Dla wkurzonych v. 2.0

[Millie Walky]

Powiadam Wam, to jest niesamowite w wieku ponad 40 lat, pamiętać, a jeszcze bardziej kosmologicznie niepojęte - rozpamiętywać jakieś typowe szkolne zdarzenia. Ja nawet nie pamiętam tych ludzi, a co dopiero jakieś historie w stylu komu kiedyś w czymś pomogłam. Czy to był referat z filozofii Arthura Schopenhauera ze szczególnym uwzględnieniem analizy i interpretacji pojęcia woli w kontekście fundamentalnych ludzkich popędów? bo tylko taki gabaryt mogę ogarnąć umysłowo jako powód do pielęgnowania w sobie urazy przez kilkadziesiąt lat i uzewnętrzniana swojej goryczy w co drugim wątku na jakimś forum

[Millie Walky]

Co do nadmiernego owłosienia u mężczyzn, to jest to objaw nadmiernego poziomu testosteronu. Ponieważ żyjemy w czasach, gdy mężczyźni nie muszą walczyć między sobą na oszczepy, albo brać udziału w polowaniach na mamuty, to tak wysoki, nierozładowany poziom testosteronu może skutkować u takich osobników zwiększonym poziomem agresji. Sugeruję wobec tego najzdrowsze, możliwe rozwiązanie - treningi na siłowni lub zajęcia bokserskie/zapaśnicze do wyboru. No i zaprzestanie kolegowania się z mało kulturalnymi koleżankami

[Scaramanga]

Ale wiesz, że trening podnosi testosteron

[Kajko13]

Chyba chodziło o rozładowanie agresji nie zmienjszenie testosteronu, tak obstawiam.

[Tommie]

Powiadam Wam, to jest niesamowite w wieku ponad 40 lat, pamiętać, a jeszcze bardziej kosmologicznie niepojęte - rozpamiętywać jakieś typowe szkolne zdarzenia. Ja nawet nie pamiętam tych ludzi, a co dopiero jakieś historie w stylu komu kiedyś w czymś pomogłam. Czy to był referat z filozofii Arthura Schopenhauera ze szczególnym uwzględnieniem analizy i interpretacji pojęcia woli w kontekście fundamentalnych ludzkich popędów? bo tylko taki gabaryt mogę ogarnąć umysłowo jako powód do pielęgnowania w sobie urazy przez kilkadziesiąt lat i uzewnętrzniana swojej goryczy w co drugim wątku na jakimś forum

Chyba, że kolega jest świeżo po maturze
Cyferka w nicku niekoniecznie musi oznaczać rocznik.

[Tommie]

Dżizas ale jestem w****iony. Dostałem jakiejś cholernej anginy.
Nie dość, że się przez to w pracy nie wyrobiłem z robotą, bo pół dnia przespałem to jeszcze ochota na seks spadła do zera. Nie mam siły na nic

[Millie Walky]

Najgorzej, chorować w upał.
A taka czasowa abstynencja dobrze robi, bo jak już człowiek wyzdrowieje i się dorwie to... ja czasem specjalnie wydłużam, myślę sobie "może by dziś sex jakiś?", ale zaraz przychodzi nowa myśl: "eee, lepiej jeszcze trochę poczekam..."

[Kajko13]

A powiadają co masz zrobić jutro zrób dziś!

[Scaramanga]

Albo co masz zrobić dziś zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego

[Tommie]

Wy się tutaj śmiejecie a mnie tymczasem taka rezerwacja przepadła (tylko w innych okolicznościach przyrody):

[Kinrepok]

Dżizas ale jestem w****iony. Dostałem jakiejś cholernej anginy.
Nie dość, że się przez to w pracy nie wyrobiłem z robotą, bo pół dnia przespałem to jeszcze ochota na seks spadła do zera. Nie mam siły na nic

Też to dziadostwo przechodziłem kilka tygodni temu...z robot powoli się wygrzebuję przez to. W poprzednim roku trzy razy. Wściekły, bo bujanie się ze szczepionkami wzmacniającymi przez najbliższe lata, badania, kontrole itd.. Ale migdałki raczej oszczędzone, nie trzeba będzie wycinać, taki plus.