W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Granice subkultury

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    #61
    Też to zauważam. Ja bym to raczej owczym pędem nazwał, ale mniejsza o to. Coś odwrotnego jest na studiach za to. Wtedy ludzie przestają lecieć za jednym wzorcem i ewoluują po swojemu.
    Co do całej dyskusji - popieram zdanie Yosha. Różnica jest spora. Fakt, ja sam jak widzę łysego to od razu się zaczynam modlić, żeby się nie przyczepił, ale nie ma co wrzucać wszystkich kotów do jednego wora.

    Skomentuj

    • Jacenty
      Emerytowany PornoGraf
      • Jul 2006
      • 1545

      #62
      Yoshua, i na polu zarośniętym perzem trafi się róża. Twój przykład potwierdza jednak wszystko to, co było napisane wcześniej. Zwykły szary obywatel, we flanelowej koszuli, wracający z pracy, nie zaczepi obcokrajowca na ulicy czy przystanku, nie naubliża mu, nie zaatakuje. Po skinie, nieważne z jakiego odłamu, można się na pewno spodziewać agresywności, a przynajmniej bluzgów. Żaden rasista nie przejdzie spokojnie obok czarnego, po prostu musi wyrazić swoją frustrację.
      Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

      Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #63
        Napisał upocone jajka
        doprawdy praktyczne? a czym że tak spytam?
        No cóż. Po pierwsze miałam kilka sytuacji kiedy ukochany bucik uchronił mnie przed urazem stopy. Magazyn, ciężkie skrzynie które czasami spadają, paleciaki którymi nie kazdy umie jeździć... tak samo do rąbania drewna i prac w garażu nie ubrałabym innych butów.
        Po drugie- mieszkam dość daleko od centrum. Drogi często gruntowe lub żwirowane, jak pada deszcz to błota jest po kostki, jak pada śnieg to ślisko, jak nic nie pada to tumany kurzu. W tej sytuacji wysokie buty z grubymi, przyczepnymi podeszwami, buty które łatwo wyczyścić, to duża wygoda.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • glizdziarz
          Banned
          • Sep 2005
          • 1981

          #64
          Co do takich bucików to się zgodzę z Rojze. Nie wyobrażam sobie stania na drabinie czy rusztowaniu przez 10-12 godz w innych kamaszach. Do jazdy samochodem się nie nadają ale w życiu zawodowym są ok. Po armii też miałem do nich uprzedzenie ale mi przeszło.

          Skomentuj

          • upocone jajka
            Banned
            • May 2009
            • 5151

            #65
            to żeś chyba coś mało w nich biegał skoro został sentyment, co do rojze i tych praktycznych to:

            1. obuwie robocze
            2. nie mieszkamy u ruskich gdzie w lato +40 a zimie -40, miażdżąca większość myślącego społeczeństwa śmigając w normalnym ludzkich butach nie będzie miala problemów z obejściem kałuży, ominięciem zaspy czy kupki błotka, no ale przecież glany to lans, lans dzieci kwiatów i ptasich móżdżków w pomarańczowych ''flekach''

            Skomentuj

            • Skinheads_Front
              Erotoman
              • Jun 2009
              • 530

              #66
              Upocony, a co masz do fleków? Dla mnie flek jest bardzo praktyczny, na dodatek czuję się w nim sobą, mało tego noszę tylko kurtki ze ściągaczami w pasie i na rękawach, w innych czuję się *******

              Skomentuj

              • Ćwierćnuta
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 1870

                #67
                Glany są wygodne - zresztą skórzane buty są najlepsze, a te są dodatkowo dobrej jakości. Są wytrzymałe, nie trzeba się przejmować, czy można je złożyć tu a tu, bo można prawie wszędzie. Nadają się na górską wspinaczkę czy na zajęcia. Jest mniejsze ryzyko skręcenia sobie czegoś etc. Jak mi ktoś nadepnie na nogę w tramwaju, to nic mi się nie stanie, a w innych butach bywa różnie. Kiedy wracam sama po nocy, to wiem, że w razie próby obrony ten dobitnie poczuje moje kopnięcie. No i są po prostu... ładne. I choćby glany były nie wiem jak niepraktyczne, to nie widziałabym powodu, żeby ich nie nosić - jest na pęczki kobiet noszących skrajnie niewygodne szpilki tylko dlatego, że wyglądają ładnie, mi wizualnie odpowiadają glany, więc je noszę. I uważam to za mniej "dziecinne" niż zachowanie lasek z mojej uczelni, które potrafią przyjść na wysokich szpilkach "bo kobieta tak musi!", a wracać w klapkach przyniesionych w torebce czy wręcz boso, bo nie potrafią chodzić w tym tak długo.
                Ssanie na czekanie.

