Ja po prostu chce zwrocic uwage na psychologiczny aspekt diety - ze diete nalezy dobrac tak, by czlowiek mogl ja utrzymac. Nie ma sensu rzucac sie na wysrubowane rezimy, by peknac po miesiacu czy dwoch.
Jasne, tylko biorąc pod uwagę tą argumentację i patrząc na produkty polecane przez dukana i przykładową dietę, którą podałaś, ja na przykład bym się psychicznie męczył Także znowu dochodzimy do wniosku że dieta powinna być spersonalizowana.
Do tego muszę się zgodzić z fanem, to aktywność fizyczna nas modeluje, dieta jest tylko dodatkiem i też uważam że jesteśmy genetycznie uwarunkowani do życia w ruchu i nie chodzi mi tu o spacer 1h dziennie.
Napisał Eris
No ale nie powiesz mi chyba, ze ja ktora nie mam nadwagi a posiadam cyc 70J w jakis magiczny sposob zejde do miseczki C a moje cialo nabierze bardziej elfickich ksztaltow. Co najwyzej dzieki ciezkiej pracy moge podkreslic moje naturalne zalety i stac sie ladniejsza klepsyda o kobiecych ksztaltach - ale zawsze klepsydra a nie modelka z wybiegu.
I tak i nie. W pewnym sensie masz rację, bo mamy określone predyspozycje i ogranicza nas np. wspomniany układ kostno-szkieletowy. Z drugiej jednak strony nie masz zupełnego wyobrażenia jak wyglądałabyś ważąc 50 kg, z czego i w jaki sposób by ubyło i co stałoby się z proporcjami. Duży wpływ na to jak wyglądamy ma układ mięśniowy i nie zawsze oznacza to budowanie ciała wszerz, tak jak w przypadku większości ćwiczących mężczyzn.
Kwestia piersi, nie wiem czy można zrobić z Ciebie miseczkę C, natomiast zdecydowanie można je odtłuszczyć, niestety najprawdopodobniej będzie się to wiązało z efektem wiszącej skarpetki, czego pewnie byś nie chciała.
Bale jest przykładem ciała z którym można zrobić niemal wszystko, ale jest to człowiek o bardzo dobrych proporcjach wzrostu do wagi wyjściowej, do tego patrząc na jego ciało wydaje mi się że jest klasycznym mezomorfikiem, a Ci mają znaczne pole manewru jeżeli chodzi o to jak chcą i łatwo mogą wyglądać.
Jeszcze takie jedno spostrzeżenie także częściowo odnoszące się do wspomnianych piersi. Nasze geny to jedno, a czym innym jest to jak się "prowadziliśmy" od okresu dzieciństwa do końca okresu dojrzewania, trzeba mieć tego świadomość i nie zwalać wszystkiego na geny. Niestety człowiek młody nie jest świadomy i potem niektórzy mają łatwiej inni ciężej zmienić coś w sobie.
Napisał Eris
Nie sadze jednak bym chudla na diecie bez sportu gdybym jadla wegle.
Wez pod uwage fakt, ze jesli trenujesz to potrzebujesz energii z wegli. Ale ja potrzebuje czegos, co utrzyma mnie w dobrej kondycji przez te 10h co jestem poza domem a nie naglego skoku energetycznego niezbednego w ciezkim wysilku fizycznym.
Brak węglowodanów w diecie może prowadzić do nienaturalnego efektu przetrzymywania tłuszczu przez organizm, zwłaszcza jeżeli wyrzucimy z diety też większość tłuszczów. Wtedy organizm za wszelką cenę będzie bronił się przed utratą materiału zapasowego.
Dieta bez wzmożonego ruchu = metabolizm do dupy.
