Topik piłkarski - kluby, reprezentacje, pogawędki.

[paffcio]

haha, smoluszku za komuny kluby nie miały nic do gadania przy doborze "patrona" więc sam się osmieszasz ale czego się spodziewać po leniwym złodziejaszku.
Nie znasz historii klubu a pierdzisz żeby cię wszyscy usłyszeli, jak w każdym temacie zresztą .
Jak to mawiają mieszkańcy Zagłębia o takich jak ty?



Acha my was nie tolerujemy więc co za bzdety wypisujesz. Tutaj jest Polska, gdzie nam do piątej kolumny

[Kationek]

Irlandczycy się cieszą, że trafili na Legię. Legia się cieszy, że trafiła na Irlandczyków...
A prawda jest taka, że trafiły na siebie dwa słabe zespoły i jeden z nich psim swędem doturla się do LM.
Liczę na to, że Legia, ale patrząc na dotychczasowe mecze jakoś czarno to widzę mimo wszystko.

[Falanga JONS]

Kiedyś w pięknych, starych czasach, gdy Wisła coś znaczyła, uknuto hasło "Wisła rządzi w Polsce a Cracovia w Krakowie".

Dziś obowiązuje hasło"Cracovia rządzi w Krakowie a Wisły nie ma w Polsce!"

[paffcio]

Gorzej , że w Poznaniu żądzi prowincjonalna Amica. W sumie ten sam sort co Lech .

[iceberg]

Dziś obowiązuje hasło"Cracovia rządzi w Krakowie...!"

A w jakiej dziedzinie rządzi? Handlu prochami przez swoich kiboli czy machaniu maczetami albo w ilości osadzonych kiboli? Bo raczej nie w wynikach w lidze...

[paffcio]

Oczywistym jest, że Wisła nawet w obecnych kryzysowych czasach ma więcej kibiców i miała ich zawsze. Mam na myśli kibiców a nie pseudo-patriotyczny syfilis wciskający narkotyki nieletnim lub inne gówno żyjące z kradzieży i ulicznej żebraniny.
Craxa jednak, za co ją cenię, nigdy nie poszła w obciach i żenadę jak miało to miejsce z Lechem by kupić sobie miejsce w lidze. Może dlatego w Polsce na kibicowskiej mapie w Wielkopolsce szacunek liczy się dla Warty, zasłużonego klubu . Amica zawsze pozostanie Amiką. Lodówki, przekręty, tanie awanse i Lech

[znowuzapilem]

pafcio szykuj dupsko, Ruch wpada do swojego fc Kraków na Reymonta
Kup dużo wazeliny

[paffcio]

I znowu bełkot przećpanego złodziejaszka. Tym razem o wazelinie, czyżby wspomnienia?

[Falanga JONS]

Świetnie oglądało się mecz Legii w Lublinie z Łęczną.

Pięknie zaczął się sezon. W Krakowie nie ma już Wisły a w Polsce nie ma Legii

[Kationek]

Świetnie oglądało się mecz Legii w Lublinie z Łęczną.

Pięknie zaczął się sezon. W Krakowie nie ma już Wisły a w Polsce nie ma Legii

Ja tam się nie cieszę. Ale mówię to tylko w kontekście walki o LM. Chciałbym wreszcie zobaczyć naszą drużynę w tych rozgrywkach. Gdy Widzew tam występował miałem 10 lat. Już wspomnienia mi się zacierają.

A obecna forma Legii nie napawa optymizmem, nawet w kontekście gry z Irlandczykami.

[Falanga JONS]

No akurat ja napiszę, że w kontekście gdy z Dundalk, gra Legii napawa olbrzymim optymizmem.

[paffcio]

Jak mnie bawią notoryczne frustracje kibiców z Wronek, ciężko jest im się pogodzić z faktem, że Lech dawno przestał istnieć. Może to przez uciążliwe dojazdy na mecze z Poznania do Wronek.
Zawsze mam bekę z kumpli z drugiej strony Błoń gdy rozpocznie się dyskusja na temat zgód. Jakby nie było pasiaki coś tam kiedyś ugrały ale żeby trzymać się z klubem z Wronek

[Raine]

Ja bardziej leję z rekinków, bo z nimi przez statut sprzętowy nikt się nawet na piwo nie chce już ustawiać.

[paffcio]

Ojej, czujesz się tam bardzo zagrożony? Nie bój się, nie wydaje mi się abyś był ewentualnym celem

Maczety to wewnętrzna sprawa Krakowa, Krakusy mają coś z górali (z którymi się lubimy w przeciwieństwie do ślązactwa którym gardzimy) a ruch kibicowski w przeciwieństwie do choćby Katowic jest spory.
Jeśli nawet zdechnie jakiś kibol-dres to co z tego. Zawsze jednego śmiecia mniej.
Powiadam więc, nie bój się i mniej spinaj posladki.

[Raine]

Kiedyś mi się obiło uszy, że Jude Gang zakosował jakiegoś brodatego frajera rzekomo w barwach GTS-u, a później w grudniu wielki bek i rozpacz, bo im na Gwiazdkę nie miał kto prezentów przynieść.


Każdy to powie, te rzeczy tylko w Krakowie!