Przekichane mają albinosi i rudzielce - mam kolegów z tymi przypadłościami. Pierwszy się po prostu zaczerwieni / zabordowi od słońca a po czasie zejdą ślady i znów jest blady a drugi musi używać jakiś super ekstra silnych kremów do opalania, pilnować się z czasem kąpieli słonecznych, kontrolować godziny w których może... Cuda wianki normalnie Solarium to UV a UV to czynnik nasilający raka skóry. Chyba nie muszę pisać, co dalej? Nie lubię leżeć plackiem i co chwilę sprawdzać, jak już mocno się zgrillowałem tylko wychodzę na słońce, załóżmy koszę trawnik bez koszulki i już Wieczorem widzę zmianę. Mam czarne włosy ale relatywnie jasną karnację, jednak nie stanowi to problemu, by się dość mocno opalić (rzecz jasna naturalnym słońcem). Słońce to witaminy, opalanie na słońcu leczy małe problemy ze skórą (np. moje wyrzuty na plecach, które miałem w okresie 14-16 lat). Jednakże wszystko jest dla ludzi znających umiar. Zasada ta się tyczy picia alkoholu, opalania, tłustego jedzenia i wielu innych
Małgorzata, analogicznie do Twojej sąsiadki śmieszy mnie frywolność nastolatek chodzących na solarium. Nie kwestionuję jednak, że trzeba im zabronić i zbesztać, gdy przekroczą próg salonu (tak to się nazywa? Nie rozróżniam). Zazwyczaj w tak młodym wieku samokontrola znika i pojawia się efekt, który widzę na serwisie podczas wymiany oleju - zużyty, czarny kolor z farfoclami. Zagadnienie mechanizmów kontroli wewnętrznej to mega obszerny, osobny temat - kończę już ten drugi akapit
Małgorzata, analogicznie do Twojej sąsiadki śmieszy mnie frywolność nastolatek chodzących na solarium. Nie kwestionuję jednak, że trzeba im zabronić i zbesztać, gdy przekroczą próg salonu (tak to się nazywa? Nie rozróżniam). Zazwyczaj w tak młodym wieku samokontrola znika i pojawia się efekt, który widzę na serwisie podczas wymiany oleju - zużyty, czarny kolor z farfoclami. Zagadnienie mechanizmów kontroli wewnętrznej to mega obszerny, osobny temat - kończę już ten drugi akapit
Skomentuj