KRWIOdawstwo

[Fluid]

U mnie na studiach raz do roku organizowana jest akcja oddawania krwi "wampiriada" kto odda krew dostaje zwolnienie z zajęć na reszte dnia, a że ze mnie leń to można pomóc i sobie i innym.

[lawlessness]

Zawlokłam swój tyłek do stacji krwiodawstwa, akurat złożyło sie że było to naprzeciwko budynku w którym pisałam egzamin. Zrobili mi badania i o dziwo NIE MAM JUŻ ANEMII i mogę oddawać krew! Wiele nie myśląc dałam z siebie wycisnąć pół litra A Rh+ . Kurcze satysfakcja jest nieziemska, we wrześniu idę znowu, to uzależnia

[gucio5tys]

Jaka satysfakcja? Ja nigdy nie czułem się ani trochę lepiej.

[lawlessness]

Oddawałam krew dla konkretnej osoby, mam świadomość, że dzięki temu ten człowiek szybciej wróci do zdrowia. To miłe wiedzieć, że dzięki tak błahej dla mnie czynności jak zaciskanie i otwieranie reki przez kilka minut, ktoś poczuje się lepiej.

[gucio5tys]

Przecież taką świadomość mają wszyscy dawcy. I nadal nie rozumiem skąd ta satysfakcja. To zwykły obywatelski obowiązek jak sortowanie śmieci na papier/szkło/plastik

[lawlessness]

Nie nazwałabym tego obowiązkiem, raczej aktem dobrej woli. A w związku z moja satysfakcją: może jestem inna?

[ktos-z-daleka]

ja poprostu lubie sie przejechac tramwajem na drugi koniec miesta

[Rojza Genendel]

A ja lubię jak ktoś się o mnie troszczy, pyta jak się czuję, głaszcze po głowie a potem jeszcze poda herbatę :-)

[gucio5tys]

Mnie obsługiwała niemiła rasowa blondynka

[Rojza Genendel]

A mnie ostatnio badała sympatyczna pani doktor, miłośniczka szant.

[kubuś_998]

krew - dar życia

witam!

kto z Forumowiczów BT oddawał kiedyś krew? jaki jest Wasz stosunek do do takich akcji?

pozdrawiam

[glizdziarz]

Oddawałem przez kilka lat. jestem za

[Rojza Genendel]

Oddaję w miarę regularnie.

[daj_mi]

A mój post zniknął podczas przenoszenia O.o
Więc tylko powiem, że oddaję regularnie

[curious]

Nie oddałam nigdy, bo nie mogę niestety. Ale moi przyjaciele śmieją się, że nadrabiają za mnie