąłem sobie nożem żyły na 30 szwów, wysmarowałem się krwią i wybiegłem na ulicę... Moim największym problemem jest to, że raz na jakiś czas jak coś mnie zdenerwuje to wpadam w jakiś amok, do tego jeszcze parę innych spraw. Mam świadomość, że coś jest ze mną nie tak, więc się leczę. Masturbacja, niechęć do seksu, związków nie jest dla mnie problemem.

                                Jeśli już to świr.
                                I właśnie dlatego nikt na tym forum nie powinien brać twoich wypowiedzi na poważnie...
                                "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                                Skomentuj

                                Working...