Moim zdaniem chodzi o to, że np. chleb razowy w porządku, pieczywo jasne już nie. Tak samo z ziemniakami i ryżem. W tym przypadku nawet indeks glikemiczny przestaje być ważny. Mówi się nawet, że nie istnieje.
Dietowy kącik wsparcia...
Collapse
X
-
-
Głodówka? Przecież to jest kompletnym zaprzeczeniem wszystkiego, co do tej pory tu pisaliście z Greedem Wyczytałam, że nawet treningi na czczo nie wpływają niekorzystnie na mięśnieGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Przeczytałam tylko tę stronę i odnoszę się do posta wyżej - jeśli pieczywo ciemne tak, a jasne nie - to chyba właśnie ta zasada, podobnie jak kasze i ziemniaki, opiera się na indeksie glikemicznym?Skomentuj
-
Akurat indeksem glikemicznym bym się nie przejmował.
Ziemniaki złe? niby dlaczego? Niech mi ktoś wyjaśni czemu ziemniaki są złe? Ja uważam wręcz przeciwnie ( Są bardziej sycące przez swoją objętość, około 500g~ ziemniaków to 100g ryżu. Zawierają wiele witamin i minerałów, oczywiście gotowane w wodzie są ich pozbawiane, więc polecałbym gotowanie na parze, ewentualnie przyrządzanie w piekarniku).
Odnośnie pieczywa białego; jest ono złe między innymi dlatego, że otrzymywane jest z mąki pszennej, która jest oczyszczona, przez co uboga jest w różne składniki pokarmowe ( błonnik na przykład), co niesie za sobą szereg następstw. Jest mniej sycące itd. Trochę tego można wymieniać.0statnio edytowany przez micah; 14-09-13, 20:22.Skomentuj
-
ZZ, oczywista, że nie.
Za to fascynujące zdaje się być wciąganie połowy zapotrzebowania na jakieś 2h przed snem. Przy czym większość stanową węglowodany (wcale nie o niskim IG).
Póki co - jestem fajnie zaskoczony. Za wcześnie na sądy, ale jest na tyle obiecująco, że nie rezygnuję.
Co do głosów wyżej - nie mylić głodówki z 'tymczasowym postem'.
W IF chodzi o to, że każdej doby dostarczamy wszystkiego tego co nasz organizm potrzebuje, czyli tak naprawdę karmimy go całkiem zadowalająco.
To nie 'dieta' !
Dietą jest to co i ile spożywamy. IF określa tylko to 'kiedy' spożywamy. I ma być dla nas ułatwieniem a nie utrudnieniem.
Jak kto chętny dowiedzieć się więcej to pisać, cośtam wyjaśnię.Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Mam pytanie do tych, którzy się znają.
Chodzi mi konkretnie o indeks glikemiczny i ładunek glikemiczny.
Dla przykładu: płatki owsiane i mleczna czekolada mają zbliżone oba wskaźniki, dlaczego więc płatki owsiane poleca się jeść na śniadanie, a czekolada już jest be? Przecież jedno i drugie podnosi niemal tak samo poziom cukru we krwi i również długo ten poziom utrzymuje w organizmie. Czy powinno się w takim razie z płatków zrezygnować? A może zamiast nich, mogę do jogurtu śmiało dodawać czekoladę?
Jestem teraz konfjuzdGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Płatki owsiane mają bardzo dobry wpływ na nasz organizm, skórę, czy perystaltykę jelit
A czekolada? To puste kalorie.
Ale ja specem nie jestem... tak sobie to tłumaczę. Płatki owsiane orkiszowe są pyszne!
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Yass częsciowo dała odpowiedź - chodzi o składniki odżywcze, nie tylko sam indeks glikemiczny. Zresztą, gorzka czekolada zawierająca 95-98% kakao ma jeszcze niższy indeks niż płatki (bo nie zawiera glukozy praktycznie wcale.
Natomiast czekolada nie jest tylko dostawcą pustych kalorii - im więcej kakao tym cenniejsza w mikroelementy (m.in. magnez) oraz inne różne składniki - bodajże sporą dawkę polifenoli czy teobrominy.
A co do indeksu glikemicznego - nie można patrzeć bezkrytycznie na sam ten parametr. Przykład? Szklanka wody ma taki sam IG jak 10 dkg styropianu, jednakże przy diecie zalecają wypijanie 1,5-2 l wody a nie zjadanie 1,5 -2 kilo styropianu (wiem, przykład jazdy po bandzie ale absurdalne przykłady dają czasem lepszy pogląd na sprawę).
Yass - płatki albo owsiane albo orkiszowe chyba? To są różne zboża. No chyba że masz na myśli mieszankę obu...Skomentuj
-
No ale co z tym ładunkiem glikemicznym? Przecież im dłużej poziom glukozy pozostaje podwyższony, tym trudniej organizmowi przetworzyć ją na energię czy uzupełnienie glikogenu, a nadwyżka odłoży się w postaci tłuszczu. A płatki mają ŁG niemal takie jak czekolada, chyba nawet wyższeGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Co do czekolady to podobno tych substancji dobrych dla nas jest tam znikoma ilość. Choć zgodzę się co do gorzkiej czekolady. (uwielbiam gorzką z wiśniami, albo skórką pomarańczową)
Ja jednak miałam na myśli tę słodką, mleczną itp.0statnio edytowany przez Yassmine; 09-03-14, 13:46.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Chyba jadłam i orkiszowe, ale szczerze mówiąc ja w ogóle nie lubię płatków jeśli nie są słodzone Zmuszam się do nich, bo śniadanie powinno być bogate w węgle, więc mieszam z jogurtem i wcinam, krzywiąc się przy tym
No ale interesuje mnie ten nieszczęsny ładunek glikemiczny: płatki vs. czekolada mlecznaGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Ktos tu wczesniej wspomniał o IF-ie. Jestem na tym od ponad 1,5 roku świetna sprawa, tylko zasada IIFYM jest nieco wypaczeniem tego "systemu". Jest różnica między jedzeniem a odżywianiem się.
A warszawski koks - bez komentarza radzę poczytać/posłuchać nieco poważniejszych ludzi zajmujących się dietetyką.- "Why do you always choose the hard way?"
- "What makes you think I see two ways?"Skomentuj
-
Lepiej wierzyć takiemu Michałowi Karmowskiemu, który się kłuje? Akurat WK ma dobre podejście i dużo osób dzięki ich poradom zrzuciło/nabrało kilogramów.
EOT.Skomentuj
Skomentuj