W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Grzech? czyli wyrzuty sumienia po masturbacji

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ktooooosia
    Gwiazdka Porno
    • May 2005
    • 1834

    #46
    Napisał suzuki
    Czy nie macie wyrzutow sumienia po masturbacji?
    ja nie mam "wyrzuconego" sumienia

    a odnośnie księży - moja sąsiadka była utrzymanką pewnego proboszcza... (wiem, bo się z nią przyjaźnię, a on do mnie przychodził np. po klucze od jej mieszkania)
    "mój" proboszcz romansował z byłą dyrektorką mojej podstawówki...
    rok temu ksiądz, który był w moim domu z kolędą podrywał mnie...
    to tak odnośnie "czystości" księży
    Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

    Moja najdroższa gumo do żucia!

    Skomentuj

    • MyszkaZ
      Erotoman
      • Dec 2005
      • 535

      #47
      Napisał Xena
      Nie ma szatana,nie ma piekla i nie ma Sw. Mikolaja.
      Jest tylko dobro i zlo, to drugie wykonywane przez ludzi na wlasnie zyczenie.
      Podpisze sie pod tym - tak ogolnie i w zarysie
      Even though she seems so high
      He knows that she can't fly
      and when she falls out of the sky
      He'll be standing by

      Skomentuj

      • Bender
        Administrator
        • Feb 2005
        • 3026

        #48
        Napisał ktooooosia
        rok temu ksiądz, który był w moim domu z kolędą podrywał mnie...
        to tak odnośnie "czystości" księży
        Czym sie to objawiało?

        suzuki - zrob test. Opowiedz ksiedzu ze sie masturbujesz, ze szczegolami, opisz mu techniki. A potem napisz co ci powie

        A co do tematu bierzmowania...
        Bylo jakos tak dzien przed bierzmowaniem, popoludnie. Bylem po spowiedzi. A dzien wczesniej ktos zadał zakonnicy na religi pytanie o grzech, i ona powiedziala ze nawet całowanie jest grzechem. I tak siedziałę z dziewczyną na ławce i chciała buziaka, a ja ze nie dam bo wyspowiadany i nie chce zgrzeszyc I ona tak mnie "meczyła", potem siadła okrakiem mi na kolana i zaczeła kusic i wogole zmusza, na siłe etc. Wszystkie sposoby, zeby skusic, dopiac swego. I po takiej 20 min walce wkoncu wygrała
        Dodam ciekawostke ze tak sie ta zabawa nakreciła ze podczas "walkni" ukratkiem ocierala sie o mnie i doszła. O czym po fakcie powiedziała mi z wielkim zadowoleniem
        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
        Billy Crystal

        Skomentuj

        • ktooooosia
          Gwiazdka Porno
          • May 2005
          • 1834

          #49
          Bender - zawzięcie chciał mnie wyciągnąć z kuchni (akurat robiłam sobie herbatę, gdy przyszedł) do pokoju usiłował mi wmówić, że się skądś znamy, mówił, że nie zawsze był księdzem (wtedy był pół roku po święceniach)... zna różne aspekty życia... codziennie musi modlić się o powołanie... i bardzo mnie namawiał na spotkanie - jak skończy się czas kolęd, to będzie miał dużo czasu i możemy pójść gdzieś na kawę... bo przecież on też jest człowiekiem... i wcale nie musimy rozmawiać o religii... (oczywiście nie pamiętam już dokładnie jego słów)
          moja Mama później się śmiała, że ja nawet księdzu nie popuszczę ale na dobrą sprawę to on zaczął gierki słowne
          a że był młody, przystojny, ładnie pachniał...
          Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

          Moja najdroższa gumo do żucia!

          Skomentuj

          • Nightwatcher
            Świntuszek
            • Dec 2005
            • 56

            #50
            Napisał Xena
            Gucio/ nie strasz chlopaka....Nie ma szatana,nie ma piekla i nie ma Sw. Mikolaja.
            Jest tylko dobro i zlo, to drugie wykonywane przez ludzi na wlasnie zyczenie.
            A ja uważam, że coś takiego jednak musi być... Bo nie wyobrażam sobie (nawet nie wiem jak to określić) "niebytu"... Czyli nawet braku świadomości tego, że się nie istnieje... Innymi słowy=COŚ być musi po śmierci...