Dukan bez ćwiczeń, to średni pomysł, przyjmowanie takiej ilości białka przez organizm który nie potrzebuje budulca, gdyż nie ma czego odbudowywać wykańcza organizm. Po przetrawieniu białek w żołądku i wątrobie, aminokwasy trafiają z krwi do tkanek, natomiast nadwyżka aminokwasów pozbawiona grupy aminowej, rozkładana jest do amoniaku i ketokwasów. Amoniak następnie do mocznika i dalej jest wydalany przez nerki - przypominam że to jest zakwaszanie organizmu i jest to szkodliwe. Natomiast ketokwasy mogą zostać wykorzystane do syntezy cukrów i niektórych aminokwasów, zużyte na cele energetyczne bądź przekształcone w tłuszcze zapasowe. Ponieważ nie używasz prawie cukrów to zostaje Ci wykorzystanie ich jako energii, co jest bardzo mało wydajne i również obciąża organizm, albo odłożenie w postaci TŁUSZCZU.
Na dukanie bez ćwiczeń owszem stracisz masę, ale nie pozbędziesz się zbyt dobrze tłuszczu. No i obciążasz organizm.
Niestety żeby mieć fajne ciało trzeba nad nim ciężko pracować i już Jak się nie chce pracować to nie powinno się mówić że nie można czegoś zmienić. Czy to jest katowanie się? Nie wiem, ja to lubię, inni nie muszą.
Wiecie.. moja matka kupiła sobie dietę na internecie za chyba 50 zł. I w przeciągu 2 tygodni schudła prawie 5 kg, a je więcej niż jadła wcześniej o.O Diety są szalone, ale działają
Państwo policyjne, państwo wyznaniowe
Masz tu wolność słowa, lecz uważaj na swą mowę..
Właśnie jem pierwszego od 12 lat kurczaka Jedno marne udko piekłam przez 40 minut Ta dieta mnie zrujnuje, już widzę rachunki za prąd
Ale uczę się pichcić beztłuszczowo - do warzyw na patelnię dolałam tylko trochę wody, udko też bez grama oleju, wczoraj nawet dwa jajka sadzone bez oleju usmażyłam (trochę przywarły do patelni, ale się udało ), ryba też zawsze w piekarniku w folię zawinięta bez oleju. Mam nadzieję, że podołam
Yyyy jajecznica na wodzie i warzywach nie brzmi dobrze.
Kurak na wodzie, spoko, ale jak się chce smażyć a się nie ma patelni grillowanej, to po co się męczyć i skrobać potem patelnię z przypalonych kawałków, jak można wziąć beztłuszczowy spray do smażenia.
Viki, o ile jajecznica bez oleju jest bezproblematyczna, to z sadzonymi się nagimnastykowałam - woda nie przyszła mi do głowy
Greedo, no co, nie interesowałam się wcześniej takimi rzeczami Może poszukam i kupię, do sadzonych by się przydało takie beztłuszczowe coś Bo udko z rękawa wyszło dobre, a i soki lekko puściło, więc nie był to taki wiór
Sadzonego jaja raczej na sprayu nie zrobisz on robi taką minimalną warstwę nadającą poślizg, a z tego co szkoła mojej mamy mówi idealne sadzone jajeczko jest wtedy kiedy polewa się je w trakcie po wierzchu tym tłuszczykiem na którym się je smaży
Sadzonego jaja raczej na sprayu nie zrobisz on robi taką minimalną warstwę nadającą poślizg, a z tego co szkoła mojej mamy mówi idealne sadzone jajeczko jest wtedy kiedy polewa się je w trakcie po wierzchu tym tłuszczykiem na którym się je smaży
Też zawsze polewałam Ale lepszy taki poślizg, niż przywieranie do suchej patelni Coby góra nie była na półsurowa, to obróciłam i smażyłam też od strony żółtka
Viki, a na samej wodzie mówisz, że też daje radę? Będę musiała wypróbować. Bo na warzywach to mi jajecznica wyjdzie
gayka, ja mam na myśli, że jajecznica na warzywach ( no i tutaj dodaje trochę wody, żeby one się nie przypalały ) - ale sadzone... oj wątpie, jakoś nie widzę tego
The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.
Skomentuj