W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Obrzezanie mężczyzn

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kucyper
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2009
    • 342

    Miał 10 lat? I tak bardzo zachwala ? A skad może wiedziec jak to jest mieć napletek, skoro go nigdy nie użył. Po prostu nie ma porównania.
    Dla tego proponuje ten wiek żeby miał porównanie, jak to jest mieć a nie mieć.
    Dziecko w wieku 5-10 lat posłucha każego polecenia rodzica gdy ten mu powie, co dla niego najlepsze.
    Więc nie rób tego jesli nie będzie takiej potrzeby. A argument, że syn powinienł wyglądać jak ojciec w tym przypadku jest co najmniej śmieszny.
    0statnio edytowany przez Kucyper; 30-05-09, 20:39.
    Śmierć, kutas i zniszczenie !!!

    Skomentuj

    • phenomenalny
      Świntuszek
      • May 2009
      • 50

      Napisał karaoke
      Głównie interesują mnie wasze opinie na ten temat-niezależnie od nastawienia.
      Reasumując-ja jestem ZA OBRZEZANIEM - i jest to raczej aspekt higieniczny .
      A jak wy to widzicie?
      Myśle że obrzezanie jest tylko dla osób które muszą zdecydować się na taki zabieg z racji konkretnego problemu - sulejki. Natiomiast osoby zdrowe nie powinny decydować się na tego typu okaleczanie, niestety wszechobecne opinie że seks ze stulejką (zaznaczam nie zaawansowaną) jest do d.. powodują że duż oosób woli sobie co nieco uciąc
      Jako facet jestem przeciwny nigdy bym się na to nie zdecydował.
      Przedewszystkim myśle że patrząc od medycznej strony obrzezanie pozbawia wielu bodźców doznania są słabsze i mniej intensywne. A jak wiadomo kobiety lubią być pieszczone delikatnie więc na pewno obrzezany facet z taką kobietą się nie dogada. Bo członek obrzezany musi być pieszczony bardziej intensywniej dlatego że naskórek ulega zgrubienia pod wpływem narazenia go na bodźce typu: dotyk bezpośredni, ocieranie o bielizne itp.Nie uważam również tego za aspekt higieniczny ja nie jestem obrzezany o higiene dbam i wszystko jest ok. I będzie o ile będe dbał i to się tyczy każdego nie obrzezanego faceta. Jestem na NIE!

      Skomentuj

      • Alfio
        Świntuszek
        • Feb 2009
        • 80

        Zgadzam się całkowicie z argumentami przeciw obrzezaniu. Pomijając względy religijne (żydzi, muzułmanie), głównie chodziło kiedyś o utrudnienie masturbacji. Dzisiaj nikt rozsądny nie uważa jej za coś szczególnie szkodliwego. Ale przede wszystkim jestem przeciw okaleczaniu człowieka z jakichkolwiek powodów.

        Skomentuj

        • Danci
          Świntuszek
          • Feb 2009
          • 51

          Moim zdaniem to indywidualna sprawa, ale patrząc na względy higieny no to wychodzi, że nawet dobrze, chociaż tutaj jest parę plusów i minusów... Minusem może być np zatarcie żołędzia no bo go mamy czas odkrytego. Ja bym nie mógł bez kapturka chodzić. I tak mnie żołądź przy dotyku boli. Moim zdaniem penis powinien pozostać taki, jakiego nam pan Bóg stworzył, wykluczając zabiegi związane ze stulejką.

          Skomentuj

          • 22 latek
            Świętoszek
            • May 2005
            • 34

            Napisał totgeliebt
            Wiesz, gdybym zdecydowała się go obrzezać, prawdopodobnie nie byłoby to tak późno. Ale jeśli z jakichs powodów by tak wypadło, to bym powiedziała mu o co z tym chodzi, dlaczego sądzę, że to by było dla niego dobre i w końcu końców sam by zdecydował. Jakby stanowczo nie chciał, przecież bym go nie zmuszała. Jak mówiłam wcześniej, mój chłopak był obrzezany w wieku około 10 lat. Bolało go dość ostro jakiś czas po zabiegu, ale kiedy wszystko się tak zagoiło było okej. Nie wiem czy kiedyś tak samo zdecyduje dla swojego syna, ale jeszcze mam czas żeby się nad tym zastanowić
            Ja bym się zastanowił nad obrzezaniem Tobie sutków może ? W sumie tak samo jak z napletkiem i bez tego możesz się obejść.

