Ja uwielbiam ostry seks. Lubię też łagodny, spokojny seks ale ilekroć próbowałem z ostatnią partnerką tyle razy kończyło się na ostrym rżnięciu. Ot, jest ze mnie taka machina co to się nakręca. Uwielbiałem ją rżnąć ostro od tyłu, jedną ręką ściskając pierś, a drugą zakładając gilotynę na szyje/ciągnąć za włosy. A ona to uwielbiała jeszcze bardziej
Działało to też w drugą stronę, często plecy miałem podrapane do krwi, ślady po ugryzieniach... Było mrrr
Działało to też w drugą stronę, często plecy miałem podrapane do krwi, ślady po ugryzieniach... Było mrrr
Skomentuj