Napisał suzuki
a odnośnie księży - moja sąsiadka była utrzymanką pewnego proboszcza... (wiem, bo się z nią przyjaźnię, a on do mnie przychodził np. po klucze od jej mieszkania)
"mój" proboszcz romansował z byłą dyrektorką mojej podstawówki...
rok temu ksiądz, który był w moim domu z kolędą podrywał mnie...
to tak odnośnie "czystości" księży
Skomentuj