Ulubiony samochód

[495f50]

Aaa, racja, Corrado też jest fajne. Najchętniej G60 z kompresorem, ale niestety jest awaryjne - więc ostatnimi rocznikami VR6 też bym nie pogardził

[Hal]

Przeglądnąłem historię tego tematu i bodaj właśnie Ford Mustang najczęściej się powtarza

Carrado miłe dla oka choć dziwnie kojarzy mi się z Seatem- nie Kordoba nie Toledo - z tym najmniejszym.

[snata]

Ta a najdziwniejsze jest to że jak na swój wiek to te samochody trzymają cenę, tylko ciężko trafić na samochód nieskalany wiejskim tuningiem

[Hal]

Mustangi z lat 60-tych, wręcz zadziwiająco trzymają cenę . Widać że mają nadzwyczajne wzięcie.

[snata]

ja mówiłem o Corrado ale to szczegół

[Hal]

szczegół

[PabloXM]

Corrado, Calibra, Golf III, Tigra

Aczkolwiek przyszła moda na rat & rost, gdzie maluje się nadwozie podkładówą, bagażnik na dach rodem z PRL i nań jakaś beczka. Już bardziej wolę polski root Chociaż najgłupszym, co można zrobić, jest montaż reflektorów "Lexus look" oraz "Angel eyes".

[aliorek72]

To może Ford Focus RS?



Ach, marzenie.

Pod moim biurem dziewczyna dzień w dzień parkuje identycznym piękny
Przyziemny ale dosyć ciekawy projekt

http://www.tuning.v10.pl/Skoda,Octavia,RS,od,Milotec,tuning,po,czesku,70112.html

[robbi]

Już bardziej wolę polski root .

ROOT powiadasz? Nie wiedziałem że to określenie jest w powszechnym użyciu, poza kręgiem jednego bloga motoryzacyjnego.

[495f50]

Bardzo możliwe, że mówimy wszyscy o tym samym blogu, który zresztą staje się coraz bardziej popularny

[PabloXM]

Przecież zawsze można przyznać się, że "ale bym jeździł"

[for-fun]

Od ponad 20 lat jestem nieodmiennie zakochany w autach z fabryki w Zuffenhausen czyli w Porsche. Wszystkich. Poczynając od klasycznych 356 i 914 przez całą linię 911 ( prywatnie uwielbiam modele 930 i 964), całą linię przedniosilnikowych transaxli (924,944,968 i 928 ) po absolutnie współczesne Cayenne i Panamerę.
W tej chwili mam kolekcję ok. 250-300 sztuk modeli w najróżniejszej skali.
Oprócz tego uwielbiam starą, klasyczną motoryzację, zarówno "demoludów" jak i "zachodnią". I klasyczne motocykle... Choppery, cruisery...
Szczęśliwie dane mi było spełnić część swoich miłości motoryzacyjnych, więc akurat w tej dziedzinie życia czuję się częściowo spełniony (w pełni spełniony będę kiedy uda mi się postawić w swoim garażu 930 lub 964 właśnie )

[495f50]

Jedno i drugie, choć modele tylko wybrane.
Taaaak jestem fanem oldtimerów, chodzi za mną kupno samochodu z lat 58-65 najlepiej amerykańca. Problem jednak w tym że nie lubię podnosić maski do góry a w oldtimerach to nie uniknione .

Niektóre są całkiem trwałe - a już zwłaszcza te "pancerne amerykańce". Wiadomo, jakieś szczegóły się mogą sypnąć, ale niemal nierealne jest, żeby np. silnik albo skrzynia biegów wysiadły podczas jazdy. A zaopatrzenie w części jest już bardzo dobre, są w Polsce firmy zajmujące się zawodowo zapewnianiem części do samochodów amerykańskich czy też innych, w zależności od tego na co się ma ochotę

W praktyce, takie amerykańskie auto z lat 50. czy 60. ma dużą szansę być bardziej bezproblemowe w użytkowaniu niż pojazd brytyjski z lat 70. czy 80...


@for-fun - masz może jakieś zdjęcie swojej kolekcji modeli? I tej terenówki w skali 1:1 o której wspominałeś? Jeśli zaś chodzi o Porsche, moi faworyci to wspomniane przez Ciebie 944, 968, 928 (zwłaszcza S4 i GTS), a także 911 serii 993

[Hal]

Piter, masz rację, masz rację
Oczami wyobrażni widzę siebie w takim Buicku lub Chryslerze z 58 roku, ale obciach ale co za frajda byłaby

[495f50]

E tam obciach. Obciach to by mógł ewentualnie być jakbyś wybrał AMC Gremlina