            Skomentuj

            • phenomenalny
              Świntuszek
              • May 2009
              • 50

              Napisał 22 latek
              Ja bym się zastanowił nad obrzezaniem Tobie sutków może ? W sumie tak samo jak z napletkiem i bez tego możesz się obejść.
              Zgadzam się z tym całkowicie dlatego że jak kobieta może decydować czy facetowi będzie potrzebne obrzezanie. Może pod warunkiem że sama była i wie co to jest to tak jakby facet miał zadecydować o amputacji jednej piersi, bo inni tak mają i jest ok... Sorry za mocny komentarz jestem przeciwnikiem tego zabiegu.

              Skomentuj

              • Kucyper
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 342

                Moje poglądy są chyba znane
                Phenomenalny, phenomenalnie to napisałeś zgadzam się.
                0statnio edytowany przez Kucyper; 01-06-09, 17:23. Powód: ;)
                Śmierć, kutas i zniszczenie !!!

                Skomentuj

                • Alfio
                  Świntuszek
                  • Feb 2009
                  • 80

                  Mam zasadnicze pytanie. Komu i po co jest potrzebne obrzezanie faceta lub kobiety? Pomijam oczywiście względy medyczne.

                  Skomentuj

                  • majchrzak

                    Podepne sie do tematu, bo nie chce zakladac nowego.

                    Mam za krotkie wedzidelko i jestem pewien, ze konieczny jest zabieg ktory mi je wydluzy. Czytajac o tym wszystkim przy okazji zahaczylem o temat obrzezania. Korzystajac z tego miernika:

                    oceniam swoj napletek na CI-9. Zastanawiam sie jednak nad obrzezaniem czesciowym - tak aby osiagnac efekt CI- 4 lub 5.
                    Stad moje pytania:

                    1. Czy takie zabiegi wykonuje sie jednoczesnie (wedzidelko i obrzezanie) czy w jakims odstepie czasu?
                    2. Wydaje mi sie ze moj zoladz jest nadwrazliwy. Odczuwam bol kiedy odkrytym zoladziem dotykam recznika, poscieli czy nawet dloni partnerki. Jak wiec wygladac bedzie chodzenie bez napletka po zabiegu? Jak dlugo zoladz bedzie musial sie przyzwyczajac, tak zeby nie byl juz taki wrazliwy? I czy kiedykolwiek sie przyzwyczai?

                    Tak naprawde to juz jestem zdecydowany na obrzezanie. Nie moge sobie wyobrazic jednak chodzenia non stop bez napletka - jak wy sobie z tym radziliscie?

                    P.S. Chce sie obrzezac ze wzgledow higienicznych, estetycznych i dlatego ze tak bedzie wygodniej. Poza tym, licze ze dzieki temu pozbede sie tej nadwrazliwosci ktora jest bardzo uciazliwa i pozwala mi czerpac takiej przyjemnosci z seksu jaka bym chcial.

                    Skomentuj

                    • Hagath
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 1769

                      Żeby ograniczyć niedogodności po zabiegu, już teraz staraj się często odciągać napletek i powoli przyzwyczajać się do dotyku. To, jak długo zajmie Ci pokonywanie nadwrażliwości jest zjawiskiem indywidualnym, ale nie masz się co martwić, że nigdy Ci się to nie uda.
                      The Bitch is back.

                      Skomentuj

                      • Holy inquisitor
                        Erotoman
                        • Aug 2009
                        • 756

                        A ja tam kocham swój napletek, zresztą jak i całego ptaka

                        Skomentuj

                        • majchrzak

                          slyszeliscie o czyms takim jak oponka ktora tworzy sie po zabiegu obrzezania? Czy ma to miejsce w przypadku obrzezania czesciowego? Czy ktos z Was spotkal sie z tym i czy ta oponka schodzi po jakims czasie?

                          Naprawde nikt nie potrafi mi pomoc?
                          0statnio edytowany przez sister_lu; 20-11-09, 18:40.

