Tzn. że w ten sposób da się wyłączyć to ja wiem... Tylko wiesz, potem jest kwestia tego, że w ASO pewnie Ci tego nie zrobią, a jak zrobisz gdzie indziej to gwarancja papa
kompy w ASO to jest gowno mala szansa na to ze cokolwiek wypatrza, przy ew. aktualizacji softu w ECU to sie zgodze, przy diagnostyce innego wadliwego osprzetu - bez szans oczywiscie jesli mowimy o posiadaniu gwarancji, jesli jej juz nie ma - dzialamy I tak, w ASO nie zrobia takiej operacji bo nawet nie potrafia i nie ma sprzetu
" Mieszkam w wieży Babel, a piętro niżej mieszka diabeł. Gdy idę wyrzucić śmieci, przybijam mu grabę ... "
Zależy od konkretnego ASO, no i w pewnym stopniu od marki samochodu Jeszcze czasem da się gdzieś trafić w takich "przybytkach" na ludzi, którzy znają się na tym co robią.
2 sprawa to jest, ale tez fakt jesli sprawdza typowo polaczenie z centralkami < - > Ecu to wtedy problem, ale zaufaj mi ... raczej sie to nie zdarza jak ktos bardzo chce, mozna sie w ASO dogadac
" Mieszkam w wieży Babel, a piętro niżej mieszka diabeł. Gdy idę wyrzucić śmieci, przybijam mu grabę ... "
Nie wiem, czy o tym słyszeliście, ale w Reichu jedna korporacja taksówkowa przerzuciła się na Logany z LPG +500 tkm, i bez zarzutu. Z resztą Dacia okazała się być bardzo dobrym samochodem. Sandero II a I to różnica jak między niebem a ziemią. Coś czuję, że ta marka w czołówce sprzedaży znalazła się nie tylko ze wzgl. na niską cenę Ciągle bez emocji, ale za to z solidnym fundamentem.
0.9 TCe, trzy cylindry + turbosprężarka. Z drugiej strony, Ford ma tę samą taktykę w B-MAX'ie, w Focusie, plany są nawet do Mondeo. Fiat ma 0.9 TwinAir, ale na szczęście tylko w serii 500, i w Pandzie
Tyle że Ford ma te turbiny jakoś dodatkowo chłodzone, więc chociaż tyle dobrze, że nie trzeba studzić turbosprężarki przed zgaszeniem silnika. Nie wiem jak się sprawy mają w przypadku Fiata i Renault.
A potem 150k przebiegu taki 0.9 turbo i silnik do wymiany Nienawidzę obecnej polityki koncernów, czyli "mniejsze i turbo, będzie za****ście". Gdzie te stare dobre silniki robiące po milion kilometrów, gdzie wolnossące R6 w BMW :cry:
A według mnie gość ostro popłynął i chyba za bardzo się "wczuł", pisząc tę notkę. Zdaję sobie sprawę, że taki manewr może być celowym zabiegiem stylistycznym, ale w tym przypadku to już zahacza o przesadę. Zresztą - o ile w starym Loganie/Sandero nie siedziałem chyba, to w drugiej generacji już tak, i nie mam nic przeciwko tym samochodom. Również taki Duster mi się podoba i zdecydowanie "jeździłbym", mając za przeproszeniem wy****ne na opinie takie jak opinia gościa z blogomotive. I niech gość np. nie przesadza, że Dacie jeżdżą na tanich oponach, bo na pierwszy montaż dostają chyba to co Renault... Często zwracam na to uwagę w nowych furach, i nie kojarzę żeby w Dacii dobór ogumienia mi podpadł.
Dla mnie kupno jakiegokolwiek VW (no, może Scirocco by się jeszcze załapał) jest nieopłacalne W końcu "das auto", a ja jestem na etapie "wsiadam do auta i mam banana na mordzie"
I niech gość np. nie przesadza, że Dacie jeżdżą na tanich oponach, bo na pierwszy montaż dostają chyba to co Renault...
Z tego, co mi wiadomo, do Dacii na pierwszy montaż idą takie same Continentale, jak w Renault Na dodatek wszystkie silniki pochodzą od Renault! Poza tym, czy to, że Twingo jest montowane na Słowacji świadczy o złym jego wykonaniu?
0statnio edytowany przez PabloXM; 19-02-13, 15:54.
Skomentuj