W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Dietowy kącik wsparcia...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Catalleya
    Gwiazdka Porno
    • Jan 2013
    • 1733

    Babi , własnie bylam u Endokrynologa - skierował mnie na badania. 19 lutego ide znow do niego z badaniami. Wtedy sie dowiem

    Skomentuj

    • Bambiii
      Perwers
      • Feb 2009
      • 852

      To pewnie to. Daj znac, jak wyniki.
      Eat shit.

      Skomentuj

      • Catalleya
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2013
        • 1733

        Okej
        Jak będą dobre to ide od razu do dietetyka.

        Skomentuj

        • MsMisska
          Perwers
          • Jan 2012
          • 1409

          Napisał catalleya
          Babi , własnie bylam u Endokrynologa - skierował mnie na badania. 19 lutego ide znow do niego z badaniami. Wtedy sie dowiem
          Tylko idź do endokrynologa a nie jak pannaanastazja do androloga ( musiałam)

          Skomentuj

          • Catalleya
            Gwiazdka Porno
            • Jan 2013
            • 1733

            Bylam juz u niego i na szczescie nie pomylilam ich hahahha

            Skomentuj

            • Bambiii
              Perwers
              • Feb 2009
              • 852

              anastazja to pewnie i o proktologa zahaczyła...
              Eat shit.

              Skomentuj

              • fan_dupeczek
                Gwiazdka Porno
                • Jan 2012
                • 2071

                Napisał Bambiii
                fan, tak oczywiście, makaron to najlepszy przyjaciel w diecie...
                Biczpliss! Chybaś się Ducana naczytała...
                Węglowodany złożone powinny być podstawowym źródłem energii.
                Może nie doczytałaś --> durum!

                Skomentuj

                • Eris
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 851

                  Napisał Nagietka
                  Faktycznie, coś w tym jest. Ja pulchna nigdy nie byłam, ale mam dupsko, biodra i filigranową kobietką też nie jestem, choć zawsze chciałam, taki miałam ideał kobiecej urody. Mam taką koleżankę, która jest bardzo malutka, chudziutka, piersi i tyłka niewiele. Zawsze miałam wrażenie, że ona jest taka ładna, ma idealna sylwetkę. A ona sama mi kiedyś powiedziała, że chętnie by się ze mną zamieniła na ciało bo "ty to chociaż wyglądasz jak kobieta, a nie jak dziecko z pierwszej klasy gimnazjum". Trochę mi to dało do myślenia, że może faktycznie jest w tym trochę prawdy.
                  Mialam dokladnie tak samo.

                  Schudnac/przytyc jest duzo latwiej niz zaakceptowac wlasne ograniczenia. Bo to oznacza, ze modelowac swoje cialo mozemy tylko w okreslonych przez nature ramach i wyzej dupy sie nie podskoczy. Nie i xuj.

                  Ja mam 160 cm wzrostu. Duzy (wg brytyjskiej rozmiarowki 70J) biust, szerokie biodra, pelne uda i ogolnie bardziej krepa niz drobna budowe ciala. Nie oznacza to, ze jestem jakims klocem ale nigdy nie osiagne parametrow dziewczynki z podstawowki. Nie ten uklad kostno-szkieletowy, nie ten uklad miesni.

                  Analogicznie dziewczynka z podstawowki nawet tyjac nie bedzie miala mojej figury.

                  Nie wiem jak wyglada sytuacja catalleyi ale wazne jest, by wiedziec kiedy powiedziec dosc. Ustalic sobie wage - nie jakies wysrubowane minimum ale realistyczna wage/wymiary przy ktorych czujemy sie dobrze i ten cel zrealizowac.

                  Skomentuj

                  • Sally
                    Ocieracz
                    • Jan 2013
                    • 175

                    Moje 171 cm, 58 kg zaczyna mi się nie podobać. Biust w brytyjskiej rozmiarówce to 65G więc całkiem konkretny, biodra około 94 cm. Niestety ciągle chudnę. Właśnie zjadłam placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem, a jutro znowu trening...

                    Skomentuj

                    • Burbon2009
                      Erotoman
                      • Jun 2009
                      • 571

                      dziewczyny przestańcie czytać te swoje durne kobiece pisma, makaron jest bardzo dobry coraz więcej ludzi stosuje go zamiast ryżu, makaron / kasza to podstawa jednak tak jak fan zaznaczył powinien to być durum. Jeśli chodzi o mięso to najlepszy jest kurczak,wołowina,baranina natomiast wieprzowinę lepiej omijać.

                      Skomentuj

                      • Eris
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 851

                        Napisał Burbon2009
                        dziewczyny przestańcie czytać te swoje durne kobiece pisma, makaron jest bardzo dobry coraz więcej ludzi stosuje go zamiast ryżu, makaron / kasza to podstawa jednak tak jak fan zaznaczył powinien to być durum.
                        Durum-srurum. Nikt normalny nie bedzie latal po calym miescie i szukal jakiegos egzotycznego makaronu.

                        Z wegli najlepszy jest dobry, ciemny chleb i kasza gryczana. Przynajmniej dla mnie, bo tym mozna sie najesc.

                        Ale powiem wam, ze spozywanie duzych ilosci wegli to zaden interes. Jesli w posilku przewazaja wegle to nie jest on sycacy. Jesli wiecej jest bialka - starcza na dluzej. Potwierdzone empirycznie.

