W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

"Pięćdziesiąt twarzy Greya"

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rimmingator
    Perwers
    • Apr 2009
    • 967

    Grey to gowno, a ze lud ma gowno w mozgu to sie podoba. Dlatego tyle gownianej muzyki pop czy dicho polo! Pelno gownianej sztuki i literatury? Dlaczego? Bo sie sprzedaje. Wiec jest. End of story.

    Skomentuj

    • non porcelain
      Świętoszek
      • Feb 2015
      • 6

      Napisał holly
      Śmiech mnie ogarnia jak widzę całe to zamieszanie i komentarze... teraz statystyczny polak który pyta o pozwolenie na spust na twarz i czyta 0,5 książki rocznie jest specjalistą od ostrego seksu, znawcą literatury i zawzięcie dyskutuje o czymś czego nie czytał/oglądał, ale "wystarczą mu opinie innych"


      Grey to lekki, poczekalniany, naiwny harlequin, ale generalnie znośny. Czytałam *****we książki, czytałam bardzo dobre książki, i w mojej opinii w tej kategorii znajdą się gorsze dzieła. Nikt się po tym nie powinien spodziewać wielkiej prozy i narracji na poziomie Kapuścińskiego. Grażyny których ulubionym filmem jest "Notatnik"są (zgodnie z przewidywaniami) zachwycone i bardziej chętne na rypando (Janusze powinni być zadowoleni).

      Spuszczanie się nad tym, jaka ta książka jest słaba jest w tym momencie ostentacyjnym graniem pod publiczkę, bo normalny człowiek wzruszy ramionami i będzie miał to w dupie, a nie jakieś... bojkoty ... urządzał.
      Nic dodać nic ująć...
      Zapraszam ...
      http://beztabu.com tylko to będę tu reklamować bo już wiem, że nie wolno wstawiać innych linków

      Skomentuj

      • Marcin_79
        Świętoszek
        • Mar 2015
        • 3

        Czytałem książkę, jak i oglądałem film. Jednego i jak i drugiego nie polecam. Strata czasu
        poczytam regulamin. Nie będę linkowac w podpisie

        Skomentuj

        • Zebraa
          Gwiazdka Porno
          • Nov 2013
          • 1614

          Napisał blackberry23
          oh i kopciuszek ktory pracuje w sklepie i dostaje wielokrotnego orgazmu od samego musniecia.
          ej ale wiesz.... tak się da

          nie czytałam książki, ale wiem coś niecoś na temat BDSM ze strony praktycznej i pytanie moje brzmi ile wie o tym autorka? Czy jej książka bazuje na tym, że ktoś ją kiedyś zdominował czy na domysłach i opowiastkach zdominowanych kobiet? tylko taką relację dopuszczam, bo inaczej dominuje się kobietę a inaczej faceta...
          Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            Czytałem i myślę, że powstało to na bazie opowiadań psiapsiułek + jak to zauważyła Holly, skłonnością autorki do halequin'owych nastrojów. Żadnego polotu, czy humoru który znajduje się w podobnych książkach np.: Colins /czy jak się ją pisze/
            Z uporem maniaka będę podtrzymywał tezę, że dobrze iż "cóś" takiego powstało. Choćby z powodu zmiany popularnej opinii o czarnej magii i torturach w BDSM.
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • znowuzapilem
              SeksMistrz
              • Nov 2010
              • 3555

              Spójrzcie na ten "fenomen" szerzej. Był trend na taniec (you can dance, taniec z gwiazdami, step up) i wszyscy tańczyli i się podniecali, potem było śpiewanie i to samo. Teraz jest gotowanie (ugotowani, master chef itd). Była moda na maczo, potem przyszli metroseksualni, hipsterzy.. Teraz modni są wydziarani brodacze, zresztą same dziary to też moda (nagle wszyscy kumaci w dziabaniu się). Moda na fitnes to samo.
              No i mamy greja na którego dużo osób (kobiet) się spuszcza. Moda i nic więcej. Serwis Pornhub opublikował wykres wyszukiwań tematyki bdsm czy dominacja i wykres wyskoczył do góry szybciej niż aids w afryce. Teraz wszystkie nagle będą chciały być uległe itp. Moda!
              Jedynie dres zawsze zostanie dresem. Moda omija dresów (nie licząc kroju spodni z szeleszczącego materiału)
              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                ZZ, żeś odleciał w kosmos /winno być niecenzuralnie/ z dresami
                A co z Hipem ?
                Gdyby nie moda, zapewne nigdy by się nie wybił z poziomu przyblokowych chodników.
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • lance90
                  Gwiazdka Porno
                  • Sep 2010
                  • 1675

