W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wasze dziwactwa, odchyły od normy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lady__in__red
    Gwiazdka Porno
    • Oct 2010
    • 1949

    Jestem uzależniona od kupowania kosmetyków, książek i soku pomarańczowego
    Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

    Skomentuj

    • elKoj69
      Perwers
      • Sep 2012
      • 1195

      Ostatnio zawsze parkuję tyłem. Zawsze. Bo tak
      Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

      Skomentuj

      • She.
        Świętoszek
        • Dec 2012
        • 27

        1. Kiedy z kimś idę muszę iść po prawej stronie.
        2. Zupę jem małą łyżeczką.
        3. Jedząc owoce jabłkopodobne zawsze najpierw obgryzam skórkę, a później jem resztę.
        4. Kapcie zawsze i wszędzie. Nawet jeśli jadę do swego rodzinnego domu na kilka godzin to zabieram ze sobą swoje klapki. : P

        Więcej grzechów nie pamiętam... ; )

        Skomentuj

        • Hal
          Perwers
          • Oct 2010
          • 1366

          Od jakiegoś czasu z niepokojem zauważam że jestem niepokojąco w tzw. normie, żadnych odchyleń, żadnych fantazji, żadnych wyskoków czy ekscesów, słowem nudna norma. Znajomi zauważają że jestem zbyt poważny i nawet w nosie już nie dłubię podczas jazdy samochodem.
          Wszystko to sprawia że zastanawiam się czy aby zbytnio nie odchylam się od normy.

          Skomentuj

          • Innka
            Ocieracz
            • Mar 2013
            • 141

            - obgryzam dookoła kanapkę, bo wydaje mi się, że środek jest najlepszy i musi zostać na koniec
            - zanim najpiję się Kubusia czy innego soczku muszę wylizać zakrętkę od środka
            - zaraz po wejściu do domu ściągam z siebie całą biżuterię łącznie z zegarkiem
            - swoje ukochane reeboki trzymam w pokoju
            Dobre jest to, do czego dąży pragnienie.

            Skomentuj

            • 495f50
              Perwers
              • May 2011
              • 1122

              Napisał Innka
              - obgryzam dookoła kanapkę, bo wydaje mi się, że środek jest najlepszy i musi zostać na koniec
              No bo przecież tak jest Kiedyś nagminnie tak robiłem... teraz już rzadziej, ale nadal lubię, zwłaszcza jeśli kanapka jest z czymś co bardzo lubię Wtedy często sobie zresztą robię kanapkę "piętrową", żeby było coś w rodzaju "bomby smakowej" haha

              Zegarek też na ogół ściągam zaraz po wejściu do siebie. Innej biżuterii nie noszę.

              Skomentuj

              • Cicho_sza
                Erotoman
                • Apr 2012
                • 668

                Non stop się o coś potykam ostatnio. Ludzie się na mnie gapią
                Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                Bo jestem sprytna i wybitna
                Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                Skomentuj

                • PeggyBrown88
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Feb 2013
                  • 273

                  Napisał lady__in__red
                  ja traktuje rzeczy martwe jak istoty zywe. wydaje mi sie, ze jak kubek poloze tu a nie tam to mu zle, lalki zawsze siedzialy po dwie i takie tam
                  nagminnie rozmawiam ze zwierzetami.
                  c
                  Nie wierzę !! Myślałam, że tylko ja mam tak nie po kolei w głowie.
                  Nie potrafię wyrzucić do śmieci żadnej rzeczy, z którą łączy się jakaś historia, wszystkie mają duszę i jak bym mogła zrobić coś tak wstrętnego..? A jak coś się zepsuje, to wywożę na strych do rodziców. Każdy przedmiot na półce ma swojego "towarzysza", żeby nie był samotny.
                  A ze zwierzętami gadam od dziecka, nawet jak ktoś idzie z psem na smyczy, to mówię mu "cześć piesku". Robię to mimowolnie, dopiero po fakcie stwierdzam, że wychodzę na wariatkę.
                  "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."

                  Skomentuj

                  • Anonim23
                    Świętoszek
                    • May 2012
                    • 40

                    Napisał RedJane
                    Latem jak chodzę w długich spódnicach, programowo nie mam pod nimi majtek.
                    To mi się podoba

                    Napisał Innka
                    - obgryzam dookoła kanapkę, bo wydaje mi się, że środek jest najlepszy i musi zostać na koniec
                    Ja miałem tak kiedyś z jajkami. Gdy jadłem jajka na twardo, do tego był chleb to zawsze chleb jadłem od razu, a jajka zostawiałem na koniec.

                    Napisał Nagietka
                    Szlag mnie trafia jak mam coś na rękach czy na szyi, a już totalna ****ica mnie strzela od pierścionków, nigdy nie nosiłam i nosić nie będę.
                    Pierścionki nie, a gdy się ożenisz to będziesz nosiła obrączkę? Tak tylko z ciekawości pytam

                    Napisał PeggyBrown88
                    Nie potrafię wyrzucić do śmieci żadnej rzeczy, z którą łączy się jakaś historia, wszystkie mają duszę i jak bym mogła zrobić coś tak wstrętnego..? A jak coś się zepsuje, to wywożę na strych do rodziców. Każdy przedmiot na półce ma swojego "towarzysza", żeby nie był samotny.
                    Hehe, też należę do takich osób, ale myślałem, że mam coś z głową nie tak, a tu już dwie osoby takie są
                    0statnio edytowany przez Anonim23; 04-06-13, 22:46.
                    "I've been trying to do it right..."

                    Skomentuj

                    • Padre_Vader
                      Gwiazdka Porno
                      • May 2009
                      • 2321

                      Nagietka poczekamy zobaczymy
                      Też obgryzałem chleb dookoła Uwielbiam pomidory, mogę je jeść całymi skrzynkami, ale nie tknę ich bez pieprzu i soli.
                      Spijam zawsze "wodę" z sałatek.
                      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                      Skomentuj

                      • Xenon
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1112

                        Przypomniało mi się, że lubię sok pomidorowy. Nic wielkiego, ale dla wielu osób jest to dziwne.
                        A może po prostu będę... lamusę!

                        Skomentuj

                        • Padre_Vader
                          Gwiazdka Porno
                          • May 2009
                          • 2321

                          Xenon też go lubię, ale smakuje mi tylko na diecie. Jak wpieprzam normalnie to nie przełknę soku pomidorowego
                          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                          Skomentuj

                          • Kata
                            PornoGraf

                            Orthografische Polizei

                            • Feb 2009
                            • 2691

                            Napisał Xenon
                            Przypomniało mi się, że lubię sok pomidorowy. Nic wielkiego, ale dla wielu osób jest to dziwne.
                            Typowe to to nie jest.
                            Napisał Nagietka
                            Ja i ślub to tak samo absurdalne zestawienie jak Pingwin i alkohol
                            Pingwin w ogóle nie pije alkoholu? To dopiero dziwactwo

                            Skomentuj

                            • 495f50
                              Perwers
                              • May 2011
                              • 1122

                              Podejrzewam, że nawet gdyby zsumować wszystkie moje "kosztowania" piwa z całego życia, to nie wyszedłby z tego nawet jeden kufel

                              Skomentuj

                              • Jack Daniel's
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • May 2013
                                • 244

                                A ja nie lubię wódki... znaczy się lubię, ale bez wzajemności. Za to whiskey mogę na hektolitry pić...

                                Skomentuj

                                Working...