            Skomentuj

            • gucio5tys
              Perwers
              • Dec 2005
              • 1075

              #51
              jest coś po śmierci

              funkcje mózgu ustają a twoje ciało jedzą robaki kiedy zostajesz zakopany w ziemi. możesz to sobie łatwo objasnić na innych częściach ciała. Jak masz porażenie nerwów w dłoni to nie możesz ruszać palcami, jak masz odmrożone tkanki nogi to zostaje amputowana - odnosi się to do w/w kewsti z mózgiem. I jak ma się kwestia niebytu dla poszczególnych martwych cześci i całej reszyty organizmu?

              a teraz mi powiedz co jest z człowiekiem w śpiączce? to śmierć mózgu ale zycie całej reszty. gdzie masz tu "niebyt" i na co? mózg idzie do nieba/piekła a reszta zostaje na ziemi? taki "duchowy frankensztajn" ?
              0statnio edytowany przez gucio5tys; 22-01-06, 23:02.
              Alkohol - typowy rozluźniacz języka
              "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
              Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

              Skomentuj

              • Szlajfka
                Perwers
                • Oct 2005
                • 1057

                #52
                Gucio5tys może ja się wypowiem. Przy porażeniu, odmrożeniu itp. dana część ciała nie funkcjonuje, nerwy nie działają, nie czuje się bólu itd. Ale mózg to nie noga, nie można sobie amputować świadmości. Potrafisz sobie wyobrazić, że Twoja świadomość nie istnieje? Albo chociażby stan, że śpisz i nic Ci się nie śni?
                A co do ludzi w śpiączce to dla mnie są martwi, tylko ich ciało jest sztucznie podtrzymywane przy funkcjach, bo raczej nie przy "życiu". To tyle
                Nadzieja umiera ostatnia....

                Skomentuj

                • Asiaczek
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Apr 2006
                  • 218

                  #53
                  więc skoro według Ciebie to taki wielki grzech to po każytm trzepanku idz się wyspowiadać a tak na serio to się nie masturbuje ale nie widze w tym nic złego to tylko rozładownie napięcia seksualnego i nie podchodz to tego w taki religijny sposób perzcież tu chodzi o przyjemność, a nie o odmawianie różąnica

                  ps.nie chcę urazić ludzi bardzo wierzących, bo mam szacunek dla wyznawcóe różnych wiar
                  0statnio edytowany przez Asiaczek; 19-04-06, 16:18.
                  "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
                  W. Szymborska

                  Skomentuj

                  • synrydzyka
                    Świętoszek
                    • Apr 2006
                    • 22

                    #54
                    hmmm ja to nie wierze w Boga takze nie.Ale szacunek dal wszystkich chrześcijanów i Boga mam.

                    Skomentuj

                    • viper_88
                      Erotoman
                      • Mar 2005
                      • 417

                      #55
                      Jak dla mnie, to masturbacja nie jest żadnym grzechem - to tylko wymysł Kościoła i bogobojnych chrześcijan. Poza tym masturbacja jest konieczna ze względów zdrowotnych - w ten sposób zapobiega się atrofii czyli zanikowi nieużywanego organu

                      PS. A jeżeli Kościół chce zabranić ludziem tego typu normalnych zachowań, tzn., że chce ich okaleczać - tak by mi się równało

                      Skomentuj

                      • Dareios
                        Gwiazdka Porno
                        • Jan 2006
                        • 1959

                        #56
                        a teraz mi powiedz co jest z człowiekiem w śpiączce? to śmierć mózgu ale zycie całej reszty.
                        Nieprawda. Jak głosi definicja śpiączka jest stanem przedłużającej się nieprzytomności. Nieprzytomność nie jest śmiercią mózgu, ponieważ z nieprzytomności ludzie się wybudzają. Ze stanu śmierci mózgu nie ma już powrotu.

                        ja po kazdej masturbacji jezeli nie przeprosze Boga to zostaje przez niego ukarany w rozny sposob.Ja poprostu czuje zal ze zranilem Boga i chce go za to przeprosic.a nie moge sie powstrzymac od masturbacji wiec musze to robic wbrew samemu sobie
                        Za co przepraszać Boga? W jaki sposób Go zraniłeś? Że postępujesz zgodnie ze swoją naturą, naturą człowieka którą stworzył właśnie Bóg? Pomysl co jest 'grzechem' (nienawidze tego słowa): postępowanie zgodnie z naturą człowieka czy postępowanie wbrew niej? Wszystkie te batmany i katolickie media zrobiły Ci wodę z mózgu i dlatego czujesz się ukarany.

                        Spadek nastroju i poczucie senności jest normalne po orgaźmie u faceta. Jest to idealna okazja żeby zakrzewić w człowieku złudne poczucie winy. Nie daj sobą manipulować. To jest część Twojej natury jako człowieka i nie masz za co przepraszać.

                        Swoja droga wiem ze Bog moze ukarac mnie za ten grzech bo juz chyba tak kilka razy bylo
                        Każdego człowieka spotykają nieszczęścia i tak zawsze jest. Nie wkręcaj sobie, że to jakaś kara. W ten sposób można wszystko zakwalifikować jako kare za grzechy.

                        Nienawidze kościelnej instytucji i można powiedzieć, że jestem jej wrogiem numer jeden. Właśnie za te wszystkie bzdury które nie tylko krępują wiernych, ale także dają się we znaki tym którzy do kościołów nie chodza.

                        A co do księzy pedofili moja teoria jest następująca:
                        Popęd seksualny jest naturalną częścią każdego człowieka. Księdza także. Jeżeli ktoś żyje przez większą część życia wbrew swojej naturze wyrządza sobie krzywdę, deformuje się psychicznie. Nic więc dziwnego że wielu księżom wali na glace.
                        Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                        Skomentuj

                        • ktos-z-daleka
                          Wspomógł BT
                          • Nov 2005
                          • 345

                          #57
                          Ja jestem 100% ateistą więc dla mnie to żaden grzech :]
                          Uczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraść

                          Skomentuj

                          • thomas83
                            Ocieracz
                            • May 2005
                            • 178

                            #58
                            A czy przeklinanie to też grzech? Coś takiego słyszałem... A jeśli tak to czy spieprzaj to przekleństwo, czy zaczyna się dopiero od s********j, a może już od cholery???
                            Palenie i picie alkoholu to też grzech??
                            A zabicie swinki do jedzenia, karpika na stół, muszki ze ścianki??

                            Robię sobie dobrze kiedy mam ochotę i nie interesuje mnie czy grzeszę czy nie. A ostatni raz u spowiedzi byłem na komunii.. :-)
                            a licznik postów bije...

                            Skomentuj

                            • Nightwatcher
                              Świntuszek
                              • Dec 2005
                              • 56

                              #59
                              @thomas tak przeklinanie jest grzechem
                              Oczywiście masturbacja jest grzechem, ale nic na to nie poradze, czasem nie można się powstrzymać i tyle. To jest anatomia, biologia nie nasza wina

                              Skomentuj

                              • hagard
                                Świętoszek
                                • Apr 2006
                                • 16

                                #60
                                Jak to nic na to nie poradisz. Czyżbyś nie maiał wolnej woli ?
                                Nie jesteś zwierząciem, które to robi, bo jest tak stworzone, to można tłumaczyć anatomią. Jednak człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga i posiada możliwość wyboru.
                                Spróbucie przezwycięrzyć instynkt i powstrzymajcie się od przyjemności... to jest dopiero sztuka. Pokażcie na co was stać, przecież nie jesteście zwierzętami !!
                                Ertotomania jest uzależnieniem , które tak samow wciąga jak alkoholizm, narkomania i inne..
                                Jeśli nie potraficie się powstrzymać to znaczy,że jesteście uzależnienie.
                                Spróbujcie się z tego wyzwolić, przecież nie chcecie chyba do końca życia tkwić w tym bagnie zniweolenia. Zacznijcie myśleć nie tylko o przyjemności, nie do tego człowiek jest stworzony.
                                Jeśli chcecie skończyć z tym grzechem, to pomocna wam może być ta stronka www.masturbacja.brat.pl

                                Z Bogiem

                                Bądźcie silni
                                0statnio edytowany przez sister_lu; 06-03-09, 01:49.
                                Chcesz wiedzieć więcej o masturbacji i erotomanii ? Proszę o kotnakt lub odwiedzenie mojej stronki.

                                Skomentuj

                                Working...