Dietowy kącik wsparcia...

[sister_lu]

Znacie jakieś skuteczne diety, w których nie trzeba rezygnować z alkoholu?
Koleżanka do pracy kiedyś przyniosła kartkę z super dietą i każdy, kto zaczynał czytać, po pierwszej linijce odkładał kartkę ze zniechęceniem, bo od razu o tym alkoholu było

[paffcio]

Jesc cebule i pipijac browcem. Opcja na zime, jesc szczaw i pipijac grzanym browcem z sokiem o smaku lisci pokrzywy .

[sister_lu]

Paffcio, czuję się usatysfakcjonowana Czuję się dietowo wsparta

[paffcio]

Nie czyn diety bo cycki zwiotczeja . Tylko grubasy zacne sa . One, te wielkie baby... .
Ave!

[sister_lu]

Twoja dieta mi na pewno cycków nie zwiotczeje Pogryzę trochę pokrzywy i cebuli przy okazji. Nie może mi to chyba zaszkodzić w niczym

[sister_lu]

Holly, przekazujesz mi bardzo pomyślne wieści

[fan_dupeczek]

Pomocy!
Szarpie mnie na słodkie tak, że aż mi się łapy telepią.
Przepisy i sposoby na słodycze?
Mam już parę swoich, ale już mi się zaczynają nudzić.
Z moich:
- lody bananowe
- ciasto z mikrofali
- placuszki 'ducanowe' (na słodko)
- nutella 'ducanowa'

Nie chodzi mi o zwykłe domowe desery/wypieki, tylko ich wersję light.

Ps. Robiłem też sernik ducana, ale jakiś taki bez szału, zawsze mi opada i wychodzi taki gumiasty...

[Greedo]

Sister ja z alkoholu nigdy w żadnej diecie nie rezygnowałam i nie zamierzam

Alkohol jest kaloryczny, ale ma też inną śmiechową cechę, odwadnia. To najszybszy sposób na krótkotrwałe "schudnięcie"

[Eris]

Pomocy!
Szarpie mnie na słodkie tak, że aż mi się łapy telepią.
Przepisy i sposoby na słodycze?
Mam już parę swoich, ale już mi się zaczynają nudzić.
Z moich:
- lody bananowe
- ciasto z mikrofali
- placuszki 'ducanowe' (na słodko)
- nutella 'ducanowa'

Nie chodzi mi o zwykłe domowe desery/wypieki, tylko ich wersję light.

Ps. Robiłem też sernik ducana, ale jakiś taki bez szału, zawsze mi opada i wychodzi taki gumiasty...

Zglaszam sie :>

Tylko mi powiedz prosze czy masz jakies produkty zakazane czy mozesz jesc wszystko, czego chcesz unikac etc

[Ned]

To lepiej jeść gumowy pseudosernik niż parę kostek czekolady czy czegoś, na co się ma ochotę? Jak będziesz jadł to badziewie, to nie zaspokoisz specyficznych potrzeb organizmu i ostatecznie będziesz musiał zjeść więcej, a i tak pozostanie niedosyt

[MsMisska]

Misska - kopniak motywujący? Proszę bardzo, masz taki zarypisty potencjał w swoim ciele, że jeśli włożysz w nie trochę pracy i troski, to będziesz naprawdę mega dupcią Wszystko w twoich rękach, albo się zadowalasz tym co masz teraz (a sama przecież wiesz gdzie za dużo, gdzie za mało, gdzie trochę zwisa a nie powinno), albo podejmujesz decyzję żeby zrobić coś w dobrym kierunku i zobaczyć za jakiś czas konkretne rezultaty. Nikt niczego za ciebie nie zrobi, nikt ci nie pomoże, tutaj wszystko naprawdę zależy od ciebie.

Wiem, że do wszystkiego muszę dojść sama. Czasami mam takie momenty, że nic mi się nie chcę, że bym rzuciła w ****u tą dietę, ale jak patrzę ile już przeszłam, to naprawdę szkoda by mi było to wszystko teraz zaprzepaścić. W moim przypadku potrzeba dużo cierpliwości i wytrwałości bo u mnie cały ten proces zrzucania kilogramów idzie bardzo powoli, no taki mam już organizm, nic nie poradzę. Jeszcze trochę przede mną, ale dotrwam.

[opowiedzmiotym]

Ja szybko tyje ale i szybko chudne, jak ograniczam slodycze i takie tam. Jesli mam wielka ochote na czekolade czy cos to to po prostu jem. Wole zjesc kilka kosteczek teraz,niz pozniej caly karton

[donkrelo]

Znajdzie się tu miejsce dla kogoś z dietą "na mase"? Żreć co 3 godziny tone kalorii też nie jest łatwo...

[donkrelo]

Holly, muszę odmówić. Całkiem dobrze mi idzie, poza tym mimo wszystko chyba mam ciut łatwiej
I wiedz, że na pewno farsz od pierogów był nie nie dobry, po talerzach łaziły robaki, ciasto było z zapartków i to tylko cebulka tak pachniała

[donkrelo]

To co marudzisz, skoro masz tak pięknie?

Holly, u mnie bywają momenty, że jestem na maksa napchany, a tu trza jeść. Wtedy jedzenie nie sprawia frajdy.
Co do masy, to Wy kobiety lubicie co do niej przesadzać. Nie wiem jak jest u Ciebie dokładnie, ale mam siore i jak czasem słysze jej narzekania, to mam wrażenie, że se ze mnie jaja robi.