                Skomentuj

                • upocone jajka
                  Banned
                  • May 2009
                  • 5151

                  #68
                  ludzka stopa jest tak skonstruowana że powinno sie chodzić bez obuwia, wiem wiem nie da sie w dzisiejszych czasach, ale jesli już dobieramy sobie buty to powinny byc one jak NAJLŻEJSZE, w zasadzie takie których nie powinniśmy czuć na nogach i takie buty możnna nazwac praktycznymi, a glany jeden z półtora kilo waży, i każdy subkulturowiec zasłania sie że niby praktyczne

                  do czego nawiązuje każdy element garderoby czy glany czy flek czy arafatka nie wiem co tam jeszcze to pewnego rodzaju identyfikowanie sie młodzieży z daną subkulturą, na palcach jednej ręki moge policzyć znajomych skinów w gajerach, w eleganckich ciuchach czy też tzw punków ktorzy unikali by glanów, irokezów, podartych bojówek, pieszczoch czy też skórzanych kurtek z cekinami, a jak są pytania to odpowiedź typu "nosze bo przecież wszystko to jest praktyczne"

                  Skomentuj

                  • glizdziarz
                    Banned
                    • Sep 2005
                    • 1981

                    #69
                    Czyli jak noszą bo jest praktyczne to nie należą do subkultury.

                    Co do glanów to zafundowałem sobie holenderski produkt ich marines i są rewelka. Lekkie, mocne, wygodne i trwałe. To co mamy w sklepach obuwniczych to kowadła a nie glany.

                    Skomentuj

                    • upocone jajka
                      Banned
                      • May 2009
                      • 5151

                      #70
                      Napisał glizdziarz
                      Czyli jak noszą bo jest praktyczne to nie należą do subkultury.

                      Co do glanów to zafundowałem sobie holenderski produkt ich marines i są rewelka. Lekkie, mocne, wygodne i trwałe. To co mamy w sklepach obuwniczych to kowadła a nie glany.

                      żeby nie było, mówiac glany takie mam na myśli:



                      or



                      gliździarz spotkałeś kiedykolwiek człowieka w glanach który nie identyfikował by sie z żadną subkulturą (przekonaniami politycznymi etc)?


                      co do obuwia holenderskiego, czy np takiego jakie obecnie posiadają nasi żołnierze w Afganistanie to ponoć cud miód i orzeszki dla nóg, lekkie, oddychające, ponoc rewelacyjne

                      Skomentuj

                      • Yoshua
                        Perwers
                        • Mar 2007
                        • 1374

                        #71
                        upocony ja spotkałem jednego jak na razie, mój przyjaciel, ktory jest lysy (goli sie od kiedy zaczal lysiec), slucha wszystkiego od hard-rocka do techno, drum&base... nie wiem co jeszcze chrakteryzuje czlonkow subkultur ale on nie nalezy do zadnej
                        " - Fajny masz korek od wanny.
                        - Taki tam...
                        - ...Ale gra empetrójki"

                        Skomentuj

                        • Ćwierćnuta
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 1870

                          #72
                          Znam wiele osób chodzących w glanach i nieutożsamiających się z żadną subkulturą. W tym i siebie.
                          Ssanie na czekanie.

                          Skomentuj

                          • upocone jajka
                            Banned
                            • May 2009
                            • 5151

                            #73
                            a to ciekawe, to do czego zakładasz te glany? do dżinsów? do eleganckiej sukienki? do luźnych rzeczy?


                            powtarzam glany to tylko jeden z wielu przykładów, bo gdzies jeszcze pisałaś o pieszczochach których poważny człowiek nie raczył by nawet przymierzyć

                            btw np. ubieram sie jak cham, w pomaranczowego fleka, jestem łysy, nosze celtyki, glany ale nie utożsamiam sie z żadną subkulturą

                            Skomentuj

                            • Ćwierćnuta
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1870

                              #74
                              Tak, do dżinsów. Do sukienek zresztą też. I glany nie są moimi jedynymi butami, dla Twojej wiadomości.

                              I jak tu już ładnie padło wiele razy... subkultura to nie jest sposób ubierania albo muzyka albo poglądy - to są sprecyzowane poglądy wyrażane m.in. za pomocą stroju i muzyki. Muzyki słucham najróżniejszej, od klasycznej do rapu, ze szczególnym sentymentem dla muzyki dawnej. Ciekawa jestem, co to za subkultura i co mają do tego glany...

                              Chciałabym też, żebyś mi sprecyzował "poważnego człowieka" . Może pan prezydent jest według Ciebie poważny? Glanów na pewno nie nosi...
                              Ssanie na czekanie.

                              Skomentuj

                              • upocone jajka
                                Banned
                                • May 2009
                                • 5151

                                #75
                                Tak, do dżinsów. Do sukienek zresztą też.
                                zabawnie to musi wyglądać

                                Napisał Ćwierćnuta
                                Ciekawa jestem, co to za subkultura i co mają do tego glany...
                                subkultura dużych dzieci.

                                Chciałabym też, żebyś mi sprecyzował "poważnego człowieka" . Może pan prezydent jest według Ciebie poważny? Glanów na pewno nie nosi... Dzisiaj 15:10
                                "poważny" człowiek to taki który nie zawraca sobie dupy pierdołami typu pieszczochy, glany(pomińmy to że są niby praktyczne bo to już chyba zostało wyjaśnione), swoim wyglądem sposobem bycia nie zniża sie do skrajnego poziomu danej subkultury itd itd

                                ps. Kaczyński nie jest poważny bo jako prezydent pokazywał sie w brudnych butach i paradował z reklamówką z Żabki

                                Skomentuj

                                Working...