                          Skomentuj

                          • Szalonooki
                            Świętoszek
                            • Sep 2009
                            • 34

                            Przeciwny Ja wole być... hmm... naturalny
                            Tenacious D - "Fuck her gently"

                            Skomentuj

                            • Gayka
                              Gwiazdka Porno
                              • Feb 2010
                              • 1637

                              Witam, jestem nowa na forum i mam nadzieję, że pobyt tutaj pomoże mi w uzyskaniu odpowiedzi na różne zagadnienia jak również, że sama wniosę coś ciekawego

                              Pozwalam sobie na odświeżenie tematu, gdyż mam pytanie, które nurtuje mnie od dość niedawna. Otóż od pewnego czasu spotykam się z facetem, który zdaje się być obrzezany (nie zadałam mu wprost pytania czy jest obrzezany i też jakoś specjalnie nie przyglądałam się jego penisowi w czasie spoczynku, by nabrać pewności, ponieważ spotykamy się stosunkowo krótko i trochę mnie to krępuje). Wcześniej nie interesowałam się tym zagadnieniem i przyznam, że nie wiem, czy którykolwiek z moich wcześniejszych partnerów był obrzezany. Może się to wydawać o tyle śmieszne, że mam 27 lat, a mimo to zwyczajnie nie mam pojęcia. Próbowałam odpowiedź na moje pytanie uzyskać od kolegi, który jest obrzezany, ale wydaje mi się, że opinia jednego faceta niewiele może mi powiedzieć. Otóż, jak już w wielu miejscach w necie przeczytałam, obrzezani mężczyźni mogą znacznie dłużej utrzymać wzwód, gdyż ich penisy są mniej wrażliwe na doznania seksualne. Mój znajomy powiedział mi natomiast, że obrzezanie nie ma nic do tego, bo on jako obrzezany właśnie potrafi dojść nawet w ciągu 2-3 minut, jednak nauczył się kontrolować i zwyczajnie nie tyle nie może co NIE CHCE finiszować zbyt szybko, bo uwielbia doprowadzać partnerkę do orgazmu kilkukrotnie w czasie jednego stosunku, sam przy tym nie kończąc, zrobić odpoczynek i kochać się dalej.

                              Ale do sedna. Mój obecny partner faktycznie może długo się kochać, ale zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest przypadkiem obrzezany, bo strasznie ciężko jest mi go doprowadzić do orgazmu oralnie (udało mi się zaledwie 2 razy, zwykle kończy się tak, że po paru minutach oralnych pieszczot mówi mi że wystarczy i chce uprawiać seks). Początkowo myślałam, że może robię coś nie tak, ale stwierdziłam, że skoro nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów i moi mężczyźni dochodzili szybko, a i on mi powiedział, że nie miałby nic przeciwko, bym go tak pieściła godzinami, tylko nie chce, by mnie buzia bolała, to chyba ze mną wszystko ok
                              Więc pytam, czy faktycznie facet obrzezany potrzebuje więcej czasu na dojście do orgazmu, czy może jest tak jak twierdzi mój znajomy, że napletek czy jego brak nie ma nic wspólnego z długością stosunku i wszystko zależy od faceta?
                              GRAMMAR NAZI

                              Skomentuj

                              • Nolaan

                                Więc pytam, czy faktycznie facet obrzezany potrzebuje więcej czasu na dojście do orgazmu, czy może jest tak jak twierdzi mój znajomy, że napletek czy jego brak nie ma nic wspólnego z długością stosunku i wszystko zależy od faceta?
                                Z moich doświadczeń, miernych bo miernych, ale wynika że to nie ma nic wspólnego z obrzezaniem. Mogłem się całkiem długo bzykać i jeszcze trochę trwało zanim mnie ustnie dopieszczono, więc to chyba kwestia indywidualna.
                                Jasne, że obrzezanie w jakiśtam sposób wpływa na odczuwanie wrażeń przez faceta. O tym całe biblioteki napisano. W Twoim jednak wypadku myk jest tego typu, że podejrzewasz swojego mena o brak osłonki, ale pewności nie masz, my tu obecni też nie. Prosta rzecz - spytaj się go. Jeśli okaże się że jest obrzezany to brak częstego finału ustnego zwalisz na to. Jak nie jest - cóż, twardziel z niego ;]
                                A jeszcze tak dla pewności spytam - normalnie, znaczy w szparki, może Cię długo posuwać?

                                Skomentuj

                                Working...