                        Napisał Burbon2009
                        Jeśli chodzi o mięso to najlepszy jest kurczak,wołowina,baranina natomiast wieprzowinę lepiej omijać.
                        W teorii tak. W praktyce wolowina czy baranina jest trudnodostepna a kurczaki.... z przykroscia musze stwierdzic, ze jest to mieso kiepskiej jakosci. Kurczaki sa po prostu niedobre, na drugi dzien po upieczeniu nie do zjedzenia. Bedac na dukanie (mozecie sie czepiac ale jest to jedyna dieta po ktorej nie mam wzdec i wrzodow) kurczakow nieprzetworzonych na golabki, pulpety czy gulasz po prostu nie jem.

                        Dalabym sie pokroic za pieczony schab w folii, bo to mieso chude a od hormonalnych kurczakow znacznie smaczniejsze.

                        To jest intrygujace - dlaczego chudy schab pieczony w folii jest zly? o.o

                        Skomentuj

                        • fan_dupeczek
                          Gwiazdka Porno
                          • Jan 2012
                          • 2071

                          Napisał Eris
                          Durum-srurum. Nikt normalny nie bedzie latal po calym miescie i szukal jakiegos egzotycznego makaronu.
                          Bzdura - w każdym sklepie większym niż Żabka, wszystkie sieciówki go mają, Lidl też, chyba Biedra also.

                          Napisał Eris
                          Ale powiem wam, ze spozywanie duzych ilosci wegli to zaden interes.
                          Po czym wnosisz?

                          Napisał Eris
                          od hormonalnych kurczakow.
                          Dzisiaj mnie koleżanka z weterynarii uświadomiła - mit.
                          W polskim handlu zabroniona jest sprzedaż mięsa drobiowego, wobec którego stosowano: leki, hormony, sterydy.
                          Pytałem właśnie dlatego, że sam go spożywam dużo.

                          Napisał Eris
                          To jest intrygujace - dlaczego chudy schab pieczony w folii jest zly? o.o
                          Bo świnina ma ok 5-9% tk. tł. w swojej strukturze, a kurzy cyc do 1%.

                          Skomentuj

                          • Eris
                            Perwers
                            • Feb 2009
                            • 851

                            Napisał fan_dupeczek
                            Bzdura - w każdym sklepie większym niż Żabka, wszystkie sieciówki go mają, Lidl też, chyba Biedra also.
                            Powaznie? o.o Ja go nigdzie nie widzialam ale fakt faktem - nie przepadam za makaronem.


                            Napisał fan_dupeczek
                            Po czym wnosisz?
                            Po tym, ze jedzac wegle jestem wiecznie glodna. Nie dosc, ze wegli musze zjesc wiecej by sie w ogole najesc to jeszcze za chwile znow jestem glodna. Kromka nawet najbardziej wartosciowego chleba nie nasyci tak jak kawal chudego, bialego sera.

                            Zapewne ludzie, ktorzy trenuja wyczynowo musza miec specjalny jadlospis - no i spoko ale ja wypowiadam sie z perspektywy przecietnego czlowieka.

                            Jesli chce dostarczyc mojemu organizmowi potrzebna ilosc kalorii a jednoczesnie nie czuc glodu mieso i warzywa sa najlepszym rozwiazaniem, bo syca. Z weglami musialabym sie ograniczac - w tym sensie, ze spozywajac nomalne ilosci wegli bylabym wiecznie gloda, bo ja potrzebuje ich ponad norme.

                            By zobrazowac - 1/3 duzej pizzy najadam sie tak samo jak drobiowym pulpetem (szt.1-2) i szpinakiem. Nie musze tlumaczyc, ze to drugie danie jest znacznie mniej kaloryczne i nie powoduje uczucia ciezkosci w zoladku.

                            Napisał fan_dupeczek
                            Dzisiaj mnie koleżanka z weterynarii uświadomiła - mit.
                            W polskim handlu zabroniona jest sprzedaż mięsa drobiowego, wobec którego stosowano: leki, hormony, sterydy.
                            Pytałem właśnie dlatego, że sam go spożywam dużo.
                            Nawet jesli hormony sa mitem to kiepska jakosc jest faktem. Z czego ona wynika?

                            Zwroc uwage, ze udka upieczone z kurczaka na drugi dzien sa niedobre i maja charakterystyczny szpikowy(?) zapach. Malo tego - ja moge wziac kurzy cyc do reki i go podrzec(!) tak o jak papier. Nie mowiac juz o tym, ze kuczaki przy duszeniu puszczaja podejrzanie duzo wody.

                            Napisał fan_dupeczek
                            Bo świnina ma ok 5-9% tk. tł. w swojej strukturze, a kurzy cyc do 1%.
                            Ale te 5-9% to nie tragedia jest. Tj. ja tam moge jesc kurczaki. Ale jem odtluszczone joguty, nalesniki na maizenie czy pije kakao. To sa takie fajne umilacze i imo kazdy powinien sobie jakies znalezc - smaczne produkty, ktore nie rujnuja diety. Bo na samym kurzym cycu i durum to kazdy wymieknie.

                            Skomentuj

                            • Catalleya
                              Gwiazdka Porno
                              • Jan 2013
                              • 1733

                              Jeśli chce się trzymać jakieś zwyklej diety to
                              Z mięsa jem pulpety , kurczaka. Nirstety po Dukanie mam obrzydzenie do tych rzeczy.. (kurczaka jeszcze zjem , ale pulpetow nie tkne).
                              Makarony się je o.o nigdy o tym nie słyszałam.

                              Skomentuj

                              • Bambiii
                                Perwers
                                • Feb 2009
                                • 852

                                Ja nie wierzę, by jedzenie ryżu i makaronu było dobrym pomysłem na diecie. No chyba, że ktoś planuje chudnąc maksymalnie 0,5 kg na miesiąc.
                                Eat shit.

                                Skomentuj

                                Working...