                  Napisał znowuzapilem
                  Jedynie dres zawsze zostanie dresem. Moda omija dresów (nie licząc kroju spodni z szeleszczącego materiału)
                  dresy rurki, hit wszystkich dresów
                  Główny Znawca Plastiku

                  Skomentuj

                  • znowuzapilem
                    SeksMistrz
                    • Nov 2010
                    • 3555

                    Napisał wiarus
                    A co z Hipem ?
                    Gdyby nie moda, zapewne nigdy by się nie wybił z poziomu przyblokowych chodników.
                    A się wybił? Jest tam gdzie powinien być.

                    Napisał lance90
                    dresy rurki, hit wszystkich dresów
                    Ten temat jest o dominacji greja a nie homoseksualistach
                    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                    Skomentuj

                    • analityk
                      Ocieracz
                      • Jul 2011
                      • 188

                      Tylko film oglądałem i zaciekawiła mnie pisemna umowa między panem i niewolnicą.
                      Czy ktoś próbował już coś takiego tylko w zwykłym związku a nie BDSM.
                      W sumie fajna sprawa wypunktować co się lubi czego nie, a co zechce się wypróbować bo się nie wie.
                      i nie tylko sex
                      np a) raz w tygodniu piwo z kumplami
                      b) trzy razy w tygodniu powrót z kwiatkiem po pracy
                      itp

                      Skomentuj

                      • Micra21
                        Świntuszek
                        • Oct 2014
                        • 62

                        Oglądałem film. Wszyscy szukają seksu, BDSM i innych sensacji. Ja wyciągnąłem trochę inne wnioski. Ta "miłość od pierwszego wejrzenia" jednak zmieniła Christiana. Zaczął się otwierać, chyba zabrakło czasu, by porozumiał się z Anastasią. Jego krótki monolog do śpiącej Any - to pirwszy symptom tego otwierania się. Ona potrafiła doprowadzić go do spania z kobietą w jednym łóżku, od czego się odżegnywał, zasiała niepokój, kim jest. Odebrałem ten film bardziej jako zmiany w psychice obojga. Cała reszta to przeciętność. Ana powinna wrócić do Christiana i jeszcze bardziej go zmienić. Pewne elementy BDSM pewnie by zostały, ale jako dodatek do zwyczajnego seksu. Ogólnie nie odebrałem filmu całkiem źle, ale do naprawdę dobrego obrazu to mu sporo brakuje.
                        Taki sobie Starszy Pan

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5113

                          Szukają sensacji bo tak było to zapowiadane. Gdyby nie było tego głośnego halo wokół tego tytułu, to przeszedł by tak samo zauważony jak dziesiątki tytułów wydawanych przez Harlequina.
                          Oglądałeś tylko film i nie czytałeś pozostałych części książki? Może dlatego nie wiesz co będzie dalej... Ana wróci do Christiana i będą żyli długo i szczęśliwie, przeżywając po drodze kilka przygód
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • Jusiaa
                            Świętoszek
                            • Mar 2015
                            • 34

                            Relacja Any z Christianem to nie tylko sex, to również zmiany w Greyu w jego podejsciu do "związku" do bycia z kimś, do kompromisów, ana natomiast wyrasta tu na Kobietę, która leczy Szarego z jego własnych lęków... Kolejne części będą ciekawsze ;-) ogólniejest ddużo tego typu książek, które są lepsze niż Grey :-D

                            Skomentuj

                            • wiarus
                              SeksMistrz
                              • Jan 2014
                              • 3264

                              W tonacji harlequina nie ma miejsca na sam sex.
                              Czy kolejne części są lepsze? Mam odmienne zdanie. To te same tematy, identycznie wałkowane, tylko z trochę innej strony.
                              Jeszcze raz powtórzę : nie ma co szukać w tym sztuki, czy czegoś ekscytującego.
                              Jest to drobny kroczek, a raczej wskazanie kierunku jak go robić, dla chcących szukać czegoś więcej w seksie.
                              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                              James Jones - Cienka czerwona linia

                              Skomentuj

                              • fiutomanka
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Jul 2011
                                • 208

                                Mam pytanie: Co oni robili z pomarańczą???
                                Bo całej książki nie chce mi się czytać, a znajomy mówił, że to był dobry motyw. Tylko nie chciał powiedzieć dokładnie, o co chodziło...

                                Skomentuj